atarionline.pl Stało się, kupiłem ATARI... - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime18 Jan 2021 22:01
       
      Była mroźna zima roku 1987 (albo 88) Wigilia Świąt Bożego Narodzenia, cała rodzina uczestniczyła w przygotowaniach, Mama ubierała choinkę, braciak jak zwykle robił wszystko by nic nie robić a ja zastanawiałem się gdzie jest Ojciec bo było już pod wieczór a on ciągle nie wracał do domu.
      Dosłownie w ostatniej chwili gdy już mieliśmy zasiadać do wigilijnego stołu drzwi od mieszkania M3 otworzyły się a Tato wszedł z buta cały zasypany śniegiem trzymając w rękach jakieś pudło, wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest i szczerze nie byłem zainteresowany.
      Gdzieś po kolacji w końcu Tato oznajmił nam że przyniósł do domu coś niezwykłego.
      Przybiegliśmy z bratem zaciekawieni i naszym oczom ukazała się dziwna taka niby maszyna do pisania bo miała klawisze jak ona ale na tym podobieństwa się kończyły.
      Tato oznajmił nam że to coś nazywa się komputer i musiał sporo przeżyć by go dla nas zdobyć ;) (do dziś nie wiem czy okradł Pewex czy co? :)
      Niemal całą noc spędziliśmy na próbach okiełznania tego "komputera" i wczytania "magicznych" programów, które potem okazały się grami i które towarzyszyły mi przez resztę tamtych Świąt i wiele kolejnych lat potem.
      W każdym bądź razie tak zaczęła się moja przygoda z komputerami, grami i samym Atari.

      Mijały lata, miałem różne komputery i konsole, teraz sam jestem Ojcem i czasem opowiadam moim dzieciom jak to wszystko się zaczęło.
      Jakiś czas temu po przeszło 30 latach zapragnąłem wrócić do okresu swojego dzieciństwa i młodości, ponownie zainteresowałem się moim pierwszym komputerem w życiu jakim było małe Atari i stwierdziłem że muszę go mieć.
      Niedawno pisałem do Was drodzy koledzy Atarowcy na tym forum, że trafiła mi się okazja taniego zakupu Atari 800XE miałem nawet kilka pytań w związku z tym komputerem na które uzyskałem odpowiedzi i pomoc właśnie od Was za co jeszcze raz dziękuję.

      Dziś piszę tylko po to żeby pochwalić Wam się bo mój "nowy" nabytek właśnie do mnie dotarł.
      Moim oczom ukazało się dość skromne pudełko koloru białego z napisem "Atari" model "800XE"
      Pamiętam jeszcze pudełko z mojego pierwszego Atari na którym były różne obrazki z programów i gier (takie kolorowe) a to z 800XE to jakieś dziwne ubogie, ale no nic, ważne to co w środku :)
      Po rozpakowaniu moim oczom ukazała się jednostka główna (i jedyna :) oraz zasilacz, niestety znajomy znajomego nic więcej na strychu nie znalazł, szkoda, nie liczyłem na stację dysków, ale magnetofon by się przydał.
      No nic, komputer jest, resztę się dokupi.
      Atari wygląda nie najgorzej (widziałem na allegro znacznie gorsze i droższe egzemplarze, mój kupiłem za 150 zł bo jeszcze udarłem z 200)
      Moje pierwsze wrażenie po 30 latach? kurde ależ to fajnie wygląda, takie małe i sexowne :) no i się zakochałem
      Szybciutko przetarłem z kurzu, podpiąłem zasilacz, kabel antenowy, ustawiłem obraz na TV CRT (specjalnie wykopałem taki TV z piwnicy) i odpaliłem... brrrr... Ready - YES YES YES ! ;)
      Działa! Obraz zielony, ale koledzy z Atarionline (i nie tylko, Pozdrawiam Kriss) powiedzieli od spodu Atari ma potencjometr, wyreguluj i będzie ok, tak zrobiłem i jest OK!
      Obraz czysty, kolory ok, wklepałem B. - Return i zrobiłem wszystkie możliwe testy z Self Test i wszystko działa!
      No ale nie mam magnetofonu ani nic, więc trzeba było wklepać coś w basicu, ale jak to szło? i jak się tą klawiaturę obsługuje? ;) metodą prób i błędów ogarnąłem temat i nawet wklepałem a raczej przepisałem prosty program do testowania układu GTIA, no bo to 800XE i podobno sporo z nich miało ten układ uwalony.
      Po skończeniu wpisywania, zanim wpisałem RUN to miałem krótkiego stresa czy będzie dodatkowy wydatek czy nie, więc RUN - Return i patrzę... jest, jest dobrze! GTIA raczej sprawne (załączam obrazek)
      Potem wklepałem jeszcze kilka innych programów, pobawiłem się zmieniając różne zmienne w danych programach uzyskując mniej lub bardziej ciekawe efekty, tak zleciał mi dziś niemal cały dzień i... jestem zachwycony, znów złapałem 8-bitowego bakcyla,
      czas wrócić do programowania (bo kiedyś pisałem proste programy na Atari) no i tych wszystkich wspaniałych retro gier.

