Kwiatek, nie kwiatek, wielu programistów jak nie wie, jak nazwać zmienną, to nazywa ją dupa1 dupa2 itp. Amerykanie wymyślilli słowo foo, bar i foobar, a nasi jeszcze nie :)
O wiele częściej przy debugu używa się słowa k... - bije po oczach bo jest charakterystyczne i łatwo je wyłapać w chaosie na ekranie, gdzie wszystko jest w języku angielskim. No i jest jedyne, więc wskazuje bardzo dokładnie fragment o który nam chodzi ;)
To mi przypomina anegdotę, którą o Januszu Pelcu opowiadał Jad (Janusz Dąbrowski).
Otóż w czasie tworzenia Robbo Janusz Pelc chodził do pracowni komputerowej klubu studenckiego Plus, którego regulamin wymagał wpisywania do zeszytu - na koniec pobytu w klubie - cel tegoż pobytu. Ponieważ wówczas Pelc pracował nad plikiem DUP.SYS, po jednej z takich wizyt napisał w zeszycie: "Grzebanie w DUP-ie" :)