jesli to jeszcze mozliwe zrobcie kopie bezpieczenstwa serwisu/ backup oczywiscie to tez standardy ale ... poczytajcie w komentarzach jak wyglada u nich rozwiazywanie problemow... przeciez ta 'firma' to jedna osoba, przezegnajcie sie zeby nie zachorowala ;-)
Właśnie, po morderczej podróży, dotarłem do Amsterdamu i ruszam z działaniami antykryzysowymi. Na razie bez dat i terminów – próbuję przywrócić do działania strony www korzystające z zapisów na dysk. Strony, które wszystko trzymają w bazie danych działają i działały bezproblemowo przez cały czas. Będę aktualizował tego posta wraz z postępem prac.
Czyli cale trzy dni byly zmarnowane, dopiero teraz zaczyna sie myslec o naprawie...
Niestety widzę, że człowiek z rootnoda nie dał rady do rana usunąć problemu. Tak w ogóle to popatrzcie na uptime serwerów tej firmy. Są bardzo niskie. Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Rootnode to wyjście awaryjne, ale czas się przenieść. Szczerze przyznam, że jak do tej pory miałem zawsze miłe doświadczenia z hostingiem, a o takich firmach jak rootnode tylko z niedowierzaniem czytałem na forach. Myślę, że darmowy hosting u jakiegoś z miłośników atarionline byłby najlepszym wyjściem. Jeżeli jednak nie to może warto coś kupić i na stronie urządzić składkę na ten cel. Są przecież strony z takimi np.: fajnymi wskaźnikami ile już zebrana na cel serwerowy taki progress bar.
Myślę, że trzeba by pierw zacząć od zmiany struktury serwisu-oprzeć go na bazie, a nie na zapisach na dysk, o czym wspomniał właściciel RN. Dlaczego ? bo bardzo szybko można wtedy całą bazę przenieść na inny serwer i ruszyć dalej.
Najchętniej bym wyniósł AOL z Rootnode, ale niestety - decyzje techniczne i cały support techniczny serwisu nie wykonuję ja, bo się na tym nie znam, więc naturalnie nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia. W tej sprawie można naciskać tylko Zygę albo znaleźć osobę, która podjęłaby się opieki technicznej nad serwisem.