Jak w temacie, szukam folii fkj0201131a do Atari 65XE (folia z "gumami"). Moja umierała, umierała aż w końcu permanentnie umarł jeden pin i parę jeszcze nie zawsze styka.
Mozliwy oczywiście zamiennik. Jeśli ktoś ma całą klawiaturę (ważne, żeby była sprawna) to też bym był zainteresowany.
Póki co nie widzę w Retronics (pytanko wysłałem) ani na Retrohax. Na allegro wiem że były kiedys bo w archiwum są ślady.
Ehem... a możesz podpowiedziec jak się skontaktować z Simiusem? Po googleowaniu widzę tylko że jest/był użytkownikiem AtariArea oraz jest wpis na Wiki ;)
Póki co grzebiąc przy folii udało mi się ponownie uruchomić klawisze funkcyjne i reset więc... przynajmniej można w coś tam zagrać jak coś ;) Nie działa wyłącznie zxcvb oraz help (pin 8)
ooo dzięki Irata, wydaje mi się że nic nie zepsulem bo problemy z klawiaturą miałem w tym Atari odkąd je kupiłem ale nie zaszkodzi sprawdzić czy faktycznie nie ma ubytków
*edit* tyle że wcześniej objawy czasem ustępowały a teraz jest cóż... sporo gorzej ;)
Irata, a naprawiałeś kiedyś osobiście klawiaturę taką farbą (raczej lakierem z grafitem lub klejem z grafitem)? Jak nie, to polecam Ci powalczyć z takim czymś, później jeszcze kilka razy to naprawić w krótszych lub dłuższych odstępach czasowych, za każdym razem mając mniejszą radość z tego, że się udało i działa, aż w końcu wrócić tu i polecić koledze wymianę folii na nową:-)
W foliach klawiatury najczęstszym uszkodzeniem jest po prostu starość. W zależności od tego gdzie ile lat leżał sprzęt do dziś od nowości, w tempie szybszym lub wolniejszym postępuje utlenianie się przewodzących ścieżek na folii, co skutkuje wzrostem ich rezystancji, aż w końcu jest ona na tyle duża, że zwieranie ze sobą punktów wciśnięcia klawiszy nie może zostać zauważone przez kontroler klawiatury w Atari. Ta przypadłość jednak w pierwszej kolejności zwykle dotyczy klawiszy funkcyjnych Start-Select-Option, bo te trzy klawisze wiszą na tej samej ścieżce masy, która doprowadzona jest do diody LED. W związku z tym stały przepływ prądu przez ścieżkę przyspiesza jej utlenianie, dlatego te klawisze jako pierwsze przestają działać. Jeśli koledze te klawisze działają poprawnie, a nie działają inne, to raczej będzie kwestia mechanicznych uszkodzeń, chyba, że się komuś kiedyś coś wylało na klawiaturę i zaschnięty płyn pomagał też w utlenianiu innych ścieżek.
Kiedy nie było dostępnych folii, to było słabo i się kombinowało, ale obecnie można kupić folię od Simiusa, lub Retronics, więc na prawdę nie ma sensu kombinować.
Inna sprawa, że najpierw należy sprawdzić, czy to faktycznie wina folii, a nie np. złącza klawiatury. Na początek można folię całą wyczyścić, wszystkie styki jakimś alkoholem, to samo ze złączem, sprawdzić też czy w złączu blaszki się nie poodginały oraz na złączu na folii, czy tam czasem nie jest coś uszkodzone mechanicznie.
@mq Folie wyczyściłem (faktycznie coś kiedyś ktoś tam wylał czerwonego (herbata? wino? fanta? barszcz?;) i gdzieniegdzie linie były cieńsze a w innych z kolei całe czarne.
Złącze przejrzałem całe i trochę się "chybocze" przód/tył ale wygląda na działające poprawnie, luty wyglądają na solidne (nie to co przy POKEYu gdzie miałem jakieś cisie które się ledwo trzymały). Ale posprawdzam :) dzięki. Głównie to styk 8 więc może coś jedna ścieżka nie domaga, może i nawet w złączu.
Yeah ;) odpowiednio układając taśmę przed położeniem klawiatury wróciłem do stanu "dziwnego": wszystkie klawisze działają a blok z pinu 8 czyli help, z x c v b działają jak wcisne... lewy shift dodatkowo...
Poruszałem trochę jeszcze i zaczęła działać cała klawiatura ;) czyli ścieżki wewnątrz chyba sprawne a problem jest z tą częścią folii która wsuwa się w gniazdo.
*edit* No nie bardzo cała bo nie działa start, a, y i coś tam jeszcze... eh
No to wygląda na to, że masz potarmoszoną przez fizycznie złe traktowanie część folii będącej na zewnątrz klawiatury i połamane tam ścieżki, i/lub uszkodzone styki na tej folii, które wchodzą w złącze na płycie. Może też być zaśniedziałe złącze na płycie i/lub złącze na folii. Obejrzenie pod dużym powiększeniem może to wyjaśnić. Zdalnie się tu więcej nie pomoże jak na mój gust.
Dzięki Mq raz jeszcze. Wygląda mimo wszystko na folię (złącze nie wygląda na zaśniedziałe) i to głównie część taśmy. Cała klawiatura czasem działa ale po pierwsze trzeba odpowiednio ułożyć taśmę a po drugie nie wolno ruszyć o milimetr całości ani zwawiej coś napisać na klawiaturze bo przestaje działać.
W pierwszej kolejności tak jak w pierwszym poście - wymienię folię a potem się będę zastanawiać dalej jeśli nie pomoze, chociaż mam nadzieję że to załatwi sprawę.
@Wolfen, sorki, zapomnialem odpisać. Sprawy rodzinnie mnie troche przygniotły ostatnio. Tak, Simius`a dopadłem via AA lol :D Z twojego opisu podejzewam że "pracuje" u ciebie część łącząca obie folie. Kiedyś nad dwoma takimi pracowałem. Zeszło mi caly dzień a i tak później wymieniłem na nowe bo poprostu szkoda nafty ... ciągle coś wracało. Wymień folie na początek i obstawiam że będzie pan zadowolony :)