Witam, odkryłem ciekawostkę w tej grze, a przynajmniej w wersji na XL/XE. To coś dla maniaków bicia rekordów. Może to żadne odkrycie, ale nie znalazłem podobnego wątku, więc się dzielę. Chodzi o to, że winda żyje własnym życiem i nie startuje w ustalonym miejscu w danym levelu, tylko jakby kontynuuje swoją jazdę w sposób ciągły po przejściu do kolejnego. Co to oznacza? Kiedy już doganiam złodzieja, to nie łapię go od razu, tylko czekam chwilę, aż winda ustawi mi się tak, że jak rozpocznę kolejny level to dobiegnę akurat wtedy, kiedy zjedzie mi na dół. Oczywiście trzeba to na początku sobie "wyliczyć". Mamy wtedy za każdym razem sumarycznie jedno piętro z głowy.
Niezły trick. Z windy korzystałem sporadycznie ze względu na jej nieprzewidywalność. Czasem opłacało się z niej skorzystać a czasem nie. Tymczasem okazuje się że ona właśnie jest przewidywalna. Ja jedyny trick jaki stosowałem to wskakiwanie na schody co dzięki czemu zyskiwało się może z sekundę, bo jazdę zaczynało się nie od samego dołu lecz trochę wyżej.
W ogóle ta gra ma jakiś taki urok w sobie i wszystko, co trzeba Światu, by był lepszy. Jest śliczna, ma dużo kolorów, dynamiczna, jest sens szybkiego biegu. Jedyne co bym zmienił to dodał to ślizg jak piłkarz zamiast schylania się (podczas biegu).
A (nie sprawdzałem) co się stanie, jak wyprzedzimy złodzieja? Wraca na dół? Czy kończy z drugiej strony na górze?
Wyprzedzić w sensie dosłownym to się chyba nie da, bo nie da się go przeskoczyć, ale można go zaskoczyć wjeżdżając schodami na górę w momencie, gdy on tam akurat wyłazi. Wtedy on się cofa i chyba schodzi piętro niżej. Ja też uważam, że ta gra ma wyjątkowy urok i grywalność.