atarionline.pl Atari vs Commodore na Pixel Heaven 2015 - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime6 Sep 2015 03:09 zmieniony
       
      Wiajcie, czeka nas ciekawe wydarzenie!;)

      Na PIXEL HEAVEN odbędzie się panel (czyli dyskusja - awantura :P) 1,5 h pt. Atari vs Commodore, na którym będę prezentował oczywiście opcję Atari ;)
      ...choć ostatnio Wieczór udowadniał że jestem Commodore'owcem - hmm... no nie wiem może dojdzie do jakiejś zaskakującej zamiany miejsc - no jeszcze się zobaczy ;):)

      I tu moja prośba do Was, jeśli chodzi Wam coś ciekawego po głowie w tym temacie lub wiedzieliście jakąś ciekawą stronkę internetową bądź dyskusję na jakimś forum (w sensie sensowną i opartą na faktach, z plikami, screenami itp.) to zróbmy tu sobie taką listę rzeczy, którą należy poruszyć. Głownie chodzi mi o ciekawe fakty i to zawarte w jakimś materiale, który można zaprezentować w trakcie panelu jak plik MP3/Ogg, grafika itp. (filmik nie bardzo bo mało czasu) itp. itd.

      Z góry bardzo Wam dziękuję za pomoc!;)

      Aby lepiej naświetlić Wam czego poszukuję, to może opiszę jak do tego doszło:

      Jest sobie znany, lubiany i ceniony gostek zwany SOSem, jeździ po kraju wygłasza prelekcje (cenione, głośne i lubiane), organizuje stoiska game devowe itp. Tak się jednak składa, że jest "ortodoksyjnym" wyznawaczem Commodore;) I tu pojawia się pewna kwestia, otóż mimo że jego słuchaczami są młodzi ludzie, mimo że mówi o robieniu gier dziś a nie kiedyś, to do swoich prelekcji wcina takie teksty jak "atari to z drewna i ze stali" itp. itd.

      W zeszłym roku na Zjeździe Twórców Gier wpadłem dosłownie na chwilkę na jego wykład (duża sala pełna ludzi!), a tam lecą podobne teksty, a w pewnym momencie SOS mówi: "Warto dziś robić gry na Commodore" mocno mnie to zaskoczyło i zainteresowało, następnie uzasadnił "bo Commodore jest świetne do robienia gier" - a może nawet ujął to bardziej dosadne.

      Dlatego stwierdziłem "taki jesteś? Ok!" i wyzwałem go na pojedynek, który tak naprawdę może się zakończyć wszystkim ! ;)

      Dlatego w pierwszej kolejności chciałbym abyśmy zbierali rzeczy związane z tym, że Atari się lepiej nadaje do robienia gier ;):)
      Po drugie że ogólnie Atari jest lepsze od Commodore'a ;):):)

      Skoro tak się publicznie dziś zachowują Commodore'owcy - to ok! niech im to w pięty pójdzie ! ;)

      Ogólnie proszę Was o wsparcie merytoryczne, czyli np. przetworzenie jakiegoś materiału np. filmiku na YT, a podesłanie najważniejszych wniosków itp. bo materiału do opracowania bardzo dużo, a czasu bardzo mało ;)

      Ode mnie na początek:
      1. G2F:
      ->link<-
      2. SOFTSYNTH Player
      ->link<-

      Oraz garść materiałów, które podesłał PET (inni też obiecali że podeślą):

      - Tu jest dużo porównań gier, wiele lepszych na Atari:
      ->link<-

      - A tu moje wybrane przykłady w dyskusji na AtariOnline:
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-
      ->link<-

      I pamiętaj o wielkiej ramce w grach na C64, którą emulatory ukrywają ale prawda jest brutalna:

      Porównanie ramki i kolorów możesz wykonać na grze Electra Glide:
      ->link<-
      Ten filmik dobrze pokazuje możliwości kolorystyczne Atari w tej grze:



      Niektóre gry na Atari chodziły też szybciej, jak np. Rescue On Fractalus.
      Pokaż wersję na Atari:

      I wersję na C64:


      Do porównania kolorów osobiście polecam:
      I Henry's House
      II Amaurote
      III ALTERNATE REALITY : THE CITY,
      IV ATTACK OF THE MUTANT CAMELS
      V Koronis Rift (robot!)
      • 2:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime6 Sep 2015 03:09
       
      Aha dwie sprawy:
      1. mam już dość dużą listę tematów do poruszenia, ale nie zamieszczam jej bo jest bardzo wstępna (choć obszerna) oraz nieopracowana czyli właśnie brakuje faktów, screenów itp. itd.

