atarionline.pl Porównanie Atari Falcon vs A1200 - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 dni temu
     

    as...:

    @TheFender
    (...) Napisałem czy mógł byś podać takie dema.

    W którym miejscu pytałeś mnie o to? Bo nie widzę :D
    Ale wierzę, że dokładnie miałeś to na myśli.
    Tak samo jak wcześniej pisząc o stockowych demach.

    Czekam wreszcie aż napiszecie coś ciekawego o Falconie Panowie Atarowcy :)
    • 2: CommentAuthorKonstantyn
    • CommentTime6 dni temu
     
    Generalnie Falcona będą broniły osoby, które wydały krocie, może nawet zastawiając pół chałupy na ten sprzęt. A w rzeczysistości wart on jest może tysiaka maksymalnie. Co w tym falkonie jest niby, co miałoby powalić na kolana? Może i ładny jest ten sprzęt wizualnie, ale przecież każde Atari serii ST tak wygląda. Łacina też jest pięknym językiem, ino jest to tzw. martwy język. To samo z Falconem, to dinozaur na wymarciu. Rzecz ma się podobnie do sytuacji, ale tylko przez analogię, gdzie tzw. audiofile pokupowali kable po 10 tysięcy i więcej i uważają, że te kable grają i góry przenoszą. A w rzeczywistości, gdyby podłączyć im kable za 5.50 z elektryka to nie zauważyliby żadnej różnicy, gdyby nie mówić im, które grają. Co do dem z A1200, choć to nie mój target , to zamieszczone przez Dracona akurat na kolana również nie powala, na gołą A500 z 1 Mb znajdą się dużo lepsze.
    A swoją drogą wg mnie w tym "rankingu" zdecydowanie wygrywa Amiga, ze względu na ilość oprogramowania, że o cenie nie wspomnę. Taki falkon to w sumie jako eksponat muzealny bardziej nadaje się do czegokolwiek. Taka sytuacja.
    • 3: CommentAuthortebe
    • CommentTime6 dni temu
     
    Commodorowcy VS Atarowcy Level UP, trzeba nakręcać bo nudno się robiło
    • 4: CommentAuthorKonstantyn
    • CommentTime6 dni temu
     
    A poza tym cała przyjemność grania i obcowania z komputerami retro, jak dla mnie, polega na odpalaniu stockowych sprzętów, jak A8/C64, A500/ST, a nie podkręconych i z zamontowanymi dopalaczami Amigach i innych flakonach. To już lepiej włączyć emulator, tylko po co?
    • 5:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 dni temu zmieniony
     
    @tebe: prawda :D Ale przynajmniej wyjaśnione zostało po co jest blitter ;) I proszę mi tu wielbicieli Amigi od commodorowców nie ten tego! ;) Na mojej pisze Escom :)

    @Konstantyn: ten wątek miał być w założeniu chyba mądrym zestawieniem informacji o obu komputerach :) W każdym razie czekam na jakieś mądre porównaniu w stylu jak się programuje tu i tu, gdzie łatwiej - bo tego typu informacje to raczej perełki.
    Bez tego to kolejny wątek w stylu dlaczego Atari jest lepsze do muzyki (i że ma DSP) a konsola Amiga gorsza :D
    • 6: CommentAuthorRocky
    • CommentTime6 dni temu
     
    tebe: commodore to tylko jedna z marek, pod którą była wyprodukowana Amiga.. i tego się trzymajmy.

    Co do porównania sprzętowego to już było..
    Falcon droższy i lepiej wyposażony.. Pełne CPU, dużo lepszy dźwięk, DSP.. tu cena mogła zaważyć o popularności.. choć moim zdaniem problemy z kompatybilnością gier z ST.
    Amiga tańsza, o słabszym CPU i dźwiękiem jak A500 (ulepszonym poprzez "łagodniejsze" filtry dolnoprzepustowe..).

    Atutami Amigi są popularność, wszechstronność i ilość oprogramowania.

    Atutami Falcona są do dziś cenione w środowisku muzyków możliwości oraz bardzo dobre oprogramowanie. W środowisku DTP też Falcon dobrze sobie radził..


    Programowo to oba komputery są podobne.. Świadczą o tym porty zaawansowanych dem Amigowych, które działają równie dobrze lub nawet lepiej dzięki szybszej pamięci w CT60..
    • 7:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime6 dni temu
     
    Sokół pozyskuje dema z Amigi na sępa ;-)
    • 8: CommentAuthorRocky
    • CommentTime6 dni temu
     
    Jeszcze jako ciekawostka..

