W tamtym temacie konkluzja jest jedna: poza zapowiedzią w folderach i wymienieniu takiej wersji, w samym Microprose nikt nie kojarzył działającego kawałka kodu wersji dla Atari 8-bit.
w edukacji polskiej, przerażające jest to, że nikt nie uczy piekielnie skutecznego amerykańskiego modelu sprzedaży - "fake it till You make it". Nie spływały zamówienia? Nie było hype na wersję na A8? #nikogo? To i nie powstała. Na końcu zawsze jest albo worek pieniędzy, albo "dupa goła".
Dzisiaj obserwujemy dokładnie to samo na rynku gier - np. informacje giełdowe polskich producentów - o dziesiątkach gier. "Nie żre? - nie powstaje". Steam wujka Newella - dokładnie tak samo - KPI przekroczony w postaci osiągniętego poziomu dodania do "wishlist"? Produkujemy.
Kickstarter - podobna metoda, chociaż w okresie wybuchu tzw. pandemii - zmienili zasady i trzeba umieć udowodnić linię produkcyjną na zapowiadaną wolumetrię.
ps. pamiętacie o UNITHORZE? Warto doprowadzić projekt do "ufundowania", to jest wspaniały joystick - sam jestem fanem SV-127 i mam rotację bo ciąglę muszę naprawiać swoje 3 sztuki. Pojawił się godny następca, uszanujmy starania chłopaków. Mnie przekonali. Wesprzyjcie projekt, bo taka okazja może się długo nie powtórzyć i za parę lat czekają nas drogie naprawy albo wspaniały, dobrze nam znany Matt, który jednak się nie nadaje do wszystkiego. ->link<-