atarionline.pl Najbardziej dziwaczne gry na Atari - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthorOdarpi
      • CommentTime21 Feb 2012 22:02
       
      Grałem sobie ostatnio na C64 w Melonmanię - grę, w której łazimy łysym grubasem, zbieramy arbuzy z pola i przenosząc je na głowie unieszkodliwiamy różne stwory banieczkami z nosa. Zastanawiam się, czy na Atari też znalazłyby się dziwaczne gry, podczas których zadajemy sobie pytanie "co ja właściwie robię" albo "co oni sobie myśleli projektując coś tak dziwnego" Gry z dziwacznym, niepokojącym albo po prostu durnym pomysłem. Mnie do głowy przychodzi tylko Carnival Massacre, chętnie posłuchałbym Waszych sugestii.
      • 2: CommentAuthors2325
      • CommentTime22 Feb 2012 00:02
       
      Dwie gry tego samego autora - Lethal Weapon i Vigilant mają dziwny design.


      • 3:
         
        CommentAuthorjhusak
      • CommentTime22 Feb 2012 09:02 zmieniony
       
      Dla mnie zawsze dziwaczny był Nadral.
      I jeszcze taka dziwna gra "groowo/cmentarna" - nie pamiętam nazwy - rzut z gory/przodu (taka perspektywa dziecięca), główny bohater porusza się po świecie/labiryncie (jest na sprajcie) wszelkie kolizje hardware'owe, więc specyficznie i gumowo on sobie chodził. Cecha charakterystyczna to po GameOver bohater trafiał do grobu, w którym mógł sobie chodzić, ale wydostać się nie mógł. Zaletą gry był ciekawy świat.
      • 4: CommentAuthorOdarpi
      • CommentTime22 Feb 2012 11:02
       
      O, jaki tripowy design. Nadral rzeczywiście dziwny, dzięki za przypomnienie, bardzo lubiłem tę grę. Tej grobowo-cmentarnej niestety nie kojarzę, a szkoda. Chodzi mi właśnie przede wszystkim o tytuły z dziwnym światem/scenariuszem. Z nieatarowych jeszcze mi się Weird Dreams przypomina.
      • 5:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime22 Feb 2012 11:02
       
      Czy "Piekiełko" spełniałoby założenia tego tematu? ;)
      • 6: CommentAuthorxxl
      • CommentTime22 Feb 2012 12:02
       
      Whomper Stomper
      • 7: CommentAuthorbartcom
      • CommentTime22 Feb 2012 15:02
       
      Bienie Baja
      • 8: CommentAuthorbolo
      • CommentTime22 Feb 2012 15:02
       
      Daylight Robbery
      • 9: CommentAuthorsecon
      • CommentTime22 Feb 2012 18:02
       
      Necromancer
      • 10:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime22 Feb 2012 19:02
       
      Picnic Paranoia
      • 11:
         
        CommentAuthormiker
      • CommentTime22 Feb 2012 19:02
       
      @jhusak:
      Chodzi o Maxwell Manor, ale jest jeszcze sequel: Mission on Thunderhead, gra też podobnie pogięto-gumowa. :)
      • 12: CommentAuthors2325
      • CommentTime22 Feb 2012 20:02 zmieniony
       
      Kosmonauti jest dziwne przez mechanikę i głównego bohatera, część grafiki zdaje się pochodzić ze Starquake:



      Bruce Lee w grze Zorro, z tym, że to tylko obrazek:

      • 13:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime22 Feb 2012 20:02 zmieniony
       
      Bylo jeszcze cos takiego jak "Maszyna (Machina?) Czasu" tam autor wymieszal grafiki z MISJI, ROBBO i FREDA... :)
      ->link<-
      • 14: CommentAuthorOdarpi
      • CommentTime22 Feb 2012 21:02
       
      Wow. Cudowne rzeczy. Maxwell Manor (od nazwiska autora)= jeden wielki WTF
      • 15: CommentAuthors2325
      • CommentTime2 Mar 2012 18:03
       
      • 16:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime2 Mar 2012 23:03 zmieniony
       
      Hmmm, obawiam się że nie rozumiem - co dziwacznego w Blasterze, iż tutaj się znalazł? Normalne strzelanka 3D jak na tamte czasy.
      • 17: CommentAuthorLt_Bri
      • CommentTime3 Mar 2012 12:03 zmieniony
       
      Tak patrzę na ten filmik z "Blastera" i jakoś tak skojarzenia(głównie o klimat/nastrój idzie) z "Greyem" Tagamiego się nasuwają (ale nie kreskówką, tylko komiksem - szczególnie późniejszymi zeszytami).
      • 18: CommentAuthors2325
      • CommentTime21 Mar 2012 08:03
       
