nie ;),ma się nijak do tej gry,Fred to pustynny jaskiniowiec,kamienie same,piaskowce,kaktusy :p,ale jeżeli chodzi o sam efekt to jest kozak,tak powinno być.
Ok, kilka detali. Powyższy efekt to Fred uruchomiony (i w pełni grywalny) na emulatorze bevy-atari (aka GoodEnough Atari Emulator) z bardzo małą przeróbką: pobieraj kolor tła z tekstury zamiast z rejestru COLBK (trzeba jeszcze dobrać się do wartości poziomego przesunięcia planszy, by poprawnie przesunąć tło - we Fredzie trzeba to wyliczyć z trzech bajtów na stronie zerowej). By tło podmieniać tylko w trakcie trwania właściwej gry sprawdzany jest jeszcze adres DLIST'y - i to w zasadzie tyle.
Obrazek tła wygląda tak:
skonstruowany na podstawie publicznie dostępnego: ->link<-
Na razie całość jest hardkodowana w emulatorze pod Fred'a, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić to na tyle generycznie, by dało się takie tło 'dokonfigurować' do dowolnej gry.
Na koniec wypada dodać, że pomysłodawcą jest @xxl, dzięki!
Wiem ze to wszytko zabawa i sztuka dla sztuki ale czy jak mrk dołoży za chwilę do emulatora kolejny ficzer kilkoma linijkami kodu to czy będziecie się dalej zastanawiać jak to zrobić na VBXE (albo i na stocku, czemu nie)? Może i fajne wyzwanie...:)
mrk - fajny efekt. Będzie jako opcja w Twoim emulcu - "podłóż tło" i będzie można tam wyświetlać cokolwiek? Tego jeszcze nie było - emulator ze zmianą wygląda gier :). Można by też robić inne zmiany - podkolorowanie, podwyższenie rozdzielczości, włączanie jakiś trybów olejnych, smużenie animacji, etc.
Porównując dynamikę Freda do czegokolwiek obecnie, jako laik, powiedziałbym, że miejsca powinno być na cały komputer ;-)
Też tak myślę. Aby Freda sensownie zmieniać trzeba by jego stare źródła przeportować do MADSa/XASMa. Inna gra warta usprawnienia to Smuś - polecam zagrać na emu z ustawioną prędkością 150% nagle gra się tak fajnie jak w różne gry z NESa.
Zerknąłem do archiwum i trzeba byłoby zrozumieć jaki mieli proces budowania, bo to nie wygląda jakby z QA wyskakiwał gotowy XEX, tylko jeszcze wszystko było jakoś linkowane. W każdym razie to nawet fajna inicjatywa dla kogoś, kto się nudzi na kwarantannie ;) A co do VBXE to wydaje mi się, że z palcem w bucie by pociągnęło taką paralaksę, roboty dla CPU wiele by tam nie było.
@Kaz POC wyszedł chyba na tyle fajnie, że muszę to teraz zaimplementować bardziej generycznie (nie będę przecież w kodzie emulatora utrzymywał patcha i grafiki tylko pod Fred'a).