W sumie na Grawitacji ją ukończyliśmy, ale postanowiłem jeszcze poprawić drobne błędy i dorobić dodatkowe uatrakcyjnienia wpływające na grywalność.
Zmiany w stosunku do wersji z Grawitacji: - muzyczka zmieniona na dedykowaną (z motywami nawiązującym do Submission) - dodany licznik punktów i najlepszy wynik - można bić rekordy, albo używać gry na turniejach - poprawiony błąd, który powodował przeskakiwanie levelu 9, który to nigdy nie był uruchamiany w wersji pierwotnej gry
Opis samej gry: Bohater gry Submission trafił do więzienia. Musimy pomóc mu w ucieczce. W pomieszczeniach przez które się przemieszczamy zainstalowane są kamery z migającymi lampkami. Kamery te widzą naszego bohatera tylko w świetle szperaczy omiatających pomieszczenie. W każdym pomieszczeniu jest poruszający się cień, w którym możemy się ukryć i jesteśmy bezpieczni. Poziomów jest 9, w każdym z nich cień porusza się po ściśle określonej trajektorii. Należy zapamiętać jak porusza się cień, a następnie przejść z lewej strony na prawą korzystając z cienia. Bezpieczni jesteśmy w lewej i prawej strefie przy drzwiach oraz w cieniu. Po przejściu na prawo, wciskamy fire na drzwiach, co powoduje przejście do kolejnego levelu.
Za przejście każdego levelu dostajemy 10x tyle punktów ile wynosi numerek levelu. Jeśli wpadniemy w światło, to zostajemy złapani, i kontynuujemy grę na tym samym levelu, ale zerują się nam punkty. Po przejściu wszystkich leveli gra się zapętla, punkty liczą się dalej, więc możemy pobijać rekordy. Najwyższy wynik widnieje po prawej stronie ekranu.
Ja zrobiłem 1050. Nie mogłem już tego pobić, ale będę próbował:-)
Dodam, że jak się zapętli jeden raz komplet leveli, to mamy 450 punktów. Tak że nie ma znaczenia od którego levelu zaczynamy nakręcać nowe punkty, bo i tak trzeba zapętlać grę żeby bić rekordy.
@zbylu dzięki za filmik! Idzie Ci całkiem spoko:-)
Trzeba wyczuć co i jak, potrenować trochę i potem idzie jakoś. Poziomów jest 9, jak się wszystkie przejdzie, to później już się pamięta i wie się, że da się je przejść. Najtrudniejszy wg mnie jest level 6. Jak by to powiedział Borsuk: ten level oddziela chłopców od mężczyzn:-)
Generalnie kilka hintów:
- zanim się wystartuje, trzeba stanąć blisko krawędzi ściany jasnej, wtedy jak cień wjedzie już na nas, to startujemy
- jak już wystartujemy, to trzeba cały czas iść i się nie zatrzymywać
- miejsca gdzie cień zatrzymuje się i drga, to są miejsca gdzie na chwilę musimy przystanąć - czas ten jest wszędzie taki sam, więc też idzie wyczuć i zapamiętać
- trajektorię ruchu cienia zapamiętujemy za pomocą okienek - ale to chyba akurat oczywiste:-)
Jest spora tolerancja kolizji ze światłem. Nasz bohater może wystawać dość mocno poza cień i nadal przeżyć. Podobnie na starcie można sporo wystawić nos do światła - na początku warto sobie sprawdzić gdzie są te granice tolerancji, bo jak idziemy na rekord, to głupio jest wejść po prostu w światło na samym początku levelu i nie trafić w cień:-)
Jeszcze raz powodzenia! A jeśli są jacyś twardziele na tym forum, to wrzucajcie swoje rekordy, pochwalcie się nimi:-)