      2. Tebe - chciałbym wykorzystać twój nowy język programowania, którym się bawiliśmy na Głuchołazach 2015, dlatego proszę o to abyś wyraził zgodę na publiczną prezentację twojego języka na Pixel Heaven ;)
      (oczywiście chodzi mi jedynie o zaprezentowanie tego co wtedy robiliśmy, a nie całego języka bo na to czasu nie będzie)
      • 3: CommentAuthorgorgh
      • CommentTime6 Sep 2015 08:09
       
      tdc: po co mówić o rzeczach oczywistych?
      • 4:
         
        CommentAuthorKrótki
      • CommentTime6 Sep 2015 10:09
       

      tdc:

      Dlatego w pierwszej kolejności chciałbym abyśmy zbierali rzeczy związane z tym, że Atari się lepiej nadaje do robienia gier ;):)
      Po drugie że ogólnie Atari jest lepsze od Commodore'a ;):):)

      Przecież ani jedno, ani drugie nie jest prawdą.
      • 5:
         
        CommentAuthorRastan
      • CommentTime6 Sep 2015 10:09
       
      Może coś w tym stylu. :)
      • 6:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime6 Sep 2015 12:09
       
      • 7:
         
        CommentAuthorcrrn
      • CommentTime6 Sep 2015 15:09
       
      Pomysl mi sie bardzo podoba więc chociażby dla tego pojawię sie na PH.
      ;)
      Argumentów też poszukam. Tyle że w przeciwnym kierunku :D
      • 8:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime6 Sep 2015 20:09
       
      na początek: Amaurote+,Ninja ,Commando,Bomb Jack (są na obydwu ),YOOMP!,Crowland,https://www.youtube.com/watch?v=5Sl-hbT0rnc,https://www.youtube.com/watch?v=t2JmRUeyxn8
      • 9: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime6 Sep 2015 20:09 zmieniony
       

      Krótki:

      Przecież ani jedno, ani drugie nie jest prawdą.


      Półprawdą. Wszystko zależy od obszaru porównań i jakie gry mamy na myśli. Raczej na Commodore jest więcej dobrych gier. Ale więcej dobrych gier jest też na Spectrum - o aspektach technicznych to więc nie świadczy.

      Sprite'y i mapa kolorów dużo dają C64. Z drugiej strony Spectrum sprzętowych sprite'ów nie ma w ogóle. Atari ma dla odmiany DLI i w pewnych rodzajach gier jest to nie do pobicia (i nie mówię tu o prostej zmianie palety). Ma też sporo szybszy procesor i tu już widać przewagę dość wyraźnie, jeśli chodzi o gry opierające się głównie na nim.

      Prawda jest taka, że bez dobrych sprite'ów sprzętowych na C64 z grami byłoby ciężko. Ten 1MHz wisi trochę jak kula u nogi. Chociaż twórcy dem akurat pokazują klasę - głównie swoją.

      A co do sprite'ów - wiecie, że wiele starszych gier ich nie używa i postaci są tworzone programowo poprzez blitowanie? Procesor jest dość szybki. Przykład to np. Zorro i Bruce Lee.

      Trzeba też pamiętać że 8-bit Atari jest konstrukcją znacznie - kilka lat - starszą od C64 i tu już postęp nie wydaje się tak oszałamiający.
      • 10:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime6 Sep 2015 23:09 zmieniony
       
      Im bardziej zagłębiam się w specyfikację c64 tym bardziej doceniam dema na ten komputer. Są niesamowite! Byłem trochę skażony oglądaniem dem na c64 przez pryzmat, że tak powiem, Antica co nie pozwala docenić kunsztu części efektów trudniejszych wg mnie do uzyskania na kommodore. VIC ma jednak sporo ograniczeń na Atari nieznanych, te banki na grafikę są dość sztywne i trzeba zmienić podejście.
      A kod na c64 (dla mnie na ten moment w zakresie wiedzy jaką posiadam) to można powiedzieć jedno wielkie "DLI" :) Przy włączonych spriteach w bad lineach jest strasznie mało cykli, ludzie nieźle cyklują aby się wstrzelić aby zrobić zmianę w akurat takiej linii, przy poprawce na brak kombinacji znanej z Atari w postaci
      STA $d40a (nie ma takiego SYNC'a jak na JIL)

      No i jak wieczór pisze - wolny procek jak franca. Jest wyzwanie!
      Poza spriteami plusem jest też 256 znaków w charsecie (i jednocześnie czasem minusem bo idzie na to 2KB przy poruszaniu się po Banku pamięci na grafike ograniczonym do 16KB).
      Spritey są nieżle pomyślane i nie idzie na nie tyle pamięci "brutto" co na Atari
      Ogólnie fajny komputer - polecam. Na sieci można sporo znaleźć i gładko w to wejść jak ktoś ma ochotę poszerzyć horyzonty,
      • 11: CommentAuthornosty
      • CommentTime7 Sep 2015 00:09 zmieniony
       
      No to ja tego wydarzenia przepuścić nie mogę. Szczególnie, że jak piszą w programie: "aktywny udział publiczności wskazany!"

