atarionline.pl "Star Wars" w PRL - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorstarwarsaw
      • CommentTime24 Jan 2011 00:01 zmieniony
       
      Witam forumowiczów i pytam o przedmiot mego zbieractwa: polskie gumowe figurki z Gwiezdnych Wojen, produkowane w latach 80. Może miał ktoś takie w dzieciństwie? Wciąż szukam nowych egzemplarzy, więc proszę o sygnał, jeśli ktoś ma je jeszcze: jaime29@wp.pl

      Zapraszam na swoją stronę: ->link<-

      Pozdrawiam, Jakub.
      • 2: CommentAuthorbaton
      • CommentTime24 Jan 2011 01:01
       
      Kurcze miałem tego "srebrnego wysokiego" tylko nie za bardzo pamiętam go z filmu?
      • 3: CommentAuthorstarwarsaw
      • CommentTime24 Jan 2011 08:01
       
      To IG88 - łowca nagród, przez momencik widoczny w tle w Imperium Kontratakuje, gdy Vader zleca poszukiwanie Luke'a właśnie łowcom...

      A masz go jeszcze? Albo jakieś inne do tego?
      • 4: CommentAuthornosty
      • CommentTime24 Jan 2011 13:01
       
      Kolega troche spamuje fora jak popadnie: ->link<-
      a i zwiazek SW z Atari jest delikatnie mowiac mocno luzny :P (jesli okaze sie ze to moj ostatni post to znaczy ze TDC mnie dorwal i zlinczowal za to zdanie ;), wiec w rewanzu pozwole sobie na kilka zgryzliwych uwag :P

      Ja wiem ze akurat my (Atarowcy) jestesmy ostatnimi, zeby dziwic sie czyjemus hobby czy zbieractwu, ale tego jakos nie pojmuje. Przeciez te figurki sa zwyczajnie brzydkie i (przynajmiej postacie ktore rozpoznaje) niepodobne do oryginalow! A znajac realia PRL ide o zaklad ze byly zrobione bez copyrightu. To tak jakby ktos zbieral wszystkie pirackie plyty Abby wydane w Mongolii...

      Starwarsaw, piszesz na Twojej stronie: "There were 34 characters in 60 different shapes with hundreds of color variants."
      A ja ide o zaklad ze te "setki wariantow kolorystycznych" nie byly zamierzone, tylko za peerelu o farby bylo trudno, wiec malowali kolejne serie takimi kolorami jakie akurat udalo im sie kupic majac w dupie zgodnosc z oryginalami :)

      Podobnie bylo np z kolorami nalepek na cartridge z grami Atari, ktore ja zbieram. Po prostu fascynacja ilością wariantów ma swoje granice - tam gdzie ta mnogość wynika pewnie z przypadku.

      Tyle.
      Jeśli nie zniszczylem tym wpisem Twojego hobby, to mi podziekujesz, bo co nas nie zabija to nas wzmacnia. A jesli zwatpiles, a wydawales na swoją kolekcję tyle co ja na moją, to podziekuje mi Twoja Żona ;)
      • 5: CommentAuthorstarwarsaw
      • CommentTime24 Jan 2011 16:01
       
      Nosty: oczywiście, że niczego nie zniszczyłeś. Moje hobby to właśnie umiłowanie tej polskiej brzydoty, z naciskiem na wydobycie z niej tego co najpiękniejsze. Oczywiście, że warianty kolorystyczne nie były zamierzone - figurki robiono z takiej gumy, jaka akurat była na stanie, a chałupnicze wykańczanie detali powodowało duże różnice między poszczególnymi egzemplarzami. Niemniej dziękuję za uwagę, bardzo na to liczę, że posiadacze figurek mają o nich takie właśnie zdanie, to pomoże mi ich przekonać, że warto się ich pozbyć :)

