Jak w temacie - rozglądam się za magnetofonem XC12 (najlepiej) przerobionym na Turbo Blizzard. Może nie być w idealnym stanie wizualnym (brak klapki, itd) ale ważne żeby działał i w standardzie i Blizzardzie (zapis/odczyt).
Mile widziany cartridge z softem (najlepiej taki z Microloaderem, KOSem i Blizzard Copy)
Co prawda zakup planuje dopiero 21go (czyt. po wypłacie ;) ale wolę ogłoszenie dać wcześniej bo może ktoś zauważy już itd :)
Jak ktoś ma - proszę o info z cena z kosztami wysyłki (jakiś kurier byleby nie poczta bo mi przerobią jeszcze magnetofon na wersję puzzle zrob-to-sam).
bez wersji puzzle,ale z Turbo(multi sys) i z klapką mam,oddam za 1000zł chce być w Januszqach Retro ;).
Chyba ma mój znajomy,jak powiesz że od Iraty to za 50/40zł pójdzie ,targuj jak co,magnetofon bez turbo(tak mi się wydaje),stan wizualnie ładny,jak się dogadasz to mogę sprawdzić,jak bardzo ci potrzebny to jeszcze u siebie poszukam,ale pierw zadzwoń i daj znać,bo na części wolałbym zostawić,na Pw podsyłam numer tel.
No a jak weźmiesz mój za 1000zł to autograf gratis :D.
haha :) dzięki Irata :) pomyślę nad propozycją :) 1000zl to prawie jak za darmo :) (chyba że Ci się klepnelo tak na serio jedno zero za dużo to rezerwuje od razu bo taniej z Turbo Blizzardem na pewno nie będzie :D
Co do kolegi - dzięki za namiary :) wolałbym od razu z Blizzardem ale jeśli niczego nie znajdę to pewnie będę dzwonił koło 21go a potem albo sięgnę wyżyn lutowniczych... i ostatecznie i tak trafi to do kogoś ogarniętego w te klocki... albo od razu wyśle by ograniczyć straty ;) (chociaż Pokeyowi luty ostatnio poprawiłem i nawet działa ;) (mieszkania też nie puściłem z dymem;)
czytałem kiedyś o gościu (zdaje się że mu Geralt było;) który za pozbycie się koszmarów czy potworów chciał kasę - mógłbym Ci pomoc się pozbyć tego koszmaru :D tyle że on właśnie gotówkę nie w tę stronę ;) brał a nie dawał ;)))
...wiesz,to takie przywiązanie do traumy z dzieciństwa,pamiętam jak na jakieś party zabrałem magnetofon i przez noc pierwszego dnia próbowałem wczytać grę ... no odechciało mi się. Powinieneś dostać,ja mogę sprawdzić jeszcze pawlacz,mam gdzieś zapasowy w systemie normal jakaś XCa12 z klapką. Miałem jeszcze trzeci,ale chyba go komuś odsprzedałem i żałuję,tamten magnetofon miał dziwny błąd,podczas wczytywania trzeba było cały czas trzymać wciśnięty start w komputerze-w innym wypadku wyskakiwała kolorowa tęcza,magnetofon nadal kręcił,ale program się nie wczytywał,tęcza pojawiała się przy każdym początku nowego sektora podczas pisku,nie zawsze szło zdążyć wcisnąć start,gdyż sygnał ciągły czasem pojawiał się niespodziewanie i na krótko,blokowałem więc start śrubokrętem... O dziwo nikt się z czymś takim nie spotkał a jak opowiadałem niektórym osobom o tym przypadku,to ci robili wielkie oczy ... i ja też,gdyż myślałem że jakiś nietypowy błąd odczytu w turbo które nie było standardem dla Atari wywołuje tęczę,a to jednak to trzeba zakodować,więc prawdopodobnie było to zapisane w kości układu Turbo... ale nadal nie kapuje do końca skąd to się brało,i raczej się nie dowiem,chyba że osoba która wzięła ode mnie magnetofon ma podobnie.Błąd jednak odczytu to nie był,gdyż programy mimo tęczy przy wciśniętym Start się wczytywały(ale tęcza tylko w przypadku niektórych kaset),natomiast jak powiedzmy gra podczas wczytania nie miała ciągłego sygnału,a pierwszy przeskoczyłem wciskając Start,to taśma szła cały czas,przy czym na koniec programu też wyskakiwała tęcza a magnetofon szedł dalej i odgłosy odczytu kolejnych zapisanych programów było słychać w tle aż do końca kasety,ale wystarczyło wdusić start tęcza znikała i pojawiała się wczytana gra. :D .
Wygląda na to że dzięki uprzejmości jednego Atarowca będę posiadaczem zestawu magnetofonu z Blizzardem i carta (soft od Hurka). Temat zatem nieaktualny.
Dzięki Irata za chęci! :) Pisałem do Twojego kolegi ale chyba był zajęty bo nie odpisał a nie spieszylo mi się w sumie aż tak więc nie dzwoniłem.