Co prawda święta, ale jest też czas na pozadawanie może nieco oryginalnych pytań. Ale do rzeczy...
Od jakiegoś czasu jesteśmy z Sylwią w posiadaniu maszynek z wrzuconym systemem Windows 8. Powiedzmy, że nie było specjalnej alternatywy wyboru wrzuconego systemu operacyjnego, więc jest jak jest.
Jakieś parę tygodni temu system zaczął się "domagać" aktualizacji do wersji 8.1. I tutaj właściwe pytanie - czy warto/można/można bezpiecznie mu na to pozwolić? Jak zachowuje się w praktyce 8.1 oraz jak to się ma do już zainstalowanych programów?
Co do win 8.1 nie pomogę (u mnie wersja testowa na instalatorze się wywala). Ale niekiedy update-y psują coś czego na pierwszy rzut oka nie widać, ostatnio zauważyłem, że nie działa mi jeden z programów i po nitce do kłębka usuwając kolejne aktualizacje znalazłem która to popsuła (win XP)...
Do XP-ka polecam WinSPatcher, czyli komplet absolutnie wszystkich łatek wydanych aż do końca żywota tego systemu. Instalujemy system, nakładamy SP3, a potem instalujemy konsolkę patchera i z niej wybieramy sobie interesujące nas łatki (jest ich gdzieś koło setki). Dopiero po tych wszystkich zabiegach instalujemy resztę naszych programów i nie ma bata aby cokolwiek nie działało. Sam korzystam z niego od lat i powgrywałem też wszystkim zainteresowanym - żadnych problemów nie stwierdzono. XP jest tak makabrycznie dziurawym systemem, że bez powyższych dodatków bałbym się w ogóle wejść do netu.
Sprawdź czy Ci pójdzie sandboxie (czy da się w nim coś uruchomić) bo ten właśnie soft przestał działać poprawnie. Na stronie WinSPatcher-a jest tylko info "PROJEKT CZASOWO ZAWIESZONY" i wersji dla XP nie można ściągnąć. Ale dzięki poszukam alternatywnego linka.
Ha! Nie dalej jak z miesiąc temu kumpel także korzystający z WinSPatchera "odkrył" Sandboxie i roztaczał mi wizje wspaniałych możliwości jakie daje ta aplikacja. Pewnie nie robiłby tego, gdyby coś nie działało tak jak trzeba. ;) A w razie problemów ze znalezieniem jakiegoś wciąż żywego źródełka śmiało pisz na priva.
Używam Windows 8.1 i nie ma się czego obawiać bo to to samo co service pack do Windows 7. Ze zmian zauważyłem tylko trochę inne kolory kafelków(wolałem stare) i nie ma już pomiarów indeksu wydajności. Miałem kłopoty bo wieszało się przy aktualizacji z powodu pewnego specjalistycznego oprogramowania ale po wielu godzinach zgadywania co to poszło dalej i się zainstalowało. W razie niepowodzenia aktualizacji wszystko wraca do poprzedniego stanu i Windows 8 działa dalej.
Moim zdaniem aktualizacja do Win 8.1 nie jest do końca bezpieczna dla zainstalowanych programów. Niektóre będą wymagały powtórnej instalacji. Jest natomiast bezpieczna dla plików w katalogu użytkownika. Generalnie warto zaktualizować ponieważ dodaje nam trochę opcji ułatwiających użytkowanie systemu. Różnice między 8 a 8.1 są dokładnie opisane na wielu stronach więc nie będę ich tu przytaczał.