atarionline.pl Handlarze giełdowi na Atari - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime12 Jun 2013 18:06
       
      He he no ciekawe, dobrze że ktokolwiek z giełdy jednak z powodzeniem pozostał w biznesie.
      • 2:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime28 Nov 2020 00:11
       
      od Delarg'a o Grubcio:

      dzisiaj Grubcio to koncern w Tarnowie :)
      @Kaz ja miałem 6 lat jak miałem te kasety, kupowane były w domu handlowym w Leżajsku, na punkcie AGD. Stracilem je gdy sprzedawałem atari około 94 roku i przechodziłem na PC
      • 3: CommentAuthoras...
      • CommentTime28 Nov 2020 00:11
       
      Fajny, temat, nic nie padło o Stec-u.
      Człowiek legend-a.
      • 4:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime28 Nov 2020 02:11
       
      AS - bo sami z poza Warszawy przejęli wątek :D A prawdziwa giełda, to giełda w Warszawie na Grzybowskiej zwana również giełdą Bajtka :)

      Krzysztof Stec to legenda giełdy dla Atarowców - siedział na pierwszym piętrze po lewej stronie idąc od schodów. Miał skrzynki z dyskietkami oraz swój podrasowany sprzęt z mnóstwem diodek i przełączników :D Tam z resztą w 1994 roku poznałem Mikera. Na dole w po prawej w szatni siedział Janusz Wardzyński, który z kolei miał rzeczy raczej na grzyba (później go widywałem na giełdzie na Batorego). A na wprost przed skrętem w lewo na schody siedział Sikor, gdzie z resztą jego poznałem, a później resztę warszawskiej ekipy tj. Ciebie, Zająca, Małego, Mietka G, Robocopa, Rzóga i innych (już niestety nie pamiętam).
      • 5:
         
        CommentAuthorpirx
      • CommentTime28 Nov 2020 07:11
       
      My mówiliśmy Stec / Distals (stec z grupy distals), bo oblewał swoje produkcje distalem ;))))
      miałem od niego freezera, się jeździło do niego do Grójca (????) kurka, nie pamiętam.
      • 6:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime28 Nov 2020 09:11
       
      Otwocka, przynajmniej nr telefonu na to wskazywał.
      • 7:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime28 Nov 2020 14:11
       
      Tak, z Otwocka. Chyba miał taki o ile dobrze pamiętam: 22 779 26 71.
      • 8:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime28 Nov 2020 15:11
       
      Rozmawiałem ze znajomym który w tamtym okresie zajmował się grami na różne ośmiobitowce w tym Atari,otóż w Łodzi najczęściej chłopaki pozyskiwali gry ze sklepów które następnie odbezpieczano,kopiowano,byli także kurierzy którzy z zagranicy zwozili oprogramowanie ale to wszystko to taka amatorka.
      Dobrzy handlarze w tym mój znajomy w tamtym czasie korzystali z BBSów (Bulletin board system)wystarczył modem i linia telefoniczna publiczna,można było w ten sposób przesyłać nawet pliki,taki protoplasta dzisiejszych torentów ;).
      • 9:
         
        CommentAuthorAlex
      • CommentTime29 Nov 2020 01:11 zmieniony
       
      @IRATA4 - to nie było takie proste. W PL na centralach były filtry i modemy nie działały odpowiedni dobrze. Ja w 1995 chyba miałem modem 14,4 Kbps i od ledwo łączył na 9600. I to po interwencji w centrali, a nie maiłem zezwolenia, które chyba jeszcze wtedy było koniecznie. Poza tym koszt połączenia robił też swoje. Z BBS-e łączyłem się z Atari portfolio przez modem Com-Call TM-1200 i po pierwszych rachunkach odpuściłem ;)

      P.S.
      Modem sprzedałem bodaj 6 lat temu jak wynika z wątku:
      ->link<-
      • 10:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime29 Nov 2020 19:11
       
      @Alex
      widocznie Łódzcy handlowcy mieli większe możliwości,zadzwoniłem i zapytałem człowieka co tym się w tamtym czasie zajmował.Jak byłem nastolatkiem to często na wakacjach motocyklem robiłem polne wyprawy,szukałem takich magicznych skrzyneczek porozstawianych na wiejskich polach,wystarczyło ową skrzyneczkę otworzyć,pod odpowiednie kabelki podłączyć słuchawkę,toner przyłożyć do mikrofonu i miałem taki polny telefon za free,po nocach dzwoniłem po znajomych i przegadywaliśmy całe noce o grach :D,pewno modemowe koszta też szło jakoś obejść ;) .
      • 11:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime29 Nov 2020 23:11
       
      Panowie, ciekawe historie o modemach, ale na inny wątek. Tutaj wracamy do tematu handlarzy giełdowych.
      • 12: CommentAuthoras...
      • CommentTime30 Nov 2020 00:11
       
      @Alex,
      Jest dokładnie jak piszesz, giełda na grzybowskiej była duża.
      Wiele ciekawych ludzi tam poznałem..
      A z niektórymi takimi to dziś dnia się trzymamy :)

      Na grzybowskiej miał jeszcze stanowisko Sikor (soft) na dole w szatni.
      Kupowało się :)

      A Stec i jego magiczne mrugające atari i stacje do niego, to było to...
      • 13:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime30 Nov 2020 11:11
       
      @Kaz
      ale przecież wszystko w temacie,chodzi o pozyskiwanie oprogramowania by móc i mieć czym handlować.
      • 14: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime10 Feb 2024 20:02
       
      @Dracon
      tak to był Darek Rogoziński.
      Złapały mnie wspominki - człowiek się starzeje;)
      Pozdrówki.