      Wchodzę tylko na te fora, na których jest szansa odnaleźć osoby z mojego przedziału wiekowego i mające jakiś sentyment do starych czasów. Miłośnicy Atari to chyba dobry adres?
      • 6:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime25 Jan 2011 09:01 zmieniony
       

      nosty:

      jesli okaze sie ze to moj ostatni post to znaczy ze TDC mnie dorwal i zlinczowal za to zdanie ;)

      :D :D

      nosty:

      a i zwiazek SW z Atari jest delikatnie mowiac mocno luzny :P

      Tu są dwa aspekty, skoro firmy Atari i ILM stworzyły kiedyś nową firmę produkującą gry na Atari - to mamy tutaj połączenie Lucasa z Atari.

      Co do gier na Atari to z SW mają tyle wspólnego, że jest sporo takich gier i na komputery i na konsole (od 2600 zaczynając). W dodatku wspólnie tworzyły też gry na automaty, ale pod szyldem obu firm.

      Więc jest to związek luźny, choć dla wielu ważny czy epokowy.

      nosty:

      Przeciez te figurki sa zwyczajnie brzydkie i (przynajmiej postacie ktore rozpoznaje) niepodobne do oryginalow!

      he he, ale wiesz to jest kawałek naszej historii. W dodatku przecież ogólnie ostatnio jest mocna tendencja do retro, czy stare magnetofony, sokowirówki i inne były ładne ?;)


      starwarsaw:

      Miłośnicy Atari to chyba dobry adres?

      Niekoniecznie Atari, ale myślę, że wiele osób w Polsce gdzieś po piwnicach i strychach ma tego trochę z dawnych czasów.
      • 7:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime25 Jan 2011 11:01
       
      ILM?
      • 8:
         
        CommentAuthorxeen
      • CommentTime25 Jan 2011 11:01
       
      Industrial Light & Magic, pewnie
      • 9: CommentAuthorstarwarsaw
      • CommentTime25 Jan 2011 14:01
       
      No na to liczę, na te strychy i piwnice. Przez ostatnie trzy lata udało mi się naprawdę sporo zebrać, jestem więc przy nadziei :)
      • 10:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime25 Jan 2011 15:01
       
      Tak Industrial Light & Magic, a ściśle jego komputerowa część, wspólnie z Atari planowali stworzyć nową markę i nową jakość gier w przyszłości. To co zrobili, było epokowe, ale pewnie mogli więcej ale coś ta współpraca im nie wychodziła, bo szefostwo z Warnera coś kombinowało.
      • 11:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime26 Jan 2011 08:01
       
      Spoko, wiem, co znaczy ILM, ale sądziłem jednak, że to Lucasfilm Games łączyło się z Atari, a nie ILM. No, być może masz rację...
      • 12:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime26 Jan 2011 11:01 zmieniony
       
      Mam nadzieję że nic nie pomieszałem, nie mniej jednak wszystkie te firmy wyrosły z jednej, a Lucasfilm Games powstało tylko po to aby tworzyć gry na Atari. Dopiero potem uznano że warto zrezygnować z "Lucasfilm" i myśleć o nowej marce, ale to już było w czasach gdy myślano o samodzielności już bez Atari.
      • 13:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime26 Jan 2011 19:01
       
      Kto z fanów Star Wars zająłby się okolicznościami przyrody wydania gier o tych samych tytułach na Atari i opisał te gry ? W nagrodę temat jako główny i uścisk Kierownika Atrowców Zjednoczonych ...po powrocie.
      • 14:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime26 Jan 2011 20:01
       
      • 15:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime26 Jan 2011 21:01 zmieniony
       
      @ larek :-]

      Edit: Nie nadążam.
    1.  
      No proszę, do czegoś się mój temat przydał :)

      Szkoda, że stan posiadania figurek pozostał u mnie bez zmian...
      • 17:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime26 Jan 2011 23:01
       
      @ starwarsaw Artykuł w Retorage został opublikowany w połowie stycznia, przed powstaniem tego wątku, ale całkiem możliwe, że pod wpływem Twoich działań...