    Bawiłem się z Pi400... i z emulowaniem Amigi nie ma problemu.. do emulacji Faclona niestety Pi400 jest za słaby.. problem stanowi DSP.. co poniekąd świadczy o mocy tego chipu..
    • 9:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime6 dni temu zmieniony
     
    Ciekawe ile kosztował DSP i czy zamiast niego dałoby się upchnąć coś innego, co może zwiększyłoby szanse rynkowe: Fast-RAM czy szybsze 030.
    Falcon miał też przerąbane na dzień dobry właśnie przez to, o czym wspomniał Rocky: A1200 ze swoją bazą oprogramowania z Amig z OCS/ECS, przy którym jednak gry z ST prezentowały się przeważnie marnie(j), a widoków na porządne gry w sensownej ilości za bardzo nie było (a to gracze napędzali rynek).
    • 10:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 dni temu
     

    Rocky:

    do emulacji Faclona niestety Pi400 jest za słaby.. problem stanowi DSP.. co poniekąd świadczy o mocy tego chipu..

    Niekoniecznie o mocy ile o architekturze trudnej do zaemulowania. Ew. trudnej do rozgryzienia i poprawnego zaemulowania.
    Tak właściwie, to zapewne oprócz multichannel do czego był stosowany ten procesor? Efekty w grach typu echo, pogłos? Bo do profesjonalnego zastosowania to zapewne za cienki był mimo wszystko (wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę).
    • 11: CommentAuthorRocky
    • CommentTime6 dni temu
     
    Może gdyby Atari poszło drogą c** (A1200/A4000) i zaplanowało dwie wersje Falcona..
    1. Dla użytkowników domowych, tańsza np. na 020.. może bez DSP (lub jako wpinana opcja)
    2. Dla profesjonalistów takie Mega Falcon w większej obudowie.. lepsze CPU, DSP, więcej RAM..

    .. ot takie gdybanie
    • 12: CommentAuthorxbx
    • CommentTime6 dni temu
     
    Do specyfikacji Falcona:
    1. Wprawdzie miał przetworniki audio "tylko" 16-bitowe, ale dźwięk mógł być przetwarzany z rozdzielczością 24-bitową (jeśli ktoś trochę siedzi w audio, to wie, że ma to ogromne znaczenie w profesjonalnym audio) i wysyłany z taką rozdzielczością na zewnątrz do innych urządzeń.
    2. Standardowo podaje się częstotliwości próbkowania 12,5; 25 i 50kHz, ale próbkowanie może być synchronizowane do "standardowych" 44,1 (CD) i 48 kHz (DAT).

    @TheFender
    Wrzuciłem wcześniej link, gdzie jest trochę dokumentacji, również odnośnie DSP i Falcona. DSP ma przeróżne zastosowania, również w Falconie, w założeniu tam, gdzie jest potrzeba szybkiego przetwarzania sygnałów, również analogowych. Jeśli chodzi o audio, to nie tylko po prostu "multichannel". Np. w Cubase audio na każdym z 8 kanałów można używać efekty w czasie rzeczywistym (pogłos, korekcję, echo, chorus) albo wybrać obsługę 16 kanałów 16-bitowych i wtedy DSP w locie kompresuje/dekompresuje audio. Inna aplikacja – Musicom umożliwia dodanie różnych efektów, podgląd poziomów, analizator widma itd.
    W grafice DSP może wspomagać obsługę geometrii 3D, cieniowania, przekształceń. Jest np. działająca wersja demo Half Life korzystająca z DSP. Niezbyt to grywalne, bo ma poniżej 10fps, ale to i tak kosmos w porównaniu z jakimkolwiek innym sprzętem z tego czasu dostąpnym dla "kowalskiego".

    W każdym razie wszelkie próby deprecjonowania DSP w Falconie to po prostu głupota. To jedna z cech Falcona, która sprawia i będę się przy tym upierał, że porównywanie go do A1200 nie ma za wiele sensu. A1200 to budżetowa popierdółka – m.in. dzięki temu stała się dość popularna.
    • 13:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 dni temu zmieniony
     
    Z jakiegoś powodu nie powstał "duży" Falcon. Z jakiego? Za wszystkim stoją decyzje biznesowe i tyle. Widocznie, o ile było jakieś zapotrzebowanie i nisza na domowego Falcona o tyle na dużego już nie.

    Ktoś tu wspominał, że Atari miało bułę ze Steinbergiem. O ile nie jest to szczególnie odkrywcze, o tyle należy wziąć pod uwagę że potencjalnie już wtedy mogły być prowadzone dyskusje i wstępne prace koncepcyjne nad standardem VST który wywróci całą branżę do góry nogami. Więc raczej marnowaniem kasy było pchanie się w mocniejszą platformę do muzyki przez Atari (o ile o tym wiedzieli).
    Finalnie i tak Falcon nie odniósł jakiegoś spektakularnego sukcesu rynkowego, więc jego większa wersja tym bardziej nie sprzedawała by się.
    • 14: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @Rocky
    Gdybym miał pogdybać, to moim zdaniem:
    1. Falcon "dla ludu" z tymi samymi bebechami, ale w innej obudowie. Może się to wydać dziwne, ale moim zdaniem wykorzystanie formy ST to był potworny błąd Atari.
    2. Mega Falcon zdecydowanie, nawet przed Falcon-em. Falcon był po prostu zbyt "niepoważny", żeby konkurować np. z ProTools i Mac-ami. Dodałbym złącza rozszerzeń, np. dla kilku dodatkowych DSP. CPU przynajmniej 040.
    • 15: CommentAuthorKonstantyn
    • CommentTime5 dni temu
     
