atarionline.pl Retro a SOPA - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorw1k
      • CommentTime18 Jan 2012 19:01
       
      people never accept copyrights other people.. thats the problem.. sopa must stop/blocked/delete this warez site, torrent sites, etc..
      • 2:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime18 Jan 2012 20:01 zmieniony
       
      I see you don't even try to think about and understand things I've written, it's sad. Please, open your mind and start thinking for yourself, don't just blindly follow the (stupid) rules somebody else has set only to make money. They can try to stop it, but they'll never be succesful. Nothing's gonna stop it now, maybe shutting down the whole world web. I have the rights to obtain every piece of information I want to, because information is humanity's greatest good. Nobody should have any power to stop me from doing that.
      • 3: CommentAuthorw1k
      • CommentTime18 Jan 2012 21:01
       
      sorry for that :) i thought it in bad
      • 4:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime18 Jan 2012 21:01
       
      • 5:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime18 Jan 2012 23:01 zmieniony
       
      There are siting poor old men on theirs asses; nobody of them understands the spirit of the Internet.

      So they are afraid of beeing marginalized and they make dramatic moves, like that.

      Those moves lead to nothing good - they are sick and absurd on the basements. There is no way to "be clean", they want to find a hook on you - they will.

      They.
      Link in polish (Jacek Zwoźniak - plaga zaimków): ->link<-

      Moves like that always lead to unger and even war or revolution.

      The Law has to be remade in that subject.

      Today the power lays in mass-consumer.
      • 6:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime20 Jan 2012 13:01 zmieniony
       
      Niedawno zamknieto popularny serwis hostingowy MegaUpload, na ktorym tez mozna bylo znalezc rozne starocie... :(
      Powiedzenie "nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu" ma jednak cos z prawdy. Jak latwo moze dochodzic do przejaskrawien! :o
      A co wiecej, *sposob* "rozwiazania" sprawy z MU stanowi grozny precedens dla wolnosci internetowej. :( To tak jak zarzucac producentowi zapalek, ze dostarcza narzedzia do podpalen...


      Po lewej na ekranie napis: "pobieranie muzyki", po prawej gliny krzycza "jestes aresztowany za naruszenie praw autorskich!". Autor grafiki: Carlos Latuff
      • 7:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime20 Jan 2012 20:01
       
      Zauważcie datę powstania obrazka.

      Na ppa.pl ktoś napisał, że Amerykanie dawno już to robili, teraz sankcjonują to tylko ustawą, a cała sprawa jest celowo medialnie rozdmuchiwana. Od siebie dodam, że być może po to, żeby odwrócić uwagę publiczną od rzeczy politycznie istotnych - kontrowersyjnych reform finansowych, które trzeba przeprowadzić.
      • 8:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime20 Jan 2012 21:01 zmieniony
       
      W sumie ma to sens. I wybory niedługo...
      • 9:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime21 Jan 2012 15:01 zmieniony
       
      Tutaj w skrocie o co biega z tą ACTĄ, zobacz(y)cie co szykuja "w trosce" o nas:

      • 10: CommentAuthortEDDYbOAR
      • CommentTime21 Jan 2012 18:01
       
      • 11: CommentAuthormac
      • CommentTime21 Jan 2012 19:01 zmieniony
       


      ████████████████████████████████████████
      ███▓███████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓▓▓▓█▓╬╬╬▓█
      ███████▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓╬╬╬╬╬╬╬▓╬╬▓█
      ████▓▓▓▓╬╬▓█████╬╬╬╬╬╬███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█
      ███▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬▓██╬╬╬╬╬╬▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      ████▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      ███▓█▓███████▓▓███▓╬╬╬╬╬╬▓███████▓╬╬╬╬▓█
      ████████████████▓█▓╬╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬█
      ███▓▓▓▓▓▓▓╬╬▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      ████▓▓▓╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      ███▓█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      █████▓▓▓▓▓▓▓▓█▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
      █████▓▓▓▓▓▓▓██▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
      █████▓▓▓▓▓████▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
      ████▓█▓▓▓▓██▓▓▓▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
      ████▓▓███▓▓▓▓▓▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█▓╬▓╬╬▓██
      █████▓███▓▓▓▓▓▓▓▓████▓▓╬╬╬╬╬╬╬█▓╬╬╬╬╬▓██
      █████▓▓█▓███▓▓▓████╬▓█▓▓╬╬╬▓▓█▓╬╬╬╬╬╬███
      ██████▓██▓███████▓╬╬╬▓▓╬▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬▓███
      ███████▓██▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬████
      ███████▓▓██▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████
      ████████▓▓▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█████
      █████████▓▓▓█▓▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓██████
      ██████████▓▓▓█▓▓▓╬▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███████
      ███████████▓▓█▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████████
      ██████████████▓▓▓███▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬██████████
      ███████████████▓▓▓██▓▓╬╬╬╬╬╬▓███████████
      • 12:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime21 Jan 2012 22:01 zmieniony
       
      ACTA

      W hiperłączu jest treść porozumienia, z którym, moim zdaniem, należy się zapoznać. Ma ona zostać implementowana do prawa polskiego. Dla nas ważny jest szczególnie Rozdział II

      Sekcja 2 DOCHODZENIE I EGZEKWOWANIE PRAW W POSTĘPOWANIU CYWILNYM


      Ustawodawca ma zapewnić sądom prawo do:

      - wydania nakazu powstrzymania się od naruszenia praw w tym nakazu uniemożliwienia wprowadzenia do obrotu handlowego towarów, które naruszają prawa własności intelektualnej

      - nakazania zapłaty odszkodowania, a w nim także utraconych zysków ze sprzedaży

      - nakazania wypłaty zysków osiągniętych przez naruszającego prawa

      - nakazania zniszczenia towarów stanowiących naruszenie, poza wyjątkowymi okolicznościami, bez jakiegokolwiek odszkodowania, a także materiałów i narzędzi, które służyły do czynności naruszających prawa własności intelektualnej

      - przekazania informacji dotyczącej dowolnej osoby zaangażowanej w jakikolwiek aspekt naruszenia lub domniemanego naruszenia oraz dotyczące środków produkcji lub kanałów dystrybucji towarów lub usług stanowiących naruszenie lub domniemane naruszenie, w tym informacje umożliwiające identyfikację osób trzecich, co do których istnieje domniemanie, że są zaangażowane w produkcję i dystrybucję takich towarów lub usług oraz na identyfikację kanałów dystrybucji tych towarów lub usług.


      Warto przeczytać art 12 „Środki tymczasowe”

      2. Każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności, gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje wyraźne ryzyko, że dowody zostaną zniszczone. W przypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do bezzwłocznego podejmowania decyzji.

