I proszę mi nie mówić, że taki prosty projekt, a wykorzystuję atmegę. 1. bez mikrokontrolera dźwięk jest jak g@#$o 2. atmega może świetnie wykryć prawidłowe poziomy (stałe przez pewną ilość czasu) 3. na wyjściu jest PWM o częstotliwości bazowej 62.5 khz DOKŁADNIE grane, przez co szumy są na poziomie +-0.5 bita.
Na D300 :) Port joysticków, na githubie jest schemat, raczej trywialny, 8 lini danych i 2 zasilania. Dodatkowo przez zasilanie atmegi przez 3.3V (stabilizator Arduino) mamy wycięty cyfrowy szum komputera.
@Cyprian, jakie funkcjonalności chcesz? Kartę muzyczną? Sida? Trzeba by dodatkową ścieżkę do triggera zapodać i pewnie dane 7-bitów wysyłać.
@jhusak: Zajrzałem, dlatego napisałem, że "fajne bo zewnętrzne". Można zrobić w formie kostki wpinanej na raz w oba gniazda, z wyprowadzonym gniazdem jack czy RCA. Chodzi tylko o to, żeby istniejący soft mógł z tego korzystać - stąd było moje drugie pytanie.
@Peri Noid - rozumiem - tam gdzie na schemacie jest "out" tam montujemy RCA, albo Jack, albo jeszcze coś tam. A istniejący soft jest (prawdopodobnie po części) opisany na stronce o SimCovox na atariwiki.
@Cyprian. Można próbować, ale mi się nie chce. Na razie. Kiedyś może mi się zachce. :D Problemy z tymi poziomami przejściowymi są irytujące - robić na tym transmisję to masochizm. Pewnie trzeba by pracę naukową napisać, jak by to przesyłać szybko, aby błędów nie było.
Poza tym ten układzik nie jest miksowany z sygnałem Atari - trzeba by to dodać zewnętrznie - dodatkowy kabelek albo dwa gniazdka DIN-5