    Falcon był sprzętem dla "kowalskiego"?
    • 16: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @TheFender
    O co chodzi z łączeniem standardu VST i "marnowaniem kasy" na mocniejszą platformę? Do VST właśnie potrzeba mocy, a DSP jest właśnie stworzone do takich zadań – odciążania CPU. Na DSP przecież opierają się profesjonalne procesory efektów i systemu nagrań.
    • 17:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu
     
    @xbx: dzięki za info. Muzyka na 4 ścieżkach stereo, z możliwością ubogacenia efektem brzmi ciekawie jak na tamte czasy. 24 bity oczywiście nie ma o czym pisać że jest to lepsze niż 16 - ale w praktyce zapewne wtedy było słabo obrabialne bo to jednak kawał danych do przemielenia w jednostce czasu.
    Nikt nie deprecjonuje DSP w Falconie, to jego wyróżnik.
    Co do HL to w jego czasach nikt już nie używał szerzej ani Amig, ani Atari do grania. Niemniej dzisiaj, jako ciekawostka - spoko :)

    Częst. taktowania mają zawsze jakąś swoją bazę, żeby z tego zrobić jakiś standard. Od czasów CD jest to 16bit/44.100.
    • 18: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @Konstantyn
    "Falcon był sprzętem dla "kowalskiego"?"

    Tak, jeśli weźmie się pod uwagę cenę za np. Mac-a z systemem ProTools (używał tego samego DSP co w Falconie). Dlatego trąbię cały czas: Falcon to nie jest sprzęt z tej półki, co Amiga 1200. Falcon jest sprzętem półprofesjonalnym, który mógł być (może być nawet dziś!) wykorzystywany do profesjonalnych produkcji, a A1200 to sprzętowo przestarzała domowa popierdółka.
    • 19: CommentAuthorrbej1977
    • CommentTime5 dni temu
     
    Lepsza popularna budżetówka dla mas niż najbardziej technologicznie zaawansowany trup.

    Nie posiadam ani Atari ani Amigi. Kiedyś posiadałem ale to stare czasy. Komputery były dla mnie zawsze bezdusznym kawałkiem plastiku z elektroniką w środku. Nie modliłem się do nich ani nie byłem jakimś fanboyem. Jak pojawiało się coś lepszego dla mnie, to nie było żadnych sentymentów i następowała wymiana. I tak jest do dziś. Dla mnie zawsze oprogramowanie było ważniejsze niż sprzęt i gdyby to Amiga 1200 posiadała 111 gier i kilka dem, to stanąłbym po stronie Falcona.
    • 20: CommentAuthorKonstantyn
    • CommentTime5 dni temu
     
    Era Amig i Falconów skończyła się wraz z nastaniem gier doomowatych. Po prostu pecety lepiej sobie z tym radziły. Błedem było ściganie się na tym polu z blaszakami (i do tej pory jest błędem). A w jakim kierunku powinny się rozwijać, o ile powinny? Trudno jednoznacznie rozsądzić. Dlaczego powracamy do retro? Z różnych powodów, jednym z nich jest nostalgia, innym właśnie wspomniane gry doomowate, które okazują się nic nie wnosić, są bez "duszy" i wg mnie jest to jeden z powodów, dla których ludzie wracają do gier 2D i pseudo 3D.
    • 21: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @TheFender
    "Muzyka na 4 ścieżkach stereo"
    To nie tak. Upraszczając mamy 8 (lub 16 skompresowanych) kanałów mono 16/24 bit audio, ktore trafiają do miksera, przechodzą do sumy stereo albo na 8 wyjść audio (jeśli Falcon wyposażono w dodatkowe przetworniki) albo dodatkowe wyjście S/PDIF (16/24 bit) skąd audio może być podane cyfrowo np. do procesora efektów lub cyfrowego miksera (np. z tamtego czasu Yamaha 02R).

    "Częst. taktowania mają zawsze jakąś swoją bazę, żeby z tego zrobić jakiś standard. Od czasów CD jest to 16bit/44.100."

