Aby lepiej zrozumieć dźwięk, postanowiłem go zobrazować przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości XD, oczywiście w celu łatwiejszego zapamiętania faktów i wyciągnięcia wniosków.
Postawiłem na zabytkowe oscyloskopy. Jeden udało mi się doprowadzić do stanu używalności, więc mam już na czym pracować. Drugi wygląda świetnie, ale niestety nie działa. Włącza się, ale coś jest nie tak z podstawą czasu- być może to kwestia lampy. Nie jestem pewien, nie znam się na tego typu sprzęcie, ale może ktoś z was chciałby pomóc w naprawie.
Chciałbyś się tym pobawić ? Przetestować ? Problem mam taki, że ostatnio jestem nieco zagracony różnymi sprzętami (głównie muzycznymi), więc nawet by mi pasowało, gdyby ktoś chciał sobie coś potestować :-D Oczywiście za naprawę zapłacę. Mam plany związane z oscyloskopami, muzyką i generowaniem obrazów za pomocą syntezatorów na oscyloskopie, prezentacja na takim retro sprzęcie wyglądałaby zjawiskowo.
@jhusak Napięcie w gniazdku można obniżyć, ten nie padł teraz, nie był włączany jakieś 20 lat, wcześniej działał. @ tatko74 Bym musiał zawieźć osobiście, to ustrojstwo dość ciężkie. Dzięki, jak nikogo tutaj nie znajdę, to będę kombinował.
@pirx Co nieco się znam, choć nie chcę się zabierać za epokowy oscyloskop. Kondensatory do wymiany, być może lampa, która nie wyświetla podstawy czasu. Podzespoły nie powinny być aż tak drogie, sama elektronika również nie jest zminiaturyzowana jak we współczesnych urządzeniach. Zależy mi na naprawie ze względu na sam wygląd tego sprzętu. Ceny takich oscyloskopów są różne. Konkretnie z tym modelem się nie spotkałem, a szukałem takowego dobry rok. Co masz na myśli, pisząc „krocie”? Powyżej 1000 zł? No to faktycznie mijałoby się z celem- za ten oscyloskop w takim stanie zapłaciłem 150 zł. W archiwach ceny podobnych modeli są przeróżne- od 300 do 2000 zł.