      Chciałem tylko powiedzieć, że to najeżdżanie SOSa na Atari przy każdej okazji to trochę taka poza i "podtrzymywanie tradycji" ;)
      W zeszłym roku na game jamie w Łodzi pisaliśmy obok siebie gry: ja na Atari, on na C64, świetnie się przy tym bawiąc, a moja gra zdobyła wtedy II miejsce, min dzięki SOSowi, który był w jury.
      Więc absolutnie nie biorę tego na poważnie i nawet mnie to bawi.

      Co nie zmienia faktu, że show na PH pewnie będzie przedni :>

      PS. TDC, ale wiesz, że macie tylko godzinę? Dasz radę zmieścić się w tym czasie chociaż ze wstępem? ;)
      • 12: CommentAuthorAdam
      • CommentTime7 Sep 2015 01:09
       
      Mam wrażenie, że cała wiedza Sosa dotycząca małego Atari ogranicza się do kilku commodore'owych grepsów, więc trudno mówić o pozie - chłopak nie ma wyjścia, chciałby coś interesującego powiedzieć, ale jego jedyne ubogie skojarzenia to drewno, stal i węgiel.

      Godzina to faktycznie krótko...
      • 13:
         
        CommentAuthorkris3d
      • CommentTime7 Sep 2015 10:09
       
      WorldKaratChampionship jako przykład dobrej i prawie identycznej gry na obie platformy, może ta ogromna ramka jest tylko minusem na C64, a więc argumenty raczej na "równowagę";)

      ATARI:


      COMMODORE:
      • 14: CommentAuthornosty
      • CommentTime7 Sep 2015 10:09 zmieniony
       
      Niestety w tej debacie będę miał mocno ambiwalentne uczucia, bo choć sercem jestem z Atari, to rozum i oczy mówią, że na C64 są lepsze gry. Nieliczne odwrotne przykłady wynikają w większości z niechlujności twórcy lub oszczędności wydawcy w czasie tworzenia portu na Commodore, a w mniejszości z wykorzystania przewagi Atari w palecie i specyficznych możliwościach Antica.

      Atari dało ciała nie wprowadzając w 1983r. nowej wersji GTIA do 800XL, lub chociaż w 1985 do XE.
      GTIA zastąpiło CTIA w 1981 (choć gotowe było chyba już przed 1980), C64 powstał w 1982r, więc bylo sporo czasu aby wyciągnąć wnioski i opracować nowy chip, który mógłby byc kompatybilny wstecz z GTIA ale miażdżyć konkurencję nowymi ficzerami, takimi jak więcej duszków, nowe tryby wielokolorowe, mapa kolorów itd.
      Niestety różnice _funkcjonalne_ między seriami XL/XE a o wiele lat wcześniejszą serią 400/800 są kosmetyczne.
      • 15: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 12:09
       
      Nosty, ale lepsze gry na C64 wynikają głównie z tego, że na Atari zaprzestano produkcji nowych gier, koncentrując się na ST. Bo taka była polityka firmy. Z niej też wynika brak unowocześnień w serii XL/XE. Istnieje duży skok jakościowy w grach w połowie lat 80-ych, którego małe Atari "nie doczekało" - z małymi wyjątkami, pokazującymi, że ten hardware potrafi. Te lepsze gry o których wspominasz, na Atari nie powstały po prostu.
      • 16: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 12:09
       
      nie powstaly na atari bo musialyby byc wydane na karcie zeby bankowac pamiec, produkcja takiej gry bylaby 10 razy drozsza od tej na c64 i efekt nie koniecznie dorownywalby temu z c64 :D
      • 17: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 12:09 zmieniony
       
      Ale rozmawiamy konkretnymi argumentami a nie hasłami. Po co gra używająca 64 kilo miałaby być wydawana na karcie i bankować pamięć? Chyba tylko z powodu nieudolności koderów.

      Gry nie zostały wyprodukowane bo 8-bitowe Atari było już zbyt wąskim rynkiem i produkcja mogłaby nie zarobić, proste.
      • 18: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 14:09
       
      no wlasnie konkrety:



      :D

      nieudolnosc koderow? to juz drugi raz gdy posadzasz o to najlepszych koderow atari... musisz byc niezlym wymiataczem :-)
      • 19: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 14:09 zmieniony
       
      Wiedziałem, że ten "konkret" padnie jako argument. Pytanie brzmi: dlaczego tak?

