atarionline.pl Czy ktoś jeszcze kupuje realne Atari? - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Na popularnym serwisie aukcyjnym: Pokrywa przeciwkurzowa Retronics do Atari XC12 = 74,00 zł.

    Przykrywka do magnetofonu?
    To ile kosztuje komputer :) ?
    • 2: CommentAuthortebe
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    ~ 400 zł, chyba że na wypasie to ~1000 zł

    retro nie jest dla biedaków ;)
    • 3:
       
      CommentAuthormav
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    No ale te pokrywy to nie są używki z 95 :)
    jakby ktoś teraz produkował "nowe" Atari, to pewnie też by kosztowało odpowiednio :)
    • 4: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Sęk w tym, że bogaci ludzie to rzadko frajerzy. Może nawet prawie nigdy.
    • 5:
       
      CommentAuthorWolfen
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    A co ma bycie lub niebycie frajerem do aktualnych cen Atari?
    • 6:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Do czego zmierza ten wątek?
    • 7:
       
      CommentAuthorPeri Noid
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Do standardowego stwierdzenia jak to jest drogo i, że tanio to już było. A na koniec pewnie wyjdzie, że najlepiej to sobie emulator zainstalować.
    • 8: CommentAuthormono
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Do stwierdzenia, że jeśli ktoś chce sprzedać Atari to musi trafić na prawdziwego frajera. Czyli że każdy kto chce kupić Atari musi być kompletnym frajerem.
    • 9: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Emulatora nikt nie musi instalować, bo wszyscy już go mają. A wątek zmierza tam gdzie go skierujemy ;).
    • 10:
       
      CommentAuthorSantyago
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    do emulatora nie potrzeba pokrywy :) w czym problem
    • 11: CommentAuthorhichal
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Sprawa jest prosta i oczywista. Masz siano to kupujesz to, na co masz ochotę, nie masz siana to nie kupujesz. Finito :)
    • 12: CommentAuthorCaesar
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    A to jakoś dużo za pokrywę? Do tych komputerów do których chciałem (A65, C64) dokupiłem za ponad stówę, bo chciałem żeby ładnie wyglądało. Produkowane w niewielkich ilościach to i kosztuje. Dla porównania Bajtek kosztuje 42 PLN za numer, Top Secret 55 a kostka masła z chlebem prawie 20 PLN.
    • 13:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Atari jest jak najbardziej realne, ale może chodziło o to czy ktoś kupuje prawdziwe? ;-)
    • 14:
       
      CommentAuthorWolfen
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Prawda jest taka, że za dobre rzeczy trzeba płacić - dlatego Atari tanie nie jest ;)
    • 15: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Względem tego co w 1987 roku płacili moi rodzice (5 pensji), to jest bardzo tanie.
    • 16:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Aha, to już zmierzył :)
    • 17:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Względem moich innych hobby, to jest bardzo drogie.
    • 18: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Mój syn bardzo chętnie gra w gry Atari, ale nigdy nie dopytywał się o realny sprzęt, który leży gdzieś tam u babci. No może kiedyś wziął go do ręki. Wydał mu się jakiś taki stary, pożółkły i więcej nie pytał.

    Czyli zaryzykowałbym stwierdzenie, że to same gry są wartością a nie sprzęt.
    A gry są za darmo.
    • 19:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Tak, kolejne pokolenia kompletnie oleją stary sprzęt i dla naganiaczy, którzy uważają, że Atari będzie tylko droższe, będzie zdziwko.
    Oczywiście jeszcze trochę na to poczekamy.
    Część gier się brzydko zestarzała, a część ma jakąś uniwersalność i dzięki swej prostocie jest bardziej przystępna. W dziedzinie designu gier twórcy czerpią dziś pełną garścią z rozwiązań z każdej "epoki". I nie tylko o nostalgię tu chodzi, co widać na przykładzie syna adi'ego.
    • 20:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Ja zauważyłem, że ceny stanęły (tzn wzrost cen stanął). Atari 65xe kosztuje 300-600 zł w zależności od stanu. Jak 2 lata temu.
    • 21: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Ceny nie staną, bo podaż wciąż maleje. Będą rosły aż do astronomicznych sum. Stanie popyt. Zwłaszcza jak wymrze nasze pokolenie, dla którego Atari był pierwszym komputerem. A gry ktoś kiedyś wbuduje w hurtowej ilości do telewizora i będą przeżywały renesans na 100 calach.
    • 22:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Trochę historii.
    ->link<-

    Podaż maleje i zainteresowanie/popyt maleje. Kiedyś będzie tak, może za 20 lat, że za działające atari ludzie będą dawać kupę szmalu, typu na dzisiejsze 10k zł, może 20k. Ale nastąpi czas, że pokeye i antice nie wytrzymają. Chociaż jednak modele w fpga tych układów są, i może się zrobi jakiś zamiennik takiego układu w końcu (w sensie ktoś zrobi), to i tak one się rozpadną, zostaną repliki w nowych obudowach z nowymi płytami głównymi.

