Szukałem czegoś do komfortowego przeglądania biblioteki atarowca i w końcu mam - a że jestem szczęśliwy już kilka miesięcy to postanowiłem się podzielić.
Możecie mnie wyzwać od ewangelisty. Nie jestem autorem tego programu (a szkoda, bo jest on z gatunku "tak właśnie chciałbym żeby mi wyszło jakbym miał czas")
djvu!, tab-y, zakładki, "ulubione strony", (żadnych jakiś zewnętrznych pluginów) i tyle (maleńki jest).
Nie musisz zachęcać. Po Wielu! Wielu! latach na Foxit przesiadłem się na Sumatrę. Foxit tak się roztył, że chyba jest już większy niż sam Adobe Reader. To głupie, by do otwierania jednego typu plików instalować kilkaset mb softu. Sumatra nie tylko jest mała ale i łyka, djvu i cbz...