kuźwa, a co się stało ? Już tu nie zajrzysz ? Forum jest spoko pod warunkiem że trzymasz się zasad i nie bierzesz do siebie zbytnio wypocin innych- konkretnie tych złośliwych, wtedy wszystko będzie ok, sam czasami wdawałem się w niepotrzebną polemikę, bądź pisałem w niejasny dla niektórych osób sposób, czasem moje wpisy odbierane były na opak i powodowało to chorą atmosferę która rzutować zaczęła nawet na życie prywatne(niepotrzebne nerwy i ogólnie). Jednak jak widać dało się nam dojść do porozumienia, ja nie będę popełniał dawnych błędów, wyciągnąłem pewne wnioski i tyle.
Pisać na forum nie musisz, konto możesz mieć, a nóż kiedyś jakiejś podpowiedzi dotyczącej Atari będziesz potrzebował.
... z tym ignorowaniem to fakt, nie wszyscy są otwarci i chętni do odpowiedzi, jesteśmy niszą, odłamem i świrami, więc nie dziw się, nie denerwuj - od taki urok bycia Atarianinem ;) . Gdyby to ode mnie zależało to usunąłbym twoje konto od razu, nie musiałbyś tysiąc razy powtarzać. Skoro sam to założyłeś to powinieneś móc bezproblemowo konto usunąć, powinna być takowa opcja. Wiesz nas jest mało, niektórzy odchodzą a statystyka osób zarejestrowanych jest pokaźna, statystyki się liczą jak w polityce, i podobnie są dokładne ;) .
Ja nie panimaju o co chodzi Mingowi... ;o Dostał ode mnie w tym czy innym wątku konkretne linki nt. grafiki atarowskiej, za które nawet chyba podziękował... po czym czytam tu, że "starzy wyjadacze" mu nie pomagają ?!?
Po drugie zwyczaj kompletnego kasowania wszystkich postów na publicznym forum to coś "nieteges", nie pasującego do ogólnie przyjętych zwyczajów stąd "nie dziwota", że ktoś nie wytrzymał i lekko "strollował" Minga. A i jego tekstów też szkoda - samych w sobie - bo miał bardzo ciekawe przemyślenia i niektóre rzeczy naprawdę robiły wrażenie - pozytywne.
Po trzecie, nawet jeśli na serio się stąd usunie, to i jego osoba jak i dokonania zostały na wieki upamiętnione w różnych czeluściach internetu typu Demozoo czy Atariki. W końcu świadomie dawał swoje grafiki na konkursy, itp.