      3. Przynajmniej w przypadkach naruszeń praw autorskich lub pokrewnych oraz podrabiania znaku towarowego każda Strona zapewnia swoim organom sądowym, w cywilnych procedurach sądowych, prawo do nakazania konfiskaty lub innego rodzaju przejęcia kontroli nad podejrzanymi towarami oraz nad materiałami i narzędziami związanymi z naruszeniem oraz, przynajmniej w przypadku podrabiania znaków handlowych, nad dowodami w postaci dokumentów, oryginałów lub kopii, związanych z naruszeniem.



      SEKCJA 4: DOCHODZENIE I EGZEKWOWANIE PRAW W POSTĘPOWANIU KARNYM

      Ustawodawca ma obowiązek:

      - ustanowić nowe procedury karne i kary, które są stosowane przynajmniej w przypadkach umyślnego podrabiania znaku towarowego lub piractwa praw autorskich lub pokrewnych na skalę handlową. Znajdą się tutaj także prawo do konfiskaty towarów, co do których istnieje podejrzenie, że są towarami oznaczonymi podrobionym znakiem towarowym lub pirackimi towarami chronionymi prawem autorskim, wszelkich związanych z nimi materiałów i narzędzi wykorzystywanych do popełnienia domniemanego przestępstwa, dokumentacji odnoszącej się do domniemanego przestępstwa oraz majątku pochodzącego z domniemanej działalności naruszającej prawo lub uzyskanego pośrednio lub bezpośrednio w jej wyniku.

      - zapewnić właściwym organom możliwość działania z własnej inicjatywy, by rozpocząć dochodzenie lub działanie prawne w odniesieniu do przestępstw dotyczących własności intelektualnej

      ust 3. Strona (Polska) może ustanowić procedury karne i kary w stosownych przypadkach za nieupoważnione kopiowanie dzieł kinematograficznych podczas seansu filmowego w obiekcie wyświetlającym filmy ogólnie otwartym dla publiczności.



      Sekcja 5 DOCHODZENIE I EGZEKWOWANIE PRAW WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ W ŚRODOWISKU CYFROWYM

      Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia, jeśli ten posiadacz praw złożył wystarczające pod względem prawnym roszczenie dotyczące
      naruszenia praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub pokrewnych i informacje te mają służyć do celów ochrony lub dochodzenia i egzekwowania tych praw.

      Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawodawstwem Strony (Polski), zachowuje podstawowe zasady, takie jak wolność słowa, sprawiedliwy proces i prywatność.


      Tu warto przytoczyć art 23 kc
      Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności (...) nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, (...) pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.



      Wprowadzone przepisy mają zapewnić ochronę prawną przeciwko obchodzeniu środków technicznych ograniczających dostęp do chronionych praw autorskich i praw pokrewnych (ust 5)

      Przepisy ust 6 i ust 7 określają czyny, które sankcjonuje porozumienie:

      ust 6

      Aby zapewnić właściwą ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej, o których mowa w ust. 5, każda ze Stron zapewnia właściwą ochronę prawną co najmniej w odniesieniu do:

      a) w stopniu określonym swoim prawodawstwem:

      (i) nieupoważnionego obchodzenia skutecznego środka technicznego dokonanego świadomie lub z dużym prawdopodobieństwem świadomie; oraz

      (ii) oferowania do publicznej sprzedaży urządzenia lub produktu, włącznie z programami komputerowymi, lub usługi jako metody obchodzenia skutecznego środka technicznego; oraz

      b) produkcji, przywozu lub rozpowszechniania urządzeń lub produktów, włącznie z programami komputerowymi, lub świadczenia usług, które:

      (i) są głównie zaprojektowane lub wyprodukowane w celu obchodzenia skutecznego środka technicznego; lub

      (ii) mają jedynie ograniczony cel handlowy inny niż obchodzenie skutecznego środka technicznego


      ust 7.

      W celu ochrony podanych w formie elektronicznej informacji o zarządzaniu prawami każda ze Stron zapewnia odpowiednią ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej przeciwko każdemu, kto świadomie i bez zezwolenia dopuszcza się jednego z następujących czynów, wiedząc lub – gdy chodzi o środki cywilnoprawne – mając uzasadnione podstawy, by wiedzieć, że czyn ten spowoduje, umożliwi, ułatwi lub ukryje naruszenie jakichkolwiek praw autorskich lub pokrewnych:

      a) usuwania lub zmiany jakichkolwiek podanych w formie elektronicznej informacji o zarządzaniu prawami;

      b) rozpowszechniania, przywozu w celu rozpowszechniania, nadawania, komunikowania lub publicznego udostępniania artystycznych dzieł, wykonań lub nagrań ze świadomością, że podane w formie elektronicznej informacje o zarządzaniu prawami zostały usunięte lub zmienione bez zezwolenia.



      Wpis opracowałem na podstawie tekstu porozumienia dostępnego w linku na początku wpisu. Jest to streszczenie treści porozumienia, w którym uwzględniłem najważniejsze dla nas przepisy.
      • 13: CommentAuthorBluki
      • CommentTime21 Jan 2012 23:01 zmieniony
       
      W sobotę wieczorem przestała działać strona internetowa Sejmu. Do ataku przyznała się w krótkim komunikacie na Twitterze międzynarodowa grupa hakerów Anonymous. Ma to być ostrzeżenie przed podpisaniem przez Polskę umowy Acta. To porozumienie przeciw piractwu w internecie. Budzi jednak wiele kontrowersji, bo otwiera drogę do monitorowania również wielu legalnych treści. Biuro prasowe Sejmu zaprzecza, jakoby awaria strony miała związek z atakiem z zewnątrz.

      rmf24.pl

      Dodam, że strony rządowe RP też nie działają...
      • 14:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime21 Jan 2012 23:01 zmieniony
       
      Nawiązując do post #7, po tym, jak dowiedziałem się o ACTA myślę, że SOPA, PIPA, ACTA miały zostać przyjęte niemalże jednocześnie i bez rozgłosu w celu umożliwienia skutecznej walki z piractwem. (...). :P

      Edit: Staram się być obiektywny. Nie oceniam żadnego z aktów (coby nas - mnie też - nie zblokował ktoś).

      Niniejszym dementuje pogłoski, jakoby twarz z post #11 była moją podobizną. Nie mam wąsów.
      • 15:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime22 Jan 2012 01:01 zmieniony
       
      Rozwiąż poniższe działanie, wiedząc, że takim samym literom odpowiadają takie same cyfry:
      SOPA
      +PIPA
      +ACTA
      -----
      SAYNO
      • 16:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime23 Jan 2012 10:01
       
      Streściłem pozozumienie w post #14. Dobrze jest przeczytać cytowane fragmenty zwracając uwagę na wybolidowane wyrazy.
      • 17: CommentAuthormac
      • CommentTime23 Jan 2012 11:01
       
      @ADV - ale co chcesz tymi fragmentami udowodnić?
      • 18:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime23 Jan 2012 13:01 zmieniony
       
      @Mac Warto to przeczytać, tyle o tym się pisze i mówi.

