atarionline.pl Joysticki - czy wyszły już z "mody"? - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorBoKo
      • CommentTime16 Jan 2021 23:01 zmieniony
       
      Witajcie. Co jakiś czas trafia mi się dłuższa chwila i wtedy wracam do starych gier (nie tylko Atari). Ostatnio znowu wlazłem w Robbo bo pojawiło się wiele kontynuacji pisanych już tylko z myślą o PC. Jest jednak coś, czego bardzo mi brakuje z klimatów starego Atari - dlaczego nie mogę używać jakiegoś joysticka tylko strzałek na klawiaturze? Dla mnie przyzwyczajonego dawniej do joysticka przejście na strzałki to tragedia. Całą przyjemność diabli biorą bo muszę koncentrować się na innym rodzaju obsługi. Naprawdę nie można podłączyć joysticka?
      Nie próbowałem grać w gry atarowskie na PC przy pomocy jakiegoś symulatora. Czy tam równie występuje ten sam problem?
      Wyobrażam sobie, że zastosowanie joysticka ma sens, mechanicznie coś takiego jestem w stanie sobie zrobić ale odpadam przy konieczności ingerowania w elektronikę. A może ktoś już ten temat przechodził?
      Widziałem w sprzedaży jakieś joysticki na PC (chyba chodziło o symulatory lotów. Może one także nadawałyby się do takiej przeróbki?
      • 2: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 10:01 zmieniony
       
      W połowie lat 90'tych kupiłem joystick do PC i stwierdziłem że nie da się nim grać w tradycyjne zręcznościówki, a to dlatego że zamiast styków jest jakiś rodzaj potencjometrów mierzących stopień wychylenia. W grach była zazwyczaj kalibracja, ale i tak dla gier gdzie potrzebuję po prostu 0/1 to było niewygodne. Pewnie zaważyło też przyzwyczajenie do joysticka z atari/amigi.
      Żeby pograć w gry atari na PC'cie potrzebujesz tradycyjny joystick atari oraz coś takiego ->link<-
      Można grać też w emulatorze Amigi. Z kolei w emulatorze PC (dosbox) problemem jest brak drugiego przycisku, niektóre gry go używają np. lotus do przyspieszania.
      Są też inne rozwiązania na USB, ale nie zawsze dobre. Np. joystick speedlink competition pro extra (nowszy, reedycja) na USB chodzi za ciężko, dla mnie odpada.
      Brat zakupił konsolowy ->link<- i sobie chwali, tylko że to jest na lewą rękę, chyba że sobie rozkręcisz i poprzestawiasz.
      • 3: CommentAuthorPecet
      • CommentTime17 Jan 2021 11:01
       
      Patrząc na rynek, tak - joysticki 'cyfrowe' wyszły z mody, zdecydowana większość dostępnych joysticków na PC to joye analogowe. Niespecjalnie nadają się do szybkich strzelanek (np. R-Type), w platformowych to już w ogóle porażka.
      Patrząc na użytkowników to jest kwestia indywidualna. Mi po ~20 latach grania na klawiaturze ciężko wrócić do joya. Wydaje mi się, że klawiatura jest bardziej precyzyjna.
      • 4: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Jan 2021 12:01
       
      Granie na klawiaturze to nie granie. Ja ostatnio z Joysticka przesiadłem się na pada. Joystick jest wygodny gdy można go przyssać do jakiegoś blatu. Przy graniu kanapowym lepszy jest pad. Obecnie z Atari używam oryginalnego pada od Segi Megadrive. Natomiast jakiś czas temu uruchamiałem emulator i stwierdziłem że całkiem nieźle gra się podwójnym chińskim padem usb który kiedyś nabyłem do Pandory box. Polecam spróbować, te pady są niedrogie a całkiem niezłe jak na 15$ za komplet dwóch padów.
      ->link<-
      • 5: CommentAuthorPecet
      • CommentTime17 Jan 2021 12:01 zmieniony
       
      Granie na padzie, to nie granie:P I co mi zrobisz?:)
      Niech każdy gra na tym, co uważa za najlepsze. Oczywiście w przypadku oryginalnego sprzętu granie na strzałkach (o ile w ogóle jest możliwe) będzie prawdopodobnie mordęgą. Przynajmniej na małym atari. W przypadku emulacji, klawiatura jest jak najbardziej jedną z alternatyw.
      • 6:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime17 Jan 2021 12:01
       
      @BoKo

      Z nadal produkowanych joysticków cyfrowych do PC poszukaj Competition Pro USB od SpeedLinka. Pojawiają się co jakiś czas nowe wypusty. Jest to dobrze znany z epoki joystick, ale dodatkowo posiada 4 różne przyciski.
      • 7: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Jan 2021 13:01
       
      Skoro musi być joystick to najlepszą opcją będzie adapter retrofun
      ->link<-

      No i do tego oryginalny joystick do atari. Można kupić np joystick firmy matt.
      ->link<-
      • 8:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime17 Jan 2021 13:01
       
