atarionline.pl Mp3 na zwykłe C64 64kb - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 10:02 zmieniony
       
      plik wykonywalny:
      ->link<-
      opis (jest także w żródłach)
      ->link<-

      żródła, orginalny wav Suzanne Vega (2minutowy!) dekoder i encoder tutaj:
      ->link<-

      Odtwarzać albo w realu albo pod WinVice 2.2 po wybraniu opcji: settings/sid settings/ i wybrać sid-engine jakiś 6581 resid-fp (koniecznie z końcówką "fp")

      Ostatnio ktoś się pytał o samplowane dzwięki, może z uwagi na podobny cpu warto zajrzeć do źródeł i wykombinować wersje dla Atari. Tym bardziej że u nas jest trochę szybsze cpu.

      Tak więc komodziarze zaczęli rok od mocnego uderzenia, poraz kolejny bezczelnie łamiąc granice sprzętu. Moje wyrazy uznania dla nich.
      • 2: CommentAuthortebe
      • CommentTime7 Feb 2010 12:02
       
      wykorzystane zostały specyficzne właściwości SID-a, FOX musiałby się wypowiedzieć jako znawca POKEY-a
      • 3:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime7 Feb 2010 14:02
       
      Czy ja wiem... Myslałem, że cały kawałek upchnęli albo chociaż pół. No niech gonią, a w sumie na atarce też przydało by się jakieś digidemo na 64k, dawno nie było. Aha, irwin, dobrze, że wspomniałeś o tym "-fp", bez tego to total disaster... ;P
      • 4: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 14:02 zmieniony
       
      I upchnęli cały utwór tj 2 minuty i 7 sekund w 40kb pliku. Spróbuj zrobić coś takiego na Atari nawet na 320kb.

      A odtwarzać najlepiej na realu, emulatory sida tak jak i układów w naszej maszynie nadal kuleją i nie odzwierciedlają w 100% prawdziwego komputera.
      • 5: CommentAuthorpowrooz
      • CommentTime7 Feb 2010 15:02
       
      trochę offtopując: ta prezentacja mp3 pochodzi z party Datastorm 2010 na którym znalazło się demko One Little Wish grupy Fairlight -- nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie autorzy -- znani ze świetnych demek pod Win i Amigę -- koder Pantaloon/FLT i grafik Louie500/TBL ...
      hmm, demoscenowo to będzie ciekawy rok dla c64.
      z innych ciekawych rzeczy to na Datastorm była prezentacja nie zrealizowanej gry "Hardcore " pod SegaMegadrive i Amigę kultowego developra Digital Illusions ( Pinball Dreams, Benefactor )-- czekam niecierpliwie na jakąś binarkę
      • 6: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 16:02
       
      Racja miałem o tym napisać więcej, (chciałem/chcę stworzyć coś na kształt 8bit scene news tu na forum) gdy już będą wszystkie produkcje z tego party ale wredny Ooz ;) wtrynił się i pozamiatał ;)

      A tak serio: racja, coraz więcej amigowskich grafików zaczyna się udzielać na scenie C64 i ciekawie będzie widzieć nowe grafiki Louie - znanego z wielu amigowskich produkcji TBL'u.
      Zwycięskie demko o którym pisze Ooz raczej niespecjalne ale pewnie w tym roku wszyscy szykują się na pożegnalne, bo ostatnie w historii Breakpoint2010 w kwietniu.

      Anyway zwycięska grafika choć ładna to raczej nie specjalna (zieleń na twarzy?) podaje link bo na csdb gdy się dużo dzieje danego dnia (po party) to często nowy stuff znika nie pojawiając się ani na moment na stronie głównej.
      ->link<-
      • 7:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime7 Feb 2010 16:02
       
      Faktycznie upchnęli całość, teraz się przysłuchałem, respekt.

