atarionline.pl Bardzo ważne dla prowadzących strony internetowe - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime3 Oct 2009 zmieniony
     
    Grupa Sprawujaca Wladze szykuje nam nowe prawo prasowe - juz za dwa tygodnie ma byc projekt odpowiedniego ministerstwa. Wczoraj byla konferencja na temat koniecznosci rejestrowania w sadach stron internetowych, na ktorej byla przedstawicielka ministerstwa.

    Konferencja miala tytul “Czy wszyscy internauci pójdą siedzieć? O konieczności rejestracji stron internetowych”. Calosc do obejrzenia tutaj:

    ->link<-

    Trwa to 85 minut, ale pierwsze 30 minut mozna pominac, typowe memlanie. Dopiero wystapienie Vagli rozpoczyna interesujaca czesc konferencji. To dotyczyc bedzie nas wszystkich, ktorzy tworza strony internetowe, wiec warto miec pojecie, co szykuje nam Wladzuchna. Najlepsze oczywiscie jest to, ze za dwa tygodnie ma byc zlozony projekt, a Wladzuchna jeszcze nie wie, jakie beda jego najwazniejsze zapisy i ustami przedstawicielki ministerstwa "prosi internautow" o pomysly na definicje...

    Dalej juz nie bede pisal, bo naduzyl bym slow "idioci" albo "skurwysyny", a tego wole uniknac.
    • 2:
       
      CommentAuthorxeen
    • CommentTime3 Oct 2009
     
    ciekawe co będzie następnym krokiem? koncesje?
    debilizm....
    • 3: CommentAuthormarekp
    • CommentTime3 Oct 2009
     
    To marzenie każdej władzy... Ale nie przejdzie.
    Takie "projekty ustaw" służą wyłącznie ściągnięciu uwagi mediów. Lub raczej odciągnięciu uwagi od innych projektów które przejść mają. Ostatnio udałem się na "emigrację wewnętrzną" i nie oglądam TV (pozostaję wyłącznie przy prasie) więc nie wiem od czego uwagę próbuje ministerstwo odciągnąć, ale pewnie jak zwykle od czegoś co wiąże się z kasą.
  1.  
    System jest prosty i stary jak świat.
    Aby przeszła jedna "idiotyczna" ustawa wrzuca się w eter kilka innych. Wśród nich może być "zastępcza". Kiedy zrobi się szum i wściekłość obywateli się ustabilizuje rząd przeprowadza "tą jedną" a inne odrzuca lub nawet odżegnuje się od nich, jakoby były wymysłem mediów.
    I wszyscy są szczęśliwi. Rząd ma co chciał. Obywatele spodziewali się gorszego a jak widać jest lepiej.
    Czasami zamieszanie robi się gdy jest afera polityczna i trzeba odwrócić uwagę opinii publicznej na cokolwiek innego. Afera nie lubi być sama. Na ogół dorabia się pseudoafery na dowolny ale bulwersujący temat (i w dodatku sztucznie podsycany).
    A że najłatwiej manipulować internautami (duży procent ludzi o niskim wieku i małym doświadczeniu życiowym, wychowanych często przez media) i odzew od nich jest natychmiastowy to temat dnia zmienia się błyskawicznie.
    Sami sobie odpowiedzcie: czy chodzi o przepchnięcie jakiejś ustawy aby łatać dziurę budżetową czy o przykrycie afery politycznej?
    • 5:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime3 Oct 2009 zmieniony
     
    Tu nie chodzi o zadne odwracanie uwagi, bo to jest dopiero faza przygotowania projektu ustawy i wlasnie naglosnienie medialne tego jest bliskie zeru. Jesli juz to odwracaniem uwagi sa wlasnie te wszystkie "aferki", ktore sa nic nie znaczacymi rozgrywkami przy prawdziwych przekretach.

