na trwającym (jeszcze) Evoke'14 zaprezentowano nowe demko na Jaguara grupy Checkpoint . Jest to chyba póki co najdłuższe demko :) na Jaguara , swoją drogą bardzo przyzwoita produkcja. Czekamy na download/video.
oprócz tego ( a przede wszystkim ) wystawione demko na komputer Commodore Plus/4 - Rocket Science grupy Bauknecht to prawdopodobnie kandydat do dema roku! Świetne demo!
A mi się bardzo podobało. Tworzenie muzyki na Plus/4 do łatwych nie należy, bo dostępne są tylko dwa kanały dźwiękowe, do tego za pośrednictwem układu, który też obsługuje m.in. tworzenie obrazu:
Właśnie Jaguar nie jest taki ciężki. Ma całą masę udogodnień dla programisty, problem polega na tym, że poza firmową dokumentacją dla developerów (bardzo dobrą zresztą, zawierającą kompletną listę błędów w konsoli) wsparcie jest mizerne. Wynika to z małej popularności - wśród użytkowników, co oznacza, że ludzi bawiących się w programowanie jest jeszcze mniej. Te udogodnienia czasem trudno wykorzystać komuś, kto wcześniej po prostu robił na ST lub Falconie - po prostu filozofia konstrukcji programu jest inna, masz 3 procesory, wszystkie pracują niezależnie, musisz myśleć równolegle :) Stąd rodzą się zabawne sytuacje :) Jak już się znajdzie obyty koder, musi mieć jeszcze wsparcie w ludziach którzy to pociągną ze strony artystycznej - w sumie, kilka niebanalnych czynników które muszą wystąpić jednocześnie i cały sekret. A efekt - demo na niszową platformę i oklaski od 4 ludzi na krzyż :)
No to właśnie miałem na myśli pisząc "o ciężkiej platformie do dem" :) A z 4 ludźmi to bym nie przesadzał - jak demo jest dobre to zyska poklask wśród sceny ogólnie (tak jak właśnie to demko na C+4 z Evoke)
W ten weekend było dość ważne na scenie Spectrum, moim zdaniem, party Chaos Construction. Nie potrafię w pełni docenić produkcji na ten komputer, jednak demo compo chyba poniżej oczekiwań. Pierwsze miejsce jednak dość ciekawe - nietypowe.
ja od dawna jestem fanem SPB - slummy to mój idol ;) więc siłą rzeczy mi też bardziej się podoba jego intro (a na serio dlatego, że bardziej przypomina prawdziwe, nowoczesne demo - no i znakomita muza lug00bera) chociaż przyznaję, że technicznie paradroid wymiótł
ja poniosłem sromotną porażkę he he ;) - serio, nie ma na co patrzeć. zabrałem się w ostatniej chwili - wystawiłem niedokończonego crapa i dostałem nauczkę :) należało się
mam nadzieję, że nie można nigdzie zobaczyć - spróbuję dokończyć zanim wrzucą na artcity
1 - miejsce to malmix - zresztą jeden z organizatorów - na pewno dopracowana, przyzwoita praca ale nie jestem fanem przerysowywania zdjęć i jakoś tego nie kupuję..
2 miejsce - praca frosta jest o tyle ciekawe, że mogła by być spokojnie na atari (16 kolorów) technicznie jest znakomita, idea - przyznam, że też nie rozumiem :/
3 miejsce autorem jest optic, znakomity oldschoolowy grafik, warsztatowo świetny - to akurat (zresztą sam przyznaje) nie jest najlepszy przykład jego możliwości
swojej nie pokazałem ;P - jak pisałem nie mam się czym chwalić - póki nie wypłynie gdzieś sama to będę sobie powoli dziubał - jak skończę to wrzucę na demozoo i artcity (albo i tu) - natomiast ostatnia pokazana praca to dzieło nowego grafika z mojej grupy
W ten weekend odbyło się polskie RW. W Combined demo wystawiono dwie prodki na maszyny retro (Spectrum, Amiga), które zresztą zajęły pierwsze dwa miejsca.
W tej pierwszej palce maczał grupowy kolega - Piesiu ;) i kolega at0m.
Widać Chłopaki, że nie chodzicie nocą po lesie, bo nie odróżniacie wilka/wilkołaka od niedźwiedziołaka (werebear) :P i to nie są kuleczki tylko yoyo, w dodatku aż cztery yoyo, bo jak wiadomo niedźwiedziołaki wymiatają yoyo jak nikt ;), a grafika zwie się "Yoyo Bear".