    Nie do końca. Mówisz tylko o końcowym efekcie, jaki dostaje słuchacz. Wcześniej dzieją się różne czary, dlatego ważne jest np. wspomniane przetwarzanie 24-bit (teraz jest to 32 albo 64-bit) i zgodność z 48 kHz (DAT, ADAT).
    • 22:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu
     
    @xbx: VST a później ASIO zostało opracowane w celu pracy na platformie typu Mac/ PC (PC - ASIO). Nie pamiętam dokładnej daty, ale zacząłem tego używać mniej więcej wraz z SB AWE32 na PC. Zestaw z Pentium MMX 166 Mhz, Windowsem 95 hdd itd kosztował ile kosztował i w życiu oferta Atari nie byłaby atrakcyjniejsza.

    xbx:

    Na DSP przecież opierają się profesjonalne procesory efektów i systemu nagrań.
    Nie musisz mi pisać takich rzeczy. Weź jednak pod uwagę, że DSP - DSP nierówne a i algorytmy przetwarzania dźwięku są różne. Dlatego pogłosy jednych firm z tamtych czasów są kultowe a inne już nie. To jest inny świat i sam fakt że Falcon miał procesor tego typu nie włącza go z automatu do jakiegokolwiek grona :) Ale fajnie że miał.
    Moja AWE32 miała układ od E-mu i z automatu robił takie rzeczy że szczena opadała. Do tego, dzięki używaniu rozszerzeń dźwiękowych w formacie sf2 (samplefont) miał dostęp do olbrzymiej biblioteki brzmień profesjonalnych. I co tu miało Atari robić, kupić od Creative licencję na używanie tych chipów w nowych "Falconach" ?
    Chwilę później, dzięki szybkim multirdzeniowcom, Windowsie XP i ASIO oraz programom typu DAW i tak to wszystko co wcześniej zostało ciekawostką. Wygodne robienie muzyki w tak śmiesznych pieniądzach było (i jest) nie do pobicia w swoim budżecie. Gruby temat i niekoniecznie pod ten wątek.
    • 23:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu
     

    Konstantyn:

    Era Amig i Falconów skończyła się wraz z nastaniem gier doomowatych. Po prostu pecety lepiej sobie z tym radziły


    Era Amig może tak, ale przecież Falcon to nie była konsola do gier :D
    • 24: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @rbej1977
    Nie modlę się do sprzętu i nie jestem fanbojem. Sprzętu używam profesjonalnie, dlatego fakt, że Amiga ma "więcej gier i dem" nie jest dla mnie żadnym argumentem. Oba te komputery to już historia, ale to Falcona używało się w tamtych czasach do pracy i było do tego oprogramowanie. Amiga 1200 to był przestarzały komputer domowy.

    @Konstantyn
    Zgadza się – tworzenie gier 3D na Amigę czy Atari to tylko element demo sceny. To nie ma praktycznego zastosowania, bo ten sprzęt był do tego za słaby, nawet Falcon. Dlatego trochę dziwię się, że zamiast tych wszystkich klatkujących rozpikselowanych pseudo 3D retro plam, ktoś nie weźmie się np. za wersję "Child Of Light", "Rayman Legends" albo "Trine" z PS3 i pokaże na co stać Falcona, a kto wie, może by to w jakiejś prymitywnej formie :) poszło nawet na A1200.
    • 25: CommentAuthorRocky
    • CommentTime5 dni temu
     
    Doceniajmy Falcona za jego możliwości i zastosowania, doceńmy też jego konkurenta.. nazywanie A1200 popierdółką jest nieco nie na miejscu..
    Falcon jest jeden, a Amiga 1200 miała swoją drugą wzmocnioną postać jako A4000.. i może Falcona należałoby porównać bardziej z A4000.

    Jak wcześniej napisałem do Amigi jest dostępna karta z DSP w wersji mocniejszej niż ta w Falconie...
    Może kiedyś pojawią się porty flagowych programów z Falcona na Amigę z tą kartą.. wtedy może już by nie była taką popierdółka :)
    .. tylko po co i dla kogo.

    Swoją drogą na Amigę jest emulator ST, a czy na Falcona dałby rade powstać np. emulator A500?
    • 26: CommentAuthorKonstantyn
    • CommentTime5 dni temu
     
