Heja. Jakieś pół roku temu widziałem gdzieś filmik, jak ktoś przeszedł SPEEDMAZĘ. Jak to zrobił wykrzyczał YES YES YES, i jeszcze chwilę chodził, żeby rozładować emocje.
Pamięta ktoś, gdzie to było? Na YT nie mogę znaleźć...
Witam Pana autora :) Mi sie kiedys udalo ja przejsc :) Jak nagranie jest potrzebne to poszperam w komputerze i z Rentonem wrzucimy je na kanal Auto Fire. (pisze to 2gi raz bo za pierwszym razem skasowalo mi 90% komentarza) Tak nawiasem gra jest super :) Pozdrowienia serdeczne
ja też przeszedłem, na emulatorze na Nintendo DS - prędkość emulacji pozostawia sporo do życzenia, ale łatwiej się gra w slo-mo ;). No ale taki wyczyn chyba się nie liczy co ? ;)
Chciałem stworzyć taką "grę - grę" - wyciągnąć to, co esencjonalne z gier. Więc jest i napięcie, które od początku rośnie, i speed, które rośnie, i maza, i efektowny wybuch z reguły na koniec :) Gra miała mieć kilka poziomów trudności, ale była na konkurs, więc została okrojona bez szkody dla niej.
Poza tym, że wtedy była moda na takie gry na komórki.
Sprawdzałem, czy w trybie monochromatycznym nie jest łatwiej ale jest jeszcze gorzej, bo miganie ściemnia tło do zera i się korytarz z tłem zlewa. Więc na monitorze zielonym bez szans :)
Spowolniłem pod emulatorem i zauważyłem taką cechę. Obiekt nie skręca natychmiast po naciśnięciu przycisku, jest delay po którym wyrównuje się do "znaku"(?) Więc przy większych prędkościach mamy opóźnienie pomiędzy naciśnięciem a reakcją wpływające na tor. Pytanie co ogranicza, żeby po naciśnięciu skręt był natychmiastowy?
A spróbuj na real sprzęcie. Nie ma wtedy żadnego opóźnienia. Na Atari800 jest. Ja dochodziłem do ca 130 punktów na monitorze LCD. Na CRT nie sprawdzałem, chociaż powinienem :)