      Jeśli chodzi o sam sprzęt to następnym krokiem będzie rozbudowa Atari o jakieś urządzenie do odczytu i zapisu (na początek kabel SIO2PC) kabel do uzyskania lepszego obrazu, nowy bardziej bezpieczny zasilacz, a potem większą pamięć RAM - tyle na początek, bo joystick już mam :)

      A więc witam wszystkich jeszcze raz, będę stałym bywalcem Atarionline chłonąc wiedzę i zachwycając się nowinkami z Atari retro świata bo nieskromnie przyznam się, że już od jakiegoś czasu śledzę tą tematykę ale dopiero teraz zdecydowałem się na zakup retro maszyny i wreszcie będę mógł uczestniczyć w tym jak należy.

      Na koniec dziękuję tym którzy dotrwali do końca tego tekstu ;)
      Mam nadzieję że mnie szefu nie wywali z forum a Wy będziecie mieć trochę cierpliwości jak będę czasem zadawał jakieś głupie pytania ;)
      Pozdrawiam!
      • 2: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime18 Jan 2021 22:01
       
      pytanie
      jak dodawać dwa załączniki w jednym wątku?
      • 3:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime18 Jan 2021 23:01
       
      GTIA dobre.
      Gratuluje zakupu!
      Pisałem tu podobnego posta jakieś 5 lat temu.
      Uważaj, to wciąga.

      Miłej zabawy i cierpliwości ;)
      • 4:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime18 Jan 2021 23:01 zmieniony
       
      Belzebub - witamy na pokładzie :D. Aż się micha cieszy, gdy czyta się takie osobiste wspomnienia. Śmiało pisz, śmiało pytaj, śmiało dziel się swoimi (nawet drobnymi) osiągnięciami. Właśnie po to tu jesteśmy.

      PS. Dołączanie drugiego (i kolejnych) zdjęć robimy stosując starożytną metodę: edytujemy wcześniej napistany post, dołączamy następny plik graficzny, zapisujemy post po edycji. Tyle razy ta procedura, ile chcemy dodatkowych zdjęć dołączyć.
      • 5: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 10:01
       
      Dziękuję Panowie za dobre słowo i miłe przywitanie

      Nie wiem czy zaczynać nowy wątek na forum czy zapytać tutaj
      chodzi mi o porady co powinno się zrobić aby moje "nowe" Atari służyło mi długo i bez problemowo oraz czy te tanie zasilacze z allegro/olx to faktycznie lepsze rozwiązanie niż używanie oryginalnego zasilacza?
      • 6: CommentAuthorZenon
      • CommentTime19 Jan 2021 11:01
       
