@Kaz: jako "organizator" niestety mogę nie być obiektywny, więc nie napiszę relacji - liczę na to, że "ktoś z gości" będzie tak miły i zrelacjonuje wieczór :-).
MaW - nie przypominam sobie zadnego opisu zlotu czy spotkania, ktore nie byloby subiektywne. Zawsze jest to opis wynikajacy z doswiadczen/emocji/przezyc konkretnej osoby, a wiec subiektywny. Wystarczy, ze opiszesz wady i zalety ostatniej Ssawki i sadze, ze nikt sie nie przyczepi do takiego subiektywizmu :).
A moze Marta zechce napisac relacje swoim okiem? Fajnie by bylo przeczytac wrazenia osoby "z zewnatrz" i do tego jeszcze kobiety.
Chętnie :) Niestety na docelowej imprezie byłam chwilowo i mogę powiedzieć tylko tyle, że końcówka była "ogień!". Natomiast próba generalna.. ho ho.. to było coś ;P Aczkolwiek był mały problem z dźwiękiem.. Mimo to MaW mógł się bawić nawet przy muzyczkach z projektora :))) Po party już prawie oznajmiłam Gumie, że cały swój wolny czas poświęcam od teraz na Arkanoida i Pooymana, ale jednak dam mu się jeszcze trochę pobawić atarynkami - do następnej imprezzzki! Pozdrawiam maniaków :)