      To nie jest posądzenie, to są fakty. Proszę o rzeczowy argument, dlaczego gra z powodzeniem używająca 64 kilo na Commodore i 48 (!) na Spectrum, wymagała na Atari rozszerzonej pamięci. Nie muszę być wymiataczem, aby ocenić - jeśli chleb który jem jest niejadalny, nie trzeba piekarza, żeby to stwierdzić. Przypadek chce, że trochę piekarzem jednak jestem :) Poza tym tu nie trzeba "wymiataczy" a po prostu odpowiedniego podejścia.

      Bycie dobrym koderem wcale nie zakłada umiejętności budowy dobrego oprogramowania. Często pewne rzeczy wynikają ze zwykłego lenistwa - czasem mają sensowne uzasadnienie.

      Nie wiem też jak budujesz ranking "najlepszych".
      • 20: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 15:09
       
      Zresztą, może nieudolność to zbyt ostre słowo. Te konwersje powstały w czasach współczesnych, przypuszczam, że autorzy obrali drogę na skróty, nigdy nie zakładając konieczności zmieszczenia się w 64 kilo - bo przecież każdy teraz ma rozszerzenie, prawda? ;) Pewne rzeczy można było zrobić łatwiej zakładając, że jest gdzie pohasać po pamięci. Bo technicznego argumentu za: nie da się - nie widzę.
      • 21: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 15:09
       
      nie widzisz bo sie nie znasz na atari ani c64. w skroci co tu juz bylo kilka razy poruszane: c64 ma m.innymi lepsze duchy azeby prawie "to samo" zrobic na atari potrzeba duuzo pamieci i w cholere czasu cpu. Ty to nazywasz lenistwo programistow, ktos kto cokolwiek czai nazwie to ograniczenie techniczne atari.
      • 22: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 15:09 zmieniony
       
      Argument is invalid. ZX Spectrum m.in. nie ma duchów w ogóle - ma za to mniej pamięci. Widzę tu czas procesora, natomiast duuuużo pamięci jakoś trudniej. Może konkrety? Acha - porty tych gier pojawiają się też na innych kompach, gdzie duchów nie ma. I nie wymagają duuużo pamięci. Chyba, że to poklatkowo przygotowana animacja - postać gracza na różnego rodzaju tłach, ale tu, z całym szacunkiem, wracamy do diagnozy początkowej, bo to trochę z dupy rozwiązanie.
      • 23: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 15:09
       
      Nota bene czasu procesora jest nieco więcej. Na C64 i Atari znam się akurat na tyle, żeby móc taką hipotezę postawić, tym bardziej, że to jest akurat kwestia przyjętej metodyki, a nie znajomości sprzętu. Ja mam poważny kontrargument - Last Ninja. Też podobno się nie da. Bo sprite'y i pamięć. A jednak - wystarczy zmienić podejście.
      • 24: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 17:09
       
      bełkot.
      spectrum ma inny procesor, jego rejestry sa 16 bitowe, ma "ruchomy stos" a i tak gry nie wygladaja tak jak na c64.
      przy atari czasu proca jest mniej bo lwia czesc zabiera obsluga spritow co na c64 nie zabiera czasu, obsluga pokeya zabiera wiecej czasu niz sida itd. itd.
      to ze stawiasz taka smiala hipoteze jasno mowi ile wiesz na temat c64 i atari.
      • 25: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 18:09 zmieniony
       
      Bełkot to przeczytałem powyżej. Czas proca na Atari można przeznaczyć właśnie np. na obsługę programowych spriteów. I POKEYa - wystarczy. Na żadnym komputerze gry nie będą wyglądały jak na innym, bo możliwości graficzne i dźwiękowe są inne. Co nie oznacza, że nie da się gry przeportować.

      ZX Spectrum ma też szybszy zegar, ale i instrukcje po naście cykli i żadnego wspomagania sprzętowego.

      Ale, ale... Cały czas nie widzę tego uzasadnienia dla duuużo pamięci.
      • 26:
         
        CommentAuthorKrótki
      • CommentTime7 Sep 2015 18:09
       

      wieczor:

      Półprawdą.

      Półprawdą, czyli nie jest prawdą. Quod erat demonstrandum, cieszę się ze się zgadzamy.


      wieczor:

      Wszystko zależy od obszaru porównań i jakie gry mamy na myśli.

      Słuchaj, ja doskonale wiem że jak się temat rozdrobni na wystarczająco małe kawałki, to się okaże że nawet kalkulator Citizen ma jakieś zalety nad C64. Ale przecież z tego, co tdc napisał, wynika, że on by chce udowodnić lepszość ogólną, taką jakąś holistyczną. A to się nie da po prostu. Przegrał swoją wojenkę z SOSem zanim ją wywołał, no ewentualnie może liczyć na remis ze wskazaniem.