    TheFender - była, była, ino się nie przyznawała, sama nie wiedziała kim jest, ni to konsola, ni to interfejs MIDI, ni to biuro, ni to rakieta kosmiczna, hybryda taka. Chciało to być wszystkim, a stało się można rzec niczym, dziwolągiem z epoki, z którym nie wiadomo co zrobić i gdzie go zakwalifikować. Czy zaliczyć do maszyn z "wyższej półki", czy dla "kowalskiego"? Na tym polu też trudno rozsądzić, takie dziecko nie wiadomo czyjego ojca. :-D I żeby nie było, że czepiam się Atari, bo Falcon to niby Atari, A1200 też ma swoje za uszami. ;-)
    • 27: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @TheFender
    PC z AWE32 był dobry na papierze. Nawet zajebisty na papierze. Technicznie to była karta klasy "multimedialnej". Przetworniki AWE32 to był badziew, na wyjściu audio słychać było to co dzieje się w PC, a sam PC nie nadawał się wtedy do wielościeżkowej pracy. PC wtedy był niestabilny, za słaby, MIDI niestabilne itd. itd.
    Nie "chwilę później", tylko tak gdzieś po 2000 roku, a nawet wtedy praca na PC to był horror.
    Właśnie o te marne "kilka lat" chodzi. Ktoś miał czekać 10 lat z muzyką, bo być może PC stanie się używalny? Do wyboru był Mac z ProTools albo Falcon.
    • 28: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @Rocky
    Pisaliśmy już o tym wcześniej - co z tego, że jest DSP do Amigi, skoro nie ma oprogramowania? Jak słusznie zauważyłeś prawdopodobnie nie powstanie, bo po co? Tego sprzętu używało się wtedy, a wtedy był Falcon z DSP i oprogramowaniem, które go wykorzystywało.
    Tak, A1200 to popierdółka, jeśli będzie zestawiana z Falconem. Tak, porównanie Falcona z A4000 miałoby trochę więcej sensu. Tylko, że A4000 to desktop, którego podstawową zaletą są możliwości rozszerzeń. Falcon ma formę zamkniętą z jakimś jednym marnym slotem. Trochę dziwne byłoby to porównanie. Zaczęly by się od razu przepychanki z jakimiś dopalaczmi dla Falcona. Może gdyby powstał Mega Falcon, to tak...
    Nawiasem mówiąc 8-bit dźwięk z A500 w A4000 to już totalne przegięcie.

    Emulator ST na Amidze? Spróbowałbyś uruchomić na tym np. Cubase. Wiesz, na moim pierwszym ST używałem jakiegoś emulatora trybu HiRes. No po prostu nie róbmy sobie kpin. To są rozwiązania awaryjne, na chwilę. Emulator A500 na Falconie? Czysto teoretycznie – a czemu by nie miał dać rady? "Moc" jest, a hobbystycznie ludzie robią różne dziwaczne rzeczy.
    • 29:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu
     

    xbx:

    PC z AWE32 był dobry na papierze. Nawet zajebisty na papierze. Technicznie to była karta klasy "multimedialnej". Przetworniki AWE32 to był badziew, na wyjściu audio słychać było to co dzieje się w PC, a sam PC nie nadawał się wtedy do wielościeżkowej pracy. PC wtedy był niestabilny, za słaby, MIDI niestabilne itd. itd.
    To była zajebista karta, jeśli ktoś przesiadł się z Amigi albo ze SB PRO/16. Oczywiście że jako multimedialna była świetna, otwierała świat profesjonalnego dźwięku. Ktoś tam nawet robił jakieś nagrania na takiej platformie i myślę że wstydu nie było :) Niestabilny? Mój 166MMX z Windowsem 95 o dziwo był rock solid. Oczywiście, jak to 95 - co jakiś czas reinstall. Ale dopiero chyba Windows XP, a w zasadzie 10 przyniósł stabilność pozwalającą w zasadzie w ogóle nie reinstalować systemu. MIDI niestabilne? W sumie nie testowałem, ale ktoś tam pisał że na ST jest stabilniejsze MIDI niż na starszych piecach (chyba jhusak?).

    xbx:

    Nawiasem mówiąc 8-bit dźwięk z A500 w A4000 to już totalne przegięcie.
    Niekoniecznie :) Amiga 4000 nie były predysponowana do dźwięku, ale za to dzięki kompatybilności można na niej skorzystać z bogatej oferty programów rozrywkowych. A dzięki slotom można było zainstalować kartę dźwiękową z normalnymi przetwornikami przecież i nawet soft by się jakiś znalazł do tego :) Choć tutaj oczywiście, nie było to nigdy priorytetem tej platformy.
    • 30: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @TheFender
    "Mój 166MMX z Windowsem 95 o dziwo był rock solid."

    :) No dobra, pośmialiśmy się już. Skończmy temat blaszakowy, bo to powinno być karane wygnaniem albo biczowaniem.

    Niby dlaczego A4000 z 16-bitowym dźwiękiem miałaby nie być zgodna z 8-bitowym? Wyjdź na chwilę ze skóry zafiksowanego obrońcy wszystkiego amigowego i przyznaj po prostu, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, że 8-bitowy dźwięk w A4000 to kpina. Tzn. bardzo możliwe, że Commodore nie potrafił nic z tym zrobić, bo to byli badziewiarze, którzy do śmierci jechali na konstrukcji Amigi 1000. Gdyby nie zakup technologii A1000, to historia Commodore pewnie skończyłaby się na C128.
    • 31:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @xbx
    Kpina to brak w pełni otwartej architektury w niby profesjonalnym Falconie w obudowie komputera domowego (no chyba, że takim jednak po prostu był - pomimo DSP), czy nawet w TT/MSTE z jednym portem VME, tak samo kpiną jest śmieszne 030/16MHz na start (tylko trochę mniejszą od EC020/14 w A1200), przy czym w Amidze popularne W EPOCE karty Fast-RAM i turbo załatwiały temat pod klapką z marszu - bez kombinowania i utraty gwarancji.