      Może też warto wiedzieć, jak to może, (podkreślam - może) wyglądać od strony praktycznej, jeśłi weźmie się pod uwagę nasz aktualny stan prawny oraz dzisiejszą treść ACTA:

      Pierwszy przykład:

      Ktoś umieszcza nasze zdjęcie na pewnym portalu. Piszemy do sądu cywilnego pozew, w którym udowadniamy, że jesteśmy autorem fotografii, wnioskujemy Sądowi o nakazanie, by zobowiązał dostawcę usług do przekazania mu danych osoby, która dopuściła się naruszenia przez umieszczenia naszego zdjęcia. Dostawca przekazuje dane sądowi. Sąd wzywa tą osobę do procesu w charakterze pozwanego. Dalej odbywa się rozprawa: dopuszcza się zawnioskowane lub nowe dowody, jeśli to konieczne słucha się strony itd.

      Drugi przykład:

      Prokurator może - także dzisiaj - wszcząć na wniosek poszkodowanego lub z użędu postępowanie wyjaśniające w przypadku naruszenia praw własności intelektualnej. ACTA dawałyby mu możlowość nakazania dostawcy usług przekazania danych domniemanego sprawcy. Dziś może to zrobić w formie zapytania. W polskim prawie istnieje zasada domniemania niewinności. Postępowanie wyjaśniające musiałoby dostarczyć na tyle poważne dowody na naruszenie praw własności intelektualnej, żeby mógł zostać sporządzony akt oskarżenia, który rozpoczyna proces karny. Dalej sytuacja podobna jest do tej z powództwa cywilnego.


      Media podają, że istnieją protokoły do porozumienia, których nie ujawniono, a w których są zapisy mówiące o możliwości monitorowania dostawcy usług naszej korespondecji. Czy mam przez to rozumieć, że art 23 kc zostanie uchylony? (...)

      Czy będzie dopuszczalna sytuacja, w której ktoś przegląda korespondencję email Prezesa poważnej spółki kapitałowej w celu sprawdzenia, czy w załączniku do maila o rozszerzeniu .jpg znajduje się utwór chroniony prawem autorskim, czy zdjęcie nieruchomości spółki? W jaki sposób zostanie stwierdzone, czy przeglądany materiał to utwór chroniony? (np. skąd będzie wiadomo, czy istnieje zgoda autora na jego rozpowszechnianie). Czy dostawca usług będzie mieć obowiązek zawiadamiania prokuratury w celu wszczęcia postępowania przygotowawczego?

      (...)

      Edit: Poprawiłem literówki. Tak już mam. :)
      Dodałem przykład.
      • 19: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 14:01
       
      @adv: Może ty mi pomożesz zrozumieć gdzie niby są zapisy które mówią o cenzurze i ograniczeniu wolności słowa.
      Mam problemy z czytaniem aktów prawnych z pełnym zrozumieniem gdyż to nie moja działka.
      Z tego co przejrzałem ten projekt to nic takiego mi sie nie rzuciło w oczy.
      Prawdę mówiąc wydaje mi się że przy obecnym stanie prawnym gdyby tylko organom się chciało mogli by dużo bardziej uprzykrzyć ludziom życie.
      Moim zdaniem ta ACTA aż tak dużo nowego nie wnosi jakby sugerowały paniczne i histeryczne komentarze w całym internecie.
      Wydaje mi się że ludzie dali się ponieść owczym pędem...
      • 20:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime23 Jan 2012 14:01 zmieniony
       
      @Eagle Trafiłeś w sedno. Staram się pisać obiektywnie, bo, jak to mówią - diabeł nie śpi. :) A jak mi kto odetnie mój respirator (AOL), to koniec.

      Edit: Problem może dotyczyć przytaczania fragmentów treści książek, gazet, przepisów kulinarnych, złotych rad cioci z Krakowa. Wiele osób to dzisiaj robi bez względu na konsekwencje, bo kto się będzie trudził nad zidentyfikowaniem sprawcy. Nie warta skóra za wyprawkę. A tu bach: nasz dostawca nas zakapuje, jak mu sąd każe, bo ktoś tam wytacza nam proces.

      Jakoś nie widzę nagłego nawału spraw tego typu. Dla czego: większość spraw będzie mieć charakter cywilny i dotyczyć odszkodowania. Będzie trzeba wykazać, że utraciliśmy spodziewane zyski, ponieśliśmy szkodę, a to nie takie proste. Czasem nawet bardzo trudne i kosztowne. Przykładowo przytoczenie fragmentu książki mogłoby moim zdaniem spowodować wzrost zainteresowania nią i wzrost jej sprzedaży. Niestety, nie jest to dozwolone poza granicami cytatu (drugi akapit).
      • 21: CommentAuthormac
      • CommentTime23 Jan 2012 15:01
       
      @Adv - nie prowokuj, nie prowokuj...
      • 22: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 15:01 zmieniony
       
      @adv: z tego co zrozumiałem z tego projektu to największym zagrożeniem który będzie możliwość przeprowadzania rozpraw w trybie przyspieszonym (chyba tak to się nazywa)
      Większe możliwości w postępowaniu zabezpieczającym.
      Ale w sumie nie jest to chyba dużo więcej niż było dotychczas może tylko skuteczniejsze. Tak mi się wydaje.

      2. Każda Strona przyznaje swoim organom sądowym prawo zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności, gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje możliwe do wykazania niebezpieczeństwo, że dowody zostaną zniszczone. W przypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony, każda Strona przyznaje swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do podejmowania decyzji bez zbytniej zwłoki.

      3. Przynajmniej w przypadkach naruszeń praw autorskich lub praw pokrewnych oraz podrabiania znaków towarowych każda Strona przewiduje w cywilnych postępowaniach sadowych możliwość nakazania przez jej organy sądowe konfiskaty lub innego rodzaju przejęcia kontroli nad podejrzanymi towarami oraz nad materiałami i narzędziami związanymi z naruszeniem oraz, przynajmniej w przypadku podrabiania znaków towarowych, nad dowodami w postaci dokumentów, oryginałów lub kopii, związanych z naruszeniem.


      A tutaj jest trochę nierówności bo odszkodowania ciężko oszacować.
      4. Każda Strona przyznaje swoim organom prawo do wymagania od wnioskodawcy żądającego zastosowania środków tymczasowych, aby dostarczył wszelkie możliwe do pozyskania dowody, aby organy te mogły przekonać się w wystarczającym stopniu, że prawo wnioskodawcy zostało naruszone lub że istnieje groźba takiego naruszenia, a także prawo do nakazania wniesienia kaucji lub przedstawienia innego równoważnego zabezpieczenia wystarczającego dla ochrony osoby, przeciwko której skierowany jest wniosek, i zapobieżenia nadużyciu. Taka kaucja lub równoważne zabezpieczenie nie mogą nadmiernie zniechęcać do korzystania z procedur dotyczących takich środków tymczasowych.