      Ja tam produktów Matta nie polecam, kupiłem kiedyś Boomerang CD32 i natychmiast sprzedałem - strasznie toporny sprzęt. W latach '90 jako tania alternatywa produkty Matta były pewnie OK, ale bez musu nie ma co się katować ;-)
      • 9: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Jan 2021 14:01
       
      Co do joysticków Matta to nigdy nie miałem i nie używałem. Prawdopodobnie nie jest to produkt z najwyższej półki. Plus jest taki że dalej produkowany i można zakupić nowy i w pełni sprawny.
      • 10:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime17 Jan 2021 14:01
       
      Tylko taki MATT to produkt do starych komputerów, a nie USB do PC, więc wymagałby jeszcze interfejsu.
      Jeżeli kolega potrzebuje do PC dla emulatorów, to ja szczerze polecam Competition Pro USB - uniknie frustracji, a joy konstrukcyjnie "epokowy". No chyba, że ktoś koniecznie musi mieć fire na drążku.
      • 11: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 14:01
       
      Szczerze polecasz competition pro usb tzn. miałeś w ręce nową reedycję grałeś nim? Bo ja mam i szczerze nie polecam. Chodzi dużo ciężej niż jakikolwiek inny którego używałem.
      • 12:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime17 Jan 2021 15:01 zmieniony
       
      Tak, mam taki w wersji przezroczystej z zestawu C64 Classix. Działa dokładnie tak samo pod względem mechaniki jak Competition Pro z epoki (Atari/Commodore itd.).

      Dla Ciebie ciężko, czyli może takie masz upodobanie, nowy TopStar to było ciężko ;-)
      • 13: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 15:01
       
      Ja mam czarny, ewidentnie jest to inna wersja, mój chodzi za ciężko, nie tak jak Competition Pro z epoki
      • 14:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime17 Jan 2021 15:01 zmieniony
       
      Z czarnym też miałem do czynienia, bo kolega taki ma i też chodzi tak samo, nie wiem, nie znam się, dla mnie są OK, za to te dodawane do C64 Maxi to ponoć tandeta.

      Może ten z epoki masz już wyrobiony, w Top Starze nowym i używanym różnica była np. kolosalna.
      • 15: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 15:01
       
      Może być kwestia przyzwyczajenia. Tak czy inaczej mój chodzi naprawdę dużo ciężej niż joysticki z Atari. Widzę w Internecie że nie tylko ja narzekam, a to gościu chyba ma nawet jakąś receptę
      • 16: CommentAuthorBoKo
      • CommentTime17 Jan 2021 19:01
       
      Dzięki za odpowiedzi. Zaskoczony jestem, że temat żyje jak rzeka ale i odpowiedzi mają sens. Zdaję sobie sprawę, że dawne przyzwyczajenia nie zawsze dają się przenieść do współczesności ale zaryzykuję zakup Competition Pro. Gość na filmie proponuje ni mniej ni więcej "osłabienie" joysticka przez wysmarowanie go w części roboczej czyli w gumowej osłonie centrującej zwykłym smarem, parafiną czy czymkolwiek co daje poślizg. W tych dawnych czasach prowadziłem stoisko na wrocławskiej giełdzie gdzie m. in. naprawiałem joysticki więc z jakąkolwiek przeróbką czy też naprawą mechaniczną nie będzie problemu. Większy problem to powrót do dawnej sprawności ale podobno trening czyni "miszcza". Gdyby pojawiły się jakieś problemy wypróbuję joystick Arcade od PS3.
      Pozdro
      Jeszcze raz dzięki.
      BoKo (dawniej ROBOSOFT)
      • 17: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 20:01
       
      Gdyby joystick chodził luźno tak jak np. przy pandora box lub arcade z linku z mojego posta (#2) byłby bardzo fajny. Po obejrzeniu filmiku zacząłem się zastanawiać czy w miejsce oryginalnej gumy nie wyciąć tego elementu z delikatniejszego materiału, np. pianki akustycznej. Tak czy inaczej daj znać jeżeli plan się powiedzie.
      • 18: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Jan 2021 21:01 zmieniony
       
      Joystick arcade jak z pandora boxa można zrobić samemu. Komplet części do budowy drążek, przyciski, kable, interfejs USB to koszt max 70 zł na Aliexpress. Oczywiście zakładając że używa się oryginalnych wysokiej jakości części Sanwa.

