Jak wiadomo, Grzybson planuje impreze atarowska w maju. Poniewaz sadze, ze uda sie polaczyc nam sily organizacyjnie - o czym juz wstepnie rozmawialismy - to wypadaloby to przedyskutowac tez w szerszym gronie zainteresowanych.
Grzybson chcialby oglosic konkurs na produkcje, ale nie tak jak w Glucholazach w kategoriach grafika/muzyka/demo, zeby nie potrzebnie nie konkurowac, skoro i tak prac jest jak na lekarstwo - wiec jest pomysl, zeby zrobic konkurs na programy np. wlasnie w stylu ATASCII compo albo innego takiego typu.
Moze macie jakies dobre pomysly? Ja zaproponowalem zeby byla przynajmniej taka kategoria, w ktorej mozna wystawiac gierki. Konkurs bylby taki, jak obecnie trwa na atarionline.pl. I tak mogloby juz byc corocznie, co powodowaloby, ze mozna by powiazac zawiadamianie wczesniej na stronie www i tu odbierac prace - a na zlocie grac we wszystkie nadeslane gry oraz glosowac i podawac wyniki.
Jako sprzetowiec moge tylko zaproponowac nagrody, pierwsze 3 miejsca, montaz turbobasica wewnetrznego lub ramcart 128 mega lub 1 mega ramu wg pasia na plytce Pajero.
Rzeczywiście taki konkurs byłby lepszy niż zwykłe compoty. Popieram pomysł. Co do nagród to dorzucam kilka drobiazgów - na ten temat rozmawiałam już z Grzybsonem.
To ja chciałbym przypomnieć, że zostało niewiele więcej ponad miesiąc to Grzybsoniady. Czas najwyższe zacząć robić prace, jeśli ktoś zamierza coś wystawić :)
Przy okazji przygotowałem tłumaczenie strony zlotu na angielski (właściwie 90%). Późno, bo późno, acz cieszę się, że w ogóle je zrobiłem :)
Jak wszystko dobrze pojdzie, to powinienem zdazyc z gra na konkurs. Nic specjalnego, ale mam nadzieje, ze zaskakujacego, bo gra jest dosc (nie)oryginalna ;-)
Nie, to raczej nie to, co myślisz... choć nie wiem, co krąży ci po głowie ;-) Gra jest prosta (choć nie do napisania - jak się okazało) i nie liczę na zajęcie miejsca na podium. Jednak nie wypada jechać na zlot z pustymi... dyskietkami ;-)
Myslalem, ze w ekspresowym tempie zrobiles ta duza i skomplikowana gre, o ktorej rozmawialismy. Wtedy bylbym zainteresowany odpowiedzia na pytanie "jak to mozliwe?" :)))
Ta, o której wspominasz, niestety jest dopiero muśnięta i... już mi się odechciało :) W międzyczasie zacząłem kolejną i... też mi się chwilowo odechciało :D Ale nie porzucę obu projektów. Mam nadzieję!
Czy ktos oprocz mnie zadal sobie trud zapoznania sie z "Realtime txt", wydanym po tytulowym party? :O Ciekawilo mnie, co tam ludziki fajnego, zaskakujacego napisza i czy teksty ze starych, dobrych QuasT'ow sie schowaja... ;) Niestety zawiodlem sie, nie dosc ze te wspolne przemyslania krotsze, to i tak malo wstrzasajace... ;P :>
Ale to oczywiscie tylko moja opinia, bo z nostalgia wspominam dawniejsze "pisaniny"...
Maly - chyba bys sie zdziwil mocno - kilka miesiecy temu mialem pomysl przypomnienia realtime.txt z Ornety - i przeczytalem je dla przypomnienia. Tam tez k i h rzadza :)
Dracon - obecnie taki realtime.txt to raczej proba zachowania tradycji (a tradycja z definicji jest konserwatywna) niz potrzeba wyrazenia swoich mlodzienczych buntowniczych emocji (jak to bywalo onegdaj).
Ktoregos roku dawno dawno temu (1996 lub 1997) byl wydany, realtime_txt z QUAST jako dwa (!) niezaleznie napisane programy. :) TO byly czasy... i pomimo, ze "lacina" tez wystepowala, to niektore wypowiedzi by(wa)ly nierzadko bardziej sensowne i dluzsze - lepiej mozna bylo poczuc atmosfere party.... ;)
A obecnie z tego co widze, nie pisze sie relacji (poza Twoimi, Kaz) ani nie kreci juz video-raportu, no i jakosc rlt_txt byla dobijajaca.... ;] Jesli to byla "proba" dochowania tradycji, to tak sobie wyszla. :|
Realtime texty z Ornet 2k3 - 2k5 są mocne :) I długie. W 2006 nastąpiła przeprowadzka do Głuchołaz, Rysiek żadnego rlt nie zorganizował, ciągłość tradycji została przerwana. Chciałem spróbować to jakoś wskrzesić, niestety ludziki już nie mają tej weny co kiedyś... Lewdiw 13 KB tekstu (z czego z 6 pewnie napisane prze Sikor'a). Wyszło jak wyszło, nic na to nie poradzę, nie natchne ludzi, aby napisali coś sensownego. Za to możecie mnie ochrzanić za jakość czytnika, wszelkie uwagi mile widizane :). Mały, mogłeś przyjechać i podnieść (zaniżyć? ;)) poziom real'a :)
Dracon - u Tdc'a widziałem jakies kilka relacji, po zeszłorocznych G-łazach pamiętam parę osób coś naskrobało (m.in. dhor), ja czasem spróbuję coś napisać.