      5. W przypadku uchylenia lub wygaśnięcia środków tymczasowych na skutek działania lub zaniechania wnioskodawcy, lub w przypadku późniejszego ustalenia, że naruszenie prawa własności intelektualnej nie miało miejsca, organy sądowe mają prawo nakazać wnioskodawcy, na wniosek osoby, przeciwko której skierowany był wniosek, aby zapłacił tej osobie odpowiednią rekompensatę z tytułu wszelkich szkód spowodowanych przez te środki.


      Ja mam takie osobiste wrażenie że jesteśmy świadkami jakiejś histerii narodowej, a może nawet światowej.
      Mało kto podjął się trudu przeczytania ACTA a internet aż wrze.
      Politycy się wycofują rakiem bo boją się politycznie na tym stracić. Inni próbują nieudolnie coś na tym ugrać.
      Media za bardzo nie wiedzą co z tym zrobić. Bo z jednej strony ustawa im na rękę ale z drugiej boją się wsadzić palec w te tryba rozentuzjazmowanego tłumu.
      A w necie domysły, półsłówka, odezwy do narodu na YT :)
      Spiskowcy mają swoje pięć minut.
      • 23: CommentAuthormac
      • CommentTime23 Jan 2012 16:01
       
      Eagle, nie masz racji, to nie histeria, a to co robi Adv nie mogę nazwać inaczej niż prowokacja. Ale że w sieci jest mnóstwo opracowań, nie ma potrzeby zaczynać kolejnej debaty w tym miejscu. Sporo linków do ciekawych materiałów można znaleźć tutaj: ->link<-
      • 24:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Jan 2012 16:01 zmieniony
       
      Dla wszystkich którym ACTA wydaje się zupełnie niegroźna.
      ->link<-
      • 25: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 17:01
       
      @mac: Poczytałem wasze linki i dalej nic nie wiem.
      Dla mnie połowa wpisów tam jest tendencyjna, wręcz na pograniczu manipulacji.
      Autorom włącza się myślenie życzeniowe, widzą co chcą widzieć.
      A ja chyba ślepy jestem albo głupi bo nic nie mogę znaleźć na temat cenzury i ograniczeniu wolności słowa.
      I nie mówię tutaj o subiektywnych ocenach różnej maści proroków.
      Moim zdaniem to się dużo nie różni od teraźniejszych zapisów prawnych a reguluje na szczeblu międzynarodowym.
      No nic widzę że się za dużo i tak nie dowiem bo w narodzie włączyło się myślenie zbiorowe i wszyscy wszędzie odsyłają mnie do linków.
      A mnie głowa już boli od tej papki.
      W każdym bądź razie ja się nie wpycham pod ten rozpędzony pociąg :)
      Pozdrawiam
      • 26: CommentAuthorzaxon
      • CommentTime23 Jan 2012 19:01
       
      Coz, place TV licence w UK, czyli abonament za RTV , za te pieniadze BBC kreci miedzy innymi seriale Doctor Who i Torchwood ktorych jestem wielkim fanem i teraz, przewaznie i tak sciagalem Doctora Who i Torchwood z netu bo wolalem miec go w divix i z PL napisami. Pirace czy nie, zlodziejem jestem czy nie? Rownie dobrze moglem je sobie nagrac z TV na magnetowid, czy dvd recorder zamiast sciagnac.
      Jaka qurde tu jest roznica?
      • 27: CommentAuthorpin
      • CommentTime23 Jan 2012 19:01
       
      Eagle - np. serwer ftp Azbesta i groźby od firmy Atari? - onegdaj zostało to totalnie zlane. Po przyjęciu ACTA nie jestem pewny, czy aby wspomniany zbiór dobrodziejstw utrzymał by się dłużej niż jedną dobę od chwili zauważenia "problemu" przez kogoś, kto twierdzi iż jest właścicielem praw autorskich niektórych treści tam zawartych. Problem w tym, że zamknięcie FTP mogło by się w zasadzie odbyć z pominięciem jakiejkolwiek humanitarnej, czy na dziś dzień oficjalnej procedury.
      • 28: CommentAuthorzaxon
      • CommentTime23 Jan 2012 19:01
       
      Bedzie sie swappowalo znowu, tyle ze zamiast dyskietek bedie sie slalo memsticki ;) Poki co robie backupy ;)
      • 29: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 19:01
       
      @pin: zgadzam się z Tobą. Masz rację.
      Po to jest ta ustawa żeby przyspieszyć i ułatwić takie sprawy.
      Ale zrobi to w świetle obowiązującego teraz prawa.
      Tego możemy się bać. Ale na litość boską nie cenzury.
      Wrócą stare czasy swappowania.
      • 30:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime23 Jan 2012 20:01
       
      Adv, cos dla Ciebie (choc moze i nie tylko):
      ->link<-
      :)
      • 31: CommentAuthorpin
      • CommentTime23 Jan 2012 21:01
       
      ... i zaprawdę powiadam WAM, wrócą czasy COPY PARTY i giełdy!!! :)-

      Azbest mógłby w sumie popakować wszystkie pliki z FTP pod hasło, które dostępne będzie wyłącznie dla "zaufanych" :D - wówczas inwigilacja takich pakietów staje się bezcelowa. Może też ruszy temat sieci TOR ;)-
      • 32: CommentAuthorKonop
      • CommentTime23 Jan 2012 21:01
       
      • 33: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01
       
      Ciężko mi sięgnąć pamięcią do czego GIODO się nie przyczepiał.
      Taka jest ich praca żeby ktoś nie doszedł do wniosku że są niepotrzebni.
      Jeśli chodzi o ochronę znaków towarowych i produktów to sprawa jest oczywista że to robią podmioty gospodarcze.
      A jak wiadomo są one wyłączone z ochrony danych osobowych.
      W kwestii polskich serwisów typu megauplody, torrenty itp które prowadzą działalność zarobkową też z reguły są to takie podmioty.
      Nie dajmy się zwariować że jak ktoś wrzuci coś na YT to go zaraz ujawnią.
      Przecież to byłby strzał w stopę dla wymiaru sprawiedliwości.
      Zgłoszenie w pierwszym tygodniu zalałby ich robotą na następne 2 lata.
      Warezowcy dostaną najbardziej po d....
      Ale kto będzie sprawdzał kto tam jaki rysunek czy zdjęcie wrzucił na stronę.
      W sumie to i tak nic nowego. Była już afera o mapy z "map1" i nie potrzeba było do tego ACTA.
      Jak ktoś będzie chciał się do kogoś przyczepić to i bez ACTA to zrobi przy obecnym stanie prawnym.
      Dalej nie kumam tej cenzury.
      • 34:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01 zmieniony
       
      Eagle, czy jako tworca atarowskich gier, ktore kiedys rowniez krazyly na gieldzie i (byc moze) przez to uszczuplalo Ci kase, jaki masz stosunek do abandoware? Czy jestes za surowym karaniem rozpowszechaniajacych Twoja tworczosc, a moze kiedys za tym byles?