      Wszelkie pstrykanie wyłącznikiem zasilania nie służy zdrowiu. Jak wyłączysz, chwilę poczekaj i ponownie włącz. Niejeden już pożałował i potem szukał pamięci na wymianę.
      Mam oryginalny, standardowy zasilacz od ponad 30 lat i niczego nie uwalił, sam zdrowo się trzyma.
      Aby zepsuć atari, trzeba się postarać. Nie zrób takiego błędu jak ja. Aby uszanować nowy i drogi nabytek moje atari ułożyłem na eleganckim kocyku, podkładce. :( przegrzał się i padło GTIA. Naprawili mi na Bronowickiej pod Krakowem. Kosztowało wtedy jakieś 18000 PLN.
      • 7:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime19 Jan 2021 12:01
       
      Witaj Belzebub. Bardzo fajne opowiadanko. Chociaż wszyscy praktycznie tutaj mają za sobą taką lub podobną historię, to zawsze się to miło czyta, z sentymentem po raz kolejny wspominając swoje własne początki z Atari.

      Z oryginalnymi zasilaczami bywa różnie. Póki działają, to są dobre. Niestety one mają już po 40 lat, więc nawet super sprzęt w takim wieku potrafi zaniemóc. Do niedawna się zarzekałem, że to wszystko zależy jak był przez te wszystkie lata przechowywany i jak użytkowany zasilacz. Swój mam od nowości i działał mi cały czas idealnie, a że był zawsze przechowywany w domu w szafce w temperaturze pokojowej i w suchym miejscu, to wyglądał nadal niemal jak nowy i myślałem, że będzie działał w nieskończoność. Niestety w ubiegłym roku zasilacz mi się jednak skończył. Pół biedy, że nastąpiła usterka taka, że pod obciążeniem siadało mu napięcie do 4V, co skutkowało tylko zwisem i wyłączeniem się Atari. Natomiast wiem, że w tych zasilaczach potrafią występować usterki powodujące podanie zbyt wysokiego napięcia na wyjściu, a co za tym idzie mogą ulec uszkodzeniu układy w Atari.
      Większość uszkodzeń zasilaczy oryginalnych polega na tym, że po latach utleniają się połączenia lutowane w nich. W zależności od stanu i warunków przechowywania faktycznie następuje to wcześniej lub później, a wiele zasilaczy jeszcze działa poprawnie. Niestety tylko jeden model zasilacza był rozbieralny i ten jeden model warto otworzyć, poprawić mu luty i można używać dalej. Reszta jest nierozbieralna, zalana żywicą, a więc nienaprawialna (da się dłubać, ale nie ma sensu).
      Na dziś dzień, wydaje się rozsądnym używać markowych zasilaczy 5V od różnych urządzeń. Do Atari trzeba szukać zasilacza dającego prąd rzędu 2A lub więcej, ale te 2A są rozsądne. W dobie obecnych ogromnych telefonów komórkowych te wymagania spełniają np. liczne ładowarki od telefonów. Wystarczy sobie dorobić kabelek-przejściówkę z USB na DIN do Atari.
      Innym rozwiązaniem jest kupno gotowego zasilacza. Markowe i porządne zasilacze o większej mocy można dostać u Lotharka, a małe kompaktowe zasilacze wtyczkowe dobrej jakości u Kuby Husaka.
      • 8:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 12:01 zmieniony
       
      Tak, jak pisze Mq. Prawda jest taka: dobrać dobry zasilacz nie jest łatwo. To loteria. Tanie zasilacze USB mogą być dobre, ale nie muszą. Zasilacze "5V" mogą mieć 4.75V, a navet 5.6V. Przeszedłem przez 5 różnych, a te, co sprzedaję, są bardzo dobre i nigdy nie miałem reklamacji.

      Problem to przetwornica, która sieje wysokimi częstotliwościami i widocznymi na ekranie wzorkami. Tak miał pierwszy zasilacz, który sprzedawałem, szybko się z niego wycofałem. Potem było kilka innych prób, a te Huawei są naprawdę ok.

      Plusem lepszych zasilaczy, że rzadko padają tak, że na wyjściu pojawia się więcej, niż 5V.

      Minusem starszych zasilaczy jest ich padanie z powodu zimnych lutów w przypadku zalewanych transformatorowych (ciepło rozszerza, więc luty pracują na rozrywanie). Natomiast stare atarowskie impulsowe/lekie to jakaś pomyłka, mam kilka, z czego jeden tak sieje, że obraz wygląda tak, że są bardzo jasne i prawie czarne poziome pasy w ilości ok. 20 na ramkę; atari wytrzymuje, ale Atmega w SIO2SD się formatowała na tym/ padała w niej zawartość flasha.

