....świetna robota ,pamiętajcie tylko o jednej ważnej rzeczy której niektóre wersje nie posiadały :mianowicie w wersji automatowej strzelając kilkakrotnie w nagrobek z "ptaszkiem" głównego bohatera dopadał czar i zamieniał się w żabę (nie pamiętam czy na określony czas),można było także zestrzelić kluczyk.
Nie, to było w Goblinach. W Ghoulsach po rozwaleniu skrzyni pojawiał się mroczny mag i zamieniał cię w kaczkę jeżeli miałeś na sobie zbroję, lub w staruszka z laską jeżeli zbroi nie miałeś. Zamiana w żabę była nieodwracalna, na szczęście w kolejnej części ustępuje sama po kilku sekundach. Dodatkowo jako staruszek wciąż możemy strzelać i skakać, aczkolwiek ilość naszych pocisków zostaje zredukowana o połowę, podobnie jak i wysokość skoków.
Z żaby też się dało odmienić spowrotem po dłuższym czasie? W sumie o tym nie wiem, bo nigdy tak długo nią nie pożyłem, a potem w ogóle unikałem takich zabaw, nawet w celach testowych.
w ghost'n goblins wystarczy 16x strzelic w nagrobek, czarownika mozna zabic, w kazdym nagrobku jest tylko jeden (pokaze sie tylko raz), zmiana w ropucha jest czasowa i nie dostaje sie zbroi po morfingu.