      ->link<-
      • 19: CommentAuthorkski
      • CommentTime17 Jan 2021 21:01
       
      ok, a obudowa? rozchodzi się o to żeby wyszedł na prawą rękę, w platformówkach lewą nie wyrabiam.
      • 20:
         
        CommentAuthorWolfen
      • CommentTime17 Jan 2021 21:01 zmieniony
       
      Ja korzystam z joya na mikrostykach (DB9) podłączony przez USB (w razie potrzeby) przez rewelacyjna przejściówkę od Kuby Husaka :)

      Granie na padzie jest akceptowalnie wygodne ale są gry gdzie pad to koszmar (Montezuma mi nie idzie i parę innych gier)
      • 21: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Jan 2021 21:01
       
      Obudowę trzeba by zmajstrować samemu.
      • 22:
         
        CommentAuthorsun
      • CommentTime18 Jan 2021 10:01
       
      @uborg: kupiłem 2 joye MATT, bo nie miałem akurat niczego jak zdobyłem atarkę, ale... umówmy się... szału nie ma. Jest bo jest. Wydaje mi się, że dawno temu przerabiałem je na microswitche.
      • 23: CommentAuthorZuluGula
      • CommentTime18 Jan 2021 14:01
       
      RetroRadionics robi nowe joysticki na częściach arcade. Gniazdo Atari, do PC trzeba adapter.
      ->link<-
      • 24:
         
        CommentAuthorduncan
      • CommentTime18 Jan 2021 17:01
       
      Boomerang CD 32 można kupić tu, taniej niż na aledrogo
      ->link<-
      Osobiście używam Competition Pro USB i jest ok, tylko fakt, trochę ciężej chodzi. Ale polecam.
      • 25:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime18 Jan 2021 17:01 zmieniony
       
      No tak, ale tego Boomeranga CD32 (ani innego) nie należy kupować, jeśli ktoś chce sobie oszczędzić frustracji. Naprawdę wygląda tandetnie i topornie działa.

      Jeżeli ktoś potrzebuje pada do Atari/Commodore/Amigi, to polecić mogę interfejs Tom R2 w duecie z padem Logitecha na USB - używam w Amidze 1200 i w pełni zastępuje pada od CD32 w tytułach go wspierających, a jakość jest świetna (Wireless Rumblepad w moim przypadku).
      • 26:
         
        CommentAuthorduncan
      • CommentTime18 Jan 2021 18:01
       
      Jaki model tego Logitecha polecasz?
      • 27:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime19 Jan 2021 06:01
       
      Mój to bezprzewodowy Logitech F710, jakość jest wspaniała. Ale przewodowe F310 wyglądają równie fajnie i na 99% działają tak samo, tyle, że z kablem.
    1.  
      Ja korzystam z SpeedLink Dark Tornado USB. Największa zaleta tani i działa pod wszystkim (pod Linuxem też). Wykonanie średnie. Ma trochę słabe przyssawki. Na szkle dobrze trzymają, ale już na biurku słabo, choć pozornie jednolite. Stare joysticki z Pewexu trzymały na wielu powierzchniach zajebiście. I do tego ma trochę dziwne "prowadzenie". Nie potrafię jednoznacznie tego wytłumaczyć, ale mam wrażenie, jakby wajcha przyklejała się do mikrostyków i przez chwilę nie odklejała. W rezultacie np. przy grach, gdzie wymagana jest precyzja często przechodzę np. o jedno pole za daleko i muszę wracać.
      • 29:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime28 Jul 2021 12:07 zmieniony
       
      Szymon podesłał swoją obserwację:

      Szymon:

      Ostatnio pojawil sie problem, gdzie wystawiajac komputerki z gierkami dla publiki, zeby mozna bylo sobie pograc, stalo sie dosc uciazliwe pod wzgledem rosnacnej ilosci awarii joystickow.

      Jak wiemy gdy peknie sprezynka, lub zlamie/wygnie sie blaszka to jeszcze mozna naprawic lopatologicznie lub przez zwykla wymiane, aczkolwiek gdy strzeli jakis kawalek plastiku, od ktorego zalezy cala konstrukcja, to czesto nawet super glue nie pomaga.

      Zaczalem sie rozgladac za czyms, co mogloby zastapic stare joysticki, bylo latwo serwisowalne lub wymienialne i w miare solidne na tyle, zeby oprzec sie nawet tym bardziej zaangazowanym w gre.

      Pomyslalem sobie, ze dzisiejsze joye zaprojektowane pod arcade wcale nie wygladaja az tak zle, sprawiaja wrazenie solidnych i w sumie nie powinno byc z nimi klopotu i na probe kupilem jednego z wbudowanymi dwoma osobnymi przyciskami "FIRE" na raczce.

      Dzisiaj w koncu doszedl z Chin i jestem strasznie zaskoczony w jak najbardziej negatywnym tego slowa znaczeniu. Sam joy to taki sam mechanizm jak wszystkie inne, bazowany na mikroprzelacznikach, wiec tam wiemy czego sie mozna spodziewac i potencjalny serwis by byl w miare prosty. Natomiast dwa przyciski w raczce to po prostu porazka. Przelaczniki wygladaja, jakby najtanszy plastik jakis pies pogryzl przez chwile i wyplul, a potem ktos postanowil z tego zrobic przycisk. Ten z przodu nie ma charakterycznego "klik"a a ten na gorze czasami nie odbija i oba wiem, ze nie przezyja nawet wczesniejszych etapow gry "desert strike".

      Jesli ktos szuka czgos bardziej trwalego i odpornego na czas to tego rozwiazania absolutnie nie polecam.