      Ale kto będzie sprawdzał kto tam jaki rysunek czy zdjęcie wrzucił na stronę.
      W sumie to i tak nic nowego. Była już afera o mapy z "map1" i nie potrzeba było do tego ACTA.

      Moim zdaniem przy okazji "walki z piractwem" chca "dokrecic srube" a wiele sluzb az sie do tego pali, aby miec wieksze prawa. Nie jest wcale niemozliwe aby powstal jeszcze jeden organ kontrolujacy co jest gdzie wrzucane i czy nie narusza ktos przez to prawa autorskiego, itp. Kasa za nowe miejsca pracy w "organach kontrolnych" zawsze sie znajdzie...

      Nie slyszales, ze wiele kancelarii prawniczych ze Stanow wprost specjalizuje sie w takich prawnych niuansach i ciagnie z tego niezla kase??? ;o
      • 35:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01 zmieniony
       
      Ta wypowiedź została usunięta na mocy postanowień ACTA.
      • 36: CommentAuthorEagle
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01
       
      Absolutnie nie :) Gdzie ja powiedziałem że jestem za ACTA?
      Chociaż powiem że dostrzegam na innej płaszczyźnie korzyści które mogą płynąć dla naszej gospodarki ale to nie forum o tym.
      Po prostu fascynuje mnie psychologia tłumu który dał się tak łatwo ponieść wzniosłym ideom obrony wolności słowa.
      Młodość i czasy komuny mi się przypomniały jak po nocy biegałem z plakatami po mieście :)
      Ja czytam już któryś raz ten projekt i nie widzę tragedii.
      Nie mówię że nie przydałoby się co nie co poprawić.
      Ale wszystko i tak naprawdę zależy od tych co egzekwują prawo.
      Oni maja duże pole do nadużyć i nadinterpretacji przepisów.
      Nawet najlepsza jakakolwiek ustawa może zostać wypaczona.
      • 37:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01 zmieniony
       
      Dlatego niech trzymają swoje brudne łapska z dala od internetu. Telewizja, radio, gazety - wszystkie te media są już od dawna kontrolowane i serwują wyłącznie sieczkę nastawioną na pranie mózgów. Wszak łatwiej się manipuluje głupim tłumem, nie? Choćby sam fakt że o ACTA nic nie było wiadomo do tej pory. A teraz jest już niemal za późno na jakiekolwiek działanie. Mimo wszystko jednak sprawa wyciekła, właśnie poprzez internet. Bo internet to jedyna ostoja wolności i prawdy, jedyne miejsce którego jeszcze nie kontrolują. Więc zaczęli nad tym pracować. Jak inaczej wytłumaczyć choćby warunki w których to diabelstwo powstawało? Złamano tutaj zasady demokratycznego państwa. Poza tym internet świetnie sobie radzi sam, bez żadnych regulacji. Fuck 'em and their law!
      Ponadto internet w stanie obecnym umożliwia nieograniczony wręcz dostęp do kultury z całego świata dla ludzi inteligentnych, którzy chcą poszerzać swoje horyzonty. Jak poblokują P2P i inne szery to niby jak ta kultura będzie się miała rozprzestrzeniać? Na forum Tokugawy wyłączenie Megaupload spowodowało zniknięcie około 70% naszych zarchiwizowanych, ultra rzadkich, wydzieranych niejednokrotnie z bardzo niemałym poświęceniem z japońskich P2P gier na PC-98, PC-88, Sharpa X68000 i inne japońskie maszynki. Jasne, część na pewno wszyscy mają u siebie na dyskach. Ale wciąż nie wiadomo ile rarytasów przepadło na zawsze. I to są działania mające na celu chronić kulturę? Jak dla mnie one się przyczyniły do jej niszczenia, bo na pewno części rzeczy nie da się już nijak odzyskać.
      • 38: CommentAuthorjury
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01 zmieniony
       

      Eagle:

      Ale wszystko i tak naprawdę zależy od tych co egzekwują prawo.
      Oni maja duże pole do nadużyć i nadinterpretacji przepisów.
      Nawet najlepsza jakakolwiek ustawa może zostać wypaczona.

      O właśnie o to chodzi. Wystarczająco mamy już tych ustaw które zależą od tych co egzekwują i nadinterpetowują prawo.
      • 39:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime23 Jan 2012 22:01
       
      Zobaczmy wiec jak glosowali ci, co stanowia u nas prawo:
      ->link<-
      • 40: CommentAuthorpin
      • CommentTime24 Jan 2012 00:01
       
      ... dobrze, iż na "nich" nie głosowałem. Teraz jest mi z tym lepiej ;)-
      • 41: CommentAuthorLt_Bri
      • CommentTime24 Jan 2012 08:01
       
      Zauważyłem że co sprytniejsi "udostępniacze" zaczeli się przerzucać na LetItBit.net i turbobit.net ;)
      • 42: CommentAuthorsolo/ng
      • CommentTime24 Jan 2012 11:01
       
      przeczytajcie ACTA(przynajmniej to co widnieje oficjalnie, mówi się o części niejawnej, ale ja nie sądzę by ona dotyczyła Was czy mnie), potem przeczytajcie TRIPS, który od ładnych paru lat obowiązuje, różnic macie naprawdę niewiele. a te różnice to głównie w związku z tym że TRIPS powstawał od 1994, gdzie internet nie był tak powszechny, a i tak sądy w wyrokach na temat praw autorskich kierowały się formą cyfrową jako równorzędna z fizycznym przedmiotem. które fragmenty ACTA niepokoją? te o kontroli granicznej? tak istnieje możliwość, że na mocy ACTA polska będzie mogła zablokować brytyjską stronę, która łamie polskie prawa autorskie i na odwrót.
      ACTA nie oznacza, że kowalski w polsce może zostać oskarżony o kradzież piosenek z BMI w ramach prawa USA.
      ACTA nie oznacza, że takiego kowalskiego będą mogli odciąć od internetu.
      ACTA oznacza współpracę w ścigani piractwa, czyli USA będzie mogło wystąpić do Polski o udostępnienie danych jakiegoś pirata namierzonego w sieci (i zapewniam nikt się w detalistów bawić nie będzie), i Polska może ale nie musi informacji udostępnić.
      ACTA nie mówi o śledzeniu w sieci, bo śledzony jesteś na każdym kroku, śledzi cię google (zawsze śledziło), śledzi twój operator internetowy, bo musi takie obowiązuje obecnie prawo, jak z sądu przyjdzie zapytanie o adres IP i timestamp, to operator ma obowiązek odpowiedzieć, kto jest właścicielem łacza z którego korzystano.
      SOPA w odróżnieniu od ACTA dawała narzędzia do prewencyjnego działania przed zacieraniem śladów, inaczej pozwalała działać niezależnie od sądu.
      SOPA została upubliczniona jako projekt i przedstawiono jej założenia 16 grudnia 2011, a przedłożona jako gotowy projekt 16 stycznia. taka ważna i delikatna sprawa zrobiona na prędce w 1 miesiąc, stąd protesty.
      Projekt ACTA zaczął się w 2006, założenia w 2007, pełen projekt w listopadzie 2010. i nagle po kilkunastu miesiącach larum? Nie rozumiem tego, a w zasadzie nie rozumiem czemu dajecie się tak łatwo manipulować. Partie piratów w niemczech, francji czy szwecji ocierają się o progi parlamentarne. naprawdę nie widzicie, że ktoś próbuje w tym samym nurcie zagrać w polsce?