    Pan sobie wybierze kartę dźwiękową dla Amigi 2000/3000/4000 z listy:
    ->link<-
    Albo przykładowo:
    ->link<-

    Potrzebne Zorro II w A500? Proszę bardzo:
    ->link<-

    Akurat Amiga może się pochwalić taką bazą sprzętową, która powstała w epoce, że nazywanie jej konsolą lub popierdółką świadczy o skrajnej rulezji albo braku wiedzy, jednocześnie niestety zabijała duże Atari systemem operacyjnym, a to świadczy o tym czy komputer jest zabawką czy nie.

    Z ciekawości, co powstało W EPOCE dla Falcona, by go mocno dopalić lub otworzyć architekturę?
    • 32:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     

    xbx:

    @TheFender"Mój 166MMX z Windowsem 95 o dziwo był rock solid."

    Wyjdź na chwilę ze skóry zafiksowanego obrońcy wszystkiego amigowego
    Że co? :D Przecież w każdym poście podkreślam, że Falcon jest tym czym powinna być Amiga 1200. Jednocześnie gdyby nie uwalone kilka rzeczy w Amidze 1200, Falcon nie miałby racji bytu. I to nazywasz zafiksowaniem? Dla mnie zafiksowaniem jest naśmiewanie się z wszystkiego co nieatarowe. O czym świadczy Twoja wypowiedź nawet odnośnie naprawdę fajnego peceta w tamtych czasach. A to jak to komu działało, to już zależało od umiejętności składającego i użytkownika :) To nie Amiga czy Atari, że włączasz i wszystko działa bez grzebania. Każdy dobry soft działał już wtedy lepiej i sprawniej na blaszaku. O grach nie wspominając.
    Tyle, że do mnie to dotarło w 1996 roku. Może kiedyś dotrze i do Ciebie że już w tamtych czasach rozmowa o Amidze 1200 vs Falcon pod kątem co lepsze była generalnie bez sensu :)
    • 33: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    Skoro Falcon miał pewne "profesjonalne" możliwości, to powinien pojawić się w równolegle, a najlepiej wcześniej, w wersji desktop, bez cięć i ze slotami rozszerzeń. Z perspektywy czasu wydaje się to oczywiste. Niby powstawał Falcon 040, ale zdaje się, że zabrakło kasy. Gdzieś coś też słyszałem, że większość procesorów zgarniało Apple i tu też był problem.

    Jak wyżej – gdyby powstał Mega Falcon i się sprzedał, to można by zrobić porównanie z A3000/A4000. To byłaby jednak inna półka sprzętu. Jakieś Frankensteiny bazujące na A500 może lepiej już zostawić w spokoju.
    • 34: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @TheFender
    8-bitowy dźwięk w Amidze 4000 był kpiną i badziewiem, czy nie? Poproszę o odpowiedź zerojedynkową.

    Nie naśmiewam się "ze wszystkiego co nieatarowe". Amiga w połowie lat 80. to była rewolucja i rewelacja. Tego nic i nigdy jej nie odbierze. To legenda. Atari ST przy Amidze 1000 to ZX Spectrum przy C64. Oczywiście trochę przeginam z wiadomych, specyficznych, trudno porównywalnych względów (np. MIDI, HiRes), ale z grubsza tak to wyglądało. Tematem jest jest jednak rok 1992 i A1200 Vs Falcon.
    • 35: CommentAuthorRocky
    • CommentTime5 dni temu
     
    Chipy AGA zostały wprowadzone niejako pod presją czasu, na szybko jako zapełnienie luki pomiędzy ECS, a tym co miało się pojawić w 1994 roku..cóż możliwe, że to częściowo zasługa wypuszczenia Falcona pod koniec 1991 :)

    W 1988 roku rozpoczęto prace nad nowszymi chipsetami o nazwie AAA i AA+. Powstały już prototypy AAA w 1992-93... niestety firmie C= się zdarzyło bankructwo..
    Parametry chipsetu AAA (układy Andrea, Linda i Mary) jak na przełom lat 80/90 nie były złe:
    - 64bit szyna danych
    - pamięć chip 16MB (w A1200 2MB)
    - max 1280x1024 przy 256.. 16.7mln kolorów
    - tryb chunky pixel
    - sprzętowa kompresja danych
    - wbudowany genlock (teraz nie ma znaczenia)
    - dźwięk 8 kanałów 16bit do 100kHz z DSP
    - 40 kanałów DMA
    - praca asynchroniczna w stosunku do CPU
    i inne ficzery..
    .. tu niestety brak kompatybilności wstcznej

    Dla "małych" komputerów została opracowana (niestety tylko na papierze) druga uproszczona wersja - chipset o nazwie AA+ (kompatybilny z ECS i AGA):
    - pamięć chip 8MB
    - grafika 640x480.. 1024x768 w max 65536 kol
    - 16bit dźwięk z DSP
    • 36: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @Rocky
    No i to rozumiem – przy takiej specyfikacji można by zestawiać Falcon vs Amiga AA+ i Mega Falcon vs Amiga AAA :)
    • 37:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime5 dni temu
     

    Rocky:

    W 1988 roku rozpoczęto prace nad nowszymi chipsetami o nazwie AAA
    ...

