atarionline.pl Słowo "cracker" vs Facebook - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorAdam
      • CommentTime2 Jan 2024 17:01
       
      Taka ciekawostka - udostępniłem 2 dni temu na oficjalnym profilu Facebookowym AtariOnline link do wywiadu z Mr. Bacardim ze strony głównej ->link<- i wpis ten został dzisiaj czasowo zablokowany jako podejrzany o "mowę nienawiści" - bez żadnych szczegółów.

      Doszedłem do tego, że słowo "cracker" jest w Stanach slangowym pejoratywnym określeniem białych, w szczególności "biednych osób ze stanów Georgia i Floryda" i automat najwyraźniej wychwycił jego użycie we wpisie.

      Zgłosiłem, że nie zgadzam się z decyzją, i wkrótce potem wpis został odblokowany - ale nie było sposobu na uzasadnienie sprzeciwu, więc wynik ponownej weryfikacji nie wydawał mi się pewny.

      Tak czy siak - gdyby ktoś chciał pisać na FB o Mr. Bacardim czy też ogólniej o crackscenie, to proponuję używać innych słów ;)
      • 2:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime2 Jan 2024 18:01
       
      Prymnitywne te metody facebuka. Takie z początków internetów.
      • 3:
         
        CommentAuthorccwrc
      • CommentTime2 Jan 2024 18:01
       
      Kokaina jest dobrym zamiennikiem.
      • 4:
         
        CommentAuthorpirx
      • CommentTime2 Jan 2024 20:01
       
      moja ulubiona knajpa na florydzie to "cracker barrel". zawsze mają w sklepiku coś związanego z atari :O
      • 5:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime2 Jan 2024 20:01
       
      Jakbyś wpisał kokainę, to by fb nie zareagował.
      • 6: CommentAuthorAdam
      • CommentTime2 Jan 2024 20:01
       
      @Pirx: a mają rum bacardi? :)
      • 7: CommentAuthorAdam
      • CommentTime2 Jan 2024 20:01
       
      Generalnie dramatu nie ma, zdarzyło mi się to pierwszy raz, a opublikowałem łącznie kilka tysięcy wiadomości na profilu AOL.

      Natomiast gdyby częściej używać niepożądanych/ źle zinterpretowanych słów, to teoretycznie mogłoby się to skończyć nieprzyjemnościami dla profilu AOL i/lub dla mojego prywatnego profilu.

      Jak głosił komunikat (napisany facebookową, delikatnie kulawą polszczyzną prosto z translatora):

      "To naruszenie będzie skutkować:
      - Ograniczyć dystrybucję strony
      - Skutkować usunięciem strony
      - Nałożeniem ograniczeń na Twoje konto osobiste"