      Pamiętam dyskusję na AtariAge na ten temat, może w niej, tdcu, znajdziesz potrzebną Ci amunicję.

      nosty:

      GTIA zastąpiło CTIA w 1981 (choć gotowe było chyba już przed 1980),

      GTIA było gotowe już w momencie premiery 400/800.

      wieczor:

      Nosty, ale lepsze gry na C64 wynikają głównie z tego, że na Atari zaprzestano produkcji nowych gier, koncentrując się na ST. Bo taka była polityka firmy.


      Polityki firmy bym w to nie mieszał. Przecieki od wydawców w prasie z tamtych czasów sygnalizują, że przyczyną śmierci Atari w USA od 1985 była mniejsza jego popularność w porównaniu z innymi platformami, w skrzyżowaniu z większą skalą piractwa. No a w UK no w ogóle Atarynek było tyle co kot napłakał, relatywnie.

      xxl:

      nie powstaly na atari bo musialyby byc wydane na karcie zeby bankowac pamiec, produkcja takiej gry bylaby 10 razy drozsza od tej na c64 i efekt nie koniecznie dorownywalby temu z c64 :D

      No, nie powstawały to z innego powodu, patrz wyżej. Sęk w tym, że gdyby powstały, to faktycznie byłyby bardziej na poziomie Spectruma niż Commodora.
      • 27: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09 zmieniony
       
      @wieczor:
      bo temat optymalizacji tez jest Ci obcy.

      oczywiscie nadal mozesz uwazac ze atari bardziej od c64 nadaje sie do pisania gier :-) zadne argumenty Cie nie przekonaja

      tacy ludzie tez sa potrzebni ;-)
      • 28: CommentAuthornosty
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09 zmieniony
       
      Wieczór nie masz racji. Są gry z C64, których z zachowaniem analogicznej jakości nie przeniesiesz na czyste Atari nigdy. Właśnie ze względu na sprajty. W wielu innych, które dałoby się przenieść trzeba sprzętowe duchy z C64 rozwiązywać programowo. Aby zrobić to jak najwydajniej jedną z podstawowych "sztuczek" jest nie nakładać dynamicznie duszka na tło za pomocą maski, bo jest to za drogie, ale zapamiętać wszystkie możliwe kombinacje duszka na tle. Do tego dla wszystkich klatek jego animacji. To zajmuje masę pamięci. Tak to chyba zostało zrobione w Bomb Jack.

      A na ZX gra jest chyba najczęściej animowana w trybie monochromatycznym, z użyciem mapy kolorów (często nieruchomej). Animacja w tym trybie jest znacznie tańsza obliczeniowo. Ale gry na ZX gdzie bohater idąc przez ekran zmienia kolory jak kameleon zawsze wydawały mi się dość "nichlujne" wizualnie.

      Podsumowując: choć nasz sposób zarządzania pamięcią ekranu bardzo mi się podoba, jest bardzo "elegancki", to niestety słabo sprawdza się w wielu grach. Atari nie ma ani mapy kolorów, ani odpowiednich duszków i musi to nadrabiać kosztownymi trickami.
      • 29: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09 zmieniony
       
      @xxl: Nigdzie nie napisałem, że nadaje się bardziej - z tezą postawioną przez TDCa zgodzić się nie mogę. Uważam tylko, że nadaje się równie dobrze, aczkolwiek C64 w pewnych aspektach bardziej zaawansowany jest.

      Temat optymalizacji obcy mi nie jest, ale wiem na czym polegają metody czołgowe i jest to nie tyle rozwiązanie co próba zniszczenia problemu.

      @Krótki: czy na poziomie Spectruma to bym raczej nie powiedział - kilka gier po 90 roku pokazuje raczej coś innego. Ta popularna opinia bierze się stąd, że większość oprogramowania powstało we wczesnych latach osiemdziesiątych a jego poziom był ciut wyższy tylko od tego na 2600. Ale w owym okresie i na innych kompach ten poziom nie był imponujący.

      A popularność komputera, zależy mocno od polityki firmy, od której zależy też chęć tworzenia na niego oprogramowania, o czym Sir Sinclair przekonał się boleśnie na swoim QLu.
      • 30: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09 zmieniony
       
      Atari dało wyraźny sygnał i klientom i firmom sotfware'owym że dla nich linia 8-bitowców się skończyła - drobny facelifting, ale rozwoju już nie będzie - za niewiele większe pieniądze można się przesiąść na nową generację.
      • 31: CommentAuthorxxl
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09
       
      nie na temat.
      • 32:
         
        CommentAuthorKrótki
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09
       

      wieczor:

      @Krótki: czy na poziomie Spectruma to bym raczej nie powiedział - kilka gier po 90 roku pokazuje raczej coś innego.