    .. tu niestety brak kompatybilności wstcznej

    i to pewnie jest powód że zrezygnowali z AAA

    Dla porównania, Od 1989 roku Atari sprzedawało komputer ATW-800 z transputerami na pokładzie (każdy 10MIPS i 1MB własnej pamięci) oraz kartą graficzną "Blossom" z blitterem i pamięcią "dual port", z trybami od 1280x960x16 kolorów do 512x480 32bit kolor.
    Twórcą karty Blossom jest ten sam człowiek który odpowiadał za ekipę Jaguara.
    W tym roku ATW-800 zostało odtworzone i niebawem będzie w sprzedaży: ->link<-
    • 38: CommentAuthoratariki50
    • CommentTime5 dni temu
     
    Tak sobie czytam i kibicuję, bo coś się w końcu na AOL dzieje.
    Odwieczna wojna między Atari i amigą. Aż krew szybciej w żyłach płynie.
    Falkon to Falkon, a1200 nie jest komputerem do porównywania.Sorry.
    To tak jakby porównać Atari Jaguar do cd32.
    A jeśli chodzi o rozszerzenia, karty turbo itd...
    To powiedzcie mi szczerze. Kto i kogo było stać na te cudowne rozszerzenia, karty turbo do amigi, sprzęt audio do Falkona i te wszystkie cuda do obu komputerów ?
    Wszyscy jechaliśmy na tym co firma dała w pudle i śliniliśmy się na to co poza naszym zasięgiem.

    Obie firmy co ze smutkiem zaobserwowałem na przestrzeni czasu.
    Dały wielkiej DUPY.
    Spieprzyły wszystko co i jak mogły żeby paść. Aż żal.

    Porównanie gołego Falkona do gołej amigi1200 może mieć sens tylko dyskusyjno, filozoficzny. Ale fajnie jest poczytać jak się sprzeczacie.

    Pozdrawiam ;)
    • 39:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    Karty turbo do A1200 akurat funkcjonowały w epoce i były dość popularne, u nas choćby od rodzimego Elboxu, czy zagranicznych firm jak Phase5, Apollo, GVP, Micronic itp.
    W Świecie Gier Komputerowych ogłaszała się z ich sprzedażą firma Eureka.
    Polska lat '90 nie kształtowała zresztą obrazu rynku, bo byliśmy biedakami na tle zachodu, co nie znaczy, że takich rzeczy nie tworzono, nie oferowano czy nie kupowano w Europie.

    EC020/14 i 030/16MHz to ta sama, bardzo niska (w ówczesnym cywilizowanym świecie) półka CPU, gdzie w roku 1992 powstał już DX2/66, wiec te kilkanaście MHz kojarzące się z 286 lub wczesnym 386 było ponurym żartem. Tyle, że w Amidze można było w prosty sposób dołożyć turbo i zostawić Falcona w tyle z jego "potwornymi" 16MHz. I tak naprawdę 020 vs 030 to bardzo podobna wydajność przy podobnej liczbie MHz, dopiero 040 było nową jakością.
    • 40:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    Do kolegi który założył wątek: zmień nazwę na "... i dlaczego Atari najlepsze". :)

    Przynajmniej będzie uczciwie bo zgodnie z prezentowanymi przez jedną stronę wypowiedziami :D
    • 41: CommentAuthoras...
    • CommentTime5 dni temu
     
    @Jacques,
    W Falconie jeszcze łatwiej dokłada się turbo.
    Jest bardziej przemyślane, piszę o 060, fakt że ukazało się o co najmniej dekadę za późno.
    Przykładowo w mojej amidze 1200, turbo blizzard 060 jest pod klapką, chłodzenia tam się nie da zrobić, było mocno kombinowane aby puścić to na więcej aniżeli 50mhz.
    Mimo iż jest tam procesor rev.6.

    W Falconie nawet w pierwszych wersjach 060 jak masz moduł ctctm wybierasz szybkość turbo suwakiem, a nie jakimiś kwarcami.
    Do tego amiga ma turbo na simach vs dimm falcon.

    Teraz pokazało się jakieś mega turbo @060 do amigi.
    • 42: CommentAuthorxbx
    • CommentTime5 dni temu
     
    @TheFender
    Obawiam się, że taka zmiana tytułu spowodowałaby niekontrolowany przylot miliona much z amigowego kibla :)
    • 43:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    @as...
    Łatwiej, ale nie da się bez otwierania obudowy, co wtedy miało znaczenie?
    Ile powstało kart turbo do Falcona w epoce, by wyjść z tych kilkunastu MHz? Bo amigowiec w A1200 otwierał klapkę jak kiedyś w A500, wkładał i już miał poooooweeeeeer bez utraty gwarancji.