      E tam, jak się nie da na 320k? Przed chwilą zrobiłem mały eksperyment z WAV-em, znajdującycm sie w jednym z archiwów. Pierwsza zwrotka skonwertowana do 3,5 kHz 4-bit wchodzi w 36kB. Oczywiście średnio to się daje słuchać, ale od biedy słowa są rozpoznawalne. Teraz wystarczy tylko pomanipulować częstotliwością i "bitratem" i można zacząc szaleć. Ale to tak "ponieważ mi się nudziło".
      • 8: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 16:02
       
      To teraz sobie wyobraź gdyby ktoś potrafił zrobić wersje na Atari,które ma szybsze cpu, może udałoby się podnieść jakość a w odrożnieniu od c64 mając do dyspozycji 128kb czy nawet 320kb możnaby zrobić całkiem ładne digi demo. No chyba że tak jak Tebe pisze że to z uwagi na nasze genialne układy znów nie da się zrobić.
      • 9:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime7 Feb 2010 16:02
       
      Oki - oto moja próba poskładana do pliku. Specyfikacja - jak wyżej. Można się smiać. ;)
      • 10: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 17:02
       
      No cóż mając 4bit 3.5khz wiele nie można wymagać, lecz rzeczywiście całość zmieściłaby się w 320kb. Problem w tym że wersja Mayoneya na c64 ma sample o wiele lepszej jakości (8bit 8khz?) i zajmuje 8 razy mniej bo 40kb. Chyba więc raczej nie ma co porównywać.
      • 11:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime7 Feb 2010 17:02
       
      Pewnie, że nie ma co porównywać. U mnie nie ma żadnego czarowania, po prostu podwójne okiszenie sampla i sprofanowanie sebanowej procki do grania co 4-tą linię skaningową (ekran jest włączony, nawet miało się coś tam wyświetlać, czemu tego nie robi, nikt nie wie). ;)
      • 12:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime7 Feb 2010 17:02 zmieniony
       
      A propos tego dema o "jednym zyczeniu" czy faktycznie Louie64 = ten znany Louie ze sceny Amigi?

      Dlaczego Brakpoint ma byc ostatni w historii? ;o
      Jesli tak, to chyba naprawde swiatowa demoscena zaczyna sie kurczyc - nawet powroty na "slabsze" platformy o tym moglby swiadczyc.... ;)
      No i widze zastoj w diskmagach - slynny i popularny "HUGI" od ponad roku nie jest juz wydawany. Zatem wychodzi na to, ze internet wszystko skutecznie wykancza! :]

      irwin zapodal:

      Anyway zwycięska grafika choć ładna to raczej nie specjalna (zieleń na twarzy?)

      Eeech, niespecjalnie mi sie podoba, szczegolnie ze wzgledu na te kolory (poza tym grafik cos nie mial pomyslu na lewa strone, nieprawdaz?). Zielen to pikus, gorzej ten fiolet (a przeciez pani na obrazku nie wyglada na otruta, itp.). Zreszta sprawa (nad)uzywania fioletu, granatowego czy rozowego - kolorow tak popularnych na komodzie - sprawia, ze mnie az skreca gdy patrze na dana prace.... :| Oby na naszej scence te niemile schematy kolorystyczne nie zagoscily w szerszym wymiarze!!! ;>
      • 13: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 17:02 zmieniony
       
      Tak to ten sam Louie, ten od tych grafik:
      ->link<-

      Breakpoint 2010 wedle organizatorów ma być ostatnim: "Why this will be the final Breakpoint event:
      You might ask yourself "why the heck are these guys stopping doing Breakpoint?". The truth is: "We are very old". Most of the 50 organizers inside the Breakpoint team have been doing this year after year for 8 years now. Months of pre-organizing, and every year multiple days of setting up the location, keeping the party running for 4 days, and then cleaning up everything for another 3 days. We LOVE the scene, and we love demoparties, but many of us really would enjoy being part of a party as a visitor for a change again."
      więcej na stronie party:
      ->link<-

      Dlaczego tak się dzieje że jak piszesz scena się kurczy? To temat na oddzielny artykuł i oddzielną dyskusję, krótko wg mnie scena zaczyna się dusić brakiem limitów sprzętu, stąd powroty do źródeł np amigowców, czy rozkwit sceny C64. Tam są scisle określone limity i walczy się aby je pokonać a nie obejść. Ale to temat na inną historię.
      • 14:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02 zmieniony
       
