Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Jellonek 18 września 2009 14:19:
dawno sie tak nie usmialem :Dtdc:
Taaak... witam mego wielkiego miłośnika na moim blogu.Jellonek:
(...)tdc:
(...)Jellonek:
wiem ze znalezienie luki w oprogramowaniu to nie problem, ale znajac twoje znajdowanie bugow w action (a raczej niedoczytanie jego dokumentacji ;) ) po prostu szczerze watpie w to, ze odkryles i nazwales bugiem cos, co jest powszechnie znana wlasciwoscia oprogramowania. chyba ze jednak odkryles cos w action, bo kilkukrotnie wspominales ze to ci sie udalo, ale jakos nie slyszalem o tym by ktos slyszal o konkretach od Ciebie.tdc:
> znajdowanie bugow w actionJellonek:
hahaha, ok pana "wieloletniego wykladowcy" nie bede tu juz wiecej komentowal :)tdc:
Oby ! Będę trzymał za słowo, że nie będziesz już komentował tutaj.tdc:
Bo sprawa jest cały czas aktualna, Draco mnie poniżał na Wapniaku, jego pupile mnie prześladują na różnych stronkach internetowych od wielu lat, więc sprawa się nie zamknęła na AtariArea (nie mają wyjścia bo skoro mnie tam prawie nie ma to muszą ruszyć cztery litery aby mnie znaleźć). To co tym ludziom przychodzi do głowy w realu to przechodzi ludzkie pojęcie, niektórzy mieli nieprzyjemność się o tym przekonać na sztabach.innuendo:
tdc, nie życzę sobie notorycznego wypisywania głupot nt. bardzo bliskiego mi człowieka.tdc:
@innuendo skoro nikt na mnie nie dybie to niby co miało miejsce na Wapniaku gdy zachwalałem Twoją koszulkę? Tylko bardzo wysoki poziom mojej kultury spowodował że nie skwitowałem tego żadnym słowem.innuendo:
To co najlepiej w takiej sytuacji zrobić? Omijać tę osobę. To rada życiowa, nie kierowana tylko do Ciebie :)tdc:
No ja rozumiem że lepiej aby wszyscy trzymali się od niego z dala - to jakoś nie dziwi. Jednak to wszystko jest chore, jeśli ktoś może dusić tyle lat do kogoś innego nienawiść aby dochodziło do tego że ludzie mają na siebie uważać gdy znajdują się obok siebie na party...tdc:
Alex to nic nowego, sprawa się ciągnie od wielu, wielu lat.tdc:
Grey i Alex: po co ? Bo oni cały czas mnie atakują na różne sposoby. W ostatnich latach milczałem, jednak oni nie mają zamiaru (czyli sprawa jest stara ale jednak aktualna).dely 2013-05-08 14:14:56:
TDC, jako osoba aktywnie siedząca w Action! mógłbyś pomóc, miast produkować kilobajty na przekomarzanie się z Jellem.tdc:
Miast produkować na kilobajty nie mam zamiaru;):)dely:
Eh.tdc:
"Eh" to ja mogę powiedzieć, gdy wielokrotnie tutaj byłem podle, brutalnie, gnojony i wtedy jakoś regulamin nie działał. Teraz jak ktoś śmiał jellonka podsumować: kulturalnie, z cytatami, faktami (tylko linków brakowało) to trzeba to szybko pokasować, no bo w końcu jak tu można pisać kulturalnie - to przecież nie to forum...dely:
> Co roku na party wyciągam do Ciebie rękę na zgodę aby nastroje ogólnie opadły i aby zminimalizować różne problemy.tdc:
> Które problemy? Ja nie mam żadnych problemów.dely:
> Fajnie że sobie jaja robisz z tego że mnie objeżdżasz z imienia i nazwiska a teraz odwracasz kota ogonem że to niby tutaj miało miejsce...tdc:
Nie ma co sprawdzać kto to zrobił bo to Ty zrobiłeś oraz nie tutaj. A gdzie to miało miejsce to dobrze wiesz i bądź pewien że zapamiętam sobie bardzo dobrze, twoje słowa w tej materii:dely:
> A gdzie to miało miejsce to dobrze wiesztdc:
To ja coś insynuuję ?? Aha...dely:
(...)tdc:
> Tak wielką, że nie jesteś sobie jej w stanie wyobrazić. Pękłem ze śmiechu.tdc:
@Gorgh w zupełności się z Tobą zgadzam, jednak są pewne granice których się nie przekracza. Ja milczałem wiele lat, nawet nie wchodziłem na to forum, uściskałem w zgodzie rękę Delyemu wielokrotnie itp. Na zeszłorocznej Grzybsoniadzie coś tam miłego do mnie mówił, uścisnęliśmy dłonie, nie pamiętam co do mnie powiedział z twarzą uśmiechniętą od ucha od ucha, ale wspominam to bardzo miło i serdecznie, w odpowiedzi ja też coś odpowiedziałem i pozwoliłem sobie na taki żarcik na odchodne, aby wpadł do nas na Atarionline.pl bo to też stronka o Atari (taki żarcik że niby o tym nie wie) i rozstaliśmy się w dobrych humorach. A już pod koniec miesiąca na jakimś forum na które nie zaglądam, okazuje się że jest ekspertem od mojej psychiki i to w temacie o którym nie ma zielonego pojęcia (tak jak wiele innych osób które się tam wypowiadały). Ja nie mam wątpliwości że dely mnie nielubi, mówił to otwarcie (tu na forum oraz na privie), jednak ja w ostatnich latach jednak potrafiłem się powstrzymać dla dobra naszej społeczności - dla delyego to zbyt trudne. A jak jest wywołany do tablicy to zachowuje się skandalicznie jak widać powyżej. Fajnie by było aby kiedyś zmądrzał i aby się to skończyło.tdc:
Ja śmiem wątpić (bo nie widać tutaj wypowiedz łagodzącej, w stylu wiesz tdc coś tam chlapnąłem zapomnijmy o tym itp.), ale najlepiej aby oni to wyjaśnili jakie mają cele i gdzie jeszcze chcą je realizować itp.Dracon:
to niech go unika, np. nie jezdzi (na te same) zloty, a nawet jesli, to nie zadaje sie z nim osobiscie.tdc:
Ale widzisz, problem jest taki że ja ich unikam (z wiadomych przyczyn), a ci mnie znajdują, oczerniają z imienia i nazwiska na forach na których nawet nie bywam. Sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana i poważna niż tylko niejeżdżenie na zloty.jellonek 2013-05-09 10:57:32:
(…)tdc:
(...)dely:
> Ty mnie atakowałeś, ja wtedy nawet nie miałem pojęcia że istniejesz.tdc:
Co do cytatu to jest on oczywiście niepełny - no cóź jakoś dziwnie obraźliwy kawałek gdzieś przepadł w czeluściach AA...dely:
Oczywiście, że jest pełny. Udowodnij, że nie - ja mam dowody. Poza tym zdecyduj się wreszcie, gdzie był umieszczony. Jeśli na Speccy.pl, to jest to właśnie ten plugawy atak z imienia i nazwiska. Jeśli na AA to znaczy, że zmieniasz zeznania, ale to nic. Podaj link do usuniętego posta ( :-) ), sprawdzę kto go usunął.dely:
Oczywiście, że jest pełny. Udowodnij, że nie - ja mam dowody.tdc:
Hę? że niby ja kłamię???tdc:
Hę? że niby ja kłamię???dely:
Tego nie napisałem. Wyolbrzymiasz i robisz aferę, w sumie nie wiem z czego. Po raz kolejny poproszę o dowody.tdc:
Plecenie jakiś intryg, które żerują na niewiedzy i utrudnionej weryfikowalności.dely:
Nikomu nie utrudniam weryfikowalności, jestem w stanie ją zapewnić każdemu, kto sobie tylko zażyczy. Napiszesz wreszcie gdzie w i jaki sposób plugawo i brutalnie objechałem Twoją skromną osobę z imienia i nazwiska? Czy może napiszesz kolejnego posta, gdzie wymyślisz milion intryg, plugawych knowań i brutalnych podchodów, które tu niby uskuteczniam?tdc:
(...)dely:
nie chcę kolejnych wojenek. Dzięki.tdc:
Jeśli tak to mogłeś to ukrócić na samym początku a nie drwić sobie ze mnie.Tdc:
Na NORMALNYM forum, coś takiego zostałoby ukrócone po paru postach, szczególnie że padały tam mocne wyzwiska itp.Lt_Bri:
Już jakiś czas wstecz Kiero (po konsultacji z resztą junty) wprowadził politykie głasnosti - czy nawet bardziej "niewpierdalania sia".tdc:
Bo sprawa jest cały czas aktualna, Draco mnie poniżał na Wapniaku, jego pupile mnie prześladują na różnych stronkach internetowych od wielu lat, więc sprawa się nie zamknęła na AtariArea (nie mają wyjścia bo skoro mnie tam prawie nie ma to muszą ruszyć cztery litery aby mnie znaleźć). (...)dely:
Co lubięSamarexus:
Zmień może tytuł na "Mój konflikt z Dely`m", bo jak dla mnie mieszasz niestety całą społeczność AA w ten temat..a nie wszyscy chyba tacy są...Dracon:
Wklejając link ze Speccy.pl miej na uwadze, że nie każdy ma tam konto więc lepiej zapodaj tekst, bo go nie można zobaczyć (rejestrować się nie będę).as...:
Czy tego konfliktu naprawdę nie da się zakończyć??tdc:
Czy nie myślisz, że lepiej doradzać czy upominać źródło konfliktu, a nie jego ofiarę?