      SOPA to inna bajka.
      • 43: CommentAuthorsolo/ng
      • CommentTime24 Jan 2012 12:01
       
      Co do megaupload - Draco nie zgodze sie z Toba i porownaniem typu "oskarzyc producenta zapalek, ze ktos uzyl ich do podpalenia". Na MU (szczegolnie megaVideo) 99% to warez. MASA stron z filmami itp via MegaVideo to byl standard w samej polsce z kilkanascie lekko. Jaki masz odsetek podpalaczy zapalkami? 0.00001%? Wiec porownanie nietrafione.

      Z MU sam krzystalem czasami, ale nie oszukujmy sie, to byl jeden wielki warez. Inne plikownie w miare usuwaly pliki, kolesie od MU zaczeli miec na to "wyjebane" brzydko mowiac, bo ysleli, ze jak sobnie sieda w Nowej Zelandii to nara. Az w koncu ktos sie wkurw*il i ich lkekkie podejscie do usuwania zgloszonej tresci jako nielegal wrocilo do nich z nawiazka. Sam wlasciciel zarobil lekko z 15 MLN dol na totalnym warezie, wiec wiesz..; )
      • 44: CommentAuthorEagle
      • CommentTime24 Jan 2012 12:01
       
      @solo: dzięki, bo już myślałem że tracę rozum na starość.
      BTW całe to pospolite ruszenie "oburzonych" dało ogromną reklamę ACTA.
      Tak to by sobie boczkiem weszła, zanim by wszystko skoordynowali i uchwalili potrzebne przepisy to by mineło kilka lat.
      Technologia by poszła do przodu i mogłoby się okazać że trzeba nowe przepisy szykować.
      A tak teraz po takiej reklamie mało kto się odważy wychylić.
      • 45:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime24 Jan 2012 13:01 zmieniony
       
      Czyli co, możemy spa(ś)ć spokojnie?
      NWO i tendencje do lepszego przyporządkowania to mrzonki??? :o

      Solo:

      Z MU sam krzystalem czasami, ale nie oszukujmy sie, to byl jeden wielki warez.

      Co do MU to fakt, kto chciał to sporo mógł znaleźć ale czy gdzieś tam było napisane wprost,że taki internetowy hosting służy właśnie do "warezowania" ? Po prostu dali ludziom miejsce na serwerach i nie stosowali obostrzen.
      Wiadomo, ze predzej czy pozniej ktos sie niezadowolony znajdzie. Wiem, że nierzadko korzystano z MU np. tutaj, bo załączone pliki do tutoriali zajmowały naprawdę sporo (czyli kolejne zastosowanie hostingu).
      Innemu gosciowi (jak czytalem) bez uprzedzenia, z powodu tej akcji, odcieta dostep do jego dokumentow roboczych z pracy.

      Czy to, co tu piszą, to też brednie?!:
      ->link<-
      :>
      • 46:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime24 Jan 2012 14:01
       
      Solo, Eagle - to milo, ze nie ulegacie histerii, bo wtedy można podyskutowac merytorycznie. Na podstawie tego artka ->link<- tak sobie rozmyslam, dlaczego ACTA jest zagrozeniem. Nie wiem, na ile wiarygodny jest artykul, ale zakladam, ze pisal to dziennikarz, który jednak zbadal sprawe i wie wiecej niż ja.

      ACTA to oficjalnie Anti-Counterfeiting Trade Agreement (umowa handlowa przeciwko podróbkom). Dokument był tworzony od 2007 roku w USA i utrzymywany w ścisłej tajemnicy. Na jego kształt wpływały instytucje lobbujące na rzecz ochrony własności intelektualnej. Dopiero 24 marca 2010 roku jego treść wyciekła do opinii publicznej. Odbyło się tylko jedno publiczne spotkanie w sprawie ACTA (w Meksyku), z którego wyproszono osobę próbującą je transmitować w internecie. Parlament Europejski dwukrotnie sprzeciwił się wprowadzeniu ACTA, domagając się odtajnienia prac nad porozumieniem. Organizacje reprezentujące przemysł, w tym BSA, lobbowały przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka o pominięcie opinii Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przy wdrażaniu ACTA. Ostatecznie UE poinformowała o przyjęciu ACTA na stronie 43 komunikatu prasowego na temat rolnictwa i rybołówstwa.


      Tryb wprowadzania tego prawa jest podejrzany: utajnianie za wszelką cenę, próba przeforsowania z pominięciem normalnych procedur, ukrywanie znaczenia przez zmianę nazwy i publikacje w innym dziale niż powinna. Już samo to powinno wzbudzic w Was nieufnosc. Bo żadne uczciwe i rozsadne prawo nie powstaje w ten sposób. Jeżeli dopiero teraz podniosl się szum w sprawie ACTA to nie jest to wina internautow, ze sa glupi i niedouczeni, tylko ludzi, którzy robili wszystko, żeby sprawa zostala zalatwiona po cichu.

      Być może jeszcze wiedza o konkretnych zarzutach wobec ACTA sie nie rozprzestrzenila, ale na to potrzebny jest czas, ktorego autorzy umowy dac nikomu nie chcieli! Zapewne teraz wiele osob na calym swiecie zapoznaje się z aktem, ze sposobem jego wprowadzania. I wkrotce dowiemy się, jakie trupy w szafie nam ta umowa schowala.

      Uchwała pozwalająca na podpisanie ACTA przez Polskę nie zawiera w tytule skrótu ACTA, a nazywa się "Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrobionymi między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, Australią, Kanadą, Japonią, Republiką Korei, Meksykańskimi Stanami Zjednoczonymi, Królestwem Marokańskim, Nową Zelandią, Republiką Singapuru, Konfederacją Szwajcarską i Stanami Zjednoczonymi Ameryki". Jak donosi zajmujący się prawnymi aspektami funkcjonowania internetu serwis VaGla.pl, dokument wpłynął do Rady Ministrów 18 listopada 2011 roku. Podpisano go już 25 listopada. Biorąc pod uwagę, że także 18 listopada prezydent powołał nowy rząd, prawdopodobnie żaden z ministrów nawet się z nim nie zapoznał - uważa autor serwisu, Piotr Waglowski. Na obiecywane przez premiera negocjacje w sprawie ACTA nie zaproszono domagających się tego organizacji pozarządowych, ale pojawili się na nim przedstawiciele międzynarodowych korporacji.


