@bruno_j: no akurat w sam czas wbił się trochę w temat :). Tyle, że przy luksusie oversamplingu i ditheringu z noise shapingiem materiał można dobić do 1 bita i nadal będzie "czytelny" -> ->link<-
może poza tematem...ale gdzie znajdę procedurę w ASM do odgrywania tego ->link<-
hej, może te co Tebe wypisał są OK, ale ten od dmsc ma taki fehler, że nie potrafi odtworzyć muzyczki drugi raz. Tutaj mój wypocin z gierki, może będzie Ci łatwiej.
POKEY może dobrze grać, po warunkiem, że będzie grał z odp. częstotliwością.. Ja na imprezach puszczam sample (co prawda w trybie 5/6 bit - łączenie 3 kanałów) podbite do 65kHz (tyle pozwala ustawić program D2D, oczywiście z użyciem Rapidusa). To naprawdę gra dobrze.
Są też formaty dla aufiofili, gdzie kodowanie dźwięku jest na 1 bicie.. ale odgrywane w megahercach..
Te megaherce to PWM. Na Atari używając sprzętowego PWM Pokeya dostajesz ~100 poziomów głośności (prawie liniowo!) w 15.6 khz (w tem sposób odgrywany jest dźwięk w filmach odtwarzanych z kartridża/karty SIDE/SIDEII czy AVG). Jedyny warunek to synchronizacja co do tego samego cyklu procesora w linii (co 114 cykli bodajże). Jak człowiek ma filtr w uchu na 15 khz, to baaaardzo dobrze to gra. I jest to 1-bitowe granie. Dodatkowo ustawianie głośności za darmo :) Ciekaw jestem, jak by to zagrało w PCM + PWM i czy by się dobrze skleiło w przeskokach PCM :)
Jak to jest? Czy sygnały z poszczególnych kanałów się dodają? Czy się dodają proporcjonalnie? Na filmiku powyżej widać na oko cztery wyraźniejsze stany sygnału, a nie dwa. Czy to wynika z sumowania dwóch lub więcej 1-bitowych sygnałów rzuconych na jeden głośnik/kanał? Analogowe wartości poza tymi stanami to, jak rozumiem, efekt interpolacji?
@makary nie wiem, chodzi tylko o to że jednobitowy dzwięk można uzyskać również na Pokeyu, zapisując np. głośność 0 i 15 na kanale, będzie głośniej niż na Gtia.
@j_g jest coś takiego jak stany nieustalone, więc wiadomo ,że wykres nie będzie idealnie prostokątny.
@shanti77, @j_g zauważył, że odstępstwo jest w dwie strony od stanu zero. Tak, jak w cyfrowych wzmacniaczach typu D. Mnie też to zastanawia, bo gtia to albo 0 albo 1. tak jak tutaj np.:
Po przypatrzeniu się bliżej, ten "środek" jest otrzymany jako szybki burst pwm 01010101. Zgrywane z atari800 do Audacity przez BlackHole (mac) - z oscyloskopu pewnie lepiej było by widać.
Odpaliłem ten plik w Atari800Win PLus 4.1 i, co ciekawe, brzmienie i przebieg fali dźwiekowej wygląda zupełnie inaczej dla ustawień dźwięku na 44,1 kHz, a inaczej na 48 kHz.
Na pierwszym obrazku widać wyraźnie wynik aliasingu, który znika przy 48000 hz. Z tego wynika, że częstotliwość generowania pwm to właśnie (około) 48 khz. Przy samplowaniu 44.1 khz będziesz miał właśnie taki efekt, jak na pierwszym obrazku, pierwszym wykresiku.
Na załączonych obrazkach fale ciut nie pasują do siebie miejscami - czy to na pewno to samo miejsce?
Dlaczego więc nagranie nr 3 nie wygląda jak nr 1, skoro oba są w 44100 Hz? Emulator stosuje inny resampler dla zapisu dźwięku do wav przez "Save sound" niż dla odtwarzania? Wrzucam ilustrację jeszcze raz, żeby uniknąć nieporozumienia. Dołączam tymczasowo nagrania dla wglądu. Pliki audio za jakiś czas usunę. ->link<-
W takim razie mam pytanie - która wersja jest bliższa hardware? Którą lepiej ustawić? 48 czy 44?
Wg mnie to 2 rezultaty aliasingu, pierwszy przepuszczony przez prosty filtr dolnoprzepustowy, a drugi nie, więc są zniekształcenia fazowe, objawiające się dłuższymi ciągami jedynek w przypadku 44100. Ale dziwi brak dłuższych ciągów zer… można to sprawdzić tylko oscyloskopem na prawdziwym Atari, bo emulator może upraszczać sobie robotę.
Widzę, że w opisie filmu Makarego jest napisane, że zgrywał dźwięk z prawdziwego sprzętu. To brzmi zupełnie inaczej, i o wiele lepiej niż emulator, w każdym z trybów. Więc ok, przy takich sztuczkach sprzętowych na emulacji nie można za bardzo polegać.
Ten emulator (Atari800Win PLus 4.1) niestety nie radzi sobie z beeperami na gtia. W szczególności z pisanymi pod ten konkretny silnik, Tritone. W przypadku Altirry jest w miarę przyzwoicie.
Oj przepraszam, ale widać, że to wartościowy materiał. Mam pytanie czy tą wtyczkę da się ożenić z fOOBAR2000. Widze ze jest ona dostepna pod winampa ale ja wole foobara. Chodzi mi oto by sie pobawic na zywo ze zmiana ilosci bitów na róznej muzyce.