Z cyklu, trudno kupić, trzeba sobie zrobić. Magnetofonik powoli nabiera kształtu.Buda w 3D, mechanika od XC-12 lub commodorowskiego datasette, troche przerobiona. Nowa elektronika razem z paroma systemami turbo, 2 gniazda SIO z tyłu plus pewnie SIO2PC USB. Góra, wydruk próbny, wymaga paru poprawek i dorysowania grilla. Nalepkę też mam obiecaną ;)
Tu jest problem mechaniczny, przełącznik zapis-odczyt. Nie wiem czy go można kupić albo coś dopasowac. Sobie to przerzucę z jakiegoś złomowanego XC 12.
Można to ominać na kilka sposobów tylko czy warto ? Szczerze to nie za bardzo się chce pchać w temat płytek do magnetofonu do rozpowszechniania bo to grząski temat.