    Nie sądzę, że za Atari będzie można dom kupić. Ale za Apple 1 można.

    wikipedia:

    Począwszy od 2013 roku, potwierdzono istnienie co najmniej 63 komputerów Apple I, jednak tylko 6 zostało zweryfikowanych jako zdatne do pracy.

    W 1999 działający model tego komputera został sprzedany na aukcji za 50 000 USD[2]
    15 czerwca 2012 działający egzemplarz sprzedano za 374,5 tys. USD[3], znajduje się on w Nexon Computer Museum w Czedżu
    W 2013 roku komputer sprzedano za ponad 671 tys. USD[4]
    26 sierpnia 2016 prototyp Apple I sprzedano za 815 tys. USD[5]
    • 23: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Apple 1 to zupełnie inna historia.
    Wyprodukowano ich ok. 200 i na każdym egzemplarzu jest "dotyk palców" Woźniaka i Jobsa.
    Za to ludzie płacą.
    Swoją drogą wyprodukowanie obecnie repliki Apple 1 to prosta sprawa, bo komputer ten nie zawiera żadnych specjalizowanych układów.
    A co do trwałości Atari, to i tak jest dużo lepsza niż C64. Widać Pokey-e i Antic-e były robione w lepszej technologii niż MOS-owskie scalaki Commodore.
    • 24: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Mój syn bardzo chętnie gra w gry Atari, ale nigdy nie dopytywał się o realny sprzęt, który leży gdzieś tam u babci. No może kiedyś wziął go do ręki. Wydał mu się jakiś taki stary, pożółkły i więcej nie pytał.


    Bo to dzisiejsze pokolenie to jakies dziwne jest.
    Jak ja mialem tak z 10-12 lat, to znalazłem u babci na strychu lampowe radio Diora Relax II, gramofon Bambino który musiałem podłączyć drutami, bo wtyczka zginęła i stertę winyli oraz pocztówek głosowych. Razem z mlodsza siostra mieliśmy z tym wiele godzin zabawy, chociaz ta sama muzyke mozna bylo odtworzyc łatwiej z kaset.
    • 25:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    moim zdaniem jak umrzemy to umrą też atarki i komodorki. trzymamy się ich, bo przypominają nam dzieciństwo. dla ludzi starszych i młodszych od nas mają taką wartość, jak dla nas np. dżinsy dzwony i płyta winylowa barbary brylskiej.
    • 26:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Niestety, chyba masz rację. Zostanie kilkudziesięciu, może kilkuset pasjonatów na świecie.
    • 27: CommentAuthorKrzys
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    @pirx - obawiam się, że tak faktycznie będzie. Pytanie jeszcze, jak dzisiejszy właściciel marki Atari to postrzega. Bo czy odgrzewane, pudrowane, odświeżane stare gry i sprzęty mają szanse się przebić po tym, jak my odłożymy łyżkę.
    • 28: CommentAuthortebe
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    ->link<-

    tak to będzie wyglądało ...
    • 29:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Przygnębiające...
    • 30:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    Chciałbym tylko dodać, że popyt i podaż to pojęcia, które w mowie potocznej znaczą co innego niż w ekonomii.
    Potocznie ludzie mają na myśli liczbę produktów, które pojawiły się na rynku w jakimś okresie jako podaż, a popyt definiują jako nieokreślone zainteresowanie produktem.
    Przy takich rozmytych i uproszczonych definicjach, ciężko ściślej dyskutować o popycie i podaży na dane dobro.

    W ekonomii zarówno popyt i podaż to są relacje.
    Relacje pomiędzy wielkością sprzedaży, a ceną.
    Parametrem jest tutaj czas, w tym sensie, że ta relacja może być różna w różnym czasie, ponieważ jest wiele jeszcze innych uwarunkowań, które wpływają na kształt tych relacji.

    Jednym z takich uwarunkowań może być na przykład cena innych dóbr.
    Na przykład dóbr substytucyjnych, albo bardziej podstawowych (zaspokajających bardziej podstawowe potrzeby).

    Wracając jednak do definicji popytu i podaży.
    Przyjmuje się, że na ogół popyt jest relacją ujemną, rosnąca cena towaru obniża wielkość sprzedaży w danym czasie.
    Odwrotnie podaż jest relacją dodatnią.

