atarionline.pl Zmierzch - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorbolo
      • CommentTime8 Oct 2010 11:10
       
      czy ktos wie cos o tym nieskonczonym projekcie L.K Avalon?
      • 2:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime8 Oct 2010 12:10 zmieniony
       
      Tyle, ze to miala byc ponoc jakas strategiczna (?) gra fantasy na A8, ale autorzy wycofali sie z tego projektu.
      AVALON niepotrzebnie narobil smaku intrygujacymi zapowiedziami w "Tajemnicach Atari", a pozniej "awaryjnie" wciskal ludziom calkowicie inny produkt, czyli gre logiczna Henia Cygerta. ;(
      • 3: CommentAuthorbolo
      • CommentTime8 Oct 2010 12:10
       
      sapera oczywiscie
      • 4: CommentAuthormarok
      • CommentTime8 Oct 2010 14:10
       
      Gdzieś chyba przeczytałem że to miała być gra jeśli się nie mylę napisana w Turbo Basicu przez bodajże Carampuca który w TA prowadził cykl artykułów na temat TB.
      Słabo to zapamiętałem, więc być może informacje są błędne.

      Zarzucenie projektu mogło mieć związek chyba ze stwierdzeniem autora że gra w planowanym kształcie nie będzie mogła być ukończona ("to se tak ne da").
      • 5: CommentAuthorenerfree
      • CommentTime8 Oct 2010 20:10
       
      Jeśli dotąd się nie znalazła to już się nie znajdzie.
      • 6:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime25 Oct 2010 00:10
       
      Najlepiej chyba spytac Carampuca - moze pamieta, na jakim etapie zatrzymaly sie prace - czy powstalo cos co mozna zobaczyc i czy sa w ogole szanse na zobaczenie czegokolwiek.
      • 7:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime25 Oct 2010 12:10
       
      Podejrzewam, ze moze nie byc chetny na wywiady... ale jak ktos sie odwazy, to np. figuruje tutaj:
      ->link<-
      :)
      • 8: CommentAuthorbolo
      • CommentTime7 Dec 2013 08:12 zmieniony
       
      Odswiezam temat. Znalazlem opis strasznie bylem wtedy napalony na ta gre i do dzisiaj to we mnie zostalo, moze to miala byc produkcji w stylu "Barahira"?

      ->link<-
      • 9:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime12 Mar 2021 19:03 zmieniony
       
      Przypadek, akurat dziś z rana go o to pytałem na Fejsie ale to zignorował... :( Pewnie głupio wspominać o niedokończonym (?!) projekcie...
      • 10:
         
        CommentAuthorXLent
      • CommentTime12 Mar 2021 20:03 zmieniony
       
      Dely opublikował wczoraj wywiad z Carampuc'iem (nie wiem kiedy go przeprowadził), szkoda że nie zapytał o Zmierzch jeśli to był faktrycznie jego projekt.
      ->link<-
      • 11:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime12 Mar 2021 21:03 zmieniony
       
      Tu jest fragment z mojego mikro-wywiadu na FB, niejako suplement do ww. wywiadu Dely'ego:


      - Bohater wywiadu zapomniał dodać, że ponoć był zwolennikiem gier edukacyjnych i stąd ten „IQ Master” powstał. Miało być do niego rozszerzenie ale chyba gierka słabo się sprzedawała i nic z tego...
      Czy [Jarek Łojewski] wie[sz] coś o grze „Zmierzch” którą zapowiadał szumnie Avalon a dostaliśmy w zamian „Sapera” od Cygerta?

      [Odp. JŁ]- Czy byłem zwolennikiem gier edukacyjnych? Niekoniecznie. Widziałem w tym natomiast potencjał sprzedażowy, bo wówczas gry kupowali głównie rodzice/dziadkowie/ciociowujki.
      Przyznam się, że "IQ Master" powstał bo potrzebowaliśmy na szybko jakiegoś nowego tytułu do sprzedaży. Musieliśmy mieć 1-2 nowe gry miesięcznie, aby nam się biznes spinał.
      I przyznam się też, że IQM był zgapiony z podobnej brytyjskiej gry, którą reklamę widziałem w angielskojęzycznej gazecie, która jakimś trafem wpadła w moje ręce.
      No i pamiętam, że za IQ Mastera dostałem ekstra 350 zł. Ekstra, bo jako wspólnicy wypłacaliśmy sobie (po bodajże 1. roku działania) miesięcznie po 350 zł/głowę. To była wówczas płaca minimalna. Pracownicy z tego co wiem zarabiali lepiej... No ale jako uczniowie/studenci, mieszkający z rodzicami, dawaliśmy radę. :)