Sprzedam ATARI STE 4MB, Monitor Mono, myszka nieoryginalna, T.O.S. po niemiecku, podobnie jak klawiatura, dodatki. Jeżeli będą osoby zainteresowane, wstawię fotki.
Nie, ten komputer nie pochodzi od Galtrona. Należy do kolegi mojego znajomego- krótkofalowca, który kiedyś zajmował się programowaniem na małe Atari. Tworzył na nie oprogramowanie sterujące i bardzo cenił ten sprzęt, jednak obecnie nie jest już aktywny w tym temacie. Jak sam mówił, nigdy nie przepadał za dużym Atari ani za Commodore, dlatego postanowił sprzedać ten komputer.
Do tematu jego dawnych projektów na małe Atari jeszcze wrócimy, teraz jest dość zajęty i zależy mu po prostu na sprzedaży. Ja nie pobieram żadnej prowizji, jedynie pomagam, uważam, że cena jest rozsądna i nieprzesadzona.
Oj chłopie! Daj do niego namiary Kazowi (albo innym osobom archiwizującym dane) - może ma jeszcze jakieś swoje programy, które warto by zachować dla potomnych?
@MaW Oj chłopie! Ja kontaktów nie rozdaję, tym bardziej że zostałem poproszony o załatwienie sprawy z STE, ponieważ ów człowiek nie chce się nigdzie rejestrować, wchodzić na fora itp. co rozumiem i szanuje. Oczywiście zdaję sobie sprawę z bezcenności takowego oprogramowania, sam gromadzę nieznane oprogramowanie, prasę tematyczną, zgrywam na komputer, robię skany. Rozmawiałem na ten temat z tym panem, obiecał odszukać i przekazać bądź pożyczyć kasety z grami/programami w celu archiwizacji. Większość z tych programów będzie bezużyteczna, to sterowniki pisane pod konkretnie skonstruowane urządzenia. Nie chcę naciskać, jak się spotkamy, to- o ile człowiek się zgodzi, przeprowadzę mini wywiadzik, zanotuję bądź nagram/zapiszę, co ten człowiek konkretnie stworzył, w jakim celu i który program za co odpowiadał. Jak będę miał problem z zgraniem kaset na komputer (mam do tego specjalne urządzenia), to odezwę się. Jak pozgrywam, to chętnie podzielę się plikami. :-D
@ Peri Noid Być może da się załatwić. Jak nikt z forumowiczów nie zakupi, to komputer albo trafi na giełdę, albo na jakiegoś OLXa. Zaproponuje odkupienie kabla ACSI(tego z szerokimi końcówkami), napisz ile możesz/chcesz za niego zapłacić.
Chcę 100, mogę max. 150. O ile to faktycznie jest taki kabel. Przy okazji - jeśli jest, może właściciel ma jeszcze dysk. Sprzedaż dysku bez kabla jest bardziej problematyczna, może woli go do dysku dorzucić.