To teraz trzeba wpuscic do drewnianej piramidy gdzie legowisko ma nasz alien... jakiego Predatora polujacego na lby i ow obcy skonczy jako trofeum mysliwskie ;)
Odnośnie księżyca to ostatnio ciekawym tematem jest fala która się tam czasem pojawia no i teorie z tym związane. Na późniejszych filmach całkiem dobrze człowiek udowadnia, że to nie wina sprzętu no i udało się to odnaleźć na filmach rejestrowanych przez innych na innym sprzęcie.
Przed laty zaciekawiło mnie to, że podobno w niektórych starych książkach nie było słowa o Księżycu, tak jakby pojawił się z dnia na dzień. Snuto teorie, że jest on fragmentem Ziemi wyrwanym przez jakieś ciało kosmiczne. Podobno współczesne lądowniki notowały takie drgania jakby naturalny satelita był pusty w środku. Dziś mam wrażenie, że to odwracanie uwagi od obserwacji nieznanych pojazdów, które wyłaniają się z mórz i oceanów, nie przestrzeni kosmicznej. Człowiek spogląda wysoko zamiast pod nogi.
Niedawno ucichła sprawa burzy na Jowiszu która ma trzykrotną wielkość Ziemi - charakterystyczna plama znana ze zdjęć planety. Nie tak dawno można było zaobserwować, że się pomniejsza, co nie było wcześniej zauważane. To nie jest jakiś okresowy sztorm tylko podobno trwa tysiące lat, choć tu nasuwa się problem jak to stwierdzono dawno temu bez odpowiednich urządzeń. Dziś już o tym ani słowa, nie wiadomo jak sprawa się zakończyła.
Odległości są na tyle duże, że sygnał wysłany od obcej rasy może dotrzeć do nas dopiero gdy ta obca cywilizacja przestanie istnieć. A przecież my jeszcze powinniśmy wysłać odpowiedź. Na wynik której nie doczekamy się z racji upływu czasu i jakiejś większej katastrofy. Poza tym technologia na innej planecie mogła pójść w zupełnie inną stronę i kontakt tego typu jest zupełnie niemożliwy. Jeśli jednak są bliżej, np. na dnie oceanu to mają swoje powody by się nie kontaktować. Część gwiazd, które obserwujemy na niebie już nie istnieje, są na tyle daleko, że dopiero dotarło do nas ich światło.
Mieli się pokazać na jakichś tam igrzyskach olimpijskich na stadionie, nic z tego niby nie wyszło, sprawa ucichła. Ale co mają zyskać w ten sposób? To może inna rasa, ale częściowo myślą jak ludzie. Widać lepiej im żyć tak jak jest.
Do lat 70 ubiegłego wieku pomiędzy Merkurym a Wenus obserwowano planetę Wulkan. Starożytni Sumerowie mieli wiedzę, że między Marsem a Jowiszem znajduje się planeta Faeton. Pluton mógł zostać zdegradowany by odwrócić od tej planety uwagę.
wszechświat już dawno przestał istnieć a moze nawet nigdy nie istniał.No bo jak sprawdzic ze istnieje tam ta ogromna przestrzeń :) 7mld ludzi tylko garstka była na orbicie i co oni tam widzieli nic.wszechświat to symulacja o ogranicznej powierzchni "truman show" w makro skali.. powiedzmy dłgosci kilkuset km.A reszta informacji która do nas dociera dzieki zdjeciom z różnych radiotelesków sond i innych hubblów to zwyczajna symulacja kwantowo fraktalowa a moze całkiem zwyczajna wygenerowana w super komputerach .kto jest w stanie udowodnić ze obrazy z mgławicy jakiejś tam nie został stworzony sztucznie? lot na ksiezyc loty na marsa?? nigdy...ziemia to rezerwat sztucznie załozony i stworzony :) taka sytuacja;)
Zapewniam Was, że Księżyc istnieje i mimo, że go widać - ciężko w niego trafić. Poczytajcie sobie o EME. Byłem przy próbie EME i nie takie to łatwe jak się wydaje.
Wsio co ja jołtubie to robione dla polewy z ciemnoty. Graficy se jaja robią a potem codziennie maja ubaw z kretynow.
sonar to kiedy byłes na ksiezycu ??? ze tak zapewniasz ze jest??chyba ze któryś z twoich znajomych??;) ja po najlepszych eliksirach i mongolskich ziołach tam nie dotarłem:)
ksieżyc jest sztuczny to zaawansowana stacja obserwacyjna..ale z ksiezycem nic nie ma ..tak jak w "seks misji" dalej płótno z zawieszonymi żaróweczkami (czyt. gwiazdy)
"Normalnym i ciekawym zjawiskiem jest odbiór własnego echa. Po wyłączeniu nadajnika i przejściu na odbiór można usłyszeć własny sygnał, opóźniony o około 2 sekundy.