@Wieczór - demo jest Timex only i wykorzystuje dodatkowe tryby czyli hires i multicolor (atrybuty 8x1).
piesiu: wilkołak.. znaczy niedźwiedziołak zacny wielce
jeszcze w kwestii obrazka - muszę uściślić, że jestem jedynie współautorem (jak nazwa pliku wskazuje) to co widać to jest wersja ok. 50% - nie ma połowy elementów i poziom dopracowania detali też pozostawia wiele do życzenia
co ciekawe Pikku mimo, że dopiero zaczyna scenową "karierę" ->link<- robi też czasem grafiki na Atari (pewnie coś będzie na SV)
całkiem fajnie wypadła na big screenie polecam party w berlinie - świetna impreza ...i blisko (przy okazji - odwaliłem misjonarską robotę namawiając ludzi na SV;)
Na uwagę zasługuje oldschool demo compo - co prawda proste produkcje, ale zobaczyć je warto. Zwycięzca (SNES) mi się podoba akurat najmniej, ale może to kwestia gustu (no i dodatkowych punktów za platformę). Typowa prodka SpaceBalls warta obejrzenia ze względu na Overscan i hires, do tego Focus Design w swoim stylu. FD to ciekawa grupa - spotkałem się z opinią wielu osób (i też mam taką samą), że ich produkcje mają to "Coś", ale czegoś im zawsze brakuje. Ja im mocno kibicuję zawsze i bardzo lubię muzykę z ich dzieł. Wiele osób po obejrzeniu demka FD mówi - szkoda mi tego dema - np. demko z Revision 2012 (fajna muza, fajne synchro, ale .... no czegoś jeszcze brakło ;)
Z akcentów PL:
Jok puścił dwie grafiki - chylę czoła za produktywność. Oby na Sv też było n>1 ;))))
FD wydali - jak sami przyznają dwudniową produkcję (i obiecują poprawę ;) Ale rzeczywiście - jest coś w tym co piszesz. Ale zawsze im b. kibicuję. Może na Kindergarden.
LNS i SPB tym razem jednoefektowe pchełki - kontynuacja rubbercube challange (warto zwrócić uwagę na muzykę Wasp'a w 4k intrze ->link<-
grafiki - nic specjalnego (tzn jedna to właściwie tradycyjny obraz - takie compo było) a speeda bardziej z chęci zmotywowania się do pracy ;) - ale poprawię się Na SV coś oczywiście szykuję (mam nadzieję, że inni też nie zawiodą i będzie wysyp prac w tym roku :)
A ja mam mieszane uczucia ;). Obejrzałem sobie, to co na YT jest (live z party, obcięte prawie przy 10 minucie). I wnioski mam takie: 1. Przejścia - standardowo na C64 są fajne i tu też takie są. 2. Efekty - fajowy jest sześcian zasłaniany liśćmi. Reszta - hmmm. 3. Dłużyzny - też standard na C64 i jak zobaczyłem, że film na YT ma prawie 10 minut (jeszcze nie wiedziałem, że to obcięte) - to się lekko zniechęciłem. 4. Rozmiar - to ma 4 dyski!!! Jakoś w treści tego nie widzę (no, może oprócz ogromniastych logosów). Nie chce mi się wnikać ile pobite kolorami grafiki na C64 zajmują. 5. Grafika - rządzi. 6. Muzyka - jest ok. 7. Reasumując - demo na 4- (dłużyzny i rozmiar).
Bardzo mi się podobał tańczący gostek na obrotowym czymś tam. Fajny pomysł (czy to obrotowe coś to animka?) Widać sporo pracy, dopracowanie. Znikanie napisów na początku - wyśmienite. Żaglówka we wnętrzu statku z efektem jak w "Rescue on fractalus" i drugie nawiązanie do ComaLight z krecikiem też niezłe. Motyw z pszczółką - uważam bardzo ciekawy. No i sowa po prostu MUSIAŁA zamrugać tymi oczami :) Takie smaczki właśnie lubię. Dla mnie ekstra produkcja. Cube zasłaniany rzeczywiście też rządzi. Plotsphery na bobslejach - dobre, ale jednak czegoś tam zabrakło - może za mało wyrazisty tor (?), nie wiem.
Dema na c64 tyle trwają - taka konwencja bo trzeba dograć ze stacji. Nie bronię tego - po prostu tak tam jest. Może się do tego przyzwyczaiłem :) Ale przynajmniej jest to jakiś hint dla oceniających (ilość dysków) - na zlotach atarowskich nigdy nie ma informacji czy demo chodzi na 64KB czy też wymaga np. 320KB co może mieć wpływ na ocenę. No przynajmniej ja nigdy nie widziałem - ale "jestem tu nowy"
Mi nie chodzi o to, że dema trwają długo same z siebie, ale o to, że często nic się nie dzieje. Popatrz np. na 'uncensored' - gdzie demo w zasadzie się zaczyna w 3ciej minucie dopiero. Może faktycznie taka specyfika platformy (nie wnikałem nigdy z czego to wynika, a raz za to marudzenie zostałem na #atariscne zmieszany z błotem :) - może akurat ktoś z C64 tam był).
Co do smaczków - masz całkowitą rację. No, ale C64 pod tym względem rozpieszcza, więc jak na tą platformę - ta produkcja trzyma dobry fason :).
U nas informacja o zajętości jest podana pośrednio - bo powyżej 128k jest wymagany bank selector. Ale może warto do Greya/Pina uderzyć z taką propozycją. Albo po prostu przed odpaleniem dema pokazać na chwilę załączony plik tekstowy, bo tam zwykle takie informacje są (tym bardziej, że te pliki czasem swoje smaczki również mają).