    Przykład:

    Oczywiście dokładny kształt tych krzywych jest bardzo indywidualny.
    Ekonomiści również dodają przy tym założenie "ceteris paribus", czyli wszystkie pozostałe warunki takie same, co w praktyce jest założeniem bardzo ciężkim do spełnienia i jest traktowane w przybliżeniu. Warunki ekonomiczne podlegają stałym zmianom.

    Ponieważ ekonomia jest nauką w domenie "człowieczej", więc obowiązują tu efekty psychologiczne, takie jak np. snobizm, albo owczy pęd, które wywołują odstępstwa od zakładanych kierunków relacji popytu i podaży.

    W czasie, popyt i podaż, jako relacje mogą się zmieniać, dotyczy to całej relacji, przykład:


    Czyli dalej zachowany jest fakt, że wyższa cena oznacza mniejszą wielkość popytu, ale dzieje się to gdzie indziej, na innych poziomach cen.

    Jak to się ma do rynku realnego sprzętu Atari?
    Wydaje mi się, że nie ma tutaj warunków do spełnienia powyższych praw.
    Po pierwsze nie ma produkcji tych sprzętów. Coraz mniej działa i coraz mniejsze są możliwości ich naprawy. Jeśli nawet podaż jest dodatnia, bo zwiększenie cen powoduje, że ktoś tam próbuje coś naprawić i sprzedać ze strychu, to cała relacja nurkuje z czasem, bo działa na coraz mniejszych wielkościach sprzedaży.
    Prawo popytu dalej działa, ale pytanie czy z czasem właśnie cała sprzedaż nie przesunie się pomiędzy tych, co traktują to tylko jako kolekcjonerską inwestycję, ograniczając liczbę transakcji tylko do minimalnej liczby osób, których będzie stać na tak drogie zakupy.
    Więc w zasadzie nie będzie można żadnej krzywej narysować, mając do dyspozycji tylko kilka punktów.

    I tu wchodzi pytanie o potrzeby, które zaspokajają realne Atari/C64/Amiga/ST itd.
    Jeśli jest to potrzeba zaspokojenia nostalgii, to wydaje się, że naturalnie wraz z wymieraniem pokolenia pamiętającego te sprzęty, potrzeby też znikną.
    Może wzrastać wtedy chwilowy boom na kolejno konsole PS1, Nintendo Switch, itd. ;)
    No ale pozostańmy w perspektywie naszego życia :)

    Ta i inne potrzeby mogą zostać zaspokojone przez alternatywne, nowoczesne produkty, przecież mamy Nintendo Classic Mini, Amiga500Mini i inne remake'i, które zaspokajają nostalgię,
    wszelkie retroPi'e, które pozwalają grać w stare gry i poruszać się w tej estetyce.
    Mamy Arduino, ESP32, które pozwalają majsterkować i edukować się na prostszych i otwartych technologiach, zmniejszając barierę wejścia, którą budują wielkie firmy IT.
    OpenSource wspomaga współpracę i wspólne budowanie dużych, alternatywnych technologii z mniejszą ceną za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem.
    Jest pewnie jeszcze dużo potrzeb, które nadal są zaspokajane, ale inaczej i często lepiej niż zapewniają to stare platformy.

    W zasadzie moją potrzebą, którą zaspokaja Atari, nie jest realny sprzęt, choć częściowo jest potrzebny jako punkt wyjścia, to bardziej środowisko ludzi, którzy robią coś w tym temacie, dzieląc się wiedzą, która jest dostępna, tania i ma ściśle zdefiniowany zakres poprzez możliwości sprzętu Atari. Dzięki temu, mogę nauczyć się pewnych podstawowych idei, które nadal są prawdziwe w domenie nowoczesnych komputerów, ale są rozwinięte w tak skomplikowany sposób, że trudno by było zacząć od razu od nich.
    No i pewnie są jeszcze jakieś nieuświadomione potrzeby :)
    • 31:
       
      CommentAuthorgienekp
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Ile za ATARI? A nie $125? :)

    A poważnie to sprzęt retro nie ma żadnej wartości. Wartość budują tylko ludzie, którzy w temacie wciąż podtrzymują żar.