Czasem występuje niewyjaśnione dotąd zjawisko nazywane Long delayed echo (LDE), charakteryzuje się tym, że echo wraca do nadawcy po czasie dłuższym niż 2,7 sekundy. Nierzadko po kilku, a nawet kilkunastu minutach."
Jak to wytłumaczysz? Ja tak, że istnieje całkiem sporo niewyjaśnionych zjawisk. Mimo, że niewyjaśnione, to istnieją. A z tym "hologramem" jak to nazwał, to gość obserwował to zjawisko w okresie przesilenia, w pozostałych okresach nie. A na dodatek niejeden gość (chociaż mogli się zmówić i w virtualdub to zrobić.).
A poza tym, jak umysł dostaje komplet informacji, to wyłącza mu się analiza (jak to wszystko pięknie pasuje!, a nie: coś zbyt pięknie to wszystko pasuje!)
Ja widziałam ostatnio UFO w Nowym Targu nad skarpą z 2 kilometry od lotniska. A było to na początku grudnia ubiegłego roku. Chciałabym wymienić że na kanale National Geographic pokazywali obiekt identyczny tylko z innymi światłami (jak ja widziałam) Więc idę w mroźny dzień około godziny 18 a tu zaraz nad skarpą trzy (niebieskie, czerwone i białe ) światła ukazały się na niebie... Niebo było bezchmurne i wszystko widziałam. Dzwonię do mamy i krzyczę UFO. Boże co to był za szok!!!
no normalnie prawie padłem ...ze śmiechu ...te gwiazdy w miejscu zacienienia planety rozwaliły system ,następnie świąteczna pocztówka ,trzy resoraki w krzywym zwierciadle,gwiazda betlejemska,jeszcze więcej resoraków,kropelka na szybie wymiata aż się misio zdziwił mały głupiutki miś :-).
DamaskRose nie napisała "błekitne", tylko bezchmurne, mogło być ciemno.
Poza tym ja 23 grudnia 2014 robiłem zdjęcia, o 17:00 jeszcze nie było zupełnie ciemno (a pamiętam z dzieciństwa, że o 16 tego dnia już była absolutna ciemność). Aktualnie ok. 19 jest jeszcze lekko widnawo.
@jhusak: 17 - to przecież nie wieczór. 19 październik to nie początek grudnia. Dodatkowo w nocy z 24.10 - 25.10 zegarek godzinę do tyłu - więc będzie jeszcze ciemniej.
FANOM UFO POLECAM TEORIE DOKTORA JANA PAJAKA. FAJNIE SIE CZYTA JEGO TEORIE O UFO(MOZNA SIE POSMIAC), UFONAUTACH, PODMIENCACH, ALE TA O BOGU JEST NAJBARDZIEJ ZASKAKUJACA. CYTUJE DOKTORA PAJAKA
"Bóg jest to gigantyczny samoświadomy, logicznie myślący, oraz inteligentny program który samo-wyewoluował się naturalnie w "przeciw-materii" (czyli w pierwotnym nośniku inteligencji wszechświata), który rezyduje w owej przeciw-materii, który softwarowo, dynamicznie i hierarchicznie formuje z owej niewidzialnej przeciw-materii wszystko co tylko manifestuje swoją obecność w całym wszechświecie, oraz który inteligentnie zarządza wszystkim co tylko się dzieje w całym wszechświecie. Istnieje ogromna różnica pomiędzy interpretacjami Boga upowszechnianymi przez religie, a powyżej podaną świecką i naukową definicją Boga wypracowaną przez Koncept Dipolarnej Grawitacji oraz przez wynikającą z owego konceptu filozofię totalizmu. Różnice te opisywane będą stopniowo na niniejszej stronie. Gdyby jednak już teraz wskazać tutaj najważniejszą z nich, to religie interpretują Boga jako "istotę" o ludzko-podobnych kształtach i cechach. Tymczasem totalizm definiuje Boga jako gigantyczny "program" który wyewoluował w sobie świadomość, który rezyduje w rodzaju "płynnego komputera" zwanego "przeciw-materią", który softwarowo formuje z owego "płynnego komputera" wszystko co tylko istnieje we wszechświecie, który sam wcale nie ma kształtu chociaż formuje z siebie wszelkie kształty wszechświata, który wie wszystko na temat wszystkiego o czym jest On tylko świadom że można to wiedzieć, który jest źródłem wszystkiego, oraz którego możliwości wykonawcze NIE mają granic. Stąd zgodnie z totalizmem wszystko co istnieje we wszechświecie jest tylko jedną z niezliczonych manifestacji owej inteligentnej przeciw-materii