Witam wszystkich. Z racji iż pochodzę z dziury zabitej dechami, gdzie byłem (takie odnosiłem wtedy wrażenie) jedynym atarowcem w mieście, miałem słaby dostęp do "literatury fachowej" XD (Bajtek, Moje Atari itd.). Na giełdę wprawdzie jeździłem - ale była to dla mnie i tak logistycznie i finansowo trudna sprawa. Czytałem o Action!, ale z racji problemów z literaturą i prasą pozostało to w sferze ciekawostek. Ostatnio znów mnie wzięło XD, internety, te sprawy, nowe możliwości zdobycia wiedzy, może spróbować ?. Zawodowo nie programuje ale coś tam na PC klecę czasem na własne potrzeby. Znalazłem w zasobach AOL wymienioną w tytule kopie "książki". I wymyśliłem że fajnie by było ją zrobić bardziej czytelną. Zacząłem przepisywać (a jak się dało kopiować) treść. Tak by później móc wygodnie z tego korzystać. Wychwyciłem już fakt iż w wersji PDF brak dwóch stron które uzupełniłem z wersji DJVU jak i fakt powtórzenia kilku stron. Dobrnąłem na razie do strony 89. Formatowanie zostawiam sobie na sam koniec. I tu prośba do osób które miały styczność z tym "podręcznikiem" o wszelkie info o znanych "babolach" w tymże dokumencie. Rzecz jasna nie omieszkam po finalizacji pracy dokument oddać do ogólnego dostępu dla naszej małej społeczności. Również zapytuje czy autor/rzy nie mają nic naprzeciwko. Nie robię tego zarobkowo, a czysto hobbystycznie. Trudno mi określić kto jest faktycznym autorem, może warto by tam umieścić jakieś info.
Super inicjatywa - kiedyś też to chciałem zrobić, ale poległem właśnie na formatowaniu, strasznie żmudne.
Action! został uwolniony - dostępne są źródła. Ty tylko zmieniasz formę elektroniczną kopii instrukcji również dawno udostępnionej, oraz robisz to w celach archiwizacyjnych, więc spoko, przynajmniej jeśli chodzi o zasady zamieszczania plików na atarionline.pl.
Dla mnie ideałem by było, gdyby zapis był w ASCII (plik tekstowy, w kodowaniu UTF-8) z zachowaniem formatowania oryginału (formatowanie spacjami :) przeznaczony na czcionkę stałej szerokości, a każda strona miała dokładnie tę samą liczbę linijek.
@tatko74, świetna inicjatywa. Jak zgłębiałem język Action! to również korzystałem z tej książki. Nie przypominam sobie, żeby były tam jakieś grube błędy.
Gdybyś potrzebował dodatkowych rąk lub oczu do pracy, to jestem do dyspozycji. :)
Ciekawostka Znalazłem oryginał książki (scan) po angielsku ->link<- Jest tam jeszcze kilka ciekawostek - również z dziedziny dodatkowej elektroniki do małego atari
Witam ponownie Załączam swoją (koń)wersje wspomnianej książki. Mam nadzieje że podejdzie :) wersje .odt i .pdf. Na pierwszej stronie jest link do fontu z którym to pracowałem ("inconsolata") Nie jest to pewnie wersja ostateczna - więc sugestie mile widziane. @jhusak - jak znajdę jakiś generator lub plugin przerabiający tabele na czyste znaki co by się to kupy trzymało to również wersja txt będzie ;)
Moja drobna sugestia - ekrany powinny być ze starej, oryginalnej wersji Action!, bo wrzutka nowych może być dla początkującego myląca. No i fajnie by było, jakby ktoś obeznany z nowymi wersjami Action! napisał chociaż parę akapitów na temat różnic, kompatybilności, etc. I tam wtedy dodać te ekrany z różnicami wyglądu (data, numer buildu).
Dlaczego KAZ te ekrany powinny być stare? To zależy, co Autor chciał osiągnąć. Wg mnie pomijając oczopląs, jakiego musiał doznawać sprawdzając czy są błędy (a są na końcu *:) efekt jest co najmniej zaje@#$ty. A że umieścił ekrany "nowe" to i książeczka nabrała powiewu świeżości.
Gratuluję @tatko74 uporu i doprowadzenia sprawy do końca (?).
* Np. w Dodatek E są ekstra podkreślenia zamiast spacji :)
Dlatego powinny być stare, że tekst odnosi się do starych ekranów. Gdyby dopisać, że ekran oryginalny jest nieco inny niż aktualnie pokazywany - to wyjaśnia sytuację i sprawę rozwiązuje. IMHO.
@Tatko74: Chylę czoła za ilość pracy włożonej w rekonstrukcję podręcznika. Dobrze wiem, ile pracy trzeba włożyć, aby przerobić taki dokument.
