czy możecie spojrzeć do szuflad/piwnic itp. w poszukiwaniu starych książek telefonicznych? Tak starych, by były nazwiska wraz z adresami zamieszkania. Z reguły są to te sprzed ~1990. Jeśli już znajdziecie i Wam one zbywają to może chcecie sprzedać? Dajcie proszę znać co posiadacie i ile oczekujecie. Uprzedzam pytania w stylu "po kij ci to?" - nie tylko Atari człowiek żyje :) choć wydawać by się mogło, że tylko :)))
Jak jutro odpale dysk, to sprawdzę. O ile dobrze pamiętam, to miałem cała Polskę oraz chyba ze 3 oryginały zakodowane ze starych województw. Chyba nawet w formacie MS Access to mam :) Niestety od momentu możliwości przenoszenia numerów i innych akcji od wielu lat pozyskanie takiej bazy jest niemożliwe :(
Mogą być w opłakanym stanie? Mam małopolskę z początku lat 90tych. Z lat 80tych chyba będzie mieć coś mój dziadek (ostatnio znalazłem stertę niepożółkłych, nieczytanych dzienników polskich z 1979 roku, porównując to do dzisiejszych gazet dochodzę do wniosku, że żyło się wtedy dużo nudniej ale chyba dużo łatwiej, to tylko taka dygresja, skojarzyło mi się z matką koleżanki, która ostatnio powiedziała jej "czemu jeszcze nie poszłaś do spółdzielni, może Ci już przyznali mieszkanie i czemu nie sprawdzasz skrzynki, na pewno przyszedł nakaz pracy" - cóż, kobieta ubiegłej epoki i najwyraźniej jej beneficjentka)
Ocho, od dobrze ponad dekady regularnie "stare" książki telefoniczne rodziny i znajomych konczyły u mnie jako wkłady do kulochwytu, a same kulochwyty bardzo szybko jako wkład do pieca hutniczego ;)
niestety są poszarpane, może brakować stron ponieważ kiedy potrzebowałem jako dziecko numeru to po prostu wyrywałem potrzebną stronę, bo nie chciało mi się spisywać numeru lub taszczyć książki do aparatu telefonicznego. Ale jak będę u rodziców to zobaczę jak to wygląda, niedługo też odwiedzę dziadka i sprawdzę czy ma coś z lat 80tych.
Mam Bielsko-Białą z 1996 i 1998/99. Zapytałem na poczcie i się znalazły :-). Pani powiedziała, że tych nowszych nie może dać bo się czasami przydają. Nowsze oznacza 2002 rok.
Hmmmm.... ile ? ... Z 1500 wydam trochę :-) ... Tak naprawdę to koszty wysyłki + coś za fatygę ... może na jakiego dużego Guinessa wystarczy ... potrzebuję namiary do wysyłki
Odpisuję Ci Krzyśku w PMce tuż niżej ;) Swoją drogą miło Cię znów zobaczyć w akcji po dłuugiej przerwie! Nawet nie sprawdzam od ilu to już nowinek nie widziałem Twojego podpisu...
@danos - z tego co wiem Spisy Teleadresowe zawierają telefony do firm/instytucji nie uwzględniając abonenta prywatnego... ale dziękuję za cynk dopytam sprzedawcę zwłaszcza, że ilość stron temu przeczy ->link<-