tak booker, o to mi chodzi, ale mi to nie przeszkadza, i jeśli będzie możliwość zakupu do Polski, kupie bez chwili zastanowienia, jeśli pojawi się też tego typu i na podobnych zasadach komputer Atari, kupię również bez chwili zastanowienia.
Oh. Jest to jedynie zabieg księgowy. Kto sie zna, wie o co chodzi. To jest śmieszne, po prostu.
Sens w retro A8, retro CA jest w tym, żeby na tym starym ,oryginalnym sprzęcie cos fajnego jeszcze zrobić.
Czy naprawdę myślicie, że korporacja obracajaca kapitałem liczonym w miliony $, posiadająca setki akcjonariuszy, których wyłącznie interesuje zysk i sprzedaż, posiadająca prezesów i wice, i kochanki wice, itd., skieruje do realizacji projekt, ktory nawet dla mało rozgarniętego komputerowca jest skazay na porażkę?
Wolne żarty.
Ludzie. Przestańmy pieprzyć bez sensu. Zróbmy coś na tym fajnym, oryginalnym sprzęcie, A8 lub CA, a nie podniecajmy się tym, że ktos wymyslił, jak "zrobić" koszty. Quasilegalnie.
A jutro powstanie fabryka Atari Mega XE. A pojutrze reanimacja ZX81. Agresywne wejście na rynek.
No wypada się zgodzić z tym niestety. Te wszystkie post amigowe wynalazki są skazane na niepowodzenie. To nie jest coś co ludzie kochają i do czego chcą wracać. Ani to retro ani nowe komputery, nie mają właściwie żadnej konkretnej grupy odbiorców. Ja się dziwię w ogóle, że ami scena odeszła od kultowych maszyn jak A500 i A1200 dla wariactw typu ppc, amige one itp garażowych idiotyzmów.
Jedną z moich ukochanych maszyn, oprócz Atari 800XL, jest właśnie Amiga 500, A1200 już specjalnie nie lubię, była wg. mnie kompletnie niepotrzebna i nic specjalnego nie wniosła ani do gier ani do demek o późniejszych wynalazkach szkoda nawet gadać :D Tylko powrót do A500 panowie:D ale to tak nawiasem mówiąc, bo temat dziwnie mało pasuje do tematyki portalu na którym jest wałkowany:D
Niech sobie już wszyscy definiują na czym polega sens retro według własnego uznania i upodobania. I chyba nikt nie deklarował wywalenia starych komputerów, bo są nowe. To coś innego, coś obok, co komuś może się podobać, innym nie musi. Ale nich nikt nie narzuca kto czym ma się podniecać lub nie tylko według własnego uznania. A to czy projekt jest skazany na powodzenie/niepowodzenie to wyjaśni się już w ciągu kilku miesięcy, po pierwszych wynikach sprzedaży.
Mnie zastanawia jedna rzecz. Jesli ten PC-C64 pracuje glownie na UBUNTU, to po jaka cholere daja do tego klawiature ktora nie ma PCtowskich klawiszy funkcyjnych [F* itp] any klawiatury numerycznej. Paranoja. Polowa programow dla Linux'a / Ubuntu nie bedzie współpraowac. Podłaczac dodatkowa klawiature pod USB nie ma sensu.
Ależ visibility - właśnie na Trójce leci reportaż o nowym C64, modzie na retro i nadchodzącej retro imprezie w Krakowie. Nawet szum kasety puścili :-) Retro for the masses.
@Akira: bardzo blisko jestem Twojego sposobu myślenia :)
Chociaż powiem szczerze, że Amiga 1200 była naprawdę powiewem świeżości i przepustką do profesjonalnego świata. I nie jest prawdą, że była niepotrzebnym modelem. Była bardzo potrzebnym modelem. Jednak należy mieć na uwadze, że komputer ten został wprowadzony z trochę innym nastawieniem i zamierzeniem. Miał przybliżyć świat znany z większych (i droższych) Amig przeciętnemu Kowalskiemu. I przybliżył. Scala multimedia,Lightwave/Modeller,ImageFX,programy DTP,system współpracujący bez problemów z CD-Romem Atapi,nie wspominając o twardym dysku IDE, 24bitowa paleta kolorów. To wszystko rzeczy, których użytkowanie na A500 ze standardowym rozszerzeniem do 1 MB mijało się z celem. A nawet na rozbudowanej A500 -> 2,5 mega fast ram (vide ELSAT, miałem), kickstart 2.0 i dwie stacje dysków floppy - było bardzo uciążliwe (czasami niemożliwe, patrz Lightwave/Modeller). Oczywiście, nie był to komputer tak hiciarski w latach premiery jak w 1990 Amiga 500, niemniej nadal miał swój czar i urok. A demka ... superowe, ale czas i postęp zrobił swoje. Niestety, nastała epoka matematyków zamiast koderów i urok chunky zamiast plannar (bitplane). Dema, które z założenia miały pokazywać możliwości sprzętowe - nieco zmieniły charakter. Teksturowane sześciany, tunele, doomy, quaki, animacje renderowane oraz samplowane sekwencje stały się chlebem powszednim każdego większego i lepszego dema. Im szybszy procesor, im karta graficzna z szerszym gardłem tym demo efektowniejsze, nastąpiła deunifikacja platform sprzętowych i konfiguracji, zrobił się totalny bajzel - PC zamiotło słabszych obliczeniowo braci pod dywan. Coś umarło. Własną A500 sprzedałem (po nabyciu A1200). Wspominame z wielkim sentymentem i bardzo żałuję.