      Do wersji kasetowej gry Star Wars Attack on the Death Star, którą miałem w pierwszej połowie lat `90 było dołączone demo niejakiego Lord of Darkness. Był to obrazek X-Winga, scrollwany tekst na górze i na dole ekranu oraz muzyka, którą potem usłyszałem w polskiej grze The Convicts. Dema nie znalazłem w żadnej z wersji tej gry na AOL, nie ma go też w demach pod podobną nazwą. Widział kto coś takiego ?
    2.  
      ależ nie miałem na myśli napisania artykułu, tylko wasz spiknięcie się w tej sprawie :)
      • 19:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime27 Jan 2011 09:01
       
      @adv, ja mam taką wersję Star Wars :)
      • 20:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime27 Jan 2011 09:01
       
      i nie dasz ? :D
      • 21:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime27 Jan 2011 10:01 zmieniony
       
      Proszę bardzo: :P
      • 22:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime27 Jan 2011 11:01 zmieniony
       
      @ larek "The best part of this game is, mowever, this beatiful picture. Enjoy it man (or girl ?!)" Widziałem to ostatni raz 17 lat temu.

      BTW:W fioletowo-żółtych okularach 3D scroll wychodzi przed obrazek.
      • 23:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime27 Jan 2011 14:01
       
      dzięx
      • 24:
         
        CommentAuthorlarek
      • CommentTime27 Jan 2011 17:01 zmieniony
       
      Skoro tak prosicie ;D to tu macie w oryginale:
      • 25:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime29 Mar 2011 12:03
       
      Przerzuci mi to ktos ze Sparty do osobnego pliku?
    3.  
      Gdzieś miałem gumowego R2D2. Ale kupiony był w kiosku w latach 90. (chyba nawet pod koniec), więc to raczej nie PRL-owska produkcja.
      • 27:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime2 Sep 2021 14:09 zmieniony
       
      Rzuciło mi się w oczy, że i plakaty były oryginalne, takie nie-amerykańskie. Po prostu piękne, polska szkoła plakatu! :D

      Warto też rzucić okiem na "Poszukiwaczy zaginionej arki". Pięć różnych plakatów z epoki!!!
      • 28: CommentAuthormono
      • CommentTime2 Sep 2021 15:09
       
      Ten z Vaderem jest fantastyczny! I z Yodą też.
      • 29: CommentAuthorastrofor
      • CommentTime2 Sep 2021 16:09
       
      Te plakaty wiszą w Muzeum Polskiego Plakatu w Warszawie chyba.
      W ogole Polska szkoła plakatu była super, Lenica i koledzy.
      A widzieliscie film gwiezdne wojny w prl ? film dokumentalny Wojna Gwiazd ...
      • 30:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime2 Sep 2021 16:09
       
      Nie wiem czy oryginały czy reprodukcje, ale można te plakaty kupić po circa 100-200 zł. Jest firma we Wrocku, która to sprzedaje. Wysłałem im zapytanie, czy wiedzą, skąd się brała taka różnorodność plakatów do jednego filmu. W teorii w PRL dystrybucja była centralna, więc wydawałoby się, że i jednemu plastykowi powinni zlecać tworzenie plakatu... Dla mnie ciekawe. Na razie nie odpisali.
      • 31: CommentAuthorbaton
      • CommentTime2 Sep 2021 21:09
       
      Dwie sprawy: miałem tego wysokiego srebrnego gumiaka i całe dzieciństwo myślałem, że jest robotem z Saturn 3 a nie z Gwiezdnych Wojen - oświeciliście mnie :) a druga sprawa pamiętam powyższe plakaty gdy wisiały w gablotach przed kinami więc była to oficjalna dystrybucja - ciekawe dlaczego na większości są błędy co najmniej literowe typu Irvin Wershner miast Kershner, Richard Maquand zamiast Marquand itp.
      • 32: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime2 Sep 2021 23:09
       
      • 33: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime2 Sep 2021 23:09
       
      astrofor.

