Cześć. Mam płytkę Turbo Blizzard do magnetofonu. Znalazłem instrukcję jak to podłączyć do CA12, ale nie udało mi się znaleźć wyjaśnienia jak to podpiąć w magnetofonie 1010S. Pomożecie?
Jak nie jesteś elektronikiem to poproś kogoś kto się zna. Chodzi o to że demontaż magnetofonu 1010 by dostać się do płyty elektroniki jest dosyć skomplikowany i..... no właśnie, czy poradzisz sobie z poskładaniem tego. Magnetofon 1010 ma inny scalak do którego połączyć należy punkt B Blizzarda. Ma też osobny zasilacz do silnika i interfejsu nie można zasilać tak jak robi się to w XC12 bo uwalisz scalak na płytce. Zasilanie trzeba poprowadzić z wtyku SIO (+5V). W opisie który masz chyba nie jest zaznaczone że równolegle do głowicy zapisującej przylutowany jest kondensator, trzeba go wylutować. Ludziki dodatkowo zmieniają rezystor doprowadzający sygnał do głowicy by był silniejszy. Nigdy tego nie wymieniałem.... ale, diabeł tkwi w szczegółach. Płytka którą masz ma zmienione połączenia do scalaka 7400 niż te które opisałem na schemacie interfejsu. Nie zmienia to logiki, i opisu wyprowadźeń (A, B, C....) na płytce, i płytka jest dobrze wykonana, ale warto o tym wiedzieć bo to co na płytce nie jest zgodne z oznaczeniami pinów scalaka 7400 na schemacie. Po prostu autor płytki nieco przeprojektował zachowując funkcjonalność całości. Zaopatrz się w schemat magnetofonu i schemat wtyku/gniazda SIO Atari, będzie łatwiej dokonać montażu Blizzarda.
Na potrzeby sprawdzenia zdemontowałem i zmontowałem płytkę elektroniki. Magnetofon działa. Z lutownicą radzę sobie bez kłopotów. Brak mi niestety wiedzy, aby samemu ogarnąć jak to podłączyć, żeby nic nie uszkodzić. Mam schemat magnetofonu oraz SIO Atari. Mógłbyś ewentualnie podsumować co należałoby zrobić?
A - to zasilanie +5V występuje na pinie 10 SIO, GND - to masa, występuje na pinie 4 SIO Pomierzyć woltomierzem czy po uruchomieniu Atari jest między tymi punktami +5V. W takim układzie płytka Blizzarda stale będzie zasilana gdy Atari będzie włączone. W XC12 jest inaczej bo zasilanie pobierane jest za głównym wyłącznikiem magnetofonu. W 1010 nie można tak zrobić bo wyłącznik podaje wyższe zasilanie na silnik.
B - połączyć z pinem 1 scalaka na płycie magnetofonu. Ma oznaczenie MB3514. Kto go tam wie jaki scalak wbudowany, więc takie sprawdzenie.... do pinu 1 dołączony jest opornik R23 o wartości 68k. Warto się upewnić czy na pewno.
I dalej.... pin 3 SIO połączony jest z kolektorem tranzystora Q3 oraz opornikiem R37 100k Połączenie należy przeciąć ale tak by kolektor Q3 nadal połączony był z R37, a pin SIO był wolny, z niczym nie połączony. I teraz, punkt E Blizzarda łączysz z pinem 3 SIO, natomiast punk D Blizzarda łączysz z kolektorem Q3 i oporem R37. Ta operacja spowodowała że anoda diody D1 płytki połączona jest z pinem 3 SIO, natomiast sygnał z kolektora dochodzi do scalaka 7400 płytki Blizzarda. Dioda ta symuluje połączenie - otwarty kolektor, czego wymaga system Atari by nie dochodziło do konfliktu na linii danych SIO transmitowanych do ATARI. To pozostało jeszcze jedno połączenie. Na płytce jest punkt F, należy go połączyć z pinem 5 SIO. Gwoli ścisłości, na płytce jest punk C, ale to masa, o czym już było. Na płytce jest punkt G jak dobrze widzę. Nie wiem jakie ma znaczenie, ale chyba połączony jest z katodą diody D1. Jeżeli tak jest, to sądzę że zamysł był taki by ominąć diodę D1, i wtedy punkt G przejmuje rolę punktu E, co nie jest poprawnym połączeniem bo zatraca się idea otwartego kolektora dla urządzeń atari. Punkt G nie występuje na moim schemacie Blizzarda. Inaczej mówiąc nie podłączasz punktu G do niczego.
Patrzyłem na schemat, może scalak źle opisany, servisówka podaje MB3614, wartość 65k to jest ok, i tak tolerancję ma 20%. Do tej nóżki dołączone są jeszcze dwie diody, dwa opory i kondensator. To będzie to....
Uwagi do pinu 3 SIO. Pisałem rozłączyć.... oczywiście pin 3 jednego gniazda ma być połączony z pinem 3 drugiego gniazda.... a razem połączone rozłącz od kolektora Q3 i oporu R37.
Wszystko zrobiłem zgodnie z opisem. Magnetofon w NORMAL nagrywa i odczytuje. W TURBO "coś" nagrywa i nie odczytuje. Próbowałem różnych programów do kopiowania i loaderów. Niestety nie wiem czy właściwych.
"Punkt G nie występuje na moim schemacie Blizzarda." Zenonie, ależ występuje. Robiłem m.in. według twojego schematu ;) Dodam, że punkt "C" to masa z oryginału, ja dodałem po drugiej stronie "GND" dla ekranu przewodu doprowadzającego sygnał podatny na zakłócenia. I dopowiem, że podłączamy ekran tylko od strony płytki, żeby nie pętlić masy.
