Czy jest jakiś trik, który spowoduje, że po włożeniu SDrive do gniazda OD RAZU będą przypisane jakieś defaultowe dyski. Bez jakiegoś menu i innych cudaków. Np. D1: -> TMP1.ATR (tu chyba można by podmienić nazwę na SDRIVE.atr) D2: -> TMP2.ATR D3: -> TMP3.ATR D4: -> TMP4.ATR
?
Potrzebuje się trochę pomieszać z fizycznym magnetofonem no i muszę fizycznie wypiąć jedno i wpiąć drugie a potem znowu to pierwsze.
Tak daje znać . Dzięki wsparciu Jakuba który mi odsprzedał swoje zachomikowane Atmegi za rozsądne pieniądze, mogłem zrobić kolejne 20 SZT Sdrive Micro a nawet je troche przecenić ;) No ale to ostatnie 17 szt i kończę produkcję. ->link<-
Panowie, technicznie nie da sie zrobić twardego resetu Atari przez interfejs SIO .
To znaczy, da sie ale to nie było by zdrowe dla sprzętu ;) Czyli przycisk zwierający zasilanie ;) A potem patrzeć gdzie się dymi. ;)
Dziękuje wszystkim zakupowiczom, zmotywowaliście mnie zrobiłęm express i dzisiaj wysłałem większą część zamówień. Jutro - pojutrze powinny wyjść pozostałe.
I prawdę mówiąc, jednak postanowiłem kopać sie z koniem. Przepraszam za zmianę ale kolejne Sdrive Micro można nadal zamawiać. Dosyć mam ciągłego ustępowania jednemu samcowi alfa ;)
I tu taka prośba, jeśli ktoś zamawia to bardzo bym prosił do paczkomatu INPOST o ile to nie problem.
Niestety dzięki dziwnej polityce Allegro do kuriera musze dopłacać, nawet jeśli jest niby darmowy w Smarcie. Podobnie jest z dostawami Allegro One box. Ta dostawa to spore ryzyko.Kurierzy paczki gubią, nie odbierają w terminie itp problemy. Nie polecam tej metody dostawy.
Można. Tylko hmm, Kto tak naprawdę będzie zaglądał za Atari żeby patrzeć na diody ? Albo po omacku siegał do przycisków na górze ? I obluzowywał interfejs w gniazdku ?
Upierdliwość użycia level max. No chyba że będzie lusterko w zestawie ? Najlepiej takie dentystyczne. Do tego , hmm coś Ci z tej wtyczki płytka wystaje ? CZy to jest gniazdo micro SD z zatrzaskiem karty ? Przecież połowa ludzi je wyrwie niedługo po zakupie.
Ot, cóż powiedzieć ? Jak zwykle. Zobaczyłeś że coś zrobiłem i mi sie to sprzedaje więc też musiałeś zrobić ;) Niestety, idei idącej za tą moją wersją Sdrive nie zrozumiałeś kompletnie .
A idea była prosta. Miało być tanie, proste w użyciu. Dla ludzi którzy nie mają czasu patrzeć na diody, zagłebiać sie w czytanie manuali która od czego jest. No i dociekać po co są te cholerne przyciski ?
Oni chcą to tylko podłączyć wieczorem i z dziećmi zagrać w Montezumę. ;)
Ty rozbudowałeś na siłę, na siłe też upychając w swoją wtyczkę. BTW, wtyczki ci zalegają ? Bo nie wiem czy nadal wydzielasz sprzedaż ? Nadal jest jedna wtyczka na osobę ;) ?
Smutne to trochę w sumie bo przecież masz możliwości, maszyny, ludzi , mógłbyś zrobić dużo dobrego a wolisz robić tak jak robisz. NO ale , twoja sprawa ;)
zaxon, ale przyznam, że nawet do głupiego wczytywania montezumy, ta jedna dioda pokazująca czy coś się wczytuje, czy sprzęt się zwiesił, to jednak się przydaje ;)
Panowie, spokój. Nie wiem, co ma na celu ta bezsensowna przepychanka.
