Od czasu do czasu lubię sobie pograć we "Władcę" i podejrzewam, że nie tylko ja. Irytuje mnie jednak konieczność zdobywania zamków za pomocą katapult. To jest fajne za pierwszym i drugim razem, ale gdy trzeba to zrobić po raz setny, człowieka może szlag trafić. Po n-tej rozgrywce nie stanowi to już ŻADNEGO wyzwania (kto grał, ten wie), zajmuje jedynie czas... Gdyby istniała opcja wyłączenia tego fragmentu, to "Władca" byłby dla mnie jeszcze lepszą grą.
Czy ktoś więc może posiada (może sam przerobił) wersję "Władcy" z wyciętym zdobywaniem zamków lub wie jak to ominąć?