      Po pierwsze, konkrety, panie, które tytuły masz na myśli (i zastanów się poważnie, zanim strzelisz sobie w stopę wymieniając Space Harriera albo Bomb Jake'a); po drugie, jak myślisz, dlaczego było ich tylko kilka; po trzecie, porównaj sobie jakość gier z C64 z analogicznego okresu.

      wieczor:

      A popularność komputera, zależy mocno od polityki firmy, od której zależy też chęć tworzenia na niego oprogramowania,

      Oczywiście prawda, tylko że niepopularność Atari nie wynikała z tego, że Tramiel zapatrzył się w ST, jak stwierdziłeś, tylko z tego, że Atari przed 1984 rokiem zawaliło sprawę marketingiem, logistyką i polityką cenową.
      • 33: CommentAuthornosty
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09
       
      @Wieczór - jak zabrałbyś się do zrobienia na Atari takiej w sumie prostej i wesołej gierki:
      • 34: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 19:09 zmieniony
       

      Krótki:

      Po pierwsze, konkrety, panie, które tytuły masz na myśli


      Ninja Commando, Plastroon, Black Lamp, Cavernia, Zero Wars... Kilka tego było na przyzwoitym poziomie, celowo nie wymieniam polskich, bo to zupełnie inna historia.

      Krótki:

      po drugie, jak myślisz, dlaczego było ich tylko kilka; po trzecie, porównaj sobie jakość gier z C64 z analogicznego okresu


      Dlaczego było ich tylko kilka to już pisałem, Ty zresztą też i na pewno nie były to problemy techniczne, bo wypuszczano wciąż gry na mniej zaawansowane urządzenia. Co do jakości do raczej nie ma się co wstydzić, oczywiście nie było tytułów tak rozbudowanych jak Last Ninja ale to też kwestie raczej ekonomiczne, co zostało ostatnio wykazane, bo to spora inwestycja i oczekiwany zwrot też taki musi być, a jak go oczekiwać przy wąskim rynku?...

      Krótki:

      Oczywiście prawda, tylko że niepopularność Atari nie wynikała z tego, że Tramiel zapatrzył się w ST, jak stwierdziłeś, tylko z tego, że Atari przed 1984 rokiem zawaliło sprawę marketingiem, logistyką i polityką cenową.


      To też fakt, gdyby nie błędy to nie musiałby nikt Atari sprzedawać, a Tramiel kupować. Tym niemniej mimo posiadania w ofercie Amigi, Commodore długo jeszcze promowało C64, a Tramiel stwierdził - i słusznie - że to już przeszłość. Co nie ustrzegło go przed innymi błędami ;)
      • 35: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 20:09
       
      @nosty: najpierw bym się porządnie zastanowił i przygotował engine do wizualizacji :) Bez logiki gry na początek. Tym niemniej przychodzi mi do głowy parę tytułów z ktorych doswiadczen mógłbym skorzystać. Fajny pomysł, zastanowię się. Uważam, że wykonalne, może niekoniecznie w takiej ilości kolorów naraz ale w zbliżonej postaci.
      • 36:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime7 Sep 2015 20:09 zmieniony
       
      Atari 8bit to kochany komputer. Ładny, z niezłą klawą, ciekawie zaprojektowanym wnętrzem, jeśli chodzi o uzyskanie konkretnych rzeczy to pełnym wyzwań ... To jest idealny sprzęt do scenowania przez duże S.
      Ale gier to raczej nie ma co porównywać, bo po co. Tyle już o tym mówiono i pisano, a sprawa jest mocno subiektywna.
      Osobiście darzę wielkim sentymentem ZX Spectrum 48k. Ale jak zobaczyłem C=64 to spać nie mogłem w nocy. Potem miałem podobną bezsenność oglądając Amigę. I co z tego :)

      Każdy sprzęt jest dobry do scenowania, jeśli "jest pełen wyzwań" i darzy się go uczuciem. Tyle, kropka.
      Bądźmy tolerancyjni.

