Pyk/sek to może być reset w kółko, ale raczej nie pamięć. A to pykanie to: - zegar ścienny (tu by się zgadzała częstotliwość) - pyka komputer (jak stygnący piekarnik) - pyka przez głośnik?
Raczej to nie znaczy na pewno. Byłoby głupio, gdyby na koniec okazało się, że to jednak pamięć. Nie sądzę, aby k. elektrolityczny coś takiego spowodował. Można spróbować omomierzem czy nie ma zwarcia na szynie adresowej, danych i zegarowej (przy wyłączonym komputerze).
Niestety paski nie świadczą o sprawności GTIA, a procesor (CPU) to najbardziej niezawodny element systemu.
Zmierz napięcie na nogach rezonatora Y1. Powinno być ok. 3,8V i 0,6V. Potem pamięć - trzeba mieć absolutną pewność, że jest OK. Zwłaszcza kości firmy MT. Kolejny podejrzany to jak wcześniej mówiłem POKEY. Można też wyjąć BASIC ROM, bez niej komp. też będzie działał. Dalej można podstawić OS ROM.
Aha, najlepiej od razu pod wyjęte scalaki wstawiać podstawki.
Napięcia na Y1 są 3,88V i 0,6V czyli w normie. Na razie wstawiłem podstawkę pod procek, bo był to jedyny ciepły układ. Kolejny będzie Antic. Pamięć mogę wymienić jedynie na SIMM-a 1MB, ale na razie bez logiki do obsługi rozszerzonej.
Jednak pamięć. Wylutowałem te osiem kostek, podpiąłem SIMM-a 256KB i śmiga :) Teraz tylko jakąś logikę do obsługi banków dodać by wypadało, bo 192KB leżą odłogiem ;-)
Ja zamontowałem SRAM zamiast DRAM-u w 1998 :) Z podtrzymaniem bateryjnym, żeby gier z magnetofonu nie trzeba było codziennie wczytywać :D Ale wtedy to była dość droga zabawa pamiętam...