    Forum, baza gier i programów, nowe części zamienne, przejściówki i gadżety robione przez pasjonatów robią tą wartość. Jeżeli ludzie zakończą robotę lub sami się skończą, to sprzęt zostanie tylko plastikiem i "słabym" krzemem.
    • 32:
       
      CommentAuthorGeorge
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    @tebe O Matko! A ja stałem do Szarloty Paweł w kolejce z jej komiksem do podpisu...
    • 33:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Poza tym naukowym (chociaż ekonomia to nie nauka, tylko zbiór zaobserwowanych mechanizmów działających wśród ludzi i wielu zwierząt) wywodem, ujęło mnie zdanie:

    George:

    W zasadzie moją potrzebą, którą zaspokaja Atari, nie jest realny sprzęt, choć częściowo jest potrzebny jako punkt wyjścia, to bardziej środowisko ludzi, którzy robią coś w tym temacie, dzieląc się wiedzą, która jest dostępna, tania i ma ściśle zdefiniowany zakres poprzez możliwości sprzętu Atari.

    A ze swej strony dodam, że w drugą stronę, bez konsumentów tego, co zostanie wytworzone przez twórców, też nie będzie twórców.
    • 34: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Obecna sytuacja wskazuje na to ze coraz szybciej zmierzamy do apokaliptycznej rzeczywistości z Mad Max. Jak nam wyłączą prąd i Internet, to stara technologia może jeszcze wrócić do łask.
    • 35:
       
      CommentAuthorgienekp
    • CommentTime5 Jan 2023 zmieniony
     
    @ZuluGula
    Racja. Ale zobacz też, że to "stare" to też jest kilka epok. Niech stare będzie od 1970-2000 to może się okazać, że najlepsza jest wiertarka 70 roku, najpraktyczniejsze audio z 80, a procek to jednak ten najbardziej pancerny to z 90-tego (np.68040).

    My ATAROWCY jesteśmy szczęściarzami :), nasz sprzęt jednak wyróżnia się z epoki.
    • 36: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Ja wlasnie mowie o tym okresie przed Internetem, bo tak naprawdę to on nie przyniósł nam nic bez czego nie da sie zyc a może i nawet pogorszył nasz standard życia.
    • 37:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    eee tam, dawniej to trzeba było od marynarza szwedzką prasę przyrodniczą kupować a teraz
    • 38:
       
      CommentAuthorPecus
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    Za to kiedyś to były profesjonalne produkcje i w prasie i w filmie. A teraz.... zalew amatorszczyzny.
    • 39: CommentAuthoradi
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    To tak nieładnie kończy się wątek przeze mnie rozpoczęty? Przynajmniej w tej dziedzinie Atari ma przewagę nad PC-tem. Jest całkowicie bezpieczny. Choć z Atari 2600 to różnie bywało.
    • 40:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime5 Jan 2023
     
    @adi ...a masz jakieś na sprzedaż ?
    - zawsze warto mieć kilka Atari w zapasie.
    Jak będziesz opylał to się zgłoś, he,he.

    Nie rozumiem ludzi co odpalą Emulator i myślą że mają to samo, a przecież to jak oglądanie gier You Tube, czy lizanie lizaczka przez szybkę;).

    Atari to bezpieczna inwestycja, jak się zastanawiasz to po prostu kup, w razie jak się nie spodoba to chętni się znajdą, no ale ze stockiem za wiele nie zdziałasz, chyba że należysz do męczenników i hołdujesz lata 80 wgrywając z kaseciaka.
    No albo jak świerzak w temacie jesteś i dopiero teraz odkryłeś Atari, to też pokuta musi być, nikt ci z rozbudową nie pomoże i wgrywaj se z kaset przez kilka lat. ;)
    • 41: CommentAuthorjakubp1985
    • CommentTime6 Jan 2023
     
    Zabiorę głos chociaż nie ukrywam że ja przez całe życie byłem i nadal jestem tylko graczem a maksimum moich możliwości to
    10 print petle sie bez konca
    20 go to 10
    dorastałem z grami na atari 65xe a później amigę 500 i dla mnie emulatory jak i to że teraz w zasadzie każde oprogramowanie można znaleźć w sieci to wybawienie, dodatkowo to że zostało to wrzucone w sieć sprawia że już to nie powinno zaginać bo jednak kasety, dyskietki czy epromy kiedyś trafi szlag
    no i emulatory z grami to też najprostszy sposób żeby kogoś nowego sprzętem zainteresować

    a z tymi rzeczami Szarloty Pawel to smutne ale niestety powszechne ludzie najczęściej mają gdzieś pamięć po człowieku biorą tylko to co wygląda na wartościowe a reszta na śmietnik, mundury z virtuti militari potrafią wyrzucić czy coś podobnego
    • 42:
       
      CommentAuthorpirx
    • CommentTime6 Jan 2023
     
    @George parę semestrów studiowałem na wydziale ekonomii uw, jakoś mnie nie wciągnęło, szkoda, że nie Ty byłeś wykładowcą :)))