      P.S.: Nie wiem jak Wy, ale ja to demo mogę oglądać "w opór"


      Może ktoś ma pomysł i koncepcję, jak ten klimat spróbować przenieść w 8bit :D ?
      • 37:
         
        CommentAuthormentos
      • CommentTime7 Sep 2015 20:09 zmieniony
       
      Ja to jestem lamerem bo kodowaniem się nie zajmowałem, demami nie podniecałem, stacji nie miałem, Amigę i ST ominąłem bo akurat dziewczynami się zainteresowałem a jak do kompów wróciłem to już 386DX2. Ja po prostu miałem od ojca sprezentowany w 1985 800XL z Hamburga i stałem za nim murem i tak mi zostało, bo wolę dziś kolekcjonować piękne Atarynowe sprzęty i bardziej one mnie cieszą, na nich wolę odpalić RiverRaid czy H.E.R.O. sam czy z dzieciakami. Ale pamiętam też jak płakałem, że co fajniejsza recenzja gry w Bajtku - i co - i gówno na Atari nie ma. No i te kolorowe duże postacie pięknie animowane na komodzie i kupa na Atarynie vide GreenBeret - tragaedia ;-(. Trzeba to obiektywnie przyznać, że z punktu widzenia gracza Komoda dostarczała znacznie więcej niż Ataryna. Jak poszedłem do zagorzałego fana C64 i zobaczyłem szybkość wczytywania turbo z magnetu na C64 vs mój Phonemark i te graficznie dopieszczone gry na dodatek nieobecne na Atarynie to byłem zszokowany choć milczałem. Weźmy unieśmy się ponad animozje i przyznajmy komodziarzą racje - obiektywnie patrząc to był lepszy komp po prostu choć miał mniej kolorów, wolniejszy procek, był droższy, mniej popularny w PL i był po prostudesignersko paskudny ;-(.
      • 38:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09
       
      @mentos: no to wszystko to prawda, z popularnością można by wprawdzie dyskutować ale ... no właśnie co z tego :)

      Mieliśmy różnorodność (dwurożność ;) ), to była nowość za komuny :D
      • 39: CommentAuthorbob_er
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09
       
      @TheFender: tu masz inne demo Hackers'ów, w podobnym klimacie :)

      A wracając do meritum:
      1. Jeśli chodzi o ciekawostki ze świata Atari, to TDC jest lata świetlne przed nami, śmiertelnymi...
      2. Co do porównania. No niestety - organoleptycznie stwierdzić należy, że C64 jednak kasuje XE. Żeby wykazać wyższość XE nad C64 trzeba zejść na poziom niuansów i detali, ale ogólny i powierzchowny wydźwięk jest taki, że na C64 są lepsze gry i mają więcej kolorów. I co z tego, że my mamy Antica, lepsze sample i większą paletę.
      • 40: CommentAuthorbrx
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09
       
      @wieczór: odpisały Ci osoby, które naprawdę mają ogromną wiedzę na te tematy. C64 ma lepszy sprzęt jeśli chodzi o grafikę i muzykę, i nie ma sensu z tym polemizować, a po tak wielu latach, gdy wszystko się zmieniło, nie ma nawet sensu się tym przejmować :) Małe Atari ma swoje zalety, ale pełne ich wykorzystanie jest niestety strasznie pracochłonne, a końcowy rezultat w zbyt wielu aspektach i tak zwykle będzie daleki od tego co się da niemal naturalnie uzyskać na C64...
      • 41:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09
       
      @bob_er: dzięki, nie oglądałem :D Bardzo dobre :)
      Lecz tamto jednak ma w sobie większą tęsknotę. Pozostanie więc moim faworytem.
      • 42:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09 zmieniony
       
      @Wieczór - jak zabrałbyś się do zrobienia na Atari takiej w sumie prostej i wesołej gierki:


      Ta gierka w wersji na Atari jest robiona przez naszych czeskich przyjaciół. Widziałem na SV "work in progress". Wtedy jakości c64 nie było :)
      • 43: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 21:09
       
      @brx: moja wiedza na te tematy też aż znowu taka mała nie jest :) A jeśli uważasz że polemizowaliśmy co ma lepszą muzykę czy grafikę, tzn że nie przeczytałeś :)
      • 44:
         
        CommentAuthorpabloz1974
      • CommentTime7 Sep 2015 22:09
       
      Nie wiem jak wy ale commoda podoba mi się na 2 godziny... SID jest wspaniały ale na 1,5 godziny ... Gry owszem - pełno ..wszystkie tytuły filmów które ukazywały się w kinach..miały odzwierciedlenie w grach na c64 zx spectrum. Mi akurat nie podoba się naciąganie gier do fabuły filmów.
      Hmm a co o atari może powiedzieć taki lamer jak ja..POKEYA moge słuchać dniami i nocami...gry są po prostu z innej epoki - są prostsze , inne , ale bardzo..bardzo kochane..takie ATAROWSKIE. Ja jako łepek gdy byłem u kolegi który miał c64 to odrzuciło mnie jęczenie sida i wysokie brzydkie klawisze w comodzie :)
      • 45: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime7 Sep 2015 22:09 zmieniony
       
      Ta dyskusja w ogóle nie była o tym co ma lepszą muzykę czy grafikę, tylko o czysto technicznych aspektach uzyskiwania pewnych efektów. Commodore jest konstrukcją nowoczesniejsza i ma kilka mechanizmow ulatwiajacych robienie pewnego rodzaju gier. Atari z drugiej strony ma kilka mechanizmow i plusow ktorych Commodore nie posiada, a ktore pomagaja pewne braki rownowazyc. Xxl wysunal teze, ze kosztuje do moc procesora i duzo pamieci. Zgodzilem sie z pierwszym i pozwolilem sobie nie zgodzic sie z drugim.