Uważam, że Amiga 500 (kick 1.3) z rozszerzeniem do 1 mega może spokojnie stać się kolejną retro-platformą do wyciskania soków oraz sentymentalnych łez :) No ale cóż warta idea bez realizacji. Dopóki coś ludzie nie zaczną robić, dopóty będzie jak jest. I "wynalazki" typu nowe C64 albo jakaś nowa dziwna Amiga pozostaną jedyną żywą rzeczą jaka egzystuje w dzisiejszych czasach.
Wydaje mi się, że wszyscy w miarę orientujemy się w historii naszych ulubionych maszyn. Jay Miner stworzył Atari 2600, Atari 8-bit i Amigę 1000. Amiga w sumie miała być Atarowska, i pewnie by była gdyby nie Tramiel :) Portal jest świetny - być może kiedyś ktoś na podobieństwo atarionline, stworzy podobny "dziękczynny" dla Amigi /1000, 500, 2000 głównie :) / A co do nowego C64 - gdyby taka maszynka powstała w obudowie z Atari XL ( a może pierwszej 800 ???) nie zastanawiałby sie ani sekundy. Może kiedyś podobnie zrecyclują A500 ? :) Projekty Amigi na stronie C= USA mnie jakoś nie przekonują.......
Coś to jest - ale nie dla mnie. Szczerze, wolę dzisijszy sprzęt w retro obudowie, z możliwością zainstalowania Win 7, i startu w trybie emulacji niż te maszynki z linków. Jestem użytkownikiem - wolę poświęcić czas na PS3/XboX/Atari-8bit/A500/ niż bawić się w to. Za stary jestem :) Za długo naczekałem się w życiu bym nadal miał czekać i jarać się mrzonkami. Choć gdybym mógł teraz zamówić natami, gdyby odczytywało ono z autoamatu *.adf z powiedzmy karty SD, miała by scandoublera i wyjście HDMI tak by bez peoblemu działąła z plazmą/ musiała by podbijać rozdzielczość gier amigowych/ to czemu nie :) Wydaje mi się, że temu C64 z C=USA bliżej do moich wymagań - HDMI posiada :)
@streak - niestety strona commodore usa znów jest przeciążona i nie da się wejść, a chciałem podesłać link do zdjęcia, ale jak się przy okazji dobrze przyjrzysz, to zobaczysz że F1 to Alt+1, F2 to Alt+2, F3 to Alt+3 itd.
@michalmarek77 - jesli '77 to Twój rocznik to jesteśmy z jednego (no chyba, że to wiek - to nie :). Po co Ci sprzęt w retro obudowie? Kolejny gadżet, po co? PC to PC, kawał blachy do blachowania, oby jak najmniejszy i najcichszy i tyle. Jak ktoś potrzebuje mobilnego sprzętu to jest laptop. I też patrzę trochę z dalsza na te wszystkiego "nowalijki". Niemniej jednak linki podałem jako odpowiedź na Twoje cyt. "Może kiedyś podobnie zrecyclują A500 ?" No proszę, może nie tyle zrecyclowali co dokonali reingeeneringu :) A NatAMI to bardzo ciekawy projekt, szkoda tylko że znajdzie stosunkowo niewielu nabywców. Sam chętnie pobawiłbym się tym cudem, pod warunkiem że ktoś zhakuje rzeczywistość, rozciągnie dobę do 48 godzin i znajdzie cheata na necie na zmęczenie.
Ten sam rocznik :) PC w fajnej obudowie, z boot-menu umozliwiajacym odpalenie Win7 (linux'a, jak kto woli) badz bezposrednio w emulatorze, skad mozna pykac w stare gierki, podejrzewam ze bedzie opcja uruchamiania bezposrednio z czytnika kart SD/MStick. Natami faktycznei ciekawe, ale watpie by tak dzialalo jak wyzej - raczej dyskietki i ewentualnie WHDLoad...... Nie dla mnie, nie tego szukam. Dla mnie design jest wazny - natami neistety tu przegrywa - obudowa bedzie sporych rozmiarow, a to dla mnie jest dyskwalifikujace. Z tego calego "nowego" sprzetu amipodobnego kibicuje Natami i maszynom z C=USA. Amerykanie maja jednak wieksze szanse - sa profesjonalna firma, a nie fanami, ktorzy neistety nie beda w stanie zaoferowac(sprzedac) Natami szerszej publice. A szkoda..... Choc jest szansa ze sie myle :)
No, fajnie. WHDLoad... jak tego uzywać? Aż się moja córeczka zdenerowała, bo gry obiecałem... I fajne są, ale większość WHDL... Czy litościwie ktos powie jak to odpalać przy UMAWin?