      • 19: CommentAuthors2325
      • CommentTime28 Mar 2012 19:03
       
      • 20:
         
        CommentAuthorMaW
      • CommentTime28 Mar 2012 20:03 zmieniony
       
      Oooo przepraszam! Bio-Defense jest zarąbistą grą i do dziwaczności jej bardzo daleko! Kto oglądał film Interkosmos ten wie, o czym mowa - w grze jest się po prostu białą krwinką (która bardziej przypomina amebę), której zadaniem jest oczyszczanie miejsca zapalenia z pałeczek gronkowców - ograniczeniem jest ilość pałeczek, jakie można "połknąć" - te w kształcie "oczka"/wrzeciona są śmiertelnie niebezpieczna - nasz bohater nie jest w stanie ich przetrawić. Trudność wzrasta wraz z czasem przebywania w zakażonym miejscu - pałeczki krzyżując się ze sobą mnożą się, co ma wpływ na temperaturę ciała i na naszą strategię (musimy unikać większych skupisk, żeby się nie "zadławić").

      Graliśmy w to całą rodziną - jeszcze będąc dziećmi - i skoro wtedy my umieliśmy załapać ocb., to co dopiero rodzice, którzy także dzielnie bronili "naszego pacjenta" przed bakteriami.
      • 21: CommentAuthornodez
      • CommentTime28 Mar 2012 23:03
       
      zgadza sie biodefense jest wypass
      • 22: CommentAuthortrophy
      • CommentTime29 Mar 2012 01:03
       
      Bio-defense jest dziwną grą, ale to właśnie jest ten wypas. Nikt nie mówił, że to zła gra :-)
      • 23:
         
        CommentAuthorMaW
      • CommentTime29 Mar 2012 08:03
       
      Może dla niektórych dziwną, ale na pewno nie "dziwaczną" - zwłaszcza w porównaniu do gier z poprzednich postów.

      Zrersztą co dziwnego jest w tym, że ktoś wpadł na pomysł zrobienia bohatera z białej krwinki i spróbował przedstawić jej życie?

      Zapewne jak gralibyśmy oślizłym, glutowatym mutantem i zżerali robaczkowatych kosmitów, to było by to mniej dziwne...
      • 24: CommentAuthorOdarpi
      • CommentTime3 Apr 2012 20:04
       
      Grałem ostatnio, a raczej próbowałem grać, w Sir Eda. Czy ktoś bystrzejszy ode mnie mógłby mnie oświecić, z czym właściwie mamy do czynienia na ekranie? Nie rozumiem co oznaczają wskaźniki - ten u dołu ekranu i ten w prawym górnym rogu, a także co to za stwór atakuje mnie na pierwszej planszy. Będę bardzo wdzięczny za jakieś info w tych kwestiach.
      • 25: CommentAuthors2325
      • CommentTime17 Apr 2012 22:04
       
      • 26: CommentAuthors2325
      • CommentTime1 May 2012 12:05 zmieniony
       
      Die Mission

      - przycisk fire służy do chowania się za przedmioty lub wychodzenia przed nie, jakby zmiana płaszczyzny poruszania się mniej więcej jak w grze z Amigi Premiere
      - pułapki i przeciwnicy poruszają się z wielką prędkością i nie można wzrokowo ocenić na którym planie
      - postać potrafi utknąć w dziwnych miejscach, program wówczas czasami przepycha ją w bezpieczne miejsce, czasami nie
      - liny mają tę właściwość że gdy przestaniemy się wspinać postać sama zjeżdża
      - muzyka jakby robiona po flaszce
      - wersja dyskietkowa która wymaga Basica wczytuje się wyjątkowo długo, chyba nie spotkałem gry która wymaga tyle oczekiwania, ale gra nie ma nawet strony tytułowej

    1.  
      Errm,

      the game "Die Mission" appeared in german magazine Homecomputer (by Tronic-Verlag) as a type in-listing. It consisted of various Basic listings, two of them generated the ML/OBJ code. Homesoft once generated a single-file version of this game, however the game was still full of bugs...

      Two or three months ago I contacted Fandal if he can help me with this game and patch a few things in Homesofts single-file version for me. The first thing I wanted was all the enemies removed, since they sometimes kill you and sometimes they do not (and pressing the fire button for standing in front or behind them does not help). Alas, it seemed with this idea I opened the pandora`s box and dozens if not hundreds of other bugs appeared. I then mailed Fandal nearly every day with something like "can you remove this bug for me" and attached a save-state or a picture, only to find out later that it did not help and further bugs appeared and more patches were nescessary.

