W katalogu umieściłem grę Zenji działającą na 16k na Atari600XL. Pograłem, przeszedłem tak gdzieś z 10 leveli i wpisałem się na TOP SCORES. Wygląda, że wszystko działa, ale miałbym prośbę do wyjadaczy joysticków, aby potestować tę grę na prawdziwym sprzęcie, albo przynajmniej na emulatorze, żeby zniknąć status "preview". W szczególności, że wszystko jest wyświetlane, nic nie znika itp.
Jutro, ok? A tak w ogóle jak masz zamiar więcej przerabiać to ci pożyczę i podeślę moja płytę, bez przeróbek. Tylko bez obudowy. No i wtedy nie będę miał na czym testować ;-)
Ale ja nie jestem takim wyjadaczem, jak inni :) Co mi po płycie, jak grać nie umiem. W sumie emulator obsłuży 99% przypadków (mylę się co najwyżej o 1 %)
Speedmaza była pisana na szybko i zajmuje sporo pamięci. Sam bufor planszy (jest na raz w pamięci) zajmuje 16kB :) Ale sam się generuje, można by to zoptymalizować spokojnie.
Kuba - fajny pomysł, żeby dostosować grę do 16KB. Akurat mam na biurku 600XL, więc w pierwszej wolnej chwili (ale kiedy to będzie?) spróbuję potestować na prawdziwym sprzęcie. Na razie przeszedłem 5 poziomów na emulcu, żeby zobaczyć, co to w ogóle za gra. Aby zaoszczędzić czasu osobom, które by chciały ci pomóc, podpowiadam, że to dość prosta gra logiczna. Niestety - na czas, za czym nie przepadam w grach logicznych.
Zasady są następujące: - poruszamy się "buźką" po specyficznym labiryncie, którego jedna część jest zielona i zawiera źródło zieloności, reszta elementów jest szara; - fragmenty labiryntu są obracalne (fire i kierunek w dół na joyu); - sztuka polega na tym, żeby wszystkie fragmenty labiryntu połączyć z zielonym źródłem, żeby szare fragmenty stały się zielone; - po ukończeniu układania przechodzi na kolejne, coraz trudniejsze poziomy; - jest limit czasu na każdym poziomie, ale na początku nie jest on dramatycznie niski; - na wyższych poziomach są płomienie i iskry, które też poruszają się po labiryncie, należy ich unikać, bo są śmiertelne dla buźki; - czasami w labiryncie pojawia się liczba i następuje odliczanie od 9 w dół. Jeśli dotknie się liczby zanim zniknie, przybędzie punktów bonusowych.
A przy okazji wywiad z autorem (którym jest Matthew Hubbard):
Ta gra jest mocno wciągająca:) 10000 punktów i bonus +1 do życia. Jak plansza się rozrośnie na cały ekran, to już się niewiele dzieje, ale i tak jest na tyle skomplikowana sytuacja, że jest fajnie.
Te kolory do mnie nie przemawiają - jakbyś mógł poprawić na żywsze to będę wdzięczny :D
A w ogóle to cart ma fajny design. Nigdy go nie miałem w rękach. Okładka też całkiem, całkiem. Tylko czemu ktoś tak uparcie w wersji Atari czepił się tej zgniłej zieleni? (okładki i gra na innych kompach są żywsze).
Jeszcze nikt nie pomógł w testach? Tyle kanałów z ludźmi grającymi w gierki, ale chyba na tej grze nie można sobie nabić zbyt wielu oglądających, więc nie pomogą ;) :P
Do rzeczy. Miałem awarię czytnika kart microSD, więc kupiłem nowy. Dzięki czemu mogłem w końcu przenieść grę z peceta na SDrive Max i przetestować grę. Wszystko wydaje się działać poprawnie, nie ukończyłem gry, jednak przeszedłem trochę poziomów. Odkryłem przy okazji, że na 600XL loader SDrive Max się wysypuje.
Na zdjęciu masz dowód, że jest tylko 16KB w tym 600XL, moduł 1064 odłączony :)
Dzięki Kaz. W sumie wszystko widać i to, co ważne: DL, adres obrazu i fonty są uaktualnione, a sprajty się nie ruszyły. Reszta to translacja adresów, powinno być wszystko ok.