Są różne wersje wersje - pełna wersja z pięcioma przyciskami, uproszczona z dwoma przyciskami, maksymalnie uproszczona bez przycisków. Każda ma swoje przeznaczenie i grupę odbiorczą i pisanie że któraś jest lepsza albo gorsza jest bez sensu. Są po prostu różne i mają różne grupy odbiorcze. Zluzujcie poślady.
Yny.Tak swoją droga kiedyś robiłem też i pełną wersję.Po uwagach od ludzi którzy i tak tego nie używali dopiero powstała wersja mini. Była w THT bo myślałem o kitach do samodzielnego składania.
Dla mnie osobiście bardziej podoba się wersja od Zaxona, przy tym jest tańsza, prosta i solidna, bez niepotrzebynych fajerwerków i wodotrysków. Czekam na wersję z guzikiem, który będzie resetował komputer bez konieczności wyłączania go. Wiem, że niemożliwe, ale ja się na tym nie znam, więc dla mnie jak najbardziej możliwe. :-)
Dla mnie świetnym kompromisem byłaby wersja Zaxona w której guzik by rotował między czterema napędami a dłuższe przyciśnięcie działało jak obecnie (reset). Ale wtedy faktycznie powstaje kwestia wskazywania która stacja jest wybrana i komplikujemy.
Te guziki i diody od Lotharka to niezła konkurencja dla mechanizmu zmiany napędu z Fujineta i chyba jedyna opcja żeby szybko pograć w gry kilkudyskowe bez rozkładania super sprzętu i kabli. Design z wtyczką wygląda nieco prototypowo ale może gniazdko da się wstawić pionowo albo coś. Generalnie jest to jakaś alternatywa ale pewno mniej budżetowa :D
Nawiasem mówiąc, dwie różnokolorowe diody by wystarczyły do wskazania wyboru jednej z czterech stacji (00 01 10 11).
konstantyn - takiego zimnego resetu przez złącze sio nie da się zrobić.
bartgo - przy pomocy przycisków zmiana przypisanego napędu (d1,d2,..) , a granie w gry kilkudyskietkowe, to chyba dwie różne sprawy. gra będzie oczekiwała innego dysku (pliku obrazu) w napędzie o tej samej literze (np. d1); przyciski nie podmontują ci innego pliku pod tą samą literę. mylę się ?
Takron27 - da się, wszystko się da, tylko jeszcze nikt nie wpadł na pomysł jak to zrobić. ;-) Jakąś przedłużkę po kabeklach w odpowiednie miejsce puścić, czy inną szajbkę wstawić i bedzie. ;-)
"Można. Tylko hmm, Kto tak naprawdę będzie zaglądał za Atari żeby patrzeć na diody ? Albo po omacku siegał do przycisków na górze ? I obluzowywał interfejs w gniazdku ?"
nie ma takiej potrzeby; cala wtyczka "swieci" w dosc wyrazisty sposob
"Upierdliwość użycia level max. No chyba że będzie lusterko w zestawie ? Najlepiej takie dentystyczne. Do tego , hmm coś Ci z tej wtyczki płytka wystaje ? CZy to jest gniazdo micro SD z zatrzaskiem karty ? Przecież połowa ludzi je wyrwie niedługo po zakupie."
Dam Ci do reki, zebys wylamal. obok bedzie czekac skrzynka wodki jako nagroda. Popatrz na punkty oparcia i wyciagaj wnioski. podstawy mechaniki. A propos lusterka - po co ta zlosliwosc ?
