Moim zdaniem, wszystko powyżej jest niezłe i ciekawie się łączy - chociaż za nic nie wpadłbym na to, że istnieje tak wyraźne połączenie między "Aleją gwiazd" Sośnickiej, wykonaniem tego utworu przez Yerzmyeya (wspaniałym - idealnie uchwycony klimat oryginału, a całość na kochanym Atari ST), a grą Battle Chess znaną m.in. z Atari ST.
Wszystko łączy się poprzez teledysk do utworu Sośnickiej, który oparty jest na motywie "żywych", walczących pionków i figur szachowych, zupełnie tak jak w Battle Chess, poprzez muzykę oraz poprzez platformę, którą jest Atari ST.
@Yerzu, właśnie słucham sobie Twoje kawałki, które leżą na Tubie. Na prawdę, kawał dobrej roboty. Myślę, że za czasów świetności sceny amigowej byłbyś muzykiem na TOPie, a teraz jesteś trochę niedoceniany. Ale co tam... Przecież nie dla chwały się to robi, a dla radochy tworzenia w ogóle.
@Pin Wiem, chodziło mi o to, że jak spytasz ludzi o najlepszego polskiego muzyka komputerowego usłyszysz: XTD, Scorpik, Jakub Husak, X-Ray. Mimo, że Yerz zajmuje czołowe miejsca w kompo ciągle jest z boku. Innymi słowy myślę, że to efekt poglądów, które rozwinęły się dawno temu i przez które ciężko się dzisiaj przebić. Ale może się mylę.
Ok. Nie znam się na scenie ST/Falcon. Nie śmiałbym nikomu umniejszać jego pozycji. Jeśli tak to zabrzmiało - przepraszam. Piszę z perspektywy amigowej i małoatarowej.
Edit:- a na jednej i drugiej Yerzmeyey wymiata od jakiegoś czasu.
W drugiej połowie lat `90 amigowa scena była najprężniejsza w Polsce. Dzisiaj chyba małego Atari ;) Dla tego najbardziej znani muzycy w Polsce kojarzą się z tymi scenami. Ale jak piszę, to z mojej perspektywy. Oczywiście kawałki Yerza z ST znam, słucham od dawna i kibicuję.
[...] @Yerzu, właśnie słucham sobie Twoje kawałki, które leżą na Tubie. Na prawdę, kawał dobrej roboty. Myślę, że za czasów świetności sceny amigowej byłbyś muzykiem na TOPie, a teraz jesteś trochę niedoceniany. Ale co tam... Przecież nie dla chwały się to robi, a dla radochy tworzenia w ogóle. [...]
Masz rację, odnośnie Yerza, szczególnie, że kawałek, o którym mowa w tym wątku (i inne), jest wykonany na Atari ST. To by było dopiero coś, gdyby w czasach świetności sceny amigowej, muzykiem na TOP-ie okazał się "duży" Atarowiec. Marzenie...
Ale dobrze jest, jak jest. Scena Atari doczekała się wielkiego muzyka. Zresztą - multiinstrumentalisty, bo Yerz komponuje na różnych platformach.
Właśnie. To jest najciekawsze. Jaką łatwość ma pisząc na wszystkie dostępne kompy. AY, YM to w zasadzie ten sam układ, ale POKEY to zupełnie inne podejście. Paula i CODEC to jak się domyślam rozwinięte w stosunku do Atari ST możliwości przetwarzania samplowanego dźwięku. Ale żeby to ogarnąć trzeba być ponadprzeciętnym.