"Twoim pierwszym komputerem był Atari, Commodore, Macintosh, a ulubioną grą - PacMan? Możesz cofnąć się w tamte czasy podczas zaplanowanej na połowę kwietnia w Krakowie imprezy Dawne Komputery i Gry."
Jakis patronat moze nad impreza Atari-online ? hm? :) ja zamierzam sie pojawic. Ktos jeszcze sie wybiera?
No i po pierwszym dniu. Bardzo fajna impreza. Co prawda była tylko jedna chodząca Atarka (800XL), ale za to z pięknie zabudowanym SIO2SD. Dwie chodzące A1200, CDTV, CD32, C64, Amstrad, C64, Apple, przeróżne konsole, Elwro (nie na chodzie niestety), sporo jakiejś mi nie znanej egzotyki(także nie na chodzie) i stado pecetów. Nie wiem dlaczego tak się stało, ale Mortal Kombat wyrósł na pierwszoplanową retro pozycję ;) No ale trudno. Ciekawostką około-Atari zapewne była wizyta nie kogo innego tylko Dariusza "De JET" Żołny. Niestety nie dane mi było z nim porozmawiać, ale z pozostawionych wizytówek wynika, że "rekrutuje" do swojego nowego projektu :) Generalnie frekwencja wg. mnie bardzo dobra. Oczywiście dużo tatusiów z dzieciakami. Niektórzy bardzo charakterystycznie "pokazywali" pociechom jak się w TO gra... Widok tej zawieszonej dziecięcej dłoni, podczas gdy tata sobie w najlepsze gra - niezapomniane :D Co do gier, to poza Mortal Kompatami na pecetach, same klasyki na 8- i 16-bitowcach. Boulder, Robbo, Fred, Contra, Super Frog... Ale oprócz hardware i softu, nie mogło zabraknąć *rzeczowych* dyskusji na tematy retro. No i nie zabrakło. Było bardzo dużo ciekawych ludzi, więc od gorących rozmów aż iskrzyło. Starsi mówili, młodzież się przysłuchiwała :D Na poważniejszą recenzję się nie odważę. Koniec. Kto nie był, niech zjawi się jutro.
P.S. Pozwoliłem sobie na prosty test autentyczności Amstrada (niestety nie pamiętam modelu, ale na pewno z wbudowaną stacją). Wpisałem "facebook" i dostałem "Syntax error". Brawo.
ja byłem tylko chwilkę, faktycznie tylko jedno Atari. Też liczyłem na dziwki i alkohol, ale się przeliczyłem. Jutro brat bierze moje Atari i Sege (będzie turniej micro machines, do 8 graczy naraz - kartridż ma wejście na dodatkowe pady). Liczyłem że zobaczę ELWRO w akcji, ale robił tylko za eksponat muzealny, a ja powtarzałem przez ostatni tydzień Z80 :(
Ja dołącze do immulatora... przyszedlem na impreze z mieszanymi uczuciami a wyszedlem zadowolony. Szkoda, ze sporo konstrukcji bylo niepodłączony (rozumiem z softem na Juniora byłby problem), ale 520ST az krzyczało plug-me-in;) nie mówiąc już o zx plus. Sporo produktów Commodore, sporo konsol i co najwazniejsze działających i gotowych żeby sobie pograć.
Maciek: A nie przyniesiesz przypadkiem 130XE plus 1050? Potrzebuje fotki do Bajtka, a pewnie sie pojawie na koncercie;)
130XE + sio2sd, może ktoś będzie mieć 1050. Ja będę dopiero po południu, brat już od rana, na karcie SD nagrane Yoomp, demo Wolfa, Crownland, IK+ - tytuły reklamowe dla ludzi spoza kręgu Atari :P I inne nostalgiczne dla nas.
W ogóle, to gdybym był organizatorem to bym przynajmniej wydrukował kartki do tych kompów z opisem ile co ma RAMu jakiego proca, jaki lifespan, i porównał to do współczesnego Peceta, żeby ludzie nie będący pasjonatami mieli rozeznanie. Dla nich takie ELWRO stojące niepodłączone w rogu to po prostu jakaś stara maszyna do pisania. Gdyby mieć drukarkę to można by zrobić komuś zdjęcie, przerobić w G2F i drukować prosto z Atari! Na pamiątkę. (Nie znam się na drukarkach do Atari, chyba miały poza trybami znakowymi jakąś prostą grafikę i mogły drukować np. GR.8)
Byłem tylko dwie godziny, ale fajnie było :) Jutro wrzucę zdjęcia, w każdym razie honor Atari został obroniony. Były w sumie 3 podłączone egzemplarze w tym moje 130XE, wszystko grało, hulało i dawało dużo radości wszystkim odwiedzającym. Byłem z bratem, siostrami, szwagrem, siostrzenicą, żoną i kolegami, typowo rodzinny wypad, świetnie się bawiliśmy :D Jutro będę mieć zdjęcia i dokładną relację od brata, który był z nas tam najdłużej.
A też się pochwalę, ze bylem. Co prawda tylko w sobotę i to przez nie cale trzy godziny, ale za to wrażenia bezcenne. Nacieszylem oko retro sprzętem (Pong doslownie mnie urzekl) Szkoda, ze tak mało było Atari. Bylem w chwili, gdzie dzialala tylko jedna atarka, 800XL z "boskim" magnetofonem na karty SD. W ogóle nie było nic ST, co bardzo mnie zdziwiło, a o Falconie nie wspomnę, a szkoda, bo to dobry kawałek historii przeca. Cóż... Smutek ranił moje serce, gdyż nie usłyszałem żadnej muzyki - choćby w tle przygrywająca. Dźwięki dobywały zewsząd ale to nie to samo :-P Pstrykłem również kilka fotek i jak znajdę czas to cos udostępnienie. Ogólnie, choć krótko, to było bardzo miło i przyjaźnie. Oby więcej takich inicjatyw (zwlaszcza w Krakowie :-P )
było przyjść w niedzielę :) - muzy z 8 bit zapodałem na ładnych kilka godzin ;)- .... znaczna część zwiedzających zdziwiona była jakością chip-tune'a z pokey'a. Cóż, Creative daje radę :D
Podobno większym zainteresowaniem cieszyły się stare szlagiery zamiast świeżych tytułów, chociaż demo Wolfa robiło wrażenie. Rano udało się zająć dosyć dobre miejsce i tak udało się w jednym miejscu zgromadzić dwa Atari, potem dołączył Pin. W obronie honoru Atari oddałem do dyspozycji swoje dwa telewizory w tym swój nieśmiertelny 10 calowy telewizor. Brat musiał wyjść na godzinę i postanowił włączyć jakieś demo na Atari, wziął pierwsze z brzegu i wyszedł, a to były jakieś obrazki porno, które kiedyś ściągnąłem, leciało przez jakiś czas, mam nadzieję, że nikogo nie zgorszyły :P Siostra dała krótki wywiad dla "ESKI" - na zdjęciu poniżej. oto kilka zdjęć (większość na jedno kopyto), dajcie proszę znać jeśli chcecie jakieś usunąć bo jesteście przypadkowo uchwyceni.