      Reasumując - raczej już bym nie podłączał starych 40-letnich zasilaczy do komputera, niech leżą w szafie - jest to aktualnie najsłabszy element systemu.
      40 zł to nie wydatek, a spokój, oraz zapewniam, że w dobór tych zasilaczy włożyłem serce. Naprawdę.

      Z drugiej strony na sprzedaży tych zasilaczy właściwie nie zarabiam, to raczej chęć pomocy potrzebującym :) Zawsze kilka zasilaczy czeka, aż ktoś będzie chciał z nich skorzystać :)
      • 9:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime19 Jan 2021 12:01 zmieniony
       
      Ja od bodaj około 2 lat korzystam z zasilacza Huawei kupionego u Jakuba i sobie bardzo chwalę.
      A ma jednocześnie do uciągnięcia 130XE z VBXE, SimpleStereo v2/IO-board (z przetwornicą), 1MB na SIMMie, SIO2SD, FujInet i SIDE.

      Za to ostatnio musiałem wymienić reperaturkę zamykania zamka stacji CA-2001, bo poprzednia pękła i tu już sobie średnio chwalę, bo było dużo piłowania na krzywce, żeby to spasować i ostatecznie dźwignia w stanie otwartym jest nieco "opadnięta", choć zamykanie działa.
      Po prostu robienie tego ręcznie pilnikiem to loteria, przydałoby się dopracowanie projektu do druku 3D, bo przecież każda CA-2001 ma to samo w środku i odległości też te same, a wydrukowana krzywka ewidentnie jest zbyt duża (wysoka po zamknięciu) i za bardzo odpychałaby trzpień do góry przy zamykaniu powodując ogromne naprężenia w podstawie, przez która przechodzi metalowy trzpień.
      No chyba, że się coś w międzyczasie zmieniło w projekcie, bo te reperaturki kupowałem ładnych kilka lat temu.
      • 10:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 14:01 zmieniony
       
      Z reperaturką jest trochę problem, bo dokładność tego tak, żeby się spasowało, to 0.1-0.2 mm w pionie. Dlatego dopychacz (nie jarzmo) jest ciut większy, żeby go dopasować pilniczkiem.

      Mogą też być różnice, bo ta krzywka była dopasowywana do mojej LDW super 2000.

      "Ładnych kilka lat temu" - znaczy, że są wytrzymałe :)
      • 11: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Jan 2021 15:01
       
      @jhusak
      Gdzie można nabyć te zasilacze? Na allegro?
      Ja do tej pory używam oryginalnego zasilacza z lat 80-tych. Nie wiedziałem czym to grozi.
      • 12:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime19 Jan 2021 15:01
       

      jhusak:

      te, co sprzedaję, są bardzo dobre i nigdy nie miałem reklamacji.


      Potwierdzam. Kupiłem u Kuby lata temu i nie reklamowałem, wciąż sprawny :D
      • 13:
         
        CommentAuthorccwrc
      • CommentTime19 Jan 2021 16:01
       
      @jhusak

      Na twoim profilu nie ma żadnego adresu mailowego. Trochę irytujące, że nie można (łatwo) znaleźć twojego sklepu. Przydałby się jakiś adres na profilu typu zasilaczedomalegoatari@twojadomena.pl.costam i autoresponder na ten adres z adresem sklepu.

