Co może być przyczyną błędu w Atari Flashback X, gdy po próbie uruchomienia gry wyświetlany jest komunikat (do urządzenia nie jest podłączony żaden bezprzewodowy pad, a jedynie po kablu).
Info The wireless joystick will not work properly when paddles are plugged in. Please remove paddles when not playing a paddle game.
Czy to wygląda Wam bardziej na problem sprzętowy czy programowy?
Właśnie się zastanawiam, czy to problem zimnego lutu, czy jednak bardziej coś się skopało z softem. Po uruchomieniu konsola normalnie działa. Wchodzi w menu, działają oba joy'e do wybierania gier, wszystkie przyciski. Słowem nic nie wskazuję na jakąś wadę joysticków. Gdyby był problem z zimnym lutem, to już chodzenie po menu powinno robić jakieś problemy. Dopiero próba uruchomienia gry wyrzuca błąd.
Do obsługi menu nie są używane paddle. Jak spojrzysz na układ pinów w joysticku Atari, do paddli masz przewidziany osobne linie. Jeżeli na którejś z nich nie ma rozwarcia (co by wskazywało obecność resyztora nastawnego, czyli właśnie paddle'a), to konsola świruje.
Dodatkowo, w konsoli Flashback X masz dodane dodatkowe przyciski do sterowania menu. Nie wiem jak dokładnie to jest zrobione (być może jest to podobny rodzaj multipleksacji jak w kontrolerach Sega megadrive), ale domyślam się, że dodatkowe piny Paddli mogą być wykorzystane do transmisji tych dodatkowych sygnałów.
Innymi słowy: sprawdź gniazda, sprawdź przewód na okoliczność przebicia. Zobacz też czy któraś z gumek od dodatkowych przycisków nie zawisła i nie daje ciągłego sygnału. Stawiam, że to musi być coś prostego.
Czy joy'e od Flashbacka X są kompatybilne wstecz z innymi Atari? Np gdybym je podlaczyl do atari 130xe dzialaly by?
Co do paddle to juz kojarze. To pewnie korzysta z przetwornika analogowo/cyfrowego. Musze popatrzec w necie, jak to dokladnie dziala. Moze tez te przyciski na joy'u dzialaja podobnie, ze podlaczaja jakas rezystancje?
Dobra, o ile dobrze znalazłem w necie, to 4 kierunki i fire mają swoje piny, a pozostałe przyciski działają jak paddle, gdzie w zalezności od wybrania przycisku podłączana jest odpowiednia rezystancja.
Tylko jednego nie rozumiem. Dlaczego joystick działa prawidłowo w trybie menu (wszystko, kierunki, fire, 4 dodatkowe przyciski), a nie działa po włączeniu gry. Bo wbre temu co napisałeś @Yolk, wygląda na to, że te dodatkowe przyciski bonusowe na joy'u to jakaś forma paddle (tylko zamiast potencjometru podłącza się jedną z 4 rezystancji). Skoro to działa w menu, to dlaczego nie działa w trybie gra. Pomierzę to na spokojnie w wolnej chwili multimetrem i zobaczę, czy joy'e działają, jak powinny.
Mnie to "pachnie" jednak jakimś problemem softwarowym a nie sprzętowym, ale może się mylę...
To jeszcze coś napiszę... Nie ma to, jak odpowiadać samemu sobie. :P W innym miejscu znalazłem, co prawda dotyczyło to flashback 9, że owe dodatkowe 4 przyciski są kombinacjami kierunków lewo/prawo/góra/dół wciśniętymi równocześnie jako dwa lub trzy, czyli:
MENU = UP + DOWN
SELECT = LEFT + RIGHT (or LEFT + RIGHT + DOWN)
REWIND = LEFT + RIGHT + UP
START = UP + DOWN + LEFT
Jeśli tak, by było, to miałoby to większy sens, bo oznaczałoby, że linie paddle nie są używane, aż do momentu gdy wchodzi się w grę.
Nigdzie nie mogę znaleźć wiarygodnego schematu joyów do flashback x. Są tylko takie na zasadzie podobieństwa z czymś innym.