      E tam, licza sie roboczogodziny. Przygotowanie grafiki czy dema na C64 (oczywiscie takiego na poziomie) jest znacznie latwiejsze i szybsze niz przygotowanie grafiki czy dema na Amige (tez na odpowiednio wysokim poziomie). To samo tyczy sie relacji male-duze Atari. Ludzie sie starzeja, obowiazkow zyciowych przybywa, a czasu coraz mniej. Dlatego przechodzi sie na maszynki, gdzie latwiej o dobre efekty i slawe mniejszym kosztem pracy. A zdecydowanie latwiej skrobnac mega-hicior dla ZX81 niz dla Amigi 1200. No i scenowa chwala jasniejsza, bo mozna poszpanowac, na jaki to sprzet i na jakie ograniczenia tworzy sie programy.

      No i nie zapominajmy, ze ludzie "wszystko juz widzieli" i spodziewaja sie coraz wiecej, lepiej, szybciej, bardziej zaskakujaco - co nie zawsze jest mozliwe i byc moze frustruje niektorych, zniecheca ich do tworzenia.
      • 15: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02
       
      Całkowicie nie zgadzam się z Tobą, ale jak mówiłem to temat na inną dyskusję niż temat wątku.
      • 16: CommentAuthorbob_er
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02
       
      kaz - mozesz to jakos uzasadnic?
      • 17: CommentAuthorirwin
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02 zmieniony
       
      No zdaje się że Kaz podał swoje argumenty i raczej nie musi ich jeszcze raz powtarzać. ;)
      • 18: CommentAuthorzaxon
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02
       
      Kaz, z calym szacunkiem ale ty tak na powaznie?

      "A zdecydowanie latwiej skrobnac mega-hicior dla ZX81 niz dla Amigi 1200. No i scenowa chwala jasniejsza, bo mozna poszpanowac, na jaki to sprzet i na jakie ograniczenia tworzy sie programy."
      • 19:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Feb 2010 18:02 zmieniony
       
      Bob_er - nie wiem co byc chcial, zebym uzasadnil. Ze ludzie sie starzeja to chyba nie musze :). Ze maja mniej czasu - tez chyba nie musze?

      Pozostaje uzasadnic, ze ludzie maja wyolbrzymione oczekiwania oraz ze praca z 8-bitowcem jest latwiejsza niz z 16-bitowcem.

      Tak, da sie zauwazy podejscie, ze ludzie "wszystko juz widzieli". Jezeli ktos obecnie oglada (bo ma dostep) do tysiecy demek, efektow - to nie cieszy go juz tak jak dawniej "byle co" - daje w cydzyslowie, bo czesto to nie chodzi o byle co, tylko o solidne dema. Jezeli potrzebujesz przykladu to zadam pytanie - ktore demo od czasow "Numena" zyskalo chocby podobna slawe jak wlasnie "Numen"? Zadne, bo ludzie spodziewaja sie nie wiadomo czego, przebicia efektow, szybkosci, designu... Akurat ja tak nie uwazam, ale nie znaczy, ze nie zauwazam tego zjawiska.

      Jezeli chodzi o naklad pracy w stosunku do efektow to zapraszam na scene ST - poogladajmy wspolnie nowe demka :). A przyczyna jest prosta. Na przyklad wypikslowanie (nie skonwertowanie!) grafiki o mniejszej liczbie pikseli na ekranie jest latwiejsze niz obrazka o wiekszej liczbie pikseli. To samo tyczy sie kolorow - im wiecej tym praca trwa dluzej. Do tego napisanie programu o objetosci maksymalnej 64KB zajmuje mniej czasu niz programu o objetosci powiedzmy 640KB.


      zaxon:

      A zdecydowanie latwiej skrobnac mega-hicior dla ZX81 niz dla Amigi 1200. No i scenowa chwala jasniejsza, bo mozna poszpanowac, na jaki to sprzet i na jakie ograniczenia tworzy sie programy.


      Z przekasem, z przymrozeniem oka - ale cos w tym jest.