      Co ty na to?
      • 14:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime19 Jan 2021 16:01 zmieniony
       
      @jhusak

      tak, trwałość jest OK :-)
      Nie wiem czy przyczyną jest wzorowanie na LDW, wizualnie te napędy wyglądają tak samo, ale wnętrza nie porównywałem (nie mam LDW Super 2000). W każdym razie różnica jest dość duża i naprawdę sporo z tej krzywki trzeba było spiłować, oczywiście ciężko tym samym dobrze spiłować cały profil, dlatego np. w moim przypadku dźwigienka w stanie otwartym jest nieco opadnięta.
      Bez spiłowania chyba rozsadziłaby jarzmo do góry po zamknięciu, fakt, że jarzmo zostawiłem oryginalne, ale to chyba bez różnicy.
      Poprzednio widać przypadkiem udało mi się to zrobić lepiej, ale wydaje mi się, że korekta projektu mogłaby być dobrodziejstwem :-)
      • 15: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Jan 2021 16:01
       
      Znalazłem. Zamówienie poszło.
      ->link<-
      • 16:
         
        CommentAuthorpirx
      • CommentTime19 Jan 2021 16:01
       
      husak.pl
      • 17: CommentAuthorZuluGula
      • CommentTime19 Jan 2021 16:01
       
      @jhusak, jak robisz zasilacze do Atari z wtyczka DIN, to lutujesz tylko jedna parę pinow , czy wszystkie (2x3)?
      • 18:
         
        CommentAuthorbocianu
      • CommentTime19 Jan 2021 17:01
       
      Ja juz 5 lat jade na zasilaczu od Kuby i gorąco polecam.
      • 19:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 18:01
       
      @ZuluGula, wszystkie co trzeba, czyli lewe 3, prawe 3 a środkowy nieprzylutowany. Wtyczki retro jeszcze z Unitry :)
      • 20:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 18:01
       
      @urborg, dzisiaj wrzucam do paczkomatu :)

      Założyłem, że każdy, komu zależy - znajdzie :)
      Zasilacz jest na Allegro, user stepstick_pl.
      • 21: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 18:01
       
      Też sobie kupię ale najpierw muszę się zająć konserwacją i czyszczeniem Atari
      O ile na zewnątrz już jest ok o tyle czas na wnętrze mojej Atarynki, trochę żal otwierać bo ma jeszcze fabryczną plombę, ale pewnie ilość brudu jaki tam się nagromadził przez lata może być szkodliwa
      W związku z tym mam kolejne dwa pytania
      Czy jak otworzę Atari to klawisze nie rozsypią mi się jak domek z kart? Nie jestem w tym biegły a jak kiedyś otworzyłem jednego laptopa to nie mogłem go potem poskładać do kupy :)
      Drugie pytanie czy jak już zobaczę wnętrze mojego Atari to czy na coś zwrócić szczególną uwagę? Czy wygląd Kondensatorów i innych elementów może dawać jakiś podgląd w jakim są stanie?
      • 22: CommentAuthorKroll
      • CommentTime19 Jan 2021 18:01
       
      @jhusak, wlasnie tez sobie zamowilem taki zasilacz :)
      • 23: CommentAuthorZenon
      • CommentTime19 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      Nic się nie rozleci. Klawiatura jako całość połączona jest taśmą z płytą. Można to rozłączyć. Pod klawiszami brud usunąć pędzelkiem. Metalowy ekran chroniący płytę można odkręcić, sama płyta powinna być czysta. Ja swoje płyty zakurzone "wypędzelkowałem", przemyłem czystą benzyną, są jak nowe.
      Na płycie popatrz na kondensatory elektrolity. Jak napuchnięty, do wymiany. Jak w okolicach ich końcówek widać nalot, lub coś rozlanego, do wymiany.
      Warto usunąć nalot z pinów gniazda SIO (zaśniedziałe) oraz przeczyścić styki wtyczki SIO. Rozkręcić wtyczkę, z otworku wyjąć koniecznie po jednym styku. Zauważysz czarny nalot, zeskrobać. I tak po kolei. Dobry styk w gnieździe i wtyczce SIO, gwarancją sukcesu w czasie transmisji.
      I koniecznie uważaj na taśmę klawiatury. Wiekowa, więc niepotrzebne wyginanie jej na pewno zaszkodzi i po złożeniu jakaś sekcja klawiszy może nie działać. Ścieżka utleniła się i kłopoty gotowe. Tak być nie musi ale czarny nalot na ścieżkach folii klawiatury nie wróży nic dobrego.
      • 24: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Jan 2021 19:01
       