      After approx. one month we wanted to give up, but then I had another idea, I patched everything I could in the original Basic listing and Fandal patched some things in the OBJ code - but leaving all enemies in place and this more or less worked. When we (and most of all Fandal!) were finished, I did send the patched version to Homesoft and he generated a new(er) single-file version of it.

      -------

      So now we have a much more playable and finishable program of "Die Mission" (the original version could not be finished). The game still contains some bugs here and there, but as said before now it is playable and one can reach the end...

      The goal of the game:
      - You have to collect min. 8000 points, a key and find+go to the crypt hidden somewhere in the big cave.
      - If you collect the last gold in the crypt, you finish the game and a message "you made it" or "you got it" will appear for a short time on the screen.

      Thats all you have to do, and there is no extro, no extra sound, nothing than just a short message that you finished the game. Afair, me+FANDAL 1) changed the number of lives to five, 2) the available time to 4999 units, 3) removed a rock that made it impossible to reach the rest of the cave (approx. 80% of the cave could not be reached, most of all, the crypt was out of reach) and therefore impossible to solve the game, 4) removed one or two gold that were out of reach (and not nescessary for the game; first idea was to move them elsewhere / in reach, but that suddenly gave other bugs), 5) repaired the shooting range in the crypt (it began to freeze from time to time, but you still were killed), 6) added a switch to switch the music on/off (press SELECT key to do so; think I also discovered a bug here, after 5-7 minutes of playing with music off, some strange and ear-hurting noise appeared; not sure if this is still the case) and most likely Fandal patched and fixed a dozen of other things...

      The enemy figures still kill you randomly and there is nothing we could do about it, so you have to live with that (you have five lives, enough to finish the game; you can press START at anytime to restart with five lives from the beginning). The manual in the german magazine was extemely short and did tell you some nice fairy tale, but not what to do or how to solve the game - it said something like you are an explorer and by random luck you found the cave where not only a pharao but also lots of gold and things can be found. Your task is to find the crypt (opens after you have min. 8000 points) and get out alive and back to the surface (however this is untrue! the game simply ends!). All the rest you have to find out yourself...

      Enough said. For many years I could not finish this game, when Fandal began patching it (the Homesoft version) for me I still could not finish it for approx. a month. But when we almost gave up and in the end patched the original listing, I just made a small change in one Basic line and suddenly the game was finishable for me. Now I have finished the game several times and err, was it worth it ?!? All that hassle for more than a month ?!? Not really, the end of the game is boring and lame, but nevertheless, now it can be played and finished. I still wonder how and why Tronic-Verlag did publish such a buggy game or did they add all the bugs to the type-in listing ?!? Some play-testing for five minutes would have shown that this game is full of bugs and in its original and published form unplayable, but it looks like they never really tested this...

      Thanks to Fandal for all his patience and sorry, that I gave him some more grey hair ! Last year Fandal and Homesoft also patched the buggy "Destination Unknown" for me and removed several (but not all) bugs in this game. In the past, we needed hackers, crackers and pirates to copy all those copy-protected games for us. Nowadays I need hackers and crackers to patch and fix various public-domain and type-in listings for me... ;-) ;-) ;-)

      (Oh my god, what a long posting.)
      -Andreas Koch.
      • 28: CommentAuthors2325
      • CommentTime1 May 2012 20:05
       
      gameplay:

    2.  
      Well,

      some small bug-report for Destination Unknown (both versions in the AOL archive do have these bugs):

      1) Highscore-Bug (after "Game Over" the reached highscore and distance is not shown in the title-screen)

      2) Start-Bug 1,2 (press START and move the joystick up or down before the screen or player is there - player is doubled or enclosed in a wall)

      3)Life-Lost-Bug (after losing a life move the joystick a) in the direction of the explosion => lose another life, b) in the direction of a wall => player is enclosed in wall, if it is a moving wall you lose all lives, if it is another wall one cannot escape)

      4)Monster-1st-Row-Bug (the "monsters" in the first row often cannot be shot/killed/eliminated)

      5)Start-Bug 3 (if you press START and then hold down the fire button continuously or activate auto-fire, as soon as the screen and the player appears it will not shoot anymore, not at all in the rest of the game...)

      Last not least on the emulator the display of highscore, distance, etc. is easy and good readable, not so on a real A8 and an old CRT tv, here the score, distance etc. is almost unreadable and one has to guess score and distance. Since Homesoft only works on the emulator he could not see nor patch this bug (by seeing the score, etc. in the above video, I can tell that it was clearly made on the emulator).