Podobną "rekonstrukcję" zrobiłem w 2020 dla tego podręcznika, która jest w języku angielskim. Całość dokumentu została przeformatowana i zostały poprawione w niej błędy.
@pebe Może dlatego, że wyjadacze jak coś zrobią, to musi być efekt "ŁaŁ".
Ja sam próbowałem ten manual przekonwertować do "postaci identycznej" jak ta z epoki. Ale próbowałem robić to narzędziami i się szybko zniechęciłem - zrobiłem jakieś 1/3 i zostało. Ale jakbym zrobił całość - pewnie bym wrzucił i by było, ale nie wiem, jak bym to zaanonsował. Bo to praca żmudna, ale nie trudna.
Witam wszystkich. Przepraszam za brak interakcji z mojej strony, w week stosuje detoks od komputerów XD. @pebe - może to fakt iż robiłeś wersje angielską, wielu z naszego pokolenia ma do dziś problem z tym językiem :). A na pytanie @amarok odpowiadam - jakieś 3tyg. - ale bez sprintu :). Większość dała się kopiować, tylko czas zabierało wychwytywanie "baboli" w tekście. Tak jak @jhusak zauważył - nie wychwyciłem i tak tych podkreśleń w dodatku E - a to typowy "babol" z tego OCR'u. @Kaz - zrobiłem takie zrzuty - bo to nawyk do sięgania najnowszej wersji :) O dopisaniu różnic między wersjami to świetny pomysł - taki przed wstępniak - niestety ja ich nie znam - może ktoś by coś podesłał - jakiś tekścik lub link gdzie znajdę taki opis. @jhusak - nie no trzeba jeszcze trochę "dogłaskać" temat. jest kilka rzeczy które bym zmienił, tak że broni jeszcze nie składam :D Dzięki wszystkim za odzew i pozdrawiam :)
rozumiem że jako takiej papierowej wersji nie planujesz, a może ? W każdym razie dobra sprawa, generalnie mam taki problem że nie potrafię się uczyć z internetu, chyba że filmik instruktarzowy, albo komp bez netu- wszystko mnie rozprasza, nie potrafię tak się należycie skupić, jako ściąga do zerkania ok, ale jak się uczę czegoś od podstaw to książka musi być z papieru a nie jakieś ekraniki ;p . Nawet nie wiedziałem że takowa książka w jakiejkolwiek wersji jest a carta z Action zakupiłem, TDC skutecznie zachęcił by zainteresować się tym językiem.
@IRATA4 - nie - tak mocno nie idę :) - jak ktoś chce może sobie wydrukować i oprawić ;) - ale radze poczekać do wersji bardziej ostatecznej - czyli moment w którym uznam że w/g mnie jest spoko. Aczkolwiek nie bronie nikomu robić swoich wersji. Kaz umieścił w bibliotece również edytowalne .ODT więc nic nie stoi na przeszkodzie ;)
OK Nie patrzmy na razie na formatowanie - i tak szlak trafił podział stron i spisy treści (zakładki są ale odsyłaczy nie ma :D) Poprawiłem jeszcze kilka błędów natury orto-stylo-ocr-babolo-graficznych. A jeśli ktoś chętny podłubać to ->link<- Tylko prośba by nie formatować i zmieniać fontów.
Dorobie jeszcze rozpiskę joy'a jako svg (tak jak dźwięki) i to samo z zagnieżdżaniem - bo się rozpadło w takiej formie jak to zrobiłem.
Przeleciałem od końca do MODULE i naprawiłem to i owo, np. wszystkie błędy podkreślone na czerwono. Pomocne jest to (dość mało inteligentne) podświetlanie składni - od razu widać, gdzie trzeba tekst poprawić. Natomiast trzeba zwracać większą uwagę na wstawki kodu, tam OCR pozostawił nierzadko swoje piętno w postaci zamiany duże I na małe (e)l.
I zmieniłem w jednym miejscu szerokość kolumny tabelki, bo MEMTOP-$800 się nie mieściło.
bardzo ładny dokument, przeleciałem wzrokiem parę akapitów i poprawiłem kilka literówek przy okazji. niestety nie mam zasobów, żeby całość dobrze przeczytać :( ogólnie dość niezłe tłumaczenie, na razie wpadł mi w oko tylko jeden grubszy kiks tłumacza.
Hehe Też się wciągnąłem :) Zapytanie - ktoś zrobi release notes z nr. wersji ??? Zasadniczo bym pominął wersje pirackie - różne nagłówki i podpisy czy wartości w pamięci - chodzi mi bardziej o różnice związane z funkcjonowaniem i usuniętymi błędami :) Z innej beczki - korci mnie by zmienić sposób opisywania klawiszy - zauważyłem że książka opiera się o klawiaturę od 400/800, to trochę mylące bo na XL/XE potrafią się inaczej nazywać.