      @jhusak
      Dzięki. Czyli w tym tygodniu jeszcze przetestuję :)
      • 25:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 19:01 zmieniony
       
      Wszyscy, którzy kupili dziś zasilacze (nie nadążałem z produkcją :) dostaną je albo jutro (jeśli paczkomat zostanie dziś opróżniony), albo pojutrze :)
      • 26: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 20:01
       
      @jhusak
      A to wszystko dzięki mojemu pytaniu o zasilacze ;)
      • 27: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 20:01
       
      @Zenon dzięki za wszystkie rady, zabieram się do pracy ;)
      • 28:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 20:01
       
      Tak, Belzebub :)

      Zasilacze wysłane. Jeśli jeszcze jakieś zakupy się pojawią, wysyłam jutro :)
      • 29: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 20:01
       
      Mam jeszcze jedno pytanie i pewien dziwny problem
      Dziś zauważyłem że gdy odpalę Atari i przez chwilę nic nie piszę na klawiaturze to gdy chce zacząć pisać to klawiatura nie działa i zaczyna działać dopiero po kilku krotnym wciśnięciu dowolnego klawisza, dzieje się tak na zimnym komputerurze
      Co to może być i czy mogę to zdiagnozować sam przy okazji otwarcia komputera?
      • 30:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 21:01 zmieniony
       
      Bardzo dziwne i może być wszystko: pokey/klawiatura/zasilanie/zimny lut/brak kontaktu na styku/ zaśniedziały styk klawisza.
      • 31:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime19 Jan 2021 21:01
       
      ... to od mrozu,za mało wyngla dosypałeś.

      Dzieje się tak jak się kolory ekranu zmieniają ?
      • 32: CommentAuthorZenon
      • CommentTime19 Jan 2021 21:01
       
      Popatrz na płytę, jak jakieś scalaki są w podstawkach to je wyjmij pojedynczo, przeczyść styki scalaków i włóż tak samo jak były włożone. Na ich obudowie jest znacznik desymetryzujący. Pomyłka, i koniec zabawy.
      • 33: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime19 Jan 2021 22:01
       
      @IRATA4 węgla jest dość :)
      Kolory mi się nie zmieniają
      Poprostu raz na jakiś czas zwłaszcza na zimnym komputerze i gdy przez chwilę nie używam klawiatury to gdy chce pisać to nagle nie działa ale po chwili zaczyna działać i działa normalnie
      Gdy komputer działa juź kilka minut, problem nie występuje
      No i dosłownie raz zdarzyło się że gdy go pzechyliłem to piknął 2-3 razy jakbym pisał na klawiaturze wyświetlając literę "H"

      Nie jest to uciążliwe, zdarza się bardzo rzadko i tylko na zimnym kompie ale boję się czy to nie początek jakiegoś problemu
      Sam chyba nie podołam zdiagnozowaniu, przeczyszczę kompa może mu przejdzie i będę obserwował, jak się pogorszy to oddam do kogoś kto się zna, tak chyba będzie najrozsądniej
      • 34:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime19 Jan 2021 23:01
       
      jak Zenon napisał możesz mieć zimny lut jak nie masz podstawek pod np Pokeya,wypnij i wepnij taśmę od klawiatury,ale nie czyść jej bo ścieżki zetrzesz.
      • 35:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime19 Jan 2021 23:01
       
      Sprawdź jeszcze selftestem.
      • 36:
         
        CommentAuthorduncan
      • CommentTime20 Jan 2021 07:01
       
      @jhusak Czy do stacji dysków 1050 też robisz zasilacze? Jak tak to daj link.
      • 37: CommentAuthorlopezpb
      • CommentTime20 Jan 2021 08:01
       
      Do 1050 możesz kupić "ROCK POWER 9V AC 2100mA" są dostępne bez problemu.
      • 38:
         
        CommentAuthorduncan
      • CommentTime20 Jan 2021 09:01
       
      Czyli taki jak tu
      ->link<-
      Czy można kupić gdzieś taniej?
      • 39: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime20 Jan 2021 09:01
       