      Dzięki.
      Podałem wyżej link do filmu.
      Kawał historii.
      • 34: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime2 Sep 2021 23:09
       
      Ciekawe jak się mają prawa autorskie do reprodukcji tych plakatów dzisiaj?
      Można by odtworzyć ???
      • 35: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime2 Sep 2021 23:09
       
      Tak przy okazji.
      Wiem jestem sfixowany na punkcie promowania takich historii.
      Ale pomyslcie.
      Jak by taki plakat wyglądał na koszulce?

      Ja zakładał bym taką nawet do teatru bo opery nie lubię ;).
      • 36:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime3 Sep 2021 13:09
       
      plakaty super,rozbawiło mnie opisanie tego filmu jako :"film fantastyczno- naukowy" no niezłe przegięcie.
      • 37:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime3 Sep 2021 14:09
       
      Co w tym niby jest przegięciem? To jest utwór fantastyczno-naukowy, tak nazywa się po polsku science-fiction.
      • 38:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime3 Sep 2021 14:09
       
      ty faktycznie ha,ha,ha -czytając to hasło jakoś tak skojarzyły mi się dźwięki silników w próżni i inne wybuchy he,he.
      A teraz idę spać.
      • 39: CommentAuthorastrofor
      • CommentTime3 Sep 2021 15:09
       
      Na każdym plakacie(oprócz pierwszego) jest film amerykański, albo film produkcji amerykańskiej. Czyli ostrzegają przed zgniłym zachodem i robią antyreklamę ;)
      • 40:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime3 Sep 2021 20:09
       
      Tak, taka antyreklama powodowała, że ludzie na film walili drzwiami i oknami :)
      • 41:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime4 Sep 2021 17:09
       
      ... bo chcieli zobaczyć prawdziwe zło.
      • 42: CommentAuthorArti
      • CommentTime4 Sep 2021 19:09
       
      *IRATA4
      Coś podejrzewałem.Ale po tym filmie już wiem że jestem opętany :D
      Tylko nie za bardzo wiem przez kogo ;)
      • 43: CommentAuthorArti
      • CommentTime4 Sep 2021 19:09
       
      Hmmm możę moje 65xe mnie opętało?
      • 44:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime5 Sep 2021 03:09
       
      @Arti ... przez misia gogo,kurde no przez diabeła i ja też,a najgorsze że mi to chyba nawet pasuje,od dziecka lubiłem czarne i miałem "metale w nosie"no generalnie wszystko się zgadza.;)
      • 45: CommentAuthorBrodaty
      • CommentTime5 Sep 2021 14:09
       
      Coś mnnię się zdaje, żem podwójnie zdiablony. Bo i Star Wars i gry komputerowe. Idę poważnie przemyśleć swoje dotychczasowe marne i niecne życie...
      • 46: CommentAuthorBrodaty
      • CommentTime5 Sep 2021 14:09
       
      zbliżę jeszcze mojego bożka, cielca pogańskiego...
      • 47: CommentAuthorBrodaty
      • CommentTime5 Sep 2021 14:09
       
      • 48: CommentAuthorPawex (RTG)
      • CommentTime5 Sep 2021 18:09 zmieniony
       
      tutaj napisali, że PRL-owskie figurki z gumy są poszukiwane przez kolekcjonerów na świecie:
      ->link<-
      • 49: CommentAuthorPawex (RTG)
      • CommentTime5 Sep 2021 19:09 zmieniony
       
      Został nawet wydany przewodnik po polskich figurkach
      • 50: CommentAuthoratariki50
      • CommentTime5 Sep 2021 22:09
       
      A koszulkę można dostać?
      Przepraszam,,
      Nie mogłem się powstrzymać ;))