    Jak widac bylo na konferencji to srodowisko dziennikarskie (a raczej elyta tego srodowiska) naciskala na rzad, zeby wprowadzil nowe regulacje, ktore konserwuja status dziennikarza "koncesjowanego". Rzadowi zapewne jest to na reke z dwoch powodow: bo mozna oblaskawic elyte dziennikarska czyli miec obecnych dziennikarzy po swojej stronie oraz latwiej mozna przejac nad nimi kontrole chociazby przez scisle reguly akredytowania (jak ma to miejsce we Francji). Dla Wladzuchny wiec same korzysci. Dla elyty dziennikarskiej tez, bo nie bedzie im jakis internauta podskakiwal tylko dlatego ze ma swiezsze albo prawdziwsze informacje. A internauci czy prowadzacy strony internetowe to przeciez roproszony motloch, ktory nie lobbuje u rzadu, wiec nie warto sie tym przejmowac.

    Tu jednak motloch zorganizowal konferencje i jeszcze zadal niewygodne pytania, obnazajac nieuctwo i brak logiki autorow projektu. Czy to bedzie miec jakies znaczenie? Watpie.
  2.  
    Tak naprawdę być może prace są bardziej zaawansowane niż się wydaje. A może jest to tylko balonik próbny. Czas pokaże o co tu chodzi.
    • 7: CommentAuthorBartoszP
    • CommentTime4 Oct 2009
     
    Jakiś czas temu (3-4 lata) było to już wałkowane. Chodziło wtedy, że strony aktualizowane codziennie lub odpowiednio często (tu brak było określenia co oznacza "odpowiednio") maja być traktowane jak gazety. Gazety zaś wymagają zgodnie z prawem prasowym rejestracji.

    Aby nie było niedomówień:
    rozumiem obawy Kaza i sam uważam, że to idiotyzm.
    • 8:
       
      CommentAuthorAlex
    • CommentTime5 Oct 2009
     
    Bez paniki, panowie :) Sprawa początkowo wyglądała przerażająco i bezsensownie, ale ostatecznie prawo nie będzie inne. Potwierdzają to wszystkie strony, zarówno przedstawiciele władzy, jak i środowisk dziennikarskich. Sam pracując w tej branży wiem, że odpowiednie kroki zostały podjęte.
    • 9:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime5 Oct 2009
     
    @"odpowiednie kroki zostały podjęte."

    Przeciez nie wystrzelacie wszystkich politykow? Taki numer chyba nie przejdzie? :0
    • 10: CommentAuthorw1k
    • CommentTime8 Oct 2009
     
    when i try use ICE-T, then show me message: NO R: CANT LOAD R: HANDLER..
    • 11:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime8 Oct 2009
     
    Please write it in correct topic and then I'll remove wrong one above.
    • 12: CommentAuthorw1k
    • CommentTime8 Oct 2009
     
    sorry than, my polish is only 40 %:)
    • 13: CommentAuthormac
    • CommentTime8 Oct 2009
     
    Panowie, Panowie, przepisy pod które to się podpina są już w Polsce 20 lat. Tyle tylko że dopiero teraz nasze szanowne sądy zaczęły pod nie podpisać strony internetowe. Tak, tak, prawo prasowe. Powiem więcej: są już pierwsze skazania z tego artykułu. Z tego co jakiś czas temu mówił Palikot u niego w komisji już trwają prace jak te przepisy uwalić.
    • 14:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Oct 2009 zmieniony
     
    No no... W komisji Palikota trwają jakieś prace - poważna sprawa ;-) Bo owoców pracy tej komisji "zdrowia, szczęścia, pomyślności" jakoś zbyt wiele nie ma jak dotąd ;-)
    • 15:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime8 Oct 2009
     
    Zgadza sie - i tworcy nowej ustawy tlumacza w ten sposob potrzebe jej wprowadzenia. Z tym, ze zamiast zlikwidowac bzdurne przepisy, czego nasze urzedniczyny nie sa w stanie wyobrazic (no bo jak to, tak bez przepisow ma cos dzialac?) to wprowadzaja rownie, a moze i bardziej restrykcyjne pomysly.

    PS. Sady "podpinaja" strony internetowe nielegalnie, wbrew prawu, co zreszta wypunktowal Vagla w swojej wypowiedzi. Tylko, ze od wyroku sadu mozna sie odwolac i wygrac, bo jest jakas droga prostowania nieslusznych wyrokow, podczas gdy po wejsciu proponowanej ustawy bedzie to niemozliwe.