      Here is a bugfixed version of Destination Unknown, made by Homesoft (many but not all bugs removed)... Greetings, Andreas Koch.
    3.  
      And err,

      here is Fandal`s bugfixed version of "Die Mission" (the Mission) by Carsten Reitz (again, many but not all bugs removed)... and Homesoft`s single-file version of it. -Andreas Koch.
      • 31:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime2 May 2012 01:05
       
      "Dog Daze" i "Dog Daze Deluxe" dwie bardzo stare gry. Pomysłodawca uznał chyba że jak wychodzi 3 razy dziennie z psem na dwór to jest to jeszcze zbyt mały masochizm :D

      Pierwsza gra jest prosta graficznie dla dwóch graczy, druga jest sporo zmieniona, np. grafika jest przestrzenna (jak na tamte czasy) itp.
      • 32: CommentAuthors2325
      • CommentTime22 May 2012 17:05
       
      Gra Emulator zdaje się być testem na epilepsję i wytrzymałość wzroku, jak dotąd żaden smużący wyświetlacz ani migające obiekty w grach nie zmęczyło mnie jak ta gra ->link<-
      • 33:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime24 May 2012 15:05
       
      Polecam ;-) BUSY BABY ,jak dla mnie hardcore .
      • 34: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime24 May 2012 17:05
       
      Jeszcze nikt?.. To może ja :)



      Z przyczyn dokumentalnych uważam, że to się musi znaleźć w tym wątku :)
      • 35: CommentAuthors2325
      • CommentTime28 May 2012 15:05 zmieniony
       


      - co to za ręce wyjeżdżają z góry i boków?
      - czemu gra nie ma etapów tylko po pewnym czasie lądujemy na stronie tytułowej?
      - to na czołówce to muzyka?
      - czy ktoś rozpoznaje do czego w oknach strzelamy?
      • 36:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime29 May 2012 18:05
       
      Thanks, Andreas. I'll attach them to game catalogue soon.
      • 37: CommentAuthors2325
      • CommentTime29 Sep 2012 01:09
       
      Timebound - Przed grą opisane jest sterowanie, ale nadal nie wiem zupełnie co jest do czego lub co prezentuje.

      • 38: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime29 Sep 2012 15:09
       
      @s232: apropos exterminatora - ja zajarzyłem :) W oknach pojawia się albo sylwetka za szybą albo różne twarze (wypełniające całe okno). Do tych strzelamy. Czasem pojawia się panienka z nagim biustem - do niej nie strzelamy. Na stronie tytułowej wylądowałeś bo straciłeś wszystkie życia. Życie tracisz też kiedy strzelisz do panienki - that's it :) Ale dziwne jest :)
      • 39: CommentAuthors2325
      • CommentTime12 Oct 2012 19:10 zmieniony
       
      Disc Hopper od znanego Red Rat Software. Z jakiegoś powodu tej gry nie ma na atarimania.com, ale jest tutaj i na atari.fandal.cz Obrazek nie pokazuje, że możemy poruszać klonem filmowego E.T. także w głąb ekranu. Cel gry jest mi nieznany - po stanięciu na tytułowych dyskach i wciśnięciu fire pokrywają się kropkami i tyle. Niektóre dyski służą jako poziome windy bo tylko po dyskach możemy chodzić. Problem jest z przeciwnikami gdyż kiepsko widać na którym są planie dzięki temu że mogą się poruszać w głąb ekranu i z powrotem, ale nie rzucają cienia, więc nie wiadomo gdzie dokładnie się znajdują. Taka grafika i pewne trójwymiarowość mogła kiedyś robić duże wrażenie, ale przydała by się dziś jakaś instrukcja jak w to grać.

      • 40:
         
        CommentAuthorKrótki
      • CommentTime12 Oct 2012 20:10
       

      s2325:

      Z jakiegoś powodu tej gry nie ma na atarimania.com


      A nie, bo jest.
      • 41: CommentAuthors2325
      • CommentTime16 Oct 2012 22:10
       
      Frenesis być może miało być tylko jakimś doznaniem artystycznym bo próba zagrania produkuje same znaki zapytania w umyśle gracza.

      • 42:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime17 Oct 2012 05:10
       
      Najdziwniejszą........................... wersją gry "PAC-MAN",być może najgrywalniejszą była dla mnie wersja której po dziś dzień nie mogę/nie potrafię nigdzie odnaleźć ,chodzi mi o tę wersje w której była możliwość wejścia w"pieczarę duchów" .............. nieźle co.......... ?
      ......