      Oczywiste jest ze gra na Atari nie bedzie wygladac jak na C64 - pewne rzeczy roznia sie za bardzo. Moze jednak czasem (!) wygladac... lepiej, jednak zawsze nie co inaczej. Przy portowaniu gry nie chodzi jednak o 100 procentowe odwzorowanie wygladu a o wykonanie pewnej jego wersji , rozmawialismy o wykonalnosci tego.

      Portowanie gier jest ogolnie ciezka praca. A koncowy rezultat zalezy od podejscia. Co do ogromnej wiedzy wspomnianej przez Ciebie, to moze ona czasem przeszkadzac - jesli prze cale zycie robisz cos w okreslony sposob, moze byc Ci trudno sobie wyobrazic, ze mozna inaczej :) Ja jeszcze raz polece watek o LastNinja zaczynajac od zmagan Gonza i konkluzji az do tego co zrobil Kuba Husak, bo trudno o lepszy przyklad. A reakcja byla w stylu: ale... Jak??? :)
      • 46:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime7 Sep 2015 23:09
       
      Odbiło Wam? Po jaką cholerę mamy cokolwiek udowadniać i kogokolwiek przekonywać do Atari?
      • 47: CommentAuthornosty
      • CommentTime7 Sep 2015 23:09 zmieniony
       
      @Larek - bo TDC wyzwał SOS'a (największą gwiazdę polskiej sceny indie i fana C64) na publiczny "pojedynek" na największej imprezie retro w Polsce.

      TDC'a znamy, jak też jego zdolności oratorskie i dyskusji, ale SOS to "sceniczne zwierzę", jest zaprawiony w bojach na dziesiątkach paneli i spotkań z fanami, więc walka może być ostra.
      A że na dyskusję jest tylko godzina, więc boję się, że zanim TDC zdąży rozwinąć wstęp do wstępu... ;)
      • 48:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime7 Sep 2015 23:09
       
      co lepsze Coca Cola czy Pepsi ?

      A ja powiem : Jednodniowy sok marchwiowy

      Lubię takie debaty ,no normalnie czasy Top Sekret.
      Jednak każdy widzi do czego w teraźniejszości zdolne jest Atari,oczywiście odpowiednio okiełznane ,magia ,zapał ,umiejętności programistyczne ??? wszystkiego po trochu a najwięcej chęci .Kiedyś na A8 pisanie gier było nieopłacalne ,mało która z ówczesnych znanych firm wydawała gry na A8 np na licencji filmowej ,wśród tytułów multiplatformowych A8 także było olewane i czy przyczyną była architektura komputera ,bo małe zainteresowanie samym sprzętem raczej odpada,atarynek było sporo ,moim zdaniem raczej chodziło o łatwość konwersji danej gry między poszczególnymi platformami ,mniejszy czas pracy w przypadku innych platform jak i dziwna polityka Atari doprowadziły do małej ilości gier na A8,zresztą podobnie głupio postępowało Nintendo z tą jednak różnicą iż te kilka głównych developerów z samym Nintendo na czele potrafiło wydać niesamowicie dopracowane produkcje które z miejsca stawały się hitami przygarniającymi nowych graczy jak i niepozwalającymi odejść tym starym.
      A co jest lepsze ?
      Patrząc na trzeźwo to Atari ,gdyby te tytuły ukazały się w latach 80/90 to historia potoczyła by się ciut inaczej a teraz na A8 grali byśmy w Doom/a (Wolf już prawie jest;-) ) .
      • 49:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime7 Sep 2015 23:09 zmieniony
       

      IRATA4:

      co lepsze Coca Cola czy Pepsi ?

      Oczywiście że Pepsi - Coca Cola pozostawia na języku posmak mydła. Był w moim życiu taki dwuletni okres, gdy poza Pepsi nie pijałem absolutnie niczego innego (nawet do kanapek z Nutellą) i sytuacja, w której nie miałem za szafą z 50 litrów zapasu tego cudownego napoju absolutnie nie wchodziła w rachubę.
      • 50: CommentAuthoras...
      • CommentTime8 Sep 2015 00:09
       
      Zaczynam sie bać , jeśli MIDI to urządzenie sieciowe ..
      O której jest ta bitwa ?