      Krotko mowiac, mamy podlegac prawu, którego nikomu z naszego rzadu nie chcialo się nawet przeczytac, a co dopiero przeanalizowac obowiazki z niej wynikajace, skutki stosowania. Jest duza szansa, ze skutki i obowiazki ujawnia się dopiero w praktyce, pewnie sadowej. Oznacza to ni mniej ni wiecej, ze lamana jest podstawowa zasada, ze obywatel ma prawo znac prawo, które go dotyczy. Dura lex sed lex, tak chetnie przytaczane wspolczesnie, jest maksyma, która powstala w czasach, gdy ludzie znali swoje prawa i obowiazki, bo było ich niewiele, były proste, jasne i konkretne. Wspolczesnie produkcja przepisow w ilosci przekraczajacej nie tylko zdrowy rozsadek, ale i zdolnosci zapoznawania się z nimi przez prawnikow, specjalistow, ekspertow, oraz ich pokątna publikacja (do jasnej cholery, publikacja ACTA w materialach o rybolostwie?) narusza ta zasade, pozostawiajac nam same obowiazki (dura lex sed lex), ale bez praw.

      Po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, Michał Boni powiedział:"Po dyskusji i analizie dokumentu ACTA stwierdzamy, że ta umowa w niczym nie zmieni - zgodnie z opiniami prawników - polskiego prawa, także tego dotyczącego internautów i funkcjonowania internetu".


      Jeżeli analiza wykonana przez prawnikow wykazuje, ze nasze prawo, także dotyczace internetu się nie zmieni, to ja się pytam: NA JAKIEGO GRZYBA TRZEBA W OGOLE JAKIES NOWY PRZEPISY WPROWADZAC, UMOWE PODPISYWAC? Jeżeli nasze prawo już robi wszystko to, co przewiduje ACTA, to po co ACTA wprowadzac?

      A teraz ta lista zarzutow wobec ACTA z tego artka:

      ACTA przewiduje kary dla osób dopuszczających się piractwa na skalę handlową. Pojęcie "skala handlowa" nie jest zdefiniowane w żadnym dokumencie UE, a zdefiniowane przez ACTA "piractwo" jest bardzo ogólne. Na jej podstawie można uznać za "pirata" np. osobę czytającą stronę internetową pochodzącą z kraju, w którym pobieranie plików naruszających prawa autorskie jest zabronione. Dlaczego? Ponieważ podczas przeglądania danej witryny przeglądarka internetowa zapisuje na komputerze jej lokalną kopię, czyli kod, grafiki, treść artykułów. Są to zwykle utwory chronione prawem autorskim.


      A wiec chodzi o to, ze wprawadza się przepisy niekonkretne, rozmyte, pozwalajace na dowolna interpretacje w przyszlosci. Michal Boni twierdzi, ze polskie prawo wlasnie takie obecnie jest i nic się nie zmieni?

      Świadome obchodzenie zabezpieczeń takich jak np. możliwość oglądania filmów tylko w wybranej strefie lub korzystanie z proxy w celu obejrzenia na YouTube filmu wskazanego dla wybranego kraju jest nielegalne. Podobnie z wersjami gier przeznaczonymi na inne rynki. Warto przy tym zauważyć, że programy na rynkach wschodzących są 5-10 razy droższe niż w USA.


      Krotko mowiac – chodzi o utrzymanie lokalnych monpolii, które teraz sa nagminnie lamane, bo przeciez jak ktos sobie kupil film dla innej strefy to wara mu od filmu, niech sobie kupi w swojej strefie po raz drugi.

      Właściciele stron będą odpowiadać za treści na nich, więc wielu zrezygnuje z ryzyka prowadzenia strony. "Gdyby wprowadzić odpowiedzialność po stronie przedsiębiorców internetowych za treści umieszczane przez użytkowników oraz obowiązek monitorowania tych treści to nie tylko doprowadziłoby to do cenzury w internecie, ale przede wszystkim sens biznesowy platform internetowych przestałby istnieć, co z kolei by skutkowało załamaniem gospodarki internetowej" - uważa Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji.


      Czyli w PIIT uwazaja, ze nastapi rewolucyjna zmiana w prawie, bo wlasciciel strony będzie odpowiadal także za nie swoje wypowiedzi, a minister Boni twierdzi, ze prawo się nie zmieni?

      ACTA pozwala służbom celnym z własnej inicjatywy zatrzymać na granicy podejrzane towary, w tym przewożone w bagażu podręcznym lub wysyłane paczkami. Towary te mogą zostać zniszczone, jeśli zostaną uznane przez celników za stanowiące naruszenia. Ponadto państwo może dostarczyć właścicielowi praw informacje dotyczące wysyłek jego towarów, w tym opis i ilość. Może to stanowić podstawę do monitorowania poczty.


      Przeciez to sa jakies kpiny. Nie potrzeba sadu, nie potrzeba udowodnienia nikomu winy, wystarczy podejrzenie i można stracic towar. Celnicy dostana moc decydowania co jest podrobka, a co nie. Znowu zacznie się lapowkarstwo na gigantyczna skale. Problem podrobek na pewno nie zniknie, ale za to znikna mniejsi gracze, wieksi stana się jeszcze wieksi.

      Urządzenia i programy, które mogą być użyte do obejścia zabezpieczeń powinny być według ACTA konfiskowane. W tym miejscu pojawia się kwestia tzw. dozwolonego użytku osobistego i użycia zupełnie legalnego urządzenia do zdjęcia np. zabezpieczenia DRM. W tym przypadku tylko cel użycia przesądza o jego charakterze.


      Pieknie, czyli to co kiedys dyskutowalismy o zdejmowaniu zabezpieczen z konsol. Wystarczy tylko decyzja urzednika, ze wedlug niego chciales lamac zabezpieczenia i po sprawie. Nawet gdybys ani jednego nie zlamal. Dozwolony uzytek wlasny? W zyciu... To oczywiście, jak twierdzi Boni, także nie jest rewolucja w polskim prawie... :|

      Właściciel praw autorskich dostanie dane osoby, którą tylko podejrzewa o posiadanie treści naruszających prawa autorskie. Oskarżający może żądać informacji o wskazanych osobach w jakikolwiek sposób powiązanych z podejrzanym. Może to prowadzić do sytuacji, w której ISP będą musieli ujawniać dane wszystkich osób, które pobierały pliki od podejrzanego przez właściciela praw. Państwa muszą przewidzieć możliwość niezwłocznego wydania właścicielowi praw autorskich przez ISP danych abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że z jego konta naruszono prawa autorskie. Oznacza to olbrzymie wydatki małych ISP na infrastrukturę monitorującą każdą akcję każdego internauty.


      No brawo, nie ma tu absolutnie pola do naduzyc. Oczywiste jest, ze żadna firma nie będzie probowac z tego korzystac w niecnych celach, na przykład gromadzenia danych o niewinnych uzytkownikach, tylko na podstawie „podejrzen”. I żaden sad nie jest potrzebny, przeciez jak jakas firma „podejrzewa” to na pewno nie bezpodstawnie.

