Mydelnica zawsze będzie mydelnicą- ciut ładniejszy był ten kanciasty, ale za to z wykastrowanym SID-em. Atari nie trzeba upiększać, konkretnie serii XE, w XL czasem lekka polerka na szkiełko i naprostować funkcyjne ;) .
nie celują w nowszą wersję obudowy, tylko wybrali pierwszy wariant chlebaczek, w przypadku Atari to obudowa 800 XL była wcześniej dla nas z Europy, wersja XE jest zbyt nowoczesna ;)
Jak dla mnie A600 od zawsze wygladała jak kaleka. Obecnie już jest trochę inny punkt widzenia, bo to niby retro, więc jest większa tolerancja, co do urody. Co do A1200, o ile kiedyś faktycznie wyglądała lepiej od A500, w swoich czasach, gdy się pojawiła, to obecnie nie robi na mnie takiego wrażenia i wolę A500, jest "pancerna", choć niekoniecznie jak Rudy 102. :-D A mydelniczka nowa? Hmm... Dobrze, że te z lampkami są droższe, bo te wszystkie ledy i podświetlacze to dziadostwo i popeliny typu sacro polo, które znudzą się szybciej, niż kolejna aktualizacja androida. Ale sam projekt no całkiem fajny, rzec trzeba uczciwie. Nie wiem dlaczego latami ciągnie się zbudowanie nowej Atarynki, kiedy takie projekty robi się w tydzień albo i szybciej, a materializuje w drugi tydzień. Aha, gdyby ktoś twierdził inaczej i podawał milion powodów, dla których nie da się to od razu mówię, iż nie wiem, że nic nie wiem. :-D Zresztą sami widzicie po młodszym bracie chlebaku. Co z tego, że jest głupszy i świeci? Ano to, że nie wie, iż nie da się i temu się da.
Ja lubię A1200 za niektóre gry- nie za wygląd, choć nie jest brzydka. Do A600 mam sentyment, gdyż pożyczałem ją od kumpla. A i tak najbardziej z 16-bitowców cenię Mega Drive, który wygląda paskudnie, ale za to ma super gry. Jedyne, co mnie trzymało przy Amidze, to ten specyficzny klimat, muzyczki i rodzime, trochę „chore” produkcje XD Franko i kolanko, Doman i przebita strzałą grdyka XD. "Kiedy płaczesz on to widzi" , "... a jęk twych wrogów słychać będzie z piekła". - Piękne.