oraz tychże naturalnych programów będących fragmentami (czy składowymi) Boga. Ponadto, z tego też powodu, istnienie owego totaliztycznego Boga daje się formalnie udowodnić metodami naukowymi. (Skrótowy opis tego formalnego dowodu naukowego na istnienie Boga przytoczony jest w punkcie #B3 poniżej. Z kolei poszerzone opisy tego dowodu, uzupełnione o ilustracje i o dodatkowy materiał dowodowy, zaprezentowane są na odrębnej stronie internetowej god_proof_pl.htm - zawierającej zestawienie dowodów naukowych że Bóg faktycznie istnieje, do której zaglądnięcia szczególnie rekomenduję.) Jeśli jednak przeanalizuje się pochodzenie owej wypuktowanej powyżej ogromnej różnicy interpetacyjnej, okazuje się że ma ono źródło w obecnym (błędnym) zrozumieniu terminologii używanej w dawnych opisach religijnych, NIE zaś w odmienności samych owych opisów. Jak bowiem się okazuje, dawne opisy religijne wyjaśniają Boga dokładnie tak samo jak czyni to dzisiejszy totalizm - tyle że czynią to z użyciem obecnie już wysoce przestarzałej terminologii - co dokładniej stara się nam wyjaśnić punkt #C6 na totaliztycznej stronie o nazwie prawda.htm. Jeśli więc ktoś zada sobie trud aby sens owej starożytnej terminologii opisującej Boga przetłumaczyć na dzisiejszy język naukowy, wówczas się okazuje że religijne opisy Boga stwierdzają dokładnie to samo co totaliztyczna definicja Boga - tyle że czynią to z użyciem odmiennej terminologii i raczej przestarzałych porównań. Aby dać tutaj przykład takiego porównywania już przetłumaczonej esencji dawnych stwierdzeń religii, to w (5) z punktu #C12 strony biblia.htm jest wyjaśnione, że Bibilijny "List do Hebrajczyków", 11:3, stwierdza, cytuję: "... słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało z rzeczy niewidzialnych." Natomiast totalizm stwierdza, że ów "naturalny 'program' Boga tak konfiguruje niewidzialną dla ludzi 'przeciw-materię', że wszystko co widzimy jest stworzone z owej niewidzialnej przeciw-materii" (odnotuj tutaj, że to co dzisiejsza nauka nazywa "program" albo "informacja", w czasach tworzenia religii było nazywane "słowo", zaś to co kiedyś nazwano "niewidzialne" totalizm dzisiaj nazywa "przeciw-materia"). Oczywiście, totaliztyczne strony zawierają ogromną liczbę ustaleń podobnych do powyższego, z jakich jednoznacznie wynika, że "esencja stwierdzeń religii i totalizmu jest dokładnie taka sama - na przekór odmiennej terminologii którą esencja ta zostaje wyrażona" (po inny przykład podobnego istotnego ustalenia - patrz punkt #C1 ze strony soul_proof_pl.htm).
TO TAKI SWOISTY MACIEREWICZ UFOLOGII:)
Zafascynowamym teoriami Pajaka polecam strone gdzie wyjasnia kim sa kosmici ->link<-
Jana Pająka teksty dostępne są w sieci już sporo lat. Ciężko czytać, ciężko zrozumieć i ma swoich następców w komentarzach na innemedium ->link<- Albo ktoś tam tabletki pomylił albo komentarze są jakoś automatycznie generowane i siakiś bełkot wychodzi.
s2325 w sumie to Jan Pajak ma racje w jednym czyli ze przeciw - materia posiada wlasicowsci inercji czyli zdolnosci myslenia, no nazwijmy to posiadaniem swoistej inteligencji, ktora zwykla materia(nawet czarna) nie posiada.
Zapewne z tego samego powodu z jakiego śmieją się z Jarka, kota Jarka, z KK, z ludzi uczciwych i naiwnych, niestereotypowego toku rozumowania, z francuskich i włoskich aut, generalnie z inności.
Przecież lepiej myśleć jak każe ładny pan/pani z popularnej tv, albo jak każą myśleć na popularnych serwisach internetowych, żyj-jedz-pracuj-kupuj ->link<- (gorąco polecam klasyka gatunku)
Doktor Jan Pająk... jedno pytanie: skąd on to wie? Gdzie odnośniki do publikacji, badań, innych prac naukowych... jakichkolwiek dowodów? Na szczęście pana Jasia doktorat broni się w życiu tylko raz.