"Ot, cóż powiedzieć ? Jak zwykle. Zobaczyłeś że coś zrobiłem i mi sie to sprzedaje więc też musiałeś zrobić ;) Niestety, idei idącej za tą moją wersją Sdrive nie zrozumiałeś kompletnie"
teraz mnie rozbawiles. Prosze przyklad ? Ty zrobiles ? github zrobil.. wtyczki sio transparentne bylo po to robione w 2019r ...i pod kilka innych rzeczy, ktore w ramach wolnego czasu wypuszczam.
"A idea była prosta. Miało być tanie, proste w użyciu. Dla ludzi którzy nie mają czasu patrzeć na diody, zagłebiać sie w czytanie manuali która od czego jest. No i dociekać po co są te cholerne przyciski ?"
Jobs powiedzial, ze jeden przycisk to za duzo... uwazam, ze dwa sa w sam raz :-).
"Oni chcą to tylko podłączyć wieczorem i z dziećmi zagrać w Montezumę. ;)"
w dwudyskowa gre juz nie zagraja...
"Ty rozbudowałeś na siłę, na siłe też upychając w swoją wtyczkę. BTW, wtyczki ci zalegają ? Bo nie wiem czy nadal wydzielasz sprzedaż ? Nadal jest jedna wtyczka na osobę ;) ?"
proponuej spojrzec na moja strone. Dla ciebie bez zmian. Na sile sie oduczylem i nie mam ochoty.. wiek i brzuch mi przeszkadza
"Smutne to trochę w sumie bo przecież masz możliwości, maszyny, ludzi , mógłbyś zrobić dużo dobrego a wolisz robić tak jak robisz. NO ale , twoja sprawa ;)"
Smutne jest to, ze swoim uraganiem zmuszasz mnie do odpowiedzi..
Na te przepychanki między tuzami można spojrzeć inaczej: że trochę w sumie ubarwiają ten atarowski świat (jak w filmie sensacyjnym albo jakimś thrillerze)
I tu się z tobą zgodzę ale... żeby się nie okazało jak w wspaniałym polskim filmie "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz":
że za chwilę trafią na gablotkę i będziemy jeździć aż do Bydgoszczy! :-)
Im dłużej patrzę na ten fragment w sklepie tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mamy 1:1 przerysowaną sytuację z naszego atarowskiego grajdołka...
Mam nadzieję że Projekt RM 800XL wypali. Pogadanki o wyższość koloru diody nad sensem istnienia interfejsu, przestaną mieć rację bytu. I koniec. Z całym szacunkiem dla Autorów obu bardzo fajnych "międzymordź"
Jessu, jakie tuzy ? Ot , cała moja fabryka jak ktoś ciekawy a nie był u mnie . Blok, 3 piętro. Na filmie , wychodzę z pracy i wracam do domu.Dobrze że mam blisko ;)
Co do jeżdżenia do Bydgoszczy ? Cóż, nie chce ale musze bo Przemek dał mi bana na zakupy u siebie w sklepie jakiś czas temu ;) Pojęcia do tej pory nie mam dlaczego. Nie wyjaśnił. Ale nie wnikałem a bardzo bo i po co ? Kabelki SIO sobie robię swoje, wtyczki też a jak coś grubszego jest do kupienia to odsyłam klientów niech u niego kupują bezpośrednio i mi wysyłają. Są zdziwieni dlaczego tak trzeba cudować ale piszę im im że to tak działa. Bo tez nie ma sensu tłumaczyć...
A USB jako gniazdo zasilania, do tego, montowane powierzchniowo to czyste ZUO, zahaczające nawet o celowe postarzanie produktu ;)
Mnie też śmieszy zasilanie całego komputera retro wtyczką Mikro-USB lub USB-C. Zupełnie nie pasuje do ducha tamtych czasów. Wówczas takich małych wtyczek nigdzie nie było.
Co prawda Rigol w swoim najnowszym oscyloskopie też dał zasilanie przez USB-C i to na wlutowanym pionowo, powierzchniowo gniazdku. Rzeczywiście postarzanie produktu. Starsze oscyloskopy miały wbudowany, elegancko ekranowany zasilacz.