      Pomijam już chamstwo w narzucaniu kolejnych obowiazkow na firmy ISP. Rownie logiczne jest domaganie się, żeby miasta gromadzily dane o wszystkich ludziach, którzy chodza po miejskich ulicach, bo przeciez wśród tych przechodniow niektorzy lamia prawo.

      ACTA pozwala na działania służb wobec obywateli innych krajów i na terenie innych krajów. Może się to odbywać "bez wysłuchania drugiej strony" [strona – kraj] i przy konfiskacie mienia oraz wniesieniu kaucji przez osobę podejrzaną (nie oskarżoną). Jeśli podejrzenia okażą się niesłuszne, sąd może, ale nie musi nakazać rekompensatę.


      Przepraszam bardzo, ale nie wierze, ze takie zapisy posluza tylko i wylacznie walce z podrobkami. Jezeli jakis przedsiebiorca z USA, na przykład firma produkujaca bron, oskarzy firme z Polski o plagiat czy kopie wlasnosci intelektualnej, nie potrzebny będzie żaden sad czy arbitraz, ale odpowiednie amerykanskie sluzby mogą się tym zajac, ze firma z Polski może zostac pozamiatana.

      Państwa, w tym już wkrótce prawdopodobnie Polska, "podejmują wysiłki, aby wspierać tworzenie i utrzymywanie formalnych i nieformalnych mechanizmów, takich jak grupy doradcze, w ramach których jej [Państwa - przyp. red.] właściwe organy mogą poznać opinie posiadaczy praw". Państwa zobowiązują się również do przeszkolenia urzędników w zakresie dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej. A kto jak nie "grupy doradcze" związane z instytucjami antypirackimi przeprowadzi takie szkolenia?


      A wiec dochodzi do tego jeszcze obciazenie budzetu realizacja tej umowy. Ale przeciez my juz takie prawo mamy, nic sie nie zmieni, prawda? To po co szkolenia, to po co grupy doradcze?

      Ogolnie rzecz biorac - ACTA wyglada mi na kolejny akt, ktory wylewa dziecko z kapiela. W celu walki z jakimis patologiami (chociaz niektore z nich tez sa dyskusyjne, jak "naruszanie wlasnosci intelektualnej") obciaza sie obowiazkami wszystkich wkolo, a penalizuje taka mase podmiotow, ze mozna wrecz powiedziec, ze wszystkich.

      Prewencja, ktora udupi wszystkich, zamiast udupiac przestepcow. Prewencja to zlo! Nalezy scigac i karac tych, ktorzy lamia prawo, a nie robic takie prawo, zeby wszyscy je lamali i wsrod tych wszystkich scigac tych najwiekszych.
      • 47:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime24 Jan 2012 14:01 zmieniony
       
      Jak sie rozpedza to moze nawet uda sie w przyszlosci wprowadzic rozwiazanie jak z filmu (i ksiazki) "Raport Mniejszosci". :|

      A poza tym aktualne przepychanki w sieci inspiruja nawet artystow:


      ->link<-
      (S[t]OPA czyli STOP SOPA) :)
      • 48:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime24 Jan 2012 14:01 zmieniony
       
      Poświęciłem kilka godzin na opracowanie tego streszczenia. Za kilka dni to samo poda rząd, może nieco w bardziej przystępnej formie. Przykro mi, że moje wysiłki zostały odebrane negatywnie.

      Tak, to prowokacja - do samodzielnego myślenia. Wiecie przecież, że jestem przeciwnikiem jakichkolwiek przepychanek.

      Czy ACTA naruszą wolność słowa i wolność korespondencji zagwarantowaną w Konstytucji? Edit: Nie ma w tych przepisach artykułu, który by dotyczył swobody wypowiadania się w internecie, czy też wpływał na treść korespondencji poczty elektronicznej, czy przesyłanych wiadomości w inny sposób.

      Gdyby jednak takie przepisy się znalazły w dodatkowych protokołach do umowy, których istnienia do dnia dzisiejszego nie potwierdzono, to wówczas trzeba wiedzieć kilka rzeczy, które reguluje Konstytucja RP.
      Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
      2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

      Art 31 ust 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

      Art. 49.Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.


      ACTA są umową międzynarodową, której treść zostanie ratyfikowana do porządku prawnego. Rząd twierdzi, że ustaw nie będzie zmieniać. Według mnie będzie, bo dzięki temu przepisy będą skuteczne, a dziś nie bardzo są. Nie będzie jednak mógł - i trzeba to podkreślić - zmienić wolności słowa. Musiałby powołać się na zagrożenia bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, wolności i praw innych osób. W jaki sposób wykazać, że któreś z tych przesłanek zostaną spełnione? Co do swobody komunikowania się, to jest prawna furtka. Ale jak technicznie rozwiązać, to, co pisałem w post #18 (akapit o korespondencji poczty elektronicznej). To tak, jakby ktoś czytał obowiązkowo nasz każdy email pod kątem zawartości jego załączników i musiał oceniać, czy to jest naruszenie czy jeszcze nie. 24 godziny na dobę do wszystkich w sieci. (...)
      • 49:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime24 Jan 2012 14:01 zmieniony
       
      @Dracon. Z linkiem powinien każdy z nas się zapoznać. Dzięki. Przyznam też, że nie wpadłem na to, że mogą zostać powołane nowe, odrębne organy. Dziś zajmuje się tym prokuratura i dla tego myślę, że mógłby być to nowy jej wydział np. "Wydział do Walki z Przestępstwami Własności Intelektualnej. Myślę jednak, że jeśli powstanie, to na początek będzie jeden i będzie się zajmował dużymi sprawami. Ciekawe spostrzeżenie, zobaczymy, jak będzie.

      Edit: Daję sobie spokój na jakiś czas. Jak mnie nie będzie, to nie znaczy, że mnie zbanowali, tylko muszę ochłonąć od tej papki i przepychanki. Chciałem coś dobrego zrobić, a zostałem prowokatorem. Za chwilę ktoś napisze, że jestem Commodorowcem, a tego mojej biedne serce nie wytrzyma.
      • 50: CommentAuthorEagle
      • CommentTime24 Jan 2012 15:01
       
      @Kaz: Zainteresowałem się tematem tylko dlatego że mi forum się aż gotuje.
      Z tym że większość nie ma bladego pojęcia o co chodzi.
      Tylko linki wklejają jakby własnego mózgu nie mieli.
      Za nie długo zamiast wypracowań do szkoły będą przynosić listę linków :)
      A jak się wysilą na jakiś komentarz to w stylu .... precz z ACTA.... albo coś w ten deseń.
      Ja na razie sobie muszę odpocząć od tego, potem się odezwę.

      @adv:
      To tak, jakby ktoś czytał obowiązkowo nasz każdy email pod kątem zawartości jego załączników i musiał oceniać, czy to jest naruszenie czy jeszcze nie. 24 godziny na dobę do wszystkich w sieci. (...)

      Nie ogarną tego.