    Powiedziałbym, że oba komputery się nadają świetnie do zabawy w retro (Falcon z CT63), ale współczesne turbo się jednak w pewnym sensie "nie liczą", bo jak się mają liczyć, to Amiga 1200 zamiata z Warpem1260 dzięki jego zintegrowanej karcie gfx (RTG) z HDMI. A chłodzenie jest rewelacyjne i zintegrowane, zresztą rev60 się w sumie nie grzeje nawet na 105MHz :-)

    A swoją drogą sloty PCI dla A1200 to rok 2000 (Mediator PCI).
    • 44: CommentAuthorrbej1977
    • CommentTime5 dni temu
     
    Amiga dostała jeszcze PiStormy. Ale mie wiem czy to się liczy.
    • 45: CommentAuthoras...
    • CommentTime5 dni temu
     
    @Jacques
    -6 srubek w Falconie i masz go otwartego.
    Gwarancja, no nie róbmy sobie jaj... W Czasach kiedy falcon był na gwarancji to nikomu nie śniło się o 060.

    Do falcona też powstało coś takiego jak ctpci, na palcach jednej ręki można policzyć kto tego używa w Polsce.
    Do falcon-a też powstała taka karta graficzna jak super videl i to lata temu z dvi. Jak z ctpci, na palcach jednej ręki można policzyć osoby które to mają (sam bym chciał to mieć).
    • 46:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     
    No czy o to nie chodzi właśnie, że w czasach gdy Falcon miał podbijać rynek i był na gwarancji, nikomu nie śniło się rozszerzanie, bo żadnych kart turbo nie było? Serio nie orientuję się, więc jakby co sprostuj proszę.

    Wtedy to wbrew pozorom miało znaczenie (kwestia gwarancji), nawet Amigom 600/1200 wypominano drogi w serwisowaniu montaż powierzchniowy, więc utrata gwarancji odstraszała bardzo. No ale może to znów w Polsce tylko, gdzie już uciułano majątek na nowy "kąkuter" domowy, to panowała psychoza by się nie popsuł.

    Oceniać te maszyny, ich zalety, wady i to czy odniosły sukces należy z perspektywy epoki, obecnie można sobie włożyć niemal wszystko do wszystkiego, choćby RPi do Amigi i mieć tryliardy MIPSów ;-)
    A tu widać, że jednak Amiga starała się jakoś nadążać wysiłkiem firm trzecich dzięki swojej architekturze i popularności, a Falcon jakby został jak był, czekając na retroczasy.
    • 47:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     

    xbx:

    Obawiam się, że taka zmiana tytułu spowodowałaby niekontrolowany przylot miliona much z amigowego kibla :)


    @xbx, proszę o zmianę sposobu myślenia. Na stałe. Ubliżanie grupom osób jest _powtórzę_ poniżej poziomu. Ostrzeżenie.
    • 48:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime5 dni temu zmieniony
     

    Jacques:

    EC020/14 i 030/16MHz to ta sama, bardzo niska (w ówczesnym cywilizowanym świecie) półka CPU, gdzie w roku 1992 powstał już DX2/66, wiec te kilkanaście MHz kojarzące się z 286 lub wczesnym 386 było ponurym żartem. Tyle, że w Amidze można było w prosty sposób dołożyć turbo i zostawić Falcona w tyle z jego "potwornymi" 16MHz. I tak naprawdę 020 vs 030 to bardzo podobna wydajność przy podobnej liczbie MHz, dopiero 040 było nową jakością.


    W tamty czasie do Falcona również wtedy były dopałki, zarówno z 68030 32/40/50MHz z FastRAM jak i 040 z Fastem.

    Sam w epoce miałem dopałkę 68030 z 40MHz / 50MHz oraz 50MHz / 66MHz na układ graficzny.
    • 49:
       
      CommentAuthorCyprian
    • CommentTime5 dni temu
     

    TheFender:

    Do kolegi który założył wątek: zmień nazwę na "... i dlaczego Atari najlepsze". :)

    Tak jak pisałem, do spamowania założę nowy wątek, a tutaj zostawię wpisy zgodne z tytułem

    Na razie czekam na odpowiednie uprawnienia.

    TheFender:

    Przynajmniej będzie uczciwie bo zgodnie z prezentowanymi przez jedną stronę wypowiedziami :D

    No akurat jest tu sporo wpisów że Atari jest kiepskie bo jest kiepskie a Amiga super bo jest super...
    • 50:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime5 dni temu
     
    @Cyprian
    Dobrze wiedzieć, a pamiętasz możesz nazwy tych dopałek z epoki do Falcona?
    Chętnie poczytałbym coś więcej o nich, bo po debiucie i recenzjach, w mainstreamowej prasie praktycznie nie istniał.