      .............. i nie znalazłem .
      • 43: CommentAuthors2325
      • CommentTime18 Oct 2012 19:10 zmieniony
       
      Galahad and the Holy Grail - Moje podejrzenia co do tego co widzimy na ekranie - szare schody - koń, motyl - demon, diament z kreską - rycerz z lancą. Ale może być całkiem inaczej.

      • 44: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime18 Oct 2012 20:10
       
      Twoje podejrzenia wydaja sie slusznie. Kurcze fajnie by bylo te gre zrefreshowac na cywilizowanym poziomie bo wydaje sie dosyc ciekawa.
      • 45: CommentAuthors2325
      • CommentTime18 Oct 2012 21:10
       
      Tak, komentarze na atarimanii są pozytywne ->link<-
      • 46: CommentAuthors2325
      • CommentTime24 Oct 2012 19:10
       
      Ghost - Duży duch zbiera małe duchy (i pieniądze - na pewno bardzo potrzebne w zaświatach). Co dziwne latać nie umiemy dlatego trzeba skakać przytrzymując przycisk fire - im dłużej trzymamy tym wyższy skok. Najczęściej zdarza się, że zawadzamy o jakiś element planszy i duch nie unosi się - wystarczy piksel nie tam gdzie trzeba. Czasami można wejść np. w połowę zegara i trzeba kombinować jak się wydostać - wyskoczyć nie da rady. Mimo tego, że jesteśmy duchem zabijają nas leżące czaszki i latające jaszczurki. Podoba mi się muzyka, ale jej skoczność nie bardzo pasuje do tematyki gry.

      • 47: CommentAuthors2325
      • CommentTime26 Oct 2012 23:10 zmieniony
       
      Goetter - Sterowanie w tej grze to prawdziwa zagadka, mimo prób nadal nie mogę przewidzieć gdzie się poruszę co dodatkowo utrudnia fakt, że plansza się zapętla niczym w Pacmanie. Dźwięk naszej śmierci może sugerować świeżo upieczonym posiadaczom Atari, że Pokey odszedł w niebyt i nie wróci. Co nieco zaskakujące współautorem gry jest współtwórca takich znanych gier jak Bilbo, Herbert czy Tales of Dragons & Cavemen.

    4.  
      Well,

      "Goetter" (in english: Gods) is an official excerpt of the program "Pyramidos" by AMC-Verlag. When AMC advertized their game Pyramidos they did 2 or 3 game excerpts of it (action and logic games) to demonstrate parts of the game Pyramidos...

      Anyways, in Pyramidos you are lost in a big pyramid and have to find a way out. Most of the game acts as a labyrinth over four or five floors, but there are also lots of action and logic games included. The game comes on 4 disksides (4x 90k) and uses german language. Afaik, everything (except a few subroutines) had been programmed in Atari Basic and all gfx modes of the A8 had been used in this program. Pyramidos was one of the first three programs of AMC-Verlag, I never solved it and like many others lost interest soon, because it was too difficult (and sometimes unfair) for me.

      The first three AMC games also contained a solution-word, you had to write down and sent in to AMC to receive a prize, if you solved the game within a certain time period (3 or 6 months, I guess)...

      - Andreas Koch.
      • 49: CommentAuthorOdarpi
      • CommentTime29 Oct 2012 11:10 zmieniony
       
      Czy komuś z Was udało się ukończyć dziwacznego i przy okazji cokolwiek głupiego Batmana z Atari Project Team? Ja zebrałem już chyba wszystkie przedmioty i nic się nie dzieje. I czy wiadomo cokolwiek o tej firmie i autorze, niejakim Johanie Marina? Pobieżne przejrzenie sieci każe podejrzewać, że to jedyne jego dokonanie na Atari... na zagranicznych forach zastanawiają się, skąd u autora taka awersja do człowieka-nietoperza :)
      • 50: CommentAuthors2325
      • CommentTime30 Oct 2012 14:10 zmieniony
       
      Guardians of the Gorn - Czym jest główny bohater? (to ten biały "zegarek" po lewej) Dlaczego zamiast strzału pojawia się jakby pole ochronne? Dlaczego atakuje nas motyl? Jeśli to pajęczyna to czemu swobodnie poruszają się po niej różne robale? Dlaczego kształt pajęczyny jest dokładnie taki jaki pająki robią po środkach psychoaktywnych? (fotki można znaleźć przez google) Co jest celem gry? Co to za zielone paski na dole?