      @jhusak pod self testem wszystko ok, trudno uchwycić ten moment bo to się nie dzieje cały czas

      @IRATA4 sprawdzę i przeczyszczę dziękuję za wszelkie wskazówki
      • 40: CommentAuthorlopezpb
      • CommentTime20 Jan 2021 10:01 zmieniony
       
      O fuck ale podrożały :-O ja płaciłem 45zł (ale to było ze dwa lata temu)

      na ->link<- jest taniej, ale nie wiele.
      • 41:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime20 Jan 2021 13:01 zmieniony
       
      na cyfronika.com, 79 zł:

      ->link<-
      • 42:
         
        CommentAuthorduncan
      • CommentTime20 Jan 2021 20:01
       
      @jhusak dzięki za info, ten od ciebie też kupiłem, do tej pory używałem ciężki oryginalny i nie zdawałem sobie sprawy czym to może grozić.
      • 43: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime20 Jan 2021 23:01
       
      @jhusak
      Kolego jhusak mogę prosić o jakiś kontakt do Ciebie? meil wystarczy
      • 44: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime20 Jan 2021 23:01
       
      @jhusak pytanie już nie aktualne, znalazłem Cię na allegro :)
      • 45: CommentAuthorastrofor
      • CommentTime20 Jan 2021 23:01
       
      • 46: CommentAuthorBelzebub
      • CommentTime20 Jan 2021 23:01
       
      @astrofor - o kurdę, nie zdawałem sobie sprawy
      szacun dla Niego!
      • 47:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime21 Jan 2021 15:01
       
      Belzebub ie nie grałeś w PROBLEM JASIA ?!
      Ło matko ...
      ;)

      i jak pomogło coś,ale nie czyść taśmy bo uszkodzisz,najwyżej gniazdo.
      • 48:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime21 Jan 2021 17:01
       
      Taśmę od klawiatury jak najbardziej należy czyścić, skąd ten pomysł że się tego nie robi? Izopropanolem najlepiej, albo jakimś innym alkoholem.
      • 49:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime21 Jan 2021 17:01
       
      jak się nie ma doświadczenia to lepiej nie czyścić,kolega wyczyścił ścieżki tak że je starł,i chyba właśnie izoproanolem.
      • 50:
         
        CommentAuthorMq
      • CommentTime22 Jan 2021 12:01
       
      No wiesz, jak się nie umie gotować, to też lepiej kupić coś na mieście. Ale wtedy też lepiej nie rozkręcać w ogóle Atari:-)
      Teraz mamy takie czasy, że każdy se kupuje stacje lutowniczą przez internet i myśli, że po tym kroku jest już elektronikiem, bo przeczytał wszystkie porady na forach jaką stację kupić.
      Jak są problemy z klawiaturą, to pierwsze co trzeba zrobić, to rozebrać, wyczyścić styki na foliach, wyczyścić złącze i taśmę. Jak ktoś nie czuje się na siłach, to niech lepiej w ogóle nie rusza, bo powiem szczerze, że jak trafia mi w ręce nie ruszone Atari, to bardzo łatwo je mogę naprawić z tego typu drobnych usterek, a wystarczy, że ktoś poszarpie taśmą, bo nie może wyjąć czy tam wsadzić w złącze i temat robi się o wiele bardziej skomplikowany, bo taśmę łatwo uszkodzić, trzeba to robić wszystko z głową i z wyczuciem.
      Swoją drogą nie wiem co trzeba zrobić żeby zetrzeć ścieżki z folii klawiatury. To już na prawdę ekstremalny przypadek działania "nic na siłę, lekko młotkiem, a jak nie idzie, to większy młotek".
      A tak serio to wiem: wielokrotnie nieprawidłowe wyciąganie i wkładanie foliowego złącza w złącze klawiatury powoduje jego fizyczne uszkodzenia i rozwarstwienie się tych złączy na folii. Jak już jest rozwarstwione, to podczas prób czyszczenia po prostu zerwiemy to do końca i nie ma tu znaczenia preparat jakiego do tego użyjemy, tylko fizyczne doprawienie zniszczonego już złacza.