Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

• Zapomniane hasło?
• Poproś o członkostwo

1. • 1: CommentAuthorxxl
   • CommentTime5 Nov 2020 17:11

    
2. • 2:
      
     CommentAuthorjhusak
   • CommentTime5 Nov 2020 21:11 zmieniony

    
   Dobre dobre :)
   Ale nie zrobili tego super przejścia w środku, a to było pikne...
   

   
   
   No i w NTSC jest zbyt szybko...
3. • 3:
      
     CommentAuthorKrótki
   • CommentTime5 Nov 2020 23:11

    

   jhusak:

   Ale nie zrobili tego super przejścia w środku, a to było pikne...

   
   Noo, począwszy od 1:44 jest 8 taktów tego przejścia, nie?
   
   
   

   jhusak:

   No i w NTSC jest zbyt szybko...

   
   Ja bym powiedział że na odwrót, no ale de gustibus :-)
4. • 4:
      
     CommentAuthorYosh
   • CommentTime6 Nov 2020 01:11

    
   :D Pikne!, sam też jestem wyznawcą PALowskiej wersji.
   
   To jedna z kilku gier na którą kumple z c64 przychodzili do mnie - ta ultra płynność, do dzisiaj uwielbiam.
5. • 5:
      
     CommentAuthorjhusak
   • CommentTime6 Nov 2020 02:11 zmieniony

    
   @Krótki, jakoś przegapiłem, jak to się mogło stać... Pewnie nie dosypiam ostatnio...
   
   A gra miodzio wykonanie - pamiętam, jak się zachwycałem tym antyaliasingiem - pyk do przodu, stateczek ruszał i się powoli zatrzymywał, a krawędzie szachownicy przepływały płynnie z jednej w drugą... Gorzej w poziomie, ale co poradzisz, jak nic nie poradzisz.
   
   W NTSC jak wchodzi solóweczka to nutki się prawie zlewają ze sobą, nie słychać staccato, tylko raczej glissando.
6. • 6:
      
     CommentAuthorKrótki
   • CommentTime6 Nov 2020 08:11 zmieniony

    

   Yosh:

   :D Pikne!, sam też jestem wyznawcą PALowskiej wersji.

   
   De gustibus, jasne, ale z samą grą jest problem że w PAL chodzi wolniej, bo w 16,7 klatek/s zamiast w oryginalnych 20.
   
   BTW. Jak kto nie widział to koniecznie zapoznajcie się z wersją na Atari 7800 - pełne 30 klatek/s, rotofoile są płynnie skalowane w wysokiej rozdzielczości, i ogólnie wszystko jest lepiej niż "u nas".
   
   

   jhusak:

   W NTSC jak wchodzi solóweczka to nutki się prawie zlewają ze sobą, nie słychać staccato, tylko raczej glissando.

   
   Widać taka wola kompozytora. Sam też wolę tempo PAL-owskie, ale myślę że to po prostu dlatego że jestem z nim bardziej osłuchany.