Ano tak... jest punkt G, nie mylić, chodzi o ten punkt G. Patrzyłem na schemat mój, i całkiem zapomniałem że było ich więcej... wspomniałem wcześniej że chyba pomija diodę i tak jest w istocie. Czas zatarł szczegóły.... nieważne, dioda ma być i tyle. O rany.... patrzę na schemat i cóż to poeta wymyślił.... pin14 łączony z pinem 10... to błąd, ma być pin11 łączony z pinem10. Pin11 to ma być pin8, a pin3 łączony z pinem4 a nie 6. Ja piernicze... ta ja rysowałem.... Dlaczego dopiero teraz to widzę.... SERIOUS z takim bublem wyszedł..... ukatrupić to mało. Mam nadzieję że zauważyłeś te błędy i scalak poprawnie jest połączony.... MASAKRA, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Spokojnie, nie rysuję na pałę ;) Zadowolonych klientów jest trochę, nie powiem ilu ;) To turbo montowałem w różnych magnetach, ale w 1010 nigdy... I powiem trochę Ci kadząc, że śledząc Twoje tematy opisujące tak jak tu, co z czym połączyć, zauważam, że jesteś the best w tych opisach. A schemat jak schemat, wtajemniczeni wiedzą, że jest omyłka, szkoda tych co nie do końca czają bazę i łączą bo tak na schemacie :( Na Atarikach jest OK Poniżej mój, ten konkretny.
Czy nagrywa i odtwarza w Turbo taki test w Basicu. Piszesz coś prostego np. 10 A=5 ;i nagrywasz to SAVE"T2:TEST" Kasujesz z pamięci Atari NEW ;i wczytujesz LOAD"T2:*.*" Jak się wczyta piszesz LIST i powinno wyskoczyć na ekran A=5
Tak, to fakt, jak głowica zużyta Turbo nie działa. Głowica nie przenosi wysokich częstotliwości. Po czym poznać głowicę zużytą? Jak popatrzysz na jej czoło tam gdzie styka się z taśmą i widać rowek szerokości taśmy.... nawet niczego nie próbuj, 100% wymiana głowicy.
Przy próbie zapisu w T2: nie znajduje urządzenia (błąd 130). Usunięcie kondensatora nic nie zmieniło. Teraz zwróciłem na to uwagę, że gdy włączam Atari, to basic ładuje się instant z takim krótkim bzzz. Bez pierdzenia przez kilka sekund. Oczywiście na podłączonym magnetofonie. Bez magnetofonu basic ładuje się normalnie. Głowica wizualnie jest ok.
Magnetofon, zarówno w turbo jak i normalu nie rejestruje się w komputerze jako urządzenie. Jeśli przy próbie zapisu dostajesz jakieś błędy, stosujesz niewłaściwe programy, albo wpisujesz złe parametry. Nie znam się na Blizzardzie, ale to T2: mi nie pasuje. Poczytaj instrukcję do systemu Blizzard.
Edit: A..., to Zenon podpowiedział "T2:". Czyli pewnie jest prawidłowe. Atari fabrycznie nie ma wbudowanej obsługi urządzenia T2 i aby działało musi być załadowany system operacyjny obsługujący urządzenie T2 (magnetofon turbo). Trzeba w normalu wczytać Turbo KOS, czyli Kasetowy Operacyjny System.
Tak.... właśnie o to chodzi co powyżej zapisane. Polecałem coś wykonać co nie ma sensu bo w komputerze nie ma procedur do obsługi Turbo. Więc musisz wgrać w normalu coś co jest namiastką DOSa czy KOSa, albo mieć kardridż z programami dla Turbo o czym wyżej piwkooo wspomina. Polecam, koniecznie zainwestuj w kardridż i to taki który obsługuje RAM-DYSK, oraz pliki typu BAT. Jeżeli masz zamiar bardziej poważnie używać turbo znikną problemy i trudności wynikające z tego że kardridża nie masz. Do tego masz kilka loaderów które są pod ręką i nie potrzeba ich z kasety wgrywać w normalu. Wcześniej nie wspominałem o kardridzu by myślałem że masz... nieważne. Ważne że Turbo nie będzie działać bez dedykowanego dla niego oprogramowania. Co do T2: instrukcja podaje... Jeżeli zamiast T: zostanie podane T2: Turbo generuje krótkie przerwy między rekordami... od siebie dodam że proces zapisywania, wczytywania jest szybszy. Nie zawsze można używać T2: bo sporo programów wymaga użycia dłuższych przerw, a kopiery oferują opcję przedłużania ich o dowolną długość. Np. Trzeba obrazek wczytać, ma się na ekranie ukazać i po chwili kontynuowany jest proces wczytania. I jeszcze z instrukcji.... urządzenie T2: dedykowane jest dla TURBO, ale trzeba wiedzieć kiedy może być z powodzeniem użyte.
Co do cartridge: Nie koniecznie musi być niezbędny. Są loadery z jednym blokiem w normalu, a reszta już w turbo.
Sam zacząłem cos podobnego tworzyć dla Blizzarda, bo nie mogłem doszukać się CAS-a w sieci. Wziąłem krótki loader UM, właśnie z jednym blokiem w normalu i podmieniłem mu część turbo na Microloader 1.0 Blizzarda.
Nie mówcie mi tylko, że złamałem prawa autorskie UM, bo UM wykorzystali właśnie procedurę ładującą z Blizzarda :).
