Kuba, skąd pomysł że emulator ma laga? Nigdy nie stwierdziłem. Chyba że przez jakąś maszynę wirtualną grzejesz, ale lag będzie dotyczył wszystkiego, z wyświetlaniem włącznie, więc się nałoży. Jedyny jaki mogę sobie wyobrazić który by przeszkadzał, to właśnie na real HW, przez kartę telewizyjną.
Ano stąd, że na emulatorze osiągałem o 15-20 punktów mniej. Ja laga nie mam (tzn mam stały), czyli ...
Nie wiem, czy pamiętasz - kiedyś był wyścig (i dalej jest) na FPS-y (frames per second) - i nałogowi/wytrawni gracze nie grają, jak ich karty wyciągają poniżej 100 FPS. To niestety prawda, osiąga się lepsze wyniki, chociaż mi wystarczało w Doomie 5-10 FPS, ale to łatwa gra na "rookie". Każdy ułamek sekundy się liczy. Jak masz 1/10 sekundy na reakcję, to zmniejszenie tego czasu o ramkę ma olbrzymie znaczenie.
A w takim Atari800 lag jest spory, bo ekran jest renderowany po całkowitym jego wygenerowaniu przez "komputer", a następnie trafia w kolejkę "refresh screen" do systemu.
Kurcza więcej nie dam rady... chyba się już starzeję :-( Pixeroids mi się nie wczytuje (SIO2SD), Atarka wiesza się na $0004 i koniec. Na emulatorze nie zwykłem grać, dlatego wynik nie traktuję jakoś poważnie >>
@darque: chciałem zauważyć, że póki co jesteś pobity o 1 punkt przez Rastana, więc masz co robić :) A screeny może czekają, żeby nie motywować przeciwników - taki tam nawyk ze snajpera z allegro ;)
Super, pierwszy raz coś wygrałem :) Na SV będę na 100%. Przy okazji muszę powiedzieć że Speedmaza to bardzo dobra gra. Bardzo wciągająca.
PS. Byłem wczoraj na badaniach okresowych z pracy i dostałem do zrobienia test na konsoli z lampkami i przyciskami. Jak któraś lampka się zaświeciła, musiałem przycisnąć przycisk pod nią. Ponoć średni czas reakcji to około 0,5 sekundy - jak miałem 0,3. To napewno dzięki Atari i SpeedMaza:D
Powyżej 130 punktów mają cyborgi :D A tak naprawdę, to SPEEDmaza będzie pewnie kiedyś poprawiona, bo trudność powinna rosnąć logarytmicznie (ew. pierwiastkowo), a rośnie liniowo. W labiryncie można zarobić ok. 200 punktów. Na końcu jest... światełko w tunelu...
Gratuluję zwycięzcom i pozdrawiam.
Dzięki darque za miłe słowa :)
----
Taka drobna refleksja mi się nasunęła - gry miały zupełnie inaczej płynącą punktację. Może warto w przyszłych konkursach coś doważyć? Widać, że jeśli by podzielić wynik w Pixeloids przez 0xf (ops) czy przez 0x8 to punktacja uzyskana w obu grach byłaby zbliżona.
Już po konkursie, więc można zapodać konstruktywną krytykę. Sądzę, iż bardziej w duchu SV by było, gdyby gry konkursowe nie były tylko na jednej platformie. Mamy tyle ich do wyboru.... Można by dać po tytule z VCS, XL/XE, ST.
Wynik w Speed Maza jest nie do pobicia :), ale muszę przyznać, że zainspirował mnie do dalszej gry i udało mi się jeszcze wczoraj, po ogłoszeniu wyników, zdobyć 139 punktów. Grałem na emulatorze na pełnym ekranie. W emulatorze Atari800Win pod Win7 coś jest nie tak z kolorami na full-screenie. Ale mnie to pomogło osiągnąć lepszy rezultat, bo dzięki temu lepiej widziałem labirynt. :)
Natomiast jeśli chodzi o Pixeloids to ta gra jest bardzo uzależniona od losowości. Znalazłem pewną metodę uzyskiwania dobrych wyników (takich powyżej 5xx), ale działa ona dobrze raz na pięćdziesiąt gier. :)
Ja w speedmaza próbowałem grać klawiaturą i dwoma joyami. Dopiero na starym joyu z fire pod kciukiem udało mi się przechodzić coraz dalej. Joy z fire na mikrostyki był za wolny.. Pixeroids niestety mimo tego że fajnie zrobiona jest średnio grywalna. Nie da się w